Iron Lady z nutką klasyki w tle :))

[pestka56]

Zajrzyj do Niechaj i Mały Biały Domek, Chyba też Waniliana w sprawach ocieplenia. Któraś ma płyty w ociepleniu dachu, ale nie styropian.

Ja mam węłnę i część kładli u nas fachowcy (między krokwiami), ale dawno temu, więc już nawet nie pamiętam cen, ani jaka to była firma. Drugą warstwę położyliśmy sami z wełny skalnej rockwool.
Podstawowa różnica to współczynnik ocieplenia jaki te rodzaje wełny oferują. Wełny skalnej potrzeba połowę grubości, żeby osiągnąć ten sam efekt ocieplenia.
W sumie u nas leży między krokwiami 17 cm i nakrokwiowo 15 cm. Położyliśmy grubiej tej skalnej niż było potrzeba,żeby przy okazji nieco bardziej wytłumić stukanie deszczu o blachodachówkę.
Jeśli chodzi o kładzenie to jest to tęgie świństwo. Drugi raz byśmy tego się nie podjęli. Oddychasz tym syfem, który ze skalnej pyli się niewiele mniej. Oczywiście maseczki i te rzeczy, ale to niedużo pomaga. Za to jest duszno i pocisz się jak mysz (było lato), a pył okleja cię równo i szczypie. To o urokach samodzielnej pracy
Nie mieliśmy wprawy w układaniu, więc było ciężko, tym bardziej, że u nas skosy dachowe w pokojach na poddaszu i w salonie. Wysoko.

[kjuta]

dzięki Pestko
przejrzałam wątek Niechaj, poszperam jeszcze w innych wątkach
wczoraj umyłam wszystkie 15 okien, jeszcze nie opanowałam do perfekcji polerowania szyb między szprosami, ale nie jest tak źle jak się obawiałam, smugi na tym etapie są do zaakceptowania, okna umyte, aby brud z nich nie spłynął po świeżo robionej elewacji
Powiem Wam, że okna nadal mi się podobają

obecnie jestem na etapie rozważania, czy ten trójkąt na dachu na całej podstawie pociągnąć podbitką, czy zostawić miejsce gołe i go bardziej wyeksponować, skłaniam się ku opcji pierwszej, bo nie będzie się wtedy rzucało, że trójkąt nie jest w tej samej płaszczyźnie co front domu, jest bardziej wyciągnięty

podczas pobytu w casto pooglądałam sobie kafelki, panele eh jeszcze się cieszę, że nie jestem już na tym etapie, bo już widzę ile ten proces decyzyjny zajmie mi czasu

buziaki!

[kjuta]

a tu taka aktualna fotka
Załącznik 396427

[pestka56]

Kjuta, znasz wątek Mania1225? Myślę, że wiele pomysłów Mani pasowałoby do twojego domu. Myślę o wnętrzach, ale oczywiście z zastrzeżeniem, że znam tylko twoje oczekiwania jeśli chodzi o zewnętrzny wygląd domu. To tak aby ułatwić wybory.
Co do kafelków... zajrzyj na mojego pinteresta https://pl.pinterest.com/pestka56/tiles-ceramic-stone-concrete-wood/ Nazbierałam to co mi się podoba oczywiście, ale kto wie może znajdziesz jakąś pasującą ci inspirację. Większość płytek jest opisana i można je znaleźć w ofertach polskich dystrybutorów.
Podłogi drewniane też możesz pooglądać u mnie, ale tu zdjęcia raczej tylko inspirują jeśli chodzi o kolor i sposób ułożenia https://pl.pinterest.com/pestka56/fabulous-floring/

Kilka razy w różnych wątkach pisałam o ściereczkach do mycia wszelkich szyb i luster. Myje się bez detergentów. Moczy się sciereczkę w bardzo ciepłej wodzie i dokładnie przemywa szybę. Nie wyciera się do sucha. Zostają krople wody. Jak wyschną, nie zostają żadne smugi. Okna są jak z kryształu
Używała ich już moja mama jakieś 20-25 lat temu. Wtedy dostała je z Niemiec. Potem zaczęła je sprzedawać w PL Vileda i Jan Niezbędny. Teraz nie wiem czy są dostępne tego rodzaju ściereczki, bo mam jeszcze nie używane w zapasie. Stare ciągle piorę (w pralce) i ciągle są znakomite. Niemieckie, które są białe, nawet nie próbują szarzeć
Masz trudne do mycia okna, więc takie ściereczki byłyby najlepsze.

[pestka56]

Zaściereczkowałam się i zapomniałam o najważniejszym

Trójkąt zabudowałabym cały i to tak, żeby wyglądał jak murowany i tynkowany. Jak w tych domach
http://www.projekty.ign.com.pl/projekt_domu/zx113/19616
https://www.domoweklimaty.pl/pl/proj...kt-domu-kastor

U ciebie nie wystaje tak jak w tym pierwszym, ale chodzi o sposób zabudowania.

[kjuta]

Pestko!
dziękuję serdecznie za te projekty, pozwoliły mi uświadomić co i jak, właśnie tak zrobię, głównie jak w Kastorze (to projekt przecież, który był wzorem do mojego indywidualnego), ja tu szukam po galeriach, pinterestach, w różnych językach, ba! nawet dworki przejrzałam, aby coś podpatrzeć, na czymś się wzorować, dziękuję raz jeszcze

ściereczki zapamiętane, jutro już zakupię, na zaś

[pestka56]

Super, że trafiłam

[kjuta]

no dobra ostateczna rozgrywka przed wstępnym wyborem

[kjuta]

[kjuta]

[kjuta]

jadę po próbniki, wszelkie uwagi mile widziane )

[pestka56]

Ostatnia para post 2271, chociaż nie wiem jak w naturze

[kjuta]

znowu ten sam wybór Pestko )

trafiłam na jakąś niekumatą babkę, nie dość, że rozmawiała za mną jak ślepy o kolorach, brakowało jej wiedzy, rzucała tekstami, że ona musi wyliczyć na piechotę wszystko ręcznie
ponoć jutro do mnie zadzwoni i poda łaskawie koszt 1 kg każdego koloru, to może nawet się uda że mi go jutro wymieszają

mam lekkie parcie na flamenco, ale pewnie jak tak mocno trzyma to odpadnie jako pierwszy

[pestka56]

Ciekawa jestem efektu

[kjuta]

jednak będę miała próbniki na tynk nie na grunt, pomalujemy styropian 100x50, 5 próbek koszt 36 zł, więc cena jak najbardziej cieszy

potrzebna była konsultacja mojego wykonawcy z panią z caparola, 5 rozmów, aby się dogadali

[nuxe]

U mnie dziś już położyli trochę tynku na elewację. Mój biały kolor to Aprico30. Do ostatniej chwili wahałam się pomiędzy Siena30 i Palazzo30. Teraz jestem zadowolona z wyboru, choć wiem, że kolor po całkowitym wyschnięciu może się trochę zmienić.
Kjuta, na próbki lepiej wybierać o ton ciemniejsze kolory, bo na tych najjaśniejszych to słabo widać.

[kjuta]

mam na razie próbki w małych wiaderkach, jutro dopiero pomalują kawałki styropianu i zrobię zdjęcia
pierwsze wrażenie po otwarciu wiaderek: jakie jasne, nawet ten najciemniejszy flamenco (na który i tak mąż nie wyraża zgody)

czekam w takim razie na jutro

nuxe wstawiłaś gdzieś zdjęcia elewacji ? jestem ciekawa efektu


ja się ciągle martwię wylewką, będzie frezowana i "zszywana" klamrami i żywicą, po odkurzeniu jej odkurzaczem do popiołu obraz nędzy i rozpaczy, dziury jakby ktoś ganiał kilofem i na lewo i prawo usiłował muchę złapać, trochę rys, parę pęknieć, nie wiem czy skuć i na nowo wylać, męczy mnie to okropnie
zwłaszcza, że doszliśmy do pustki w banku i każdy kolejny ruch trzeba przemyśleć z 10 razy

[nuxe]

U nas rusztowania blokują widok, a jutro ma padać więc zdjęcia będą za kilka dni. Sama się nie mogę doczekać całości.
Współczuję Ci z tą wylewką.

[annatulipanna]

Cześć kjuta
No to jestem z rewizytą Przyznaję się bez bicia, że całości nie przeczytałam (środek pominęłam )
Kawał domu macie, piękna bryła, no jest klimat
Trzymam kciuki za poprawki posadzkowe. Chętnie podrzuciłabym Ci moich fachowców
Powodzenia! Będę zaglądać

[kjuta]

witaj Aniu

mam pytanie, macie jakiś pomysł, gdzie powinnam szukać fachowca, który by mi sprawdził jakość wylewki, bo ja się zamartwiam, gdybam, a może jednak ktoś mógłby mi to sensownie zbadać
mój KB przysłał do mnie fachowca, który miał przeprowadzić test wytrzymałości wylewki i kilka razy machnął jedynie młotkiem i powiedział że wylewka słabej jakości....
przejrzę sobie jakieś systemowe wylewki, może ktoś u nich takie ekspertyzy robi, bo jeśli wylewki nie da się uratować, to będę pilniczkiem zdrapywać z rur od ogrzewania podłogowego, ale zdrapię i wyleję nowe
a tak będziemy naprawiać, naprawiać i jak położę płytki, wydam kasę na materiał i położenie, a problem może dopiero uwypuklić się i wtedy chyba zapłakałabym się