Harmonogram działań przed rozpoczęciem budowy

[gosia@]

Nie trzeba czekać 14 dni na uprawomocnienie pozwolenia, jeśli złoży się odpowiednie oświadczenie przy odbieraniu pozwolenia od razu otrzymuje się klauzulę

Mozesz to wyjasnic, to po kiego diabła wszyscy czekaja?????

[kaskaa]

Nie trzeba czekać 14 dni na uprawomocnienie pozwolenia, jeśli złoży się odpowiednie oświadczenie przy odbieraniu pozwolenia od razu otrzymuje się klauzulę

Mozesz to wyjasnic, to po kiego diabła wszyscy czekaja?????

Nie wiem. Mnie o tej możliwości poinformowała urzędniczka wydająca zezwolenie.
Czekać trzeba 7 dni od momentu zgłoszenia rozpoczęcia budowy do chwili rozpoczęcia prac.

[gosia@]

Nie trzeba czekać 14 dni na uprawomocnienie pozwolenia, jeśli złoży się odpowiednie oświadczenie przy odbieraniu pozwolenia od razu otrzymuje się klauzulę

Mozesz to wyjasnic, to po kiego diabła wszyscy czekaja?????

Nie wiem. Mnie o tej możliwości poinformowała urzędniczka wydająca zezwolenie.
Czekać trzeba 7 dni od momentu zgłoszenia rozpoczęcia budowy do chwili rozpoczęcia prac.

Jest dokładnie tak jak mówi Kaskaa potwierdziłąm w Starostwie

[kaga]

Ja jeszcze a propos mediów.....

Jest jeszcze cos takiego jak "Pozwolenie na umieszczenie w drodze"
Musiałam załatwic taką zgodę w urzędzie miejskim, żeby móc zająć kawałek drogi gdy bedzie podłączana kanalizacja do studzienki. Nie wiem czy to wszędzie obowiązuje nie mniej, skoro masz do przejechania te 500km....

PS. Kaskaa - dzięki za to oświadczenie

[ansemo]

Co cię tak rzuciło o 500 km ?
Na jeżdżenie nie ma rady. Urzędy to dreptanie - chyba, że ktoś na miejscu będzie załatwiał wszystko.

Ano poniosło Trochę mam dosyć wielkiego miasta
A z jeżdżeniem się liczę. Tylko chciałbym wiedzieć jak najwięcej żeby w miarę możliwości ograniczyć te podróże. Bo jak mogę to załatwić jadąc 5 razy to po co mam jechać 10? W końcu te dodatkowe 5 razy to koszt ponad 1500 PLN nie licząc czasu...

A podczas budowania to chyba będę tam mieszkał. Co prawda to oznacza rezygnację z pracy, ale boję się że budowa doglądana tylko przez kierownika budowy i inspektora to może być mało... W końcu "pańskie oko konia tuczy"...

[anSi]

Ano poniosło Trochę mam dosyć wielkiego miasta
A z jeżdżeniem się liczę.
A podczas budowania to chyba będę tam mieszkał. Co prawda to oznacza rezygnację z pracy, ale boję się że budowa doglądana tylko przez kierownika budowy i inspektora to może być mało... W końcu "pańskie oko konia tuczy"...

Witaj, ciekawość mnie zżera skąd dokąd zamierzasz migrować. Ja wykonałam podobny manewr, z tym, że z małego masta do dużego, bo tutaj znależliśmy pracę i tu zamierzamy wystartować z budową, byc może w tym samym czasie co Ty (narazie załatwiamy papierki i kasę)
I też pokonaliśmy odległość 550km

[aveflorek]

Jakie sa niezbedne dokumenty jakie trzeba dostarczyc architektowi, gdy chcemy aby wykonal zagospodarowanie terenu:

1.) mapka do celow projektowych z naniesiona dzialka
2.) projekt architektoniczo - budowlany
3.) warunki przyłaczy mediow

To wystarczy???

[Adamari]

A ja mam pytanie innego typu. Zalozmy, ze energetyka i wodociagi juz sa zalatwione, umowy istnieja, media wrysowane w mapki sytuacyjne.
Natomiast gaz i kanalizacja nie beda podlaczane do sici miejskiej, mam sobie wybudowac szambo i wstawic zbiornik na gaz (sluzacy rowniez do ogrzewania domu w przyszlosci) od jakiejs tam firmy.
Projekt szamba mam w projekcie domu, gazu rowniez ale jest to jedynie projekt instalacji WEWNĘTRZNEJ. Nie mam zalozen dotyczacych postawienia zbiornika na dzialce i podlaczenia go do rur.
Tymczasem chcac zakopac butle z gazem, czy szambo, musze zglosic rozpoczecie robot nie wymagajacych pozwolenia, gdzie z dokumentami dostarcza sie projekt mediow, wyrysy, rzuty, itp.
Tzn, ze musze zatrudnic kogos, kto mi to stworzy, czyli polaczy na rysunku i opisze instalacje wewnetrzna z zewnetrzna?
Czy te media musza byc naniesione na mapke do celow projektowych?
Kompletnie nie wiem, co mam z tym zrobic
Prosze o pomoc, bo laikiem jestem, a boje sie, ze przez wlasna niewiedze wstrzymam sobie na jakis czas budowe

[mr_skoku]

ansemo
napisales w zalozeniach:

prąd i kanalizacja po drugiej stronie drogi gruntowej (innych mediów nie ma i nie będzie)

prad jest w gruncie czy stoi slup?
jesli slup - sprawdzales, kto jest wlascicielem gruntu?

ja u siebie nie sprawdzilem i teraz szukam firmy, o ktorej ostatnie informacje mam z 1996 roku ;<

[ansemo]

ansemo
napisales w zalozeniach:

prąd i kanalizacja po drugiej stronie drogi gruntowej (innych mediów nie ma i nie będzie)

prad jest w gruncie czy stoi slup?
jesli slup - sprawdzales, kto jest wlascicielem gruntu?

Prąd jest w gruncie.

W ogóle to trochę mnie to zaczyna przerastać... Pewnie jak większość którzy budowali po raz pierwszy. Ciągle dowiaduję się czegoś nowego... Albo pojawiają się nowe pytania...

Np. czy żeby wystąpić o pozwolenie na budowę trzeba mieć podpisaną umowę z energatyką czy tylko wystarczy mieć warunki przyłącza?

[mr_skoku]

wg magicznej karteczki, ktora mam ze starostwa wystarcza warunki.
[img=http://img227.imageshack.us/img227/883/pozwolenienabudoweniezbednedok.jpg]

[Robert-Ra]

Świetny temat zacząłeś ansemo. Mam dokładnie ten sam cel - ułożyć wszystko po kolei łącznie z terminami i ruszyć na czas. Na razie jeszcze szukam informacji, bo tak naprawdę to chciałbym taki harmonogram mieć na "przed", "w trakcie" i "po" budowie, docelowo w Excelu. Szukam, bo mam nadzieję, że ktoś już takie coś zrobił (a może redakcja Muratora?) i nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
Startuje z papierami w tym roku (2006), ale nie wiem czy wystartuję z budową, chyba że zdąże skończyć strop nad piwnicą przed zimą.
Warunki do budowania mamy podobne, ale ja mam działkę za oknem. 500km to jest coś.

Pozdrowienia,
Robert

[Eltom]

Jeśli media są po drugiej stronie drogi gminnej to należy wystąpić do gminy o zgodę na przejście przez drogę.

Trzeba też postarać się w gminie o warunki wjazdu na działkę - jeśli działka ma mieć wjazd z drogi gminnej - i zaprojektować ten wjazd.

U mnie też mapka do celow projektowych ma ważność dwa lata - jak się ktoś spręży to można też zrobic odbiór domku po zakończeniu budaowy na tej mapce

[świercz]

kręci mi się w głowie.....

[Robin2]

ansemo, temat rzeczywiście świetny. mam nadzieję, że po roku już do czegoś doszedłeś
Ja sam zrobiłem nieco inaczej - i ten sposób polecam innym:
1. znalazłem działkę w gminie z przychylnymi urzędnikami- to od nich dowiedziałm sie co moge załatwiać "już" a co dopiero później
2. znalazłem geodete, który oprócz zwykłej roboty był skłonny podzielic się ze mną informacjami, jakie czynności powinienem podjąć, aby on mógł działkę wydzielić ( działka nalezała do wiekszej połaci ziemi), zrobić mapki do celów projektowych i później, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, zająć się wytyczeniem budynku
3. Znalazłem architekta, z którym zawarłem umowe, że oprócz projektu dostosowanego do wydanych przez Gminę Warunków Zabudowy i projektu zagospodarowania przestrzennego- załatwi za mnie wszystkie możliwe papiery- jedynie tam, gdzie konieczna jest moja obecność pójdziemy załatwić sprawę razem. Wyszedłem przy tym z założenia, że nie będę gadał z "renomowanymi" pracowniami, bo tam zapłace jak za zboże albo dostanę gotowy projekt niekoniecznie mi odpowiadający. Miałem tez pewne obawy co do rzetelności starych wyjadaczy- kilku moich kolegów sparzyło się na błędach, które dziwnym trafem umknęły nawet uwadze ZUDP- a przecież ten organ ma za zadanie wyłapać w projekcie odstepstwa od litery prawa. Cóż, z biegiem lat znajomości można mieć wszędzie...Mój projekt robi młoda pani architekt, której zależało na budowie swojej renomy i musze przyznać, z zadania wywiązuje się znakomicie. Dodam, że koszty wcale nie sa takie duże, jak głosi obiegowa opinia. Za projekt gotowy i jego adaptację zapłaciłbym tyle samo ile za projekt uwzględniający moje oczekiwania.
W efekcie- nie natrudziłem się za bardzo i mam projekt, na jakim mi zalezało.
Inna sprawa, to wszechobecna w urzędach indolencja- na to chyba nie ma lekarstwa. Oprócz przyjaznych urzędników w Urzędu Gminy Dobrzyniewo Duże- reszta tylko stosowała spychologię i sugestie że sprawy zawsze można załatwić szybciej.
Co do ZE- moje warunki przyłącza technicznego mają termin ważności 2 lata. Jezeli zaś Twoja działka leży przy drodze gminnej lub powiatowej- musisz z Powiatowym Zarządem Dróg uzgodnić przebieg przyłączy, lokalizację płotu i wjazd z drogi na swoją działkę. To wszystko na mapke do celów projektowych powinien nanieść uprawniony architekt.
Pozdrawiam!
Robert

[Niki*]

Robin2 mam pytanie
bo rownież mam zamiar kupić działkę budowlaną z gminy- od 2 lat nikt nie zgłosił się na przetarg a mi się badzo podoba więc napisałam do burmistrza pismo z prośbą o sprzedaż, od nowa zrobią wycenę ustalą termin przetargu itd.
działka jest ostatnia za zabudowaniami ale dalej ok 500 m jest stadnina koni - słup z prądem i hydrant widziałam że jest w odl. z 50-70 m naprzeciwko za drogą brukowaną - działka jest również przy tej drodze, byłam w energetyce - mają mi dac znać z map ile dokładnie jest odległość.
i moje pytanie: czy wszystko musze robić na swój koszt - ciągnięcie prądu i wodociągu?
na co musze teraz jeszcze zwrócić uwagę?co sprawdzić? czekam do wyceny czy mnie stać na nową cenę działki ale nie wiem czy coś jeszcze sprawdzać czy się pytać?
z góry Ci dziękuję za odp.
no i jak się kupuje z gminy działkę to dochodzi vat 22% - czy osoba fizyczna może odliczyć jakoś ten vat lub część czy nie ma żadnych szans?

[Robin2]

Niki*, chyba Cię zmartwię:
prąd i wodę "ciagniesz" na własny koszt. Co do vatu- nie wiem, moja działka pochodzi z darowizny więc nie kosztowała mnie prawie nic ale za sporządzenie aktu notarialnego notariusz pobrał opłate i vat.

Wracając do wody i prądu- jeżeli wodociag oraz słup linii NN leżą po drugiej stronie drogi- czeka Cię uzgodnienie projektu przyłączy z Rejonowym Zarzadem Dróg. ZE załatwi swoje przyłącze sam- do Ciebie będzie nalezało załatwienie przebiegu przyłącza wody.
Proponuję Ci udać sie do wodociągów i spytać o możliwośc podłączenia wody do Twojej przyszłej działki- przy odrobinie dobrej woli wytłumaczą Ci wszystko.
Co do kosztów wody- nie wypowiadam się, jeszcze tego nie robiłem.
Prąd kosztował mnie 1561 +Vat

No i pytanie zasadnicze- jeżeli Twoja działka jest niezagospodarowana- sprawdź w gminie czy możesz w ogóle myśleć o tym, żeby postawić na niej dom
Może się okazać, że jest przeznaczona do innych celów i wtedy cały Twój wysiłek na nic.
Pozdrawiam serdecznie!
Robert

[Niki*]

w wodociągach byłam - mają tak stare mapy, że wielu domów na niej nie ma, musze kupić nową swoją i znów do nich pojechać;
co do działki to przyjechałam do gminy z zapytaniem o działki budowlane na terenie gminy i pani między innymi mi tą pokazała - była 2 lata temu pod zabudowę, ale nikt się nie zgłosił na przetarg; teraz napisałam do burmistrza z prośbą o sprzedaż tejże działki pod zabudowę; po tym mają robić nową wycenę itd, i przetarg; to nie wystarczy, że w gminie mi powiedzieli budowlana pod zabudowę jednorodzinną? i że tak była?
i czy wystarczy jak na ogłoszeniu przetargu będzie napisane że pod zabudowę jednorodzinną?? zresztą z tą mapą i wycieczkami do wodociągów i tak chcę poczekać na wycenę (obiecali od tego zacząć (b.b. miła pani urzędnik) bo mi zależy czy mnie na nią stać aktualnie))!

dzięki za odp i pzdr serdecznie

[Robin2]

no to teraz trzymam kciuki za pomyslny przebieg przetargu (czyli po polsku- żeby cena wywoławcza była niska i żeby poza Tobą nikt sie nie zgłosił )
Powodzenia!
Robert

[Niki*]

no i zaczynają się problemy. Facet z energetyki coś kręci - wprawdzie nie rozmawiałam ja a mój narzeczony ale podobno mówił że na jego mapach nic nie widać, że może to kosztować ze 20 tys, albo brak zgody może być.
że musi być inna mapa.
Mi się wydaje że nic nie sprawdził, bo i sama te mapy kupię, ale :
czy jeżeli działka jest budowlana to mogę dostać coś takiego ak brak zgody na ciągnięcie prądu???
i czy facet w energetyce może nie mieć aktualnych map swoich z których coś widzi??
ja tylko widziałam słup przy obok domu ale nie znam się i nie wiem co o tym myśleć???