Homek by Agulla

[Agulla]

Dzisiaj nastąpił WIELKI DZIEŃ!! Przygodę czas zacząć...

[Agulla]

Dzisiaj na naszą działeczkę wjechała koparka i wkroczył geodeta ; Ale od początku

Jesteśmy młodym małżeństwem i o budowie domu marzyliśmy od dawna. Przez chwilę zastanawialiśmy się nad kupnem mieszkania, ale gdy przeglądaliśmy ceny i oferty deweloperów w Krakowie to ta myśl szybko zniknęła.

Działkę mój mąż, potocznie zwany Pudzianem z uwagi na oszałamiającą wagę (63,5 kg przy wzroście 175cm) otrzymał w prezencie od rodziców. Działeczka nie jest duża, ma tylko 8 arów, ale już na niej czujemy się jak w domu.

Pewnie jeszcze dłużej bysmy zwlekali z podjęciem decyzji o budowie, gdyby nie fakt, że nasze mieszkanko "mikropenthouse" zaczęło się kurczyć

A oto powód, a raczej powody:



Także sami rozumiecie, że będzie nam potrzebne miejsce na plac zabaw

[Agulla]

Domek, który wybraliśmy po dłuuuuuuuugich dyskusjach to projekt z Archonu Dom w miodokwiatach 2.

Nasz domek od strony wjazdu prezentuje się tak:


Od strony ogrodowej prezentuje się równie ślicznie:

[Agulla]

Parter naszego domku:


1. Wiatrołap 4,52
2. Hol 1,78
3. Spiżarnia 1,44
4. Kuchnia 10,86
5. Salon 31,55
6. Łazienka 3,17
7. Pokój 9,64
8. Kotłownia 6,00
9. Pomieszczenie gosp. 4,76 (6,84)
10. Garaż 18,84

Pięterko:


1. Hol i schody 15,35 (16,89)
2. Grajdołek 4,26 (4.85)
3. Garderoba córeczki 4,09 (4,68
4. Pokój córeczki 12,43 (13,58
5. Pokój synka 11,13 (14,94)
6. Sypialnia gościnna 6,03 (9,78
7. Łazienka 6,42 (9,20)
8. Pralnia 2,82 (3,31)
9. Nasza sypialnia 11,89 (11,89)
10. Garderoba 1,59 (7,22)

Zmianę wprowadziliśmy jedną, zlikwidowaliśmy saunę a w jej miejsce będzie pralnia, tak jak w wersji podstawowej tego projektu. Tam gdzie pierwotnie była pralnia będzie grajdołek czyli miejsce do przechowywania, w związku z brakiem piwnicy.

[Agulla]

Działka na której ma stanąć nasz domek ma powierzchnię prawie 8 arów. W całości działka stanowi 16 arów lecz jej druga część należy do wujka. Jak tylko powstanie domek przegrodzimy się i zasadzimy drzewa. Na drugiej części stoi bowiem stary domek w którym nikt nie mieszka i nie bardzo nadaje się do użytkowania.

Przygotowując działkę do budowy zostało ściętych kilka starych jabłoni, aby przygotować miejsce pod wjazd do przyszłego domu. Ścięte drzewa posłużą za opał do kominka

Zdjęcia zostały zrobione od przyszłej strony ogrodowej domu.








W tym roku robimy tylko fundamenty, z resztą startujemy tak szybko jak tylko pogoda pozwoli w przyszłym roku

Planowaliśmy zacząć wcześniej, ale niestety uzyskanie PnB to była droga przez męki - i co najdziwniejsze, przeszkodą nie był wydział architektury, a nasz architekt adaptujący, który zrobił błędy przy adaptacji oraz za późno poskładał dokumenty do ZiKIT-u, a te z kolei były potrzebna właśnie do architektury. To pewnie będzie pierwsza osoba, która trafi na czarną listę Budowa nie była jeszcze nawet budową, a już zaczęło się pod górkę!

Mam nadzieje, że po takich początkach, potem już będzie szło gładko Podczas naszej przygody jeszcze nie raz pewnie spotkamy się z takim brakiem kompetencji i niechęcią do przyznawania się do własnych błędów.

[Agulla]

Moje marzenia zaczęły się spełniać! 08.11 na naszą działkę wjechał koparką Józio budowniczy i jego pięciu pracowników



Z natury jestem dość pedantyczna, ale to jest chyba jedyny bałagan, który mnie cieszy





To tylko dziura w ziemi, a tyle marzeń się pod nią kryje.

Będzie to dom pachnący ciastem w sobotni poranek. Marzy mi się, że w tym domu się zestarzeję. Chcę tutaj spędzić piękne chwile - moje dzieci z tego domu wyruszą do przedszkola, do szkoły, będą przyprowadzać do niego znajomych.

Mój mąż będzie szorował auto przed domem, tak długo jak tylko będzie miał siły Uwielbia to robić! Wieczorami będę siedzieć przy kominku wtulona w Pudziana pod ciepłym kocykiem i będziemy oglądać jakiś film. W sobotni wieczór zaprosimy znajomych na grilla i będziemy siedzieć na tarasie popijając piwo. Podczas ciepłych letnich dni będę patrzeć jak moje dzieci biegają po ogrodzie za psem, będę słuchać ich śmiechu...

Zwykła dziura, a tyle marzeń

Dobranoc! Tak jak ja, śnijcie o swoich domach.

[Agulla]

Dzisiaj w Krakowie nie ma raczej pogody sprzyjającej budowie... W sumie trudno się dziwić, taka pora roku Ale Józio budowniczy dzielnie walczy. Dzisiaj Pudzian po pracy jedzie na budowę, także obfoci domek i postaram się wkleić zdjęcia.

Powoli też opłacamy zakupione już materiały na stan zero, oj boli! Ale i tak jesteśmy do przodu porównując to z kosztorysem Jak będę miała komplet faktur to podzielę się informacją

[Agulla]

Dzisiaj byłam na naszej budowie Udało mi się zrobić kilka zdjęć. Widać już zarys pomieszczeń! Stałam w swoim garażu ;-D





W tle dumny inwestor



Patrząc na fundamenty domek wydaje się być mały, ale to chyba tyko pierwsze wrażenie. Wy też tak mieliście?

[Agulla]

Mężuś pojechał dzisiaj na budowę spotkać się z hydraulikiem.

Odkąd zaczęła sie budowa Pudzianek cały czas gdzieś jeździ, tu coś załatwić, tam coś zapłacić, to zamówić, pomimo tego, że większość materiałów załatwiał na tym etapie wykonawca. Przydałoby mu się wolne na całą budowę, a tu dopiero fundamenty! Ja niestety nie bardzo jestem mu w stanie pomóc, bo zajmuję się w domu naszymi bobasami. Wkroczę na budowę kiedy przyjdzie czas wykończeniówki

Ciekawa jestem co to będzie się działo w przyszłym roku, gdzie materiały będziemy załatwić głównie sami... Chyba już w ogóle samotną matką zostanę A męża odzyskam dopiero jak sie przeprowadzimy.

Z wieść budowlanych: dzisiaj panowie ocieplają fundamenty

[Agulla]

Zakochałam się...





Ta kuchnia jest cudowna, kolor frontów, hokery... Podoba mi się pomysł blatu i wypełniania miejsca między szafkami tym samym materiałem. Czy ktoś z Was spotkał się z podobną realizacją?

[Agulla]

W sobotę byliśmy oglądać nasz "domek". Fundamenty zostały ocieplone. Ekipa na ten rok zakończyła swoją pracę, teraz zbieramy sił na kolejny i wygrywamy w totka Fundamenty nie przekroczyły 35 tys. Jesteśmy troszkę poniżej kosztorysu. Kiedy patrzę na "dom" aż ciężko mi uwierzyć, że to aż tyle kosztuje.

Działka na pierwszy rzut oka wydawała się prosta, lecz podczas wykopów okazało się, że jednak jest spory spadek. Trzeba będzie w przyszłym roku nawieźć ziemi, aby to wyrównać.

Widok na wyjście na taras oraz sąsiednią działkę, gdzie znajduje się stary domek, od którego będziemy się odgradzać:




Kominek w salonie




Zdjęcie dla ludzi o bujnej wyobraźni - "ogród"

[Agulla]

Na budowie cisza. Ja w tym czasie zaczynam myśleć o wnętrzach domu.

Chciałabym Wam przedstawić wizję na pokój na dole. Będzie on pełnił kilka funkcji Z racji tego, że mamy dwa małe szkodniki, które będą zasypywać cały dom zabawkami, pokój ten musi mieć przewidziane miejsce na zabawki. Będzie się tam znajdował również komputer i co za tym idzie wszelkie papierzyska na które będzie przewidziane miejsce na półkach.

Chciałabym, aby znalazło się tam miejsce na rozkładaną sofę, a nóż zdarzy się wielka impreza i trzeba będzie przenocować kilka osób, bądź zjadą ciocie i wujkowie

Przeglądając strony z projektami wnętrz, trafiłam na taką aranżację, która idealnie pasuje do mojego pomysłu:



Bardzo podoba mi się kolorystyka pokoju, chciałabym tylko sofę w innym kolorze - marzy mi się fiolet. Na wizualizacji są otwarte półki z góry do dołu - u mnie dolne będą zamknięte, aby pomieścić rupcie-dupcie dzieci.



Zastanawiam się czy nie lepiej by było, aby półki były zamknięte szklanymi drzwiczkami, nie byłoby wtedy większych problemów z kurzem, a z książek wyjątkowo nie lubię go ścierać

[Agulla]

W związku z możliwością odprowadzenia podatku VAT trwają dyskusje odnośnie zakupu niektórych materiałów już teraz. Wypadałoby zakupić:
- cegły,
- okna dachowe (tu już kompletnie nie wiem),
- dachówki (planujemy dachówkę płaską Nelskamp Nibra G10 - zakochałam się u Lumiere),
- systemy kominowe
- i jeszcze kilka rzeczy mąż ma wypisanych na liście...

Myślicie, że to dobry pomysł zamówić to teraz?

I tak sobie siedzę i przeglądam Wasze dzienniki patrząc na Wasze wybory, aż mnie głowa rozbolała o tylu informacji...

Z wieści poza budowlanych - bo nie samą budową człowiek żyje Święty Mikołaj przyniósł mojemu Synkowi pierwszego ząbka W sumie to najwyższa pora była, bo siostra ma już pięć...

[Agulla]

Witam akuku

Bardzo miło słyszeć takie słowa Moje życie prawie przypomina bajkę Mam cudownego męża i wspaniałe Maluszki - do pełni szczęście brakuje nam jeszcze tylko domku.

Jaki Ty będzie budować domek?

Bardzo proszę, abyś w przyszłości wpisywała się w komentarzach do dziennika. Link w stopce.

Pozdrawiam

[Agulla]

Wszystkim odwiedzającym mój dziennik życzę spełniania jednego marzenia - Aby przyszłe Święta Bożego Narodzenia były spędzane w rodzinnym gronie we WŁASNYM domu

[Agulla]

Święta minęły jak zawsze za szybko W związku z tym, że pogoda jest iście zimowa na naszą działkę wkroczył hydraulik i zrobił kanalizację.







Teraz już czekamy do przyszłego roku.

[Agulla]

Planowaliśmy wygrać w totka Ale jeszcze nam się nie udało W związku z tym, aby mieć pieniążki na dalszą budowę sprzedaliśmy mieszkanie. Z dniem dzisiejszym podpisaliśmy akt notarialny, teraz czekamy na przelew To przerażające, że ta kwota tak szybko stopnieje i nie będę miała możliwości, aby się nią nacieszyć.

Czekamy na wycenę części materiałów, a potem zakupy W końcu Józio budowniczy musi z czegoś domek nam wybudować

[Agulla]

Za radą naszego hydraulika, który miał na uwadze późniejsze obniżenie kosztów przyłącza wody, mój dzielny Pudzian razem ze swoim tatą zrobili sobie małą siłownię W sobotni poranek, z łopatami pod pachą, wkroczyli na budowę, aby wykopać dwie dziury pod fundamentem, przez które następnie przeciągnęli peszel. Po zalaniu fundamentów będzie można zrobić przyłącz do wody bez kucia stropu.

Dziury były dość pokaźnych rozmiarów, bo głębokie na ponad 1,5 m





W dole teściu

A tutaj już ukończona praca:



Praca ciężka, zwłaszcza dla mojego męża, który na co dzień pracuje w urzędzie. O tym jak ciężka to praca słyszałam przez kilka kolejnych dni, gdy próbował biedak się poruszać

Ściągając zdjęcia z telefonu natknęłam się na jedno stare, które pokazuje jak wygląda moja uliczka nocną porą. Tam gdzie stoi koparka Józia Budowniczego jest wjazd do naszego domku.

[p&m2014]

Witam, również zdecydowaliśmy się na ten dom . Uważam ze to bardzo dobra decyzja - my jesteśmy na etapie więźby. Powodzeni

[Agulla]

Wszystkie znaki na ziemi i niebie mówią, że już zima się skończyła Śnieg poszalał chyba przez 5 dni... Mam nadzieje, że w przyszłym roku będzie go więcej, bo przed domem trzeba będzie ulepić bałwana

Sezon budowlany uważam za rozpoczęty - Józio Budowniczy ponownie w czwartek wjechał koparką na nasze włości, aby zrobić piękny taras. Zdjęć niestety brak, ale obiecuję się, że poprawię Stan konta topnieje w zastraszającym tempie! Sama stal 4,5 t to koszt 12000 zł. :/

W środę ekipa zaczyna stawiać ściany parteru Już nie mogę się doczekać!

Podpisaliśmy również umowę na solary z dofinansowaniem z NFOŚiGW. Staramy się również o dofinansowanie z Urzędu Miasta Krakowa, gdyby to sie rzeczywiście udało, za solary warte prawie 14 tys. zapłacilibyśmy niecały 1000 zł. Proszę trzymać kciuki!