muszla klozetowa- miała chyba z 20 lat.Śmieję się z tego dopiero teraz ale wtedy byłam okropnie rozgniewana
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO właśnie! Taka fałszująca chińszczyzna! I bez regulacji głosu w dodatku!Napisał sterlitz
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpewnie zaczął przyrównywać, przeliczać na linijce - i popadł w depresję...........Napisał mcmagda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOpowiadał mi ktoś kiedyś że w firmie dużej, szefowa obchodziła urodzinki.
Zorganizowała po pracy w biurze małe after-party, pracownicy składali życzenia, jakieś drobiazgi od siebie.....
Jeden młody - krótko pracował - chciał być śmieszny - podarował jej wibrator.
Taki miał byc niby żart.
Tylko że ona przed 50-ką, samotna od zawsze bez partnera, popłakała się w kącie................
Prezent był tak mocno nie trafiony, że gość za małe niedługie rozstał się ze swoją chlebodawczynią i z comiesięczną pensją
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak wspominacie prezenty z młodych lat, to mnie sie jeden osiemnastkowy przypomniał...litrowy słoik z wodą spod ogórków kiszonych
niby absurdalny, a jednak do nie trafionych nie należał
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJednym z moich najbardziej udanych prezentow na 18-stke byla tramwajowa tablica z numerem 18. Moi najblizsi zawsze trafiaja, natomiast jak dostaje 3 z kolei mydlo na Gwiazdke od szwagierki to mam ochote wyc. Ale olewam, zmydli sie na szczescie.
I tak nic nie przebije mojej kolezanki, ktora mamie na Boze Narodzenie kupila... WC Picker.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCholera. Ja często kupuję szwagierce jakieś fajne mydła i ona się cieszy. Tylko teraz to nie mam pewności, czy szczerze.Napisał malgos2
Padłam i nie wiem czy coś mnie podniesie.Napisał malgos2
Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWiedzialam, ze WC picker to bedzie hit.
Z tymi mydlami to chyba zalezy jak bardzo sa fajne, na jaka okazje i jak czesto sie je daje. Kazdy pomysl mozna skopac.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtaaaa, prezenty to niewyczerpane źródło opowieści: granatowa polarowa spódnica do połowy łydki, majtki o trzy rozmiary za małe w komplecie ze stanikiem o trzy rozmiary za dużym, karminowy sweter z angory z aplikacjami z cekinów od mamy wręczny z jowialnym komentarzem: "żebyś miała wreszcie coś porządnego a nie wyglądasz jak ta sirota", elastyczne spodnie w kolorze trawy z nogawką w kształcie marchwii od męża z wyszeptanym czule: ponoć ten fason wyszczupla uda..., pikowana podomka w odcieniach bladych... - to dla kobiet
Dla facetów skarpety w ilościach przemysłowych, śmieszne krawaty z myszką miki itp, koszule... non iron. Przy czym faceta trudniej skrzywdzić bo zazwyczaj do dupy nie bierzemy. Mam jednak dwie koleżanki, które uparły się robić prezenty. Znamy się wieki, bardzo lubimy i jesteśmy ze sobą szczerzy soł wielokrotnie padło: nic mi nie kupujcie, serio. Mamy różne gusta, w życiu się ze sobą nie zgodzimy co do wystroju wnętrz, nie obrażę się, nie będzie mi przykro, jeżeli już koniecznie to niech to będzie butelka wódki, wina, piwo tylko nie prezenty.
Przyszły na parapetówę (po raz setny uprzedzone, że o prezentach mowy nie ma). Starały się, żeby było neutralnie (zazwyczaj jest stroik ze sztucznych gumowych kwiatów) Przyniosły komplet ścierek do kuchni i obrus. Obrus lniany 100% poliester - nie mam pomysłu co z nim zrobić, ścierki zostały ofiarowane teściowej na gwiazdkę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZauważyłam, że kobietom daje się prezenty "do domu", czyli ścierki, wazony, obrusy, pościel itp., a facetom kosmetyki, skarpety, krawaty, czyli coś do osobistego użytku. Dlatego jak mnie ktoś pyta, co mi kupić, mówię, że coś tylko dla mnie. Chyba, że okazją jest właśnie parapetówka, wtedy to co innego.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPapcie z wbudowanymi: zmiotką i szufelką - dla pana domu, że by mógł po sobie od razu posprzątać i kolczyki z otwieraczem do piwa - dla pani domu, żeby mąż nie musiał kantów obdzierać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA ja lubię dostawać rzeczy "do domu: albo "do ogrodu" - ale zamówione, bez niespodzianek, bo osobiste (ciuchy, kosmetyki) wolę kupić sobie sama. Z biżuterią radzą sobie moje przyjaciólki i mąż - trafiają bez pudła.
Od teściowej: legginsy w rozmiarze 54 jestem duża, ale noszę 44/46, 170cm wzrostu, więc chyba oddam ciężarnej koleżance na końcówkę błogosławionego stanu.
Ale teściowa wszystko kupuje za duże (nosi rozmiar 38/40, 150 cm), więc z kolei sweter, który od niej dostałam, bo dla niej za duży się okazał, był strzałem w 10. I nie przeszkadzało mi, że dostałam go przez przypadek.
Nie znoszę durnostojek (oddaję na aukcje) i skorup. które do niczego mi nie pasują. Tak samo zestawy kosmetyków ( tu znów bezbłędna jest moja przyjaciółka, która może mi to kupować, bo trafia). Na szczęście są aukcje i imprezy charytatywne i komuś to pasuje, bo kupuje...
Super prezent od córki: bon upominkowy do jednej z sieciówek. Odwdzięczam się jej dotacjami do różnych zakupów albo kartą do sklepu sportowego. Trochę głupio, że wymieniamy się faktycznie gotówką, ale do dziś pamiętamy, co sobie za to kupiłyśmy.
ALe ja jestem przerażająco praktyczna...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych