No wlasnie. Chodzi o odcinki miedzy kotlem gazowym a 2 rozdzielaczami -na parterze i na pietrze. Na razie wiem jedno, ze ta czesc instalacji bedzie z miedzi. Ale jak ze srednicami: czy powinna byc to jedna srednica na tym calym odcinku czy tez jakos stopniowana (np wieksza srednica na odcinku od kotla do trojnika a potem mniejsza na galazkach od trojnika do rozdzielaczy)? Myslalem o rurze fi 28; instalator natomiast twierdzi, ze fi 22 wystarczy. Ale - jesli od rozdzielaczy do grzejnikow biegnie rura PEX-AL-PE 20x2.0 (prosze nie krzyczcie, ze taka duza srednica zamiast np. 16x2.0 - pisalem o tym w innym watku), to fi 22 od kotla do rozdzielaczy to chyba troche malo, co? Doradzcie cos madre glowy od hydrauliki, bo zauwazylem, ze moj instalator gustuje w jak najmniejszych srednicach a mnie nie zalezy na zaspokajaniu jego gustow, tylko na sprawnie dzialajacym ogrzewaniu.
tomek_2