dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 6 z 7
Pokaż wyniki od 101 do 120 z 134
  1. #101

    Domyślnie

    Nigdy w życiu nie widziałem tylu ślimaków jak w tym roku U mnie w lato i wczesną jesienią oblepiły niemal każdą część elewacji, drzwi i okien...
    Budujemy "Cyprysa" (pracownia Horyzont)
    Dom 165 m2 p.u. Ściany: silikat. Dachówka Euronit. Okna 3-szyb. Schuco. WM+reku. Działka 1500 m2 Ważne daty: 28.03.2012 zakup działki 17.07.2012 PnB 24.10.2012 fundamenty 19.11.2012 stropy 09.01.2013 dach 11.01.2013 SSO 22.05.2013 SSZ 15.06.2013 instalacje 22.06.2013 tynki wewn. 26.06.2013 wylewki 27.07.2013 ocieplenie poddasza 22.08.2013 PnU 29.08.2013 MIESZKAMY! 04.2014 taras 09.2016 ogrodz. frontowe 07.2017 kominek 09.2019 założenie ogrodu

  2. #102
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Napisał cypryski Zobacz post
    Nigdy w życiu nie widziałem tylu ślimaków jak w tym roku U mnie w lato i wczesną jesienią oblepiły niemal każdą część elewacji, drzwi i okien...
    To przyjm ode mnie wyrazy...... U nas było też dużo, ale o dziwo, jak dwóch lub trzech wpełzło na podmurówkę domu to wszystko. Parę sztuk dojrzałem też na opasce kostkowej pod domem, a tak to z zasady nie szły dalej od ogrodzenia niż na odległość 1,5 - 2m. I przede wszystkim najwięcej ślimaków znajdowałem tam, gdzie nasza działka sąsiaduje z terenem "dzikim". Nie mam jeszcze porównania jak było w latach poprzednich, bo mieszkamy tu od 1,5 roku, a w tamtym roku muszę powiedzieć, że chyba żadnego ślimaka nie widziałem? A w każdym razie nie pamiętam
    Oglądaliśmy kiedyś dom na sprzedaż w Nowej Iwicznej(na ul. Kwiatowej) i jak na razie pierwszy i ostatni raz widziałem dom oklejony płytkami ceramicznymi. Jak się okazało właśnie ze względu na ślimaki. Nie pamiętam już czy nie wchodziły na te płytki czy łatwiej był zmyć z nich śluz. Pamiętam "jeno", że bardzo mi się taka elewacja podobała
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  3. #103
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    "Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta"..... Kurcze pióro, to jakiś matrix czy cóś, bo wydaję mi się, że nie dalej jak parę dni temu były dopiero wiosenne roztopy
    Chociaż nie wyobrażamy sobie świąt bez "żywej" choinki, w tym roku będzie u nas sztuczna. A to z powodu czasu jakim żona może cieszyć oczy widokiem udekorowanego drzewka. Popatrzyliśmy co mają do zaoferowania popularne sklepy budowlane, ale nic nie przypadło nam do gustu. Zacząłem rozglądać się po internecie i wtedy znowu pomógł nam "oszą" w Piasecznie(chyba zacznę pobierać od nich opłatę za reklamę ) Kupiliśmy drzewko, model Franklin. Nazwa może trochę dziwna, ale sama choinka nam się spodobała. Niestety jest średniego wzrostu(220cm), ale za to jest dosyć gęsta i w porównaniu z innymi wyrobami, wygląda najmniej sztucznie. A z plusów materialnych, to mają/mieli jakąś groszową przecenę na nią i do 10km dowóz gratisowy. Więc grzechem byłoby jej nie kupić, co też przedwczoraj uczyniliśmy, a wczoraj z samego rana towar nam dostarczono
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  4. #104
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Ufff... Dokończyłem dziś grabienie liści z trawnika z tyłu domu i przy tej okazji zobaczyłem, że jest sporo kęp dosyć wyrośniętej trawy. Może uruchomić by trzeba było kosiarkę, bo z tego co czytam, to długa trawa na zimę nie jest wskazana, podobnie zresztą jak i za krótko przycięta. Przy sprzyjających okolicznościach przyrody czyli słoneczko na full i jakieś 15°C na plusie, to pewnie bym się na to szarpnął, ale takie rzeczy, to dopiero w przyszłym roku À propos pogody - w tym roku śnieg pojawił się 20 listopada. W roku ubiegłym pierwszy opad był już w dzień Wszystkich Świętych. Z ciekawości porównałem też jak było z przymrozkami. W tamtym roku temperatura ujemna(-0,6°C) była już 27.10, zaś bardziej konkretnie przymroziło(-6,6°C) 13 listopada. W tym roku, moja stacja pogody, pierwsze mrożenie zanotowała dopiero 21.11, ale za to od razu z "grubej rury" , bo maksymalnie było -2,8°C ok. godz. 05. Identycznie było także dzisiejszego ranka - taka sama minimalna temp. o tej samej godzinie Ciekaw jestem czy te wskaźniki będą miały jakieś przełożenie na parametry Zimy?
    A korzystając ze sposobności, chciałem się pochwalić naszym internetem - po wykorzystaniu miesięcznego limitu transferu danych, obecnie prędkość przesyłu jest powalająca:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	speedtest.jpg
Wyświetleń:	36
Rozmiar:	64,7 KB
ID:	401955
    Normalnie nie można go okiełznać... w sensie tego interneta
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  5. #105
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    W ramach rozrywki wybitnie intelektualnej, mam dzisiaj zagadkę przyrodniczą. Dlaczego trawa, na fotografii poniżej, jest dwukolorowa? Na odpowiedź listem poleconym czekam 17 sekund. Do wygrania jest wielka satysfakcja i dobre samopoczucie
    .Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0964.jpg
Wyświetleń:	44
Rozmiar:	94,8 KB
ID:	402010
    No i czas minął. Nie dotarła do mnie żadna poprawna odpowiedź, ale jako nagrodę pocieszenia wyjaśnię, że jaśniejsza część trawy była grabiona "odsię" zaś odcień ciemniejszy uzyskałem grabioc trawę "dosię". Ma się rozumieć patrząc od strony obiektywu.

    Na zakończenie tego pasjonującego występu, zapodam małą ciekawostkę. Jak wielką ma siłę przebicia taka, zdawałoby się, niepozorna "zieleninka".
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0970.jpg
Wyświetleń:	51
Rozmiar:	96,5 KB
ID:	402011
    Jakiś czas temu(chyba tak pod koniec wakacji) postanowiłem wyrównać i posiać od nowa, taki ok.40 metrowy fragment trawnika zniszczonego przez nasze pieski. Nadmiar przesianej ziemi jaki mi się ostał po tych pracach wsypałem do dużych, b.mocnych worków foliowych. Ułożyłem je w ustronnym miejscu pod płotem i tak leżały sobie spokojnie do teraz. Dzisiaj robiąc porządki zobaczyłem wyrastającą z worka trawę. Dodam tylko, że worki były oczywiście nówki sztuki, nie dziurawe.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  6. #106

    Domyślnie

    Szkoda, nie zdążyłem wysłać odpowiedzi
    Budujemy "Cyprysa" (pracownia Horyzont)
    Dom 165 m2 p.u. Ściany: silikat. Dachówka Euronit. Okna 3-szyb. Schuco. WM+reku. Działka 1500 m2 Ważne daty: 28.03.2012 zakup działki 17.07.2012 PnB 24.10.2012 fundamenty 19.11.2012 stropy 09.01.2013 dach 11.01.2013 SSO 22.05.2013 SSZ 15.06.2013 instalacje 22.06.2013 tynki wewn. 26.06.2013 wylewki 27.07.2013 ocieplenie poddasza 22.08.2013 PnU 29.08.2013 MIESZKAMY! 04.2014 taras 09.2016 ogrodz. frontowe 07.2017 kominek 09.2019 założenie ogrodu

  7. #107
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Ale byłeś już tak blisko, że prawie czułem jak otarłeś się o wygraną. Nie załamuj się i graj dalej
    A w ogóle, to miło, że zajrzałeś
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  8. #108
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Odwaliłem dzisiaj z rana kawał rzetelnej, tytanicznej, nikomu niepotrzebnej roboty A mianowicie, wyliczyłem najpierw średnie, dzienne spalanie metanu(c.o + c.w.u) w okresie październik-listopad. Następnie porównałem otrzymany wynik do średniego spalania w analogicznym okresie poprzedniego sezonu. Wyszło mi, że w tym roku spalanie dzienne jest o 1,1 m3 mniejsze. Ale jest też cieplej. Korzystając z danych portalu freemeteo(bo było łatwiej i szybciej), porachowałem, że październik tego roku jest cieplejszy o 2,76 °C, zaś listopad o 1,93 °C od tych samych miesięcy w roku ubiegłym . Niestety temperatury na ww. portalu brałem dla miasta Warszawa, ale na przykładzie jednego, przypadkowo wybranego dnia wyliczyłem, że różnica między średnią dzienną temp. z internetu, a tym co pokazuje moja stacja pogody to tylko niecałe 0,5 °C. więc i wyniki powinny być zbliżone.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  9. #109
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    Kupiliśmy drzewko, model Franklin. Nazwa może trochę dziwna, ale sama choinka nam się spodobała. Niestety jest średniego wzrostu(220cm), ale za to jest dosyć gęsta i w porównaniu z innymi wyrobami, wygląda najmniej sztucznie.
    Żeby nie być gołosłownym pokażę urodę ww. nabytku przed zapodaniem świątecznego strojuKliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0981.jpg
Wyświetleń:	87
Rozmiar:	92,1 KB
ID:	402657, a przy okazji pochwalę się, że u nas już są święta Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0992.jpg
Wyświetleń:	92
Rozmiar:	92,5 KB
ID:	402658prawie
    Wczoraj nareszcie rozpakowałem, kupiony z miesiąc temu, nowy odkurzacz. Taki jeden z tańszych, bo do celów gospodarczych, a zwłaszcza do sprzątania psiej sierści Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0987.jpg
Wyświetleń:	92
Rozmiar:	96,9 KB
ID:	402659. Jest on nawet dedykowany do tego celu, szumnie nazywany przez producenta "pogromca psiej sierści", bo jego filtr i worek mają być ponoć antyzapachowe Na razie nie sprawdziłem ich skuteczności, ale mam inne spostrzeżenia. Na plus mogę zaliczyć chromopodobne niektóre elementy odkurzacza. Niestety odkurzacz nie posiada schowka na akcesoria, za to na wyposażeniu jest tzw. organizer na końcówki, który można zamocować np. na ścianie Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0989.jpg
Wyświetleń:	82
Rozmiar:	85,5 KB
ID:	402660. Dlatego oceniam ten aspekt neutralnie. Zaś na wyraźny minus muszę ocenić wąż, typu Flexi. Po pierwsze, w porównaniu ze starym( i jeszcze nie wysłużonym) Elektroluxem, jest bardzo sztywny. Po drugie uchwyt na końcu węża - to duża rączka, krótko ucięta. Może do odkurzania podłóg jest to dobre, ale by sprzątać gdzieś w zakamarkach, na wysokości, jest to bardzo nieporęczne rozwiązanie.
    Mogło by się wydawać, że to kolejny, zbędny nasz zakup. Jednak to tylko pozory, bo po jednym odkurzaniu psiego posłania starym odkurzaczem, tak capiło z worka, że szybko zdecydowaliśmy się na zdublowanie sprzętu do odkurzania. Można powiedzieć, że sobie i pieskom zrobiliśmy "gwiazdkowy" prezent.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  10. #110
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    po wykorzystaniu miesięcznego limitu transferu danych, obecnie prędkość przesyłu jest powalająca:
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	speedtest.jpg
Wyświetleń:	36
Rozmiar:	64,7 KB
ID:	401955
    Tak było miesiąc temu. Wczoraj też zaczął się internet mulićKliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	speedtest 26.11.2017.jpg
Wyświetleń:	19
Rozmiar:	76,7 KB
ID:	403874. Myślałem, że do końca miesiąca będzie już tylko coraz gorzej. Na szczęście okazało się, iż było to jedynie chyba świąteczne przesilenie, bo dziś jest znowu w miarę OK'Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	speedtest 27.12.2017.jpg
Wyświetleń:	18
Rozmiar:	79,7 KB
ID:	403875

    Aaaa.... zapomniałem o świątecznych życzeniach Ale na pocieszenie powiem, że w tym roku i w "realu" nie zdążyłem prawie do nikogo napisać/odpisać
    Z resztą jak na razie to jest jakaś popierdółka a nie zima. A jaka zima, to takie święta. W tym roku trzy świąteczne dni czyli wigilia i dwa dni świąt, były najcieplejsze od 2000 roku.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  11. #111
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Na święta nic nie napisałem, za to teraz z życzeniami Noworocznymi wrzucam kilka obrazków
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	impreza-sylwestrowa.jpg
Wyświetleń:	34
Rozmiar:	77,4 KB
ID:	404144 ........................... Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	suchar-sylwestrowy.jpg
Wyświetleń:	45
Rozmiar:	82,6 KB
ID:	404145


    ............................................ Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	5672ab492cd1c_o.jpg
Wyświetleń:	41
Rozmiar:	94,3 KB
ID:	404146
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  12. #112
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    No i od niespełna 7 dni(a w porywach prawie od tygodnia) mamy "zimę". Tzn. jest trochę chłodniej niż w lecie, a część powierzchni skośnych i większość poziomych pokryta jest niewielką ilością wody w stanie stałym, potocznie nazywana śniegiem. Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1122.jpg
Wyświetleń:	13
Rozmiar:	94,6 KB
ID:	405658 Ale co to za zima? Kiedyś, panie, to były ZIMY!! Śnieg po pachy, mrozy, że skali w termometrach brakowało..... Traszku się może zagalopowałem, ale pomarzyć można A ja, nowy rok rozpocząłem pracowicie. Poświęcając kilka popołudniowych minut przez kilka kolejnych dni(jeszcze przed nastaniem "zimy") oporządziłem wierzbę mandżurską, usuwając "skorodowane" odrosty Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1101.jpg
Wyświetleń:	23
Rozmiar:	93,4 KB
ID:	405659. Miałem to zrobić jeszcze w lecie, ale w gąszczu liści nie zrobił bym tego tak dokładnie jak teraz. Mam nadzieję, że drzewku ten mały poślizg bardzo nie zaszkodzi. Zostało mi jeszcze niewielkie skupisko zainfekowanych gałązek, niestety na samej górze.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  13. #113
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Pod koniec stycznia postanowiłem zamknąć w końcu sezon grillowy Sprzęt trzymałem w pogotowiu gdyż/albowiem dopiero tuż przed świętami bożego narodzenia udało mi się spotkać ze znajomymi, z którymi byliśmy umówieni na wakacyjne pieczenie No bo jakże mogło być inaczej.....
    A samo zakończenie sezonu odbyło się z "hukiem". Jako, że na dworzu było już chłodno, a przebierać mi się na razie nie chciało, karkóweczkę spożywałem sam w kotłowni. W pewnym momencie, głęboko zamyślony, odgryzłem spory kawałek mięsa, dopchałem gębę kartofelkami i surówką, i jak to w zamyśleniu bywa, zamiast dobrze to najpierw rozgryźć, wziąłem i "połkłem" wszystko na raz. I oczywiście jedzenie stanęło mi gdzieś w przełyku. Najpierw spokojnie próbowałem kilka razy wykasnąć, ale i to i próby połknięcia nie przynosiły spodziewanego skutku. Być może z powodu początku paniki miałem wrażenie, że zaczynam się dusić, jednak na szczęście po kolejnych odkaszlnięciach zaczęło w gardle robić się luźniej i po kilku minutach mogłem z ulgą odetchnąć pełną piersią :lol2

    A z rzeczy bardziej prozaicznych......

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    Wczoraj nareszcie rozpakowałem, kupiony z miesiąc temu, nowy odkurzacz. Taki jeden z tańszych, bo do celów gospodarczych, a zwłaszcza do sprzątania psiej sierści Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN0987.jpg
Wyświetleń:	92
Rozmiar:	96,9 KB
ID:	402659. Jest on nawet dedykowany do tego celu, szumnie nazywany przez producenta "pogromca psiej sierści", bo jego filtr i worek mają być ponoć antyzapachowe Na razie nie sprawdziłem ich skuteczności[...]
    Po paru małych odkurzaniach mogę napisać, że ta "antyzapachowość", podobnie jak seks , zdecydowanie jest przereklamowana. Myślałem, że nie będzie w ogóle psiego zapachu, ale w czasie pracy odkurzacza wydobywa się jednak ten specyficzny psi "aromat". Gdy silnik nie działa, zapachu nie czuć, ale taki sam efekt jest podczas stosowania zwykłego odkurzacza. Można powiedzieć iż jest to normalne, że sierść zgromadzona w worku odkurzacza pod wpływem ciepłego powietrza wydziela zapaszek, ale w takim wypadku "po kiego grzyba" producent zaleca stosowanie jakiś specjalnych worków anti- odour i takiż filtrów HEPA, rzekomo pochłaniające nieprzyjemne zapachy.
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	zelmer.jpg
Wyświetleń:	7
Rozmiar:	81,2 KB
ID:	406622
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  14. #114
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Żeby przypadkiem nie było, że zapomniałem to ..... No może faktycznie, w 1/3 zapomniałem, w następnych 33,3% nie mogłem wyjść z szoku, a trzecia część całości mojego "niebytu" w dzienniku, to po prostu słaba "silna wola"
    A o co z tym szokiem chodzi? Ano jakieś 2 tygodnie temu, wracaliśmy z Cafe Rosso i na ulicy Społecznej tak z 300m przed Gromadzką, samochód jadący z przeciwka ostrzegawczo mrugnął długimi. "Ki wuj" powiedziałem cicho do siebie, a myśli z szybkością błyskawicy przelatywały mi pod "kopułą" - światła mam zapalone, za mną nikt nie jedzie, a i do skrzyżowania z Gromadzką pusto. Więc o co chodzi? Gdy zobaczyłem, że "mrugającym" kierowcą jest kobieta, zagadkę zacząłem uważać za rozwiązaną - po prostu pomyliła manetkę spryskiwaczy ze światłami drogowymi. No oczywiście, ale na wszelki
    wypadek zatrzymałem samochód i zrobiłem szybkie oględziny przodu pojazdu. Wszystko było OK. Była jeszcze jedna możliwość, acz dla mnie raczej nieprawdopodobna. Babeczka za kierownicą mogła ostrzegać przed panami z "suszarką" którzy dyżurują jak zwykle na Gromadzkiej. Nieprawdopodobne, ale prawdziwe. Drogówka faktycznie "suszyła", chociaż nie jak zwykle przy białym murze, ale trochę dalej i po drugiej stronie jezdni. Wiec jednak! Zdarzyła mi się jedna z nielicznych sytuacji, kiedy to nie była "baba za kierownicą" tylko normalny kierowca
    A po za tym - skończył się właśnie pierwszy dzień trzeciego roku naszego mieszkania w obecnym domu. Z tej okazji miałem zamiar zrobić małe podsumowanie minionych dwóch lat, ale jest już późno i przełożę to na następny raz..
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  15. #115
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Kilka dni temu miałem napisać, że wiosna lada moment nastanie, bo zimową "kurtałkę" schowałem w najgłębszą głębię szafy, lód w studni całkiem się rozpuścił, a tu masz..... I zawiało i troszkę przymroziło. Żeby tylko nie powtórzył się zeszłoroczny scenariusz, co przez późne przymrozki nie miałem z czego nalewek zrobić, bo ani śliwek ani orzechów. Najbardziej ubolewam nad tymi orzechami
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  16. #116
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    przez późne przymrozki nie miałem z czego nalewek zrobić
    A propos nalewek. Wczoraj udało mi się w końcu rozlać do butelek trochę towaru. Zrobiłem m.in. na próbę z kiwi. Owoce macerowały się ok. 5 miesięcy. Po 7-8 miesiącach maceracji zlałem nalewkę(też próbną) z winogron. I 3 nalewka, to jedna wielka zagadka. Bo 5 litrowy słój był tak w 1/3 zapełniony. Myślałem, że moczą się w alkoholu owoce, ale był tylko sam płyn( w sensie przecedzona już nalewka?). Prawdopodobnie jest to nalewka śliwkowa Bo muszę się przyznać, że ta śliwkowa i z winogron wyszły jakoś mało wyraziste, w smaku. A jeżeli jest to śliwkowa, to prawdopodobnie były to owoce już z naszego drzewka, z sezonu 2016. W ogóle, to nie zanotowałem kiedy, z czego i w jakich proporcjach robiłem te 3 nalewki i ogólnie to wyszły poniżej przeciętnej Nieskromnie się pochwalę, że jeszcze gdy w bloku mieszkaliśmy nalewkę śliwkową odp....em tak, że nie było ch..a we wsi
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  17. #117
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Ha, okazuje się, że taki dziennik na FM, jest przydatny dla samego prowadzącego. Nie dalej jak w ostatnim wpisie(czyli dziś popołudniu) zastanawiałem się nad odnalezionymi wczoraj nalewkami. Teraz gdy "siadłem se" do kompa zaczęło świtać mi coś w głowie. Po szybkim przewertowaniu zamierzchłych postów - BINGO! Już w styczniu ubiegłego roku wspominałem o tych samych nalewkach. i już wtedy miałem kłopot z określeniem z czego są

    Cytat Napisał gustav.pl Zobacz post
    W niewiadomym mi(na razie) czasie, kupiłem owoce i też nastawiłem nalewkę. Ale jakie to są owoce, to na chwilę obecną w ogóle nie pamiętam Pamiętam, że owoce te zasypałem cukrem, które puściły dużo soku. Sok odcedziłem, dodałem alkohol i rozlałem do widocznych na zdjęciu 3 słoiczków. Owoce również zalałem wódą i odstawiłem do macerowania(słój lewy). Mam nadzieję, że w kompie są notatki i będę wiedział cóż to są za owoce i jakim woltażem je zalałem? Ta druga sprawa jest ważniejsza, bo owoce pewnie poznam po smaku, a dokładne "oprocentowanie" będzie dla mnie raczej trudne do ustalenia.
    Załącznik 378385
    Mam niejasne podejrzenia iż są to wiśnie, ale z drugiej strony przyjrzałem się dzisiaj co tam w słoju pływa i wydaję mi się, że widziałem jakieś małe pesteczki
    Suma sumarum moja dedukcja szła w dobrym kierunku, a jedynie pomyliłem się z czasem zalania winogron(o których wcześniej myślałem, że są wiśniami ). Czyli macerowały się nie 7 miesięcy, a 1,5 roku. Ale co tam - rok w te, rok w tamte..... Szczęśliwi czasu nie liczą
    I jakaś dziwna sprawa jest z tymi nalewkami. Wczoraj niespecjalnie mi podchodziły. A dzisiaj im częściej próbuję tym bardziej mi smakują Aż się boję, że mogą poniedziałku nie doczekać
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  18. #118
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Z braku innych, bardziej produktywnych zajęć przeprowadziłem małe doświadczonko. Wziąłem dwa, zbliżone wielkością kawałki drewna Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1165.jpg
Wyświetleń:	13
Rozmiar:	93,9 KB
ID:	409591. Obydwa zważyłem i jeden z nich zostawiłem w garażu, natomiast drugi odniosłem na jego miejsce, czyli pod wiatę gdzie leżakuje reszta drewna kominkowego. Po miesiącu, a konkretnie po 29 dniach zważyłem je ponownie. I okazało się, że kawałek brzózki z garażu stracił 42g więcej wody od tego kawałka, który miał teoretycznie trochę lepsze warunki do schnięcia - przewiewna a zadaszona wiata, z niewielką ilością słońca.
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  19. #119
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Ha! Zapomniałem napisać o moim najnowszym nabytku. Na Dzień Kobiet zrobiłem sobie prezent - mianowicie kupiłem takie "cóś"
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1167.jpg
Wyświetleń:	33
Rozmiar:	100,7 KB
ID:	409758
    o przydługiej nazwie Bosch Professional Wallscanner D-tect 120 Professional. Początkowa euforia(po 2 szybkich, mało dokładnych testach) trochę oklapła. Detektor ten kupiłem przede wszystkim ze względu na możliwość lokalizacji plastykowych rurek(warunek: musi być w nich woda), bo prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości będzie taka potrzeba zlokalizowania rurek C.O w jednym z pokoi. Pierwszy test obiektywnie wypadł nadzwyczaj dobrze - sprawdzałem siłę "rażenia" nowo zakupionego boscha w porównaniu z 10-cio letnim weteranem o symbolu mmd 989 sprzedawanym onegdaj w Castoramie. Sprawdzian polegał na wykryciu metalowego elementu umieszczonego z drugiej strony deski o grubości 2 cm. Dla starego wykrywacza taka przeszkoda, to było za wiele. W prawdzie gdy był nad metalem sygnalizował coś, ale tak mało precyzyjnie. Gdybym nie wiedział jaka jest faktycznie sytuacja, to był myślał, że coś wykrył, ale o wiele głębiej lub w w trochę innym miejscu. Natomiast dla boscha nie było problemu. Na ekranie pokazywał centralny punkt, nawet gdy uniosłem urządzenie parę centymetrów nad deskę.
    Kolejnym testem było wykrycie rurek z wodą. Na razie pod terakotą, a docelowo będę chciał zlokalizować pod panelami podłogowymi. I ten test wprowadził mnie trochę w błąd. Przy terakocie miałem o tyle łatwiej, że orientacyjne położenie rurek ustaliłem "organoleptycznie" - dłonią wyczułem gdzie jest najbardziej nagrzane miejsce(bo to rurki od C.O.). Detektor położyłem kilkanaście centymetrów od ew. linii rurek i zacząłem zbliżać się. No i faktycznie, zasygnalizował, że jest centralnie nad czymś, mniej więcej w miejscu które dłonią uznałem za najcieplejsze. Niestety okazuje się, że trzeba popracować nad interpretacją wskazań.. Dzisiaj powtórzyłem doświadczenie, ale tym razem detektorem poruszałem się po większym obszarze i urządzenie często alarmowało o wykryciu czegoś, ale niezbyt precyzyjnie. Nie wiem, może sygnalizował zmianę gęstości podłoża czy "cóś" innego, bo prawie wcale alerty nie powtarzały się w tym samym miejscu
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

  20. #120
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar gustav.pl
    Zarejestrowany
    Sep 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    02-668
    Posty
    276

    Domyślnie

    Jakże mogło by być inaczej, gdybym nie zapomniał lub się nie spóźnił z aktualnościami. I tak z ostatniej chwili.... a w zasadzie, to z ostatniego mrozu. Fotki zrobione 01.03. Tego dnia było "ciepło", bo tylko ok. -11, natomiast dzień wcześniej nad ranem było prawie -20°C.

    ...................Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1161.jpg
Wyświetleń:	21
Rozmiar:	98,3 KB
ID:	409855...................Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1159.jpg
Wyświetleń:	20
Rozmiar:	97,1 KB
ID:	409857................
    szadź zebrała się pod deklem otworu studni i na wewnętrznej ściance pierwszego kręgu


    ..............................Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	DSCN1164.jpg
Wyświetleń:	24
Rozmiar:	96,5 KB
ID:	409856..............................
    a tu zamarznięta woda w studni, jakieś 67cm poniżej terenu
    Może dziennik, ale nie budowy.
    Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija.....

    Projekt IRMA II(odbicie lustrzane). Porotherm 38 + 10cm styro. Pow. użytkowej 130 m2 + garaż 18 m2, kubatura 430 m3

Strona 6 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony