Ja jeszcze nie spotkałam się z terminową ekipą więc co raz mniej mnie już dziwi. Gdybym ja tak traktowała swoją pracę to już dawno byłabym stałym klientem Urzędu Pracy. Ale to co się ostatnio dzieje, to już jest w ogóle jakieś nie porozumienie. Niestety na umowie nie zapisaliśmy terminu, nie wiedzieliśmy wtedy kiedy geodeta wytyczy działkę. Jeśli do poniedziałku się nie pojawi to pójdziemy na policję. Postraszę go też Urzędem Skarbowym, bo nie sądzę żeby zapłacił jakiś podatek od tej kwoty. Jakoś na razie straciłam wenę na to wszystko. Nie dzieje się nic ciekawego. Zanim fachowcy poprawią tą wełnę stracimy kolejny tydzień. Uff pomarudziłam sobie trochę
Jedynie mogę pochwalić się wizualizacją schodów
Barierka będzie skopiowana od forumowych dziewczyn ivy17 i martaMarcia