Dziennik budowy czas wreszcie zacząć!
Mimo, że obecny stan zaawansowania budowy to już niemalże SSO, to zdecydowałem się wreszcie zacząć ten dziennik. Wiadomo, że jak się buduje, to zbyt wiele czasu na pisanie dzienników nie ma, ale ponieważ po kilku tygodniach niektóre szczegóły pamiętam już trochę mniej, to będzie to świetna pamiątka naszych zmagań. Zwłaszcza, że przed budową sam przeczytałem chyba ze 100 dzienników i zawsze obiecywałem sobie, że też sam muszę i już! No to jest!
Nadgonienie może trochę potrwać - postaram się wszystko w miarę opisać sensownie, a nie po łebkach, więc cierpliwości!
Jeśli ktoś zdecyduje się pozostawić komentarz, to komentujcie w tym wątku - nie ma co rozbijać dyskusji na kilka tematów.
DZIAŁKA.
Działka jest kawałkiem ziemi rolnej, którą kiedyś kupili moi rodzice jako inwestycje. Było to chyba w roku 2006 lub 2007 i tak sobie działka stała kilka lat. Położona wśród Wzgórz Trzebnickich (czy jak kto woli - Gór Kocich) tuż przy granicy z miastem Trzebnica przy prywatnej drodze współdzielonej z kilkoma sąsiadami. 3005m2 w kształcie nieforemnego wielokąta z grubsza przypominającego pokrzywiony trapez. Wjazd od południowego zachodu z małą rzeczką płynącą wzdłuż północno wschodniej granicy (rzeczka ma wdzięczną nazwę Sowa) na której drugim brzegu rozciągają się ogródki działkowe. Miejsce malownicze i spokojne. W sam raz na zabudowę siedliskową (oj niełatwo o warunki zabudowy i pozwolenie na budowę w tym trybie).
Gdzieś pomiędzy rokiem 2007 a 2012 sąsiedzi podziałali w zakresie uzbrojenia działek wzdłuż prywatnej drogi w prąd i wodę. Została także utwardzona droga dojazdowa oraz w międzyczasie nasypana ziemia na naszą działkę (niechciana ziemia, ale trzeba było coś z nią zrobić, więc w listopadzie 2012 została rozplantowana na naszej działce - co podniosło jej teren, ale oznaczało też warstwę słabej i nienadającej się do budowy ziemi nasypowej. Był to potencjalny problem).
W 2013 roku podczas załatwiania wszystkich formalności związanych z budową (warunki przyłącza, WZ i wreszcie - PnB) udało się działkę ogrodzić siatką leśną, odkopać częściowo przysypane drzewa i utworzyć kilka przyjemnych zakątków. Tak działka wyglądała zaraz po wyrównaniu terenu wiosną 2013:
CDN...