Czołem,
Od pewnego czasu zauważyłem zwiększoną częstotliwość stuków podczas pracy podajnika ślimakowego w kotle Cichewicza Futura Econo.
Podajnik ślimakowy wymieniany był na początku roku na nowy (poprzedni skończył żywot po 3 latach pracy - od nowości kotła) - wymiana dokonana przez serwisanta Cichewicza.

Przez stuki rozumiem dźwięk podobny do tego podczas pękania ekogroszku, czasem są to zgrzyty.

Wątpię, aby była to kwestia podajnika ślimakowego (jest stosunkowo "świeży"), nie sądzę również aby wynikało to ze złego ekogroszku (jeden dostawca od min. 3 lat, na jednej tonie jadę od początku sezonu grzewczego, więc partia z grubsza ta sama), Wykluczam również, że dźwięki pochodzą bezpośrednio z motoreduktora (chociaż nie kryję, że byłbym rad, gdyby działał deczko ciszej). Dźwięk jest taki, jakby ekogroszek po drodze o coś zahaczał.

Jakieś sugestie? Czy jest jakiś element, który mógł się zużyć w tzw. międzyczasie? Trafił mi się jakiś niewymiarowy ekogroszek? Co może te nieprzyjemne dźwięki powodować? Wcześniej również było to słyszalne, ale jakby rzadziej.

Ps. Jeśli jakiś temat zdublowałem to z góry przepraszam, ale znalazłem jedynie niezbyt zbliżone do mojego tematy.