No brawo Ty Pisałem o zniekształconym subiektywnym podejściem spojrzeniu na temat.
Mam nadzieję, że zanim ogrzewanie domu ogniem za szybą w salonie upadnie, to wyszkolisz jeszcze zastępy zdunów/kominkarzy, żeby tak dobierali urządzenia, aby nie było sytuacji, ze w salonie mamy 24C, pod prysznicem 21, a po przekątnej domu 20C.
I żeby te systemy automatycznie kończyły pracę, kiedy wstaje pogodny dzień i 2/3 domu łapie zyski słoneczne.
Po bywając w paru domach widę sporo elementów do poprawy.