Coś mi szwankuje kabelek i tylko jedno zdjęcie udało się zrzucić z telefonu
Mimo groźnie wyglądających chmur na niebie, pogoda była nawet łaskawa. Pokropiło nas trochę, ale wiadomo, że taki deszczyk majowy to na wzrost jest
Ściany uzyskały pierwszą warstwę dysperbitu. Dziś może uda się nanieść drugą.
Został wylany 1 słup. W planie był jeszcze drugi, ale betoniarka się zgrzała. Widać dodatek żwiru już ją męczy, ale co się dziwić, to mała 80 litrówka dla amatorów
Niewątpliwym plusem budowania domu w maju jest darmowa aromaterapia Lilaki i jabłonie bardzo mocno pachną, szczególnie wieczorem. Uwielbiam te zapachy! Już sobie wyobrażam jak wpuszczam do domu ten aromat przez otwarte okna Nie mogę się doczekać