Dworek wśród pól - projekt indywidualny

[Iscra]

Nie lubię pisać na pusto i chciałam odezwać się już z jakimś konkretem, ale pani architekt jeszcze pracuje. Zapowiedziała już, że będzie miała do nas pytania - no i prawidłowo! Wreszcie jakiś architekt ma do nas pytania Mimo dość szczegółowych wytycznych na temat naszego idealnego domu na pewno jest wiele rzeczy, o których nie wspomnieliśmy czy których nie zauważyliśmy. I czekam na te pytania z niecierpliwością

Madziula, szkoda, że dworek Wam nie wyszedł, ale ważne, by dom spełniał wszystkie Wasze potrzeby

Myślałaś już o konkretnym kotle? Na forum czytałam, że Granpal cieszy się dobrą opinią... W jaki sposób będziecie przechowywać opał?
U nas swojskie sery niekoniecznie, ale swojska wędzonka już owszem (wędzarnia jest i działa - ach, nie ma to jak jeszcze gorąca kiełbasa, prosto zdjęta z wędzenia... ) - ale tym pewnie bardziej mąż będzie się zajmował. Ja już planuję, gdzie maliny posadzę, bo domowe soki z malin po prostu uwielbiam. No i mąż by mi nie darował, gdyby truskawek nie było

U nas książki też się nie mieszczą - regularnie przychodzę do rodziców i wciskam na ich półki, dopóki się nie wybudujemy. Problem jest tylko w tym, że jak zrobię trochę miejsca u siebie, to zawsze stwierdzam, że skoro miejsce jest, to mogę wreszcie dokończyć zaczęte serie. A jak dokupuję coś do serii, to ZAWSZE dokupię coś dodatkowego. Albo w ogóle dokańczanie kolekcji zostawiam na kiedyś, a biorę 5 nowych książek... Jestem niereformowalna. A książki jako prezenty na urodziny czy pod choinkę to standard absolutny.

My planujemy jednak oddzielić gabinet od biblioteki - bo nie tylko jesteśmy molami książkowymi, ale też graczami Zobaczymy, czy się uda. Pisałam już, że czekam niecierpliwie na pytania od architekt?

[MadziulaPM]

Jeszcze szczegółowo w temat kotłów nie zagłębialiśmy- zakup jesienią, więc niedługo trzeba będzie sie rozejrzeć.
Co do przechowywania, to na naszej działce jest budynek w którym od lat jest przechowywane zboże do tego 100 letni spichlerz i w piwnicy- pod garażem będzie specjalne pomieszczenie na opał tuż obok kotłowni. Miał być zsyp w garażu- w formie otworu jak kanał do naprawy auta tyle,ze wprost do piwnicy, ale mąż coś kombinuje i mówi o jakichś kręgach na zboże?? Z góry zasyp, od dołu "czerpnia". Ale co i jak on sobie to wykombinował, dokładnie jeszcze nie wiem
U nas niestety ze względów finansowych musieliśmy znacznie ograniczyć wielkość domu- gabinet będzie więc biblioteką, gabinetem, pokojem gościnnym i moim kącikiem krawiecko- handmade'owym

[Iscra]

Jeszcze szczegółowo w temat kotłów nie zagłębialiśmy- zakup jesienią, więc niedługo trzeba będzie sie rozejrzeć.
Co do przechowywania, to na naszej działce jest budynek w którym od lat jest przechowywane zboże do tego 100 letni spichlerz i w piwnicy- pod garażem będzie specjalne pomieszczenie na opał tuż obok kotłowni. Miał być zsyp w garażu- w formie otworu jak kanał do naprawy auta tyle,ze wprost do piwnicy, ale mąż coś kombinuje i mówi o jakichś kręgach na zboże?? Z góry zasyp, od dołu "czerpnia". Ale co i jak on sobie to wykombinował, dokładnie jeszcze nie wiem
U nas niestety ze względów finansowych musieliśmy znacznie ograniczyć wielkość domu- gabinet będzie więc biblioteką, gabinetem, pokojem gościnnym i moim kącikiem krawiecko- handmade'owym

Ja mam 2 kandydatów do kotła jak na razie: Heatmatix Burner i Granpal Eco. Zobaczymy, co wybiorę, na pewno jednak będę szukała pieca dedykowanego na biomasę. Czytałam również, że lepsze są piece z palnikami poziomymi, nie retortowymi do spalania biomasy - tę informację jeszcze sobie muszę zweryfikować.

My próbujemy tak to zorganizować, by dało się przechowywać owies bezpośrednio w budynku. Co więcej, kombinujemy nad rozwiązaniami automatycznego podawania owsa do podajnika. Pochylona podłoga w kierunku ślimaka? czy może jakieś urządzenie przesuwające owies w kierunku ślimaka? Jeszcze nie wiemy. Ale ponieważ u nas będzie parterówka, to prawdopodobnie wsyp zboża będzie ślimakiem przez niewielkie okienko, zrobione specjalnie w tym celu. W sumie to dopytaj męża co kombinuje, bo mimo, ze macie mieć wszystko w piwnicy, to może jakieś Wasze rozwiązanie zainspiruje nas.

U mnie biblioteka będzie połączona z kącikiem robótkowym - co na tym Muratorze tyle babek się tym zajmuje? Normalnie XIX wiek, każda z jakąś robótką w ręku!

[siutek84]

a ja z pytaniem z nieco innej beczki. na jaką kwotę wyceniła się Wasza Pani architekt?? Myślę nad własnym projektem, ale nie wiem jakie to są koszty. ostatnio na targach budowlanych trafiłem na firmę, która oferowała projekt w cenie 40zł/m2. Ale to pewnie tylko pod warunkiem, że oni również zbudują budynek od A do Z.

[Emila3000]

My płaciliśmy coś podobnie - tzn architekt nie podał nam ceny za metr a za całość.

Niech sie gonią z tą budową - to dopiero są masakryczne koszty, kiedy sie zleca firmie budowę a-z i w tym pełno bubli.


Iscra podrzucam jeszcze pomysł na pokoje dziecięce. To co u siebie bym zrobiła przy większej ilości dzieci - wspólna bawialnia z której będą wejścia do niewielkich pokoi dzieci - takie żeby tam stanęło biurko, łózko jakaś mała szafa/regał. gdzieś tam mogłaby być spora garderoba, albo stać w tej bawialni duża szafa na ciuchy, może być przejście do łazienki dziecięcej. zrobiłabym to na prawym lub lewym boku domu - centralnie umieszczona bawialnia, z oknem na bocznej elewacji, i pokoje z oknami na elewacji frontowej i ogrodowej.

osobne malutkie pokoje - w których łatwo utrzymać porządek, w których będą mogły sie wyciszyć i odpocząć, później uczyć. A bawialnia ma ten plus - wszystkie zabawki w jednym miejscu - nie będzie wojny do kogo do pokoju idą klocki. Można tam zrobić kąciki hobby, wstawić wielki stół do rysowania, układania puzzli, byłoby miejsce na rozłożenie olbrzymiej kolejki. A kiedy podrosną do pokoju wstawić sofy, sprzęt muzyczny, konsolę do gier, co tam będą chcieli. Razem a jednak osobno.

[Iscra]

siutek, odpowiedź na priv

Emi, pomysł fantastyczny. Spróbuję to jakoś przemycić. Tak sobie pomyślałam... Bawialnia może być przechodnia. Może więc uda się zlikwidować/zminimalizować komunikację w części prywatnej i zamiast tego dać bawialnię? Ciekawe czy da się to jakoś sensownie rozwiązać, aby w bawialni było też światło dzienne. Z zagospodarowaniem całego jednego boku może być o tyle problem, że mężowy marzy się okno w sypialni od wschodniej strony - a to jest ten krótszy bok domu. Z drugiej natomiast strony będzie część dzienna/gospodarcza domu.

[Emila3000]

pani architekt będzie miała wyzwanie

[Iscra]

pani architekt będzie miała wyzwanie

Tiaaaa. Aż jej czasem troszkę współczuję xD

Popisaliśmy z nią, pomejlowaliśmy - wstępna koncepcja ma być w następnym tygodniu, zaraz przed jej wyjazdem. W sumie sprytna kobitka, gdybyśmy chcieli ją zatłuc za pomysły to będzie daleko, więc zawsze zdążymy ochłonąć i na zimno wszystko przemyśleć Taki żart (dżołk, dowcip, humoreska )

[Emila3000]

strefe dziecka mozna dać z oknami na elewacji ogrodowej/ frontowej do niej prostopadle przylepiona sypialnia z oknem z elewacji bocznej

mój architekt miał ze mną lepiej - miał tylko przybić pieczątkę, pod tym co mu przyniosłam

[Iscra]

strefe dziecka mozna dać z oknami na elewacji ogrodowej/ frontowej do niej prostopadle przylepiona sypialnia z oknem z elewacji bocznej

mój architekt miał ze mną lepiej - miał tylko przybić pieczątkę, pod tym co mu przyniosłam

Pieruńskie strony świata Bronię się wszystkimi kończynami przed umieszczaniem pokoi dziecięcych od frontu, bo to strona północna. Lewy bok to strona wschodnia. Gabinet (ach, te grzejące komputery i te odbijające światło monitory) widzi mi się od północy właśnie, a dzieciaki od południa.

Nasz też mógłby to zrobić, bo swoich szkiców mam całą teczkę ;P Ostatni całkiem sensownie mi wyszedł Ale chcę poznać koncepcję architekt na rozplanowanie tego wszystkiego, bo cichutko liczę na to, że zaskoczy mnie paroma dobrymi pomysłami

[Emila3000]

trza sie było na którymś biegunie budować - nie maiłabyś problemów ze stronami świata

[dziennikBudowy]

Obydwa projekty robią wrażenie To prawie pałacyki, a nie dworki Lubię takie klimaty i mam nadzieję, że choć w części wizualnie z zewnątrz osiągnę podobne rezultaty.

[Iscra]

Kochany dziennikuBudowy, pałacyk to jest w Białymstoku, do Branickich należał My idziemy w kierunku średniozamożnego dworku - oczywiście jak na standardy przedwojenne, bo teraz hacjenda na 250 mkw to dla wielu gigantyczna powierzchnia. A przecież taką powierzchnię domu to mają moi rodzice i wszyscy sąsiedzi wokół. Typowe budownictwo lat 90-tych w mojej okolicy: piwnica, parter + piętro (tak, liczę wszystkie kondygnacje, bo oficjalna definicja "powierzchni użytkowej" bardzo przekłamuje ). Nic szczególnego tak naprawdę, po prostu wygodnie wszyscy się mieścimy, a i gości jest gdzie przyjąć na nockę czy dwie.
Jeśli chcesz z zewnątrz wizualnie osiągnąć wygląd dworku, to masz kilka wskazówek ode mnie:
1. Symetria. Drzwi wejściowe na środku i identyczna liczba oraz wielkość okien po prawej i lewej stronie od drzwi. Garaż sobie z boku doklejamy, mówi się trudno.
2. Portyk (strefa wejścia) - dach i kolumny muszą być proporcjonalne do bryły - ani za lekkie ani za ciężkie.
Z Twoim projektem niekoniecznie to osiągniesz, bo przeróbki byłyby zbyt kosztowne. ALE: projekt masz bardzo ładny i funkcjonalny, więc po prostu zacznij twierdzić, że masz prosty wiejski domek, bo tym on w istocie jest Jedyną opcją jaką widzę na elewacji frontowej, aby niewielkim kosztem nawiązać do dworku, to poszerzenie portyku i zamiast niego zrobić po prostu sporą werandę, która jako całość wypadałaby idealnie w osi domu. Wejście zostałoby tam, gdzie jest, ale wizualnie można by zyskać - ale to trzeba by sobie zrobić wizualizację nowej elewacji Tak na sucho to nie wiadomo czy mój pomysł ma jakikolwiek sens
Zasadniczo próbuję nawiązać do czegoś takiego, tylko z drzwiami po prawej:

I tak a propos tej werandy - myślę sobie nad taką od strony ogrodowej

[Iscra]

trza sie było na którymś biegunie budować - nie maiłabyś problemów ze stronami świata

A kysz, w życiu ;P Ja ciepłolubna jestem!

Doszłam do wniosku, że dziennik może mi się rozrosnąć i to sporo. Bez sensu jest teraz wydzielanie komentarzy do osobnego wątku, więc pierwszy post w tym temacie będę regularnie edytować i dodawać w nim linki do postów, które są typowo dziennikowe - czyli tych z koncepcjami czy informacjami o postępach Już się biorę do roboty

[Iscra]

I jeszcze sobie pospamuję (mój dziennik, wolno mi ;P), ale po prostu MUSZĘ, bo mi serce rośnie i wiara w ludzi powraca.
Tak wyglądał dwór w Bielicach (woj. łódzkie) jeszcze 5 lat temu:



A tak wygląda dziś:


Jestem pod autentycznym wrażeniem pracy, jaka została włożona w odbudowę tej - nie ukrywajmy - ruiny. Nawet nie tylko pracy - ile czasu, nerwów, pieniędzy! I za to, że komuś się chciało i nie poddał się to aż serducho rośnie.
Jeśli ktoś jest ciekawy historii tej odbudowy to rzucam linkiem do tematu na forum Eksploratorów: http://eksploratorzy.com.pl/viewtopic.php?f=102&t=6664 - wypowiada się tam sam właściciel - inwestor i można popodglądać zdjęcia z budowy w trakcie.

[Niechaj]

Piękna historia, serce rośnie! Moim numerem 2 na liście TO DO po wygraniu w totka jest kupno-renowacja zrujnowanego dworu w mojej rodzinnej wsi

[kjuta]

piękna historia, robi wrażenie! oby było więcej takich ludzi z pasją i nie ukrywajmy pieniędzmi
ogrom prac wielgachny, choć nie ukrywam żalu, że to jednak nowy budynek z elementami zabytku!
każe zdjęcie z ruin to normalnie namacalna historia, te płytki kominek
i

[katka]

Dobrze, że są jeszcze wariaci (w pozytywnym tego słowa znaczeniu), którzy porywają się na ratowanie takich kompletnych ruin. Co prawda nie wiele pozostało ze starego Dworu, ale zawsze lepsze to niż miałby bezpowrotnie zniknąć z mapy. Szacunek dla właściciela .

[amalfi]

Jest taka stronka: http://www.dolana.pl
Piękne niektóre.....

[leila87]

Ja rownież się dosiadania i czekam na dalszy przebieg wydarzeń