Usłyszałem, że olbrzymia większość inwestorów decyduje się na 20cm. Więc 25cm to jest nawet nawet. Ale nie daj sobie wcisnąć kitu, że "20cm piany zastępuje 30cm wełny" - fizyki nie oszukasz i lambda to lambda. Zwłaszcza, że piana otwartokomórkowa ma lambdę na poziomie 037-038, więc raczej jak bardzo przeciętna wełna. Jak zrobisz dobrze wełnę przy 30cm to będzie cieplejsza od piany. No ale: kuny, starzenie wełny, praca przy ułożeniu jak jesteś samorobem... w moim przypadku ważnym czynnikiem był brak czasu.
A cena, jaką zapłaciłem za usługę jest właściwie nieosiągalna dla innych (usłyszałem, że nigdy nie robili podobnego domu w tej cenie), bo dostałem zniżkę branżową - przedstawiciel handlowy twierdził (słusznie), że jest szansa, że mogę im nagonić klientów ze względu na fach i odwiedzanie 3-4 budów tygodniowo. 2 już im podesłałem, z czego jeden na prawie 300m2, więc chyba im się to ostatecznie opłaciło
I jeszcze co do ziemi to w piątek nie zaglądnąłem na budowę przez cały dzień, a w sobotę niespodzianka: dowieźli jeszcze 8 wywrotek o czym zapomnieli mnie poinformować a ziemia jeszcze lepsza niż tydzień wcześniej, bo mnie gliniasta i nie ma dużych zlepionych brył. Wprawdzie kamień tu i ówdzie, ale w granicach rozsądku. Ostatecznie mam 201m3 ziemi. Co jak Ci powiem, że będzie mnie ona kosztować około 3500PLN?