Komentarze do budowy Ewy (EZS)

[Agduś]

Słyszałam o Złotym Rogu - i o jego uroku i o tłumach ludzi. Na południe kiedyś się wybierzemy, ale na pewno jesienią. Latem upały są za duże dla mnie.

[EZS]

a teraz moje kwiatki
pierwsze to zagadka- hortensja ogrodowa, 5 lat nie kwitła, w tym roku podjęła decyzję i okazała się piękna bardzo. Ma grube podwójne kwiatki

teraz coś, co miało być to purple a bynajmniej nie jest i w dodatku ma takie kwiatki ażurowe
na tym zdjęciu rośnie z boku z prawej ten ażurek
tu poniżej chyba vanilia 2 tyg temu
a tu hibiskus, który w tym roku przechodzi sam siebie to jest hibiskus ogrodowy a nie domowy. Zimuje bez problemu

hibiscus nie wszedł???

[DPS]

No właśnie - nie ma ich...
Wstaw jeszcze raz, plis!
Zobaczyć chcialam...

[Arnika]

Nic nie widzę

[EZS]

to może tu hibiscus się uda?
nie udało się. Będzie pewnie jutro

[Gosiek33]

wygląda na Forever You and Me


za to ażurowa




to wypisz wymaluj jak moja Pink Diamond - uwielbiam ją w suchych bukietach - dopiero wtedy doceniam ,,ażur" kwiatostanów

[DPS]

Teraz weszły - bardzo ładne!

[Arctica]

Ooooo!!!! Ładne!!!!

Gosiek mam taką???

Chyba nie

Szkoooodaaaa...

[Gosiek33]

Ooooo!!!! Ładne!!!!

Gosiek mam taką???

Chyba nie

Szkoooodaaaa...

celujesz w same dużeeeeeeeee a te małe... raczej - w każdym razie limelight i unique już u Ciebie znalazłyby by miejsce. Unique też ażurkowa

[EZS]

no ta forever mi się najbardziej u mnie podoba. Szkoda, że tak bardzo na mróz nieodporna, co roku opatulona a i tak przemarzała. Dopiero przy łagodnej zimie dała radę.
Muszę faktycznie ściąć na bukiety. Kiedy się ścina?

Udał się hibiscus. Taki ładny jest


a tu po raz pierwszy szyszka

No i mój domek zarośnięty się udało wkleić. I przed domem pseudo-skalniak

[Arnika]

Ale zarosłaś....

Horty masz cudne... też takie chcę

[Gosiek33]

kiedy forever kwitnie na jednorocznych pędach - ścinasz na jesieni przed mrozami i dopiero to co zostało zasypujesz igliwiem, albo gałązkami stroisza. A ścięte kwiaty wstawiasz do wazonu bez wody - powinny pięknie zaschnąć

[EZS]

no to chyba nie jest ta. Ta moja wydaje się z serii typowych ogrodowych. Ale pewna nie jestem, kupowałam ją w czasach, gdy nie odróżniałam rodzaju hortensji. W każdym razie do tej pory nie kwitła
Tak patrzę i wiecie.. jak mi przykro ale muszę chyba ściąć perukowiec przed domem. Za duży jest, rośnie jak szalony, jak go przycięłam na wysokość, to się rozrósł na boki.. na wykopanie chyba za duży... a jakby go opitolić ze wszystkich stron wiosną? tak na miniaturkę? Bo inaczej pójdzie pod nóż całkiem

[Gosiek33]

Perukowca nie tnie się wiosną tylko właśnie teraz Choć szkoda go bo pięknie ci się rozrósł. Mojego bez litości tne od góry, gdy zaczyna gubić peruczki a wypuszcza nowe przyrosty.


Przesadzanie tak dużego krzewu to wyzwanie, szczególnie gdy dotyczy to perukowca


Jeśli chodzi o hortensje to i u mnie nie wszystkie kwitną... bo zapominam je nawozić To żarłoczne roślinny lubiące też sporo wody, szczególnie gdy na słońcu rosną. Teraz już nie pora, ale wiosną koniecznie podsyp nawozem do hortensji. Jako, że jestem leniwa i latem czasu nie mam, kupuję osmokote działające cały sezon - 1 raz i mam z głowy

[Arctica]

Limelajty mam...

Ewka weź Ty się odczep od tego perukowca coooo???

Bo Cię znielubi i sam padnie

[braza]

Mój perukowiec niedługo będzie wyglądał jak ten Twój, tylko że ja mam go na tyle daleko od domu, że może rooooosnąąąąć

Hortensje piekne, doceniam ich urok. Zdjęcia świetne, powiało gorącem!

Zarosłaś cudownie

[DPS]

Ja bym spróbowała opitolić go na maksa, a wczesną wiosną, jak tylko ziemia rozmarznie, wykopać z dużą bryłą korzeniową i przesadzić.
Jeśli będzie odpowiednio mocno przycięty, czyli nie będzie musiał odżywiać wielu liści, ma szansę, że da radę.

[EZS]

a mogę przycinać, jak jesienią liście zacznie gubić? Bo teraz ładny jest, szkoda mi go

[DPS]

Możesz go w ogóle przyciąć dopiero wiosną, w trakcie przesadzania, bo najważniejsze, to żeby nie miał dużo liści do wypuszczenia/odżywienia.
Ale im wcześniej przytniesz, tym lepiej rany się zabliźnią przed temperaturami poniżej zera, które nie robią dobrze na rany po cięciu...

[Arnika]

Chyba raczej teraz...

Moje dwa pójdą pod piłę.. choróbsko je dopadło, a to z kolei zaraża inna.. a ja nie mam za nic czasu pryskać ich...