dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 5
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 92
  1. #21

    Domyślnie

    Cytat Napisał julcik
    Do dobrego fryzjera chodzę,do kosmetyczki też,ciuchy są o.k.
    Ale ,nie rozumię o co Ci chodzi?
    Najpierw piszesz , ze to przez lepsza znajomosc jezykow , chamka goruje . Pozniej , ze przez wyglad . To tyle celem podsumowania . O co mi chodzi ? Pewnie rzucila mi sie w oczy niescislosc wypowiedzi .

  2. #22

    Domyślnie

    Cytat Napisał Luc Skywalker
    Cytat Napisał julcik
    Do dobrego fryzjera chodzę,do kosmetyczki też,ciuchy są o.k.
    Ale ,nie rozumię o co Ci chodzi?
    Najpierw piszesz , ze to przez lepsza znajomosc jezykow , chamka goruje . Pozniej , ze przez wyglad . To tyle celem podsumowania . O co mi chodzi ? Pewnie rzucila mi sie w oczy niescislosc wypowiedzi .

    ona przez ZŁY wyglad góruje


  3. #23

    Domyślnie

    Luc,czytaj dokładnie .Napisałam"wygląd całkiem odmienny od chamki"...

  4. #24

    Domyślnie

    No dobra , dziewczeta . Teraz wyjasnie o co mi chodzi .
    Praca biurowa , od zawsze wiazala sie z zyciem posrod intryg . Jednym wychodza one lepiej ( chamka ) , innym gorzej ( wiadomo komu ) . A te czarne zeby , to zwykle danie upustu wezbranym emocjom zwiazanym z checia awansu .

  5. #25

    Domyślnie

    Jaką chęcią awansu,człowieku?Fakt jest taki,że gdybym miała się zamienić i znać te języki biegle a wyglądać i być taka jak owa chamka,to ja już wolę nie znać biegle tych języków i być sobą.Języków mam nadzieję się nauczę,a chamce nawet dobry fryzjer nie pomaga,chociaż korzysta.Myślę natomiast,że dentysta byłby jak najbardziej wskazany a dużo mydła i wody również.
    A co do pracy biurowej,to zgadzam się ,że głównie składa się z intryg .Jeżeli do tego dodamy towarzystwo składające się z samych pań ,to mamy piękny koktajl.Niestety wiem coś na ten temat.

  6. #26

    Domyślnie

    Julcik .
    Masz poczucie humoru ?kliknij

  7. #27

    Domyślnie

    u mnie w pracy nie ma żadnych intryg



    to nie fair


  8. #28

    Domyślnie

    Luc,ale fajne!Mogłoby tak być,nie pogniewałabym się,nawet za półtuszę.Ważny jest przecież cel ,a nie środki.
    Smutna Lidka,coś mi się nie chce wierzyć?!Ale jeżeli rzeczywiście tak jest,to ciesz się kobieto i idź na nogach do Częstochowy!!!!!!Powaga,teraz to prawie niespotykane.

  9. #29
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Zochna
    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Skąd
    3miasto
    Posty
    5.879

    Domyślnie

    u mnie tez slabo z intrygami

    sa, owszem grupy mniejszej i wiekszej adoracji - jak to w kazdym ludzkim zbiorowisku , ale do intryg daleko
    Moze powinnam sie przygladac baczniej ?

    Zauwazylam za to - u Panow niektorych - nerwowe ruchy i kompleks wynikajacy z faktu podwladnosci kobiecie .
    Niektorych to powaznie uwiera i trzeba im okazywac duzo wyrozumialosci

  10. #30

    Domyślnie

    Smutna Lidka .
    Znalazlem filmik .TU

  11. #31

    Domyślnie


    heh to ja powiem ze moj kolega z pokoju przynosi cebule sobie na sniadanie, kroi ja na biurku w plastry, uklada na kanapce grubosci 5 cm z kielbasa, pozniej wyciaga sloik musztardy , smaruje to wsio, pozniej wyciaga zabek czosnku, trzaska w to dziurkaczem zeby rozlupac i zre to wszystko razem, zacap ze szkoda slow, do tego zrobi goraca herbate, zbyt goraca dla niego - bo siorbie .......... zwroc mu uwage to ci powie : to wyjdz se na godzine polaz po miescie bo ja musze ku...... kiedys jesc.
    To jest cham i to jest fakt

  12. #32
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    sylwiapsik

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    189
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    powinnam jak inni żartem pocieszyć !!!!

    ale śmiech po przez łzy - hmmmm . Jedno co mogę to współczuć!!!!

    Przerabiałam to przez 6 lat.Wiem jak sie czujesz gdy wciąż jesteś strofowana .

    czy boisz sie nawet rozmów telefonicznych - odpowiedzi na pytania fachowe w pracy na które wydawało Ci się że znasz odpowiedź - a teraz ktoś wchodzi ci w słowo ,poprawia poucza i stajesz sie osoba niekąpetętna
    i w jego ( i troche ) w swoim mniemaniu "głupawą!!!!!!!!

    Przypuszczam że te sytuacje można bez końca wymieniać......
    Ja próbowałam to wytrzymać ,ale moja szefowa też była ulubienicą Drektora.
    Moje sugestie i próby skargi ... przynisły efekt odwrotny .
    Wszystkie moje potknięcia (a w stresie popełnia się je częściej) były natychmiast wyciągnięte i powodowały obcinaniem premii.(wstyd mi było)

    Ja też miałam kredyt w pracy ---by sie uwolnić wzięlam kredyt w banku ---spłaciłam firmę ---i zwolniłam sie -uprzednio znalazłam pracę .
    Teraz płacę bankowi kasę a po 22 latach pracy
    (byłam fachowcem w swej profesji z wypracowany statusem i powszechnie lubianą osobą )-MUSIAŁAM ZOSTAWIĆ TO WSZYSTKO
    -- ZNOWU JESTEM NOWA---
    ale uczę sie i znowu się uśmiecham !!!!! nie przenoszę kłopotów do domu ,nie płaczę w poduszkę ,i nie wymiotuję ze zdenerwowania.....Pomyślicie że to brak charakteru że podwinęłam ogon T A K .ale moje zdrowie ,uśmiech,rodzina to są priorytety.......
    M.Grechuta
    Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
    ......... święta ..... (

  13. #33
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    Cytat Napisał Agnieszka1

    heh to ja powiem ze moj kolega z pokoju przynosi cebule sobie na sniadanie, kroi ja na biurku w plastry, uklada na kanapce grubosci 5 cm z kielbasa, pozniej wyciaga sloik musztardy , smaruje to wsio, pozniej wyciaga zabek czosnku, trzaska w to dziurkaczem zeby rozlupac i zre to wszystko razem, zacap ze szkoda slow, do tego zrobi goraca herbate, zbyt goraca dla niego - bo siorbie .......... zwroc mu uwage to ci powie : to wyjdz se na godzine polaz po miescie bo ja musze ku...... kiedys jesc.
    To jest cham i to jest fakt

    hahahah ale się usmiałam.....

  14. #34
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar monka
    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    8.956

    Domyślnie

    Cytat Napisał Teska

    hahahah ale się usmiałam.....
    ja też chociaż na żywo pewnie nie byłoby mi do śmiechu

  15. #35

    Domyślnie

    Sylwia racja, z poprzedniego dzialu uciekłam ze względu na brak kasy - po studiach i innych takich zarabialoiśmy tyle co fizyczni bez urazu ciecie i w ciągu 2 lat zawinęlo sie ok 20 osób z działu blisko 40 osobowego. (ale to poza tematem ) Tam miała samodzielną pracę, szefa interesował efekt wyniki i nie czytał każdego mojego maila i pisma, miałam 3 starzystów - namiast osób które sukcesywnie uciekały
    Tu sprawdzane mam każde pismo - nawet takie ze schematu gdzie tylko adres i nazwisko się zmienia, nic nie wiem , nie znam sie na niczym, paranoja.
    W tej dziurze nie mam możliwości zmiany pracy bez pleców a tych Ci u mnie poza moimi wlasnymi raczej brak.
    Ale zaczyna mnie to wkurzać bo pamiętam siebie z przed roku, pewną siebie, uśmiechnietą. Teraz mam nawet obawy jak wychodzę do innego działu czy nie spotka się to z komentarzem.
    mogę się kłócić , ale chamstwo zwyczajnie mnie zatyka.
    W sumie najgorsze że jest to jak w rodzinie alkoholika najpiuer uderzenie, awantura, potem kilka dni dobrze miło i zmów coś zrobię nie tak. Te huśtawki mnie wykończą. Głopia sierota bylam bo nie poznałam sie od razu, ajak się zdażyło pierwszy raz myślałam zły dzień, problemy z żoną ma Dupa ze mnie i głupia gęś i to mnie wkurza. I to że jak dłubię robotę, on gada przez telefon pseudosłużbowo i ma 3-4 razy tyle kasy co ja.
    Ogólnie sierota jestem i nie mam siły tego zmienić. Znikąd wsparcia...
    pozdrawiam
    Iw.
    jeśli nie można a bardzo się chce to wolno

  16. #36

    Domyślnie

    Cytat Napisał monka
    Cytat Napisał Teska

    hahahah ale się usmiałam.....
    ja też chociaż na żywo pewnie nie byłoby mi do śmiechu
    na zywo to sie scigamy kto pierwszy do okna
    jak ja - okno otwarte
    on - okno szczelnie zamkniete bo mu po nozkach wieje ........
    wielbiciel ciepelka cholirka jasna

    chyba mu tego sledzia pod biurko przyczepie tak dla urozmaicenia zapachu

    anowi mam chama na codzien w pokoju w biurze od 3 lat - najlepszy sposob - nie odzywac sie - nigdy! chyba ze sluzbowo. Olewac, traktowac jak powietrze, na jego docinki leciutki ironiczny usmieszek na twarzy - to ich zabija

  17. #37

    Domyślnie

    a to pno mój przełożony bo koordynuje i grozi doniesieniami i jako żywogotów to zrobić i komu dadzą wiarę: nowej gęsi czy ambitnemu managerowi , który nawet w ministerstwach wydeptał ścieżki i tyyyle dla firmy zrobił...
    dziewczyna która tu wcześniej pracowała uciekła do innego działu,
    wstyd mi przyznać ale co powiedzą w kadrach jak powiem że znowu mi coś nie pasuje? poprostu mi styd
    pozdrawiam
    Iw.
    jeśli nie można a bardzo się chce to wolno

  18. #38
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    sylwiapsik

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    189
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    czy to znaczy że w tej firmie już zmieniałas dział ???????????

    wyda się to dziwne ale historia lubi sie powterzać - - nie bój sie też tak miałam .
    W mojej firmie na początku kariery zawodowej przeszłam 2 inne działy zanim trafiłam tam gdzie było mi fajnie.

    poszłam na zwolnienie lekarskie - na zdrowiwe psychiczne z mety dostałam 2 tygodnie .Na podstawie zwolnienia czyli nieobecności w pracy zaczęłam rozmowy kadrowe na temat ziany działu .....UDA SIE I TOBIE RADZĘ SPRÓBOWAĆ !!!! .
    Nie wmawiaj sobie że wytrzymasz ...........ten stan będzie się pogłebial ....czy zażywasz środki uspakajające i placzesz w domu......nie jest dobrze.Nie chcę dołować przysięgam ...
    M.Grechuta
    Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
    ......... święta ..... (

  19. #39

    Domyślnie

    zmieniałam ale tylko ze względów finansowych, epipa byla super z weiększością nadal mam niezły kontakt
    pozdrawiam
    Iw.
    jeśli nie można a bardzo się chce to wolno

  20. #40
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    sylwiapsik

    Zarejestrowany
    Jan 2006
    Posty
    189
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    26

    Domyślnie

    wiec jeste śmy z tej samej bajki !!!!!!!!!! udawanie że .jakoś sobie poradzę ............to nie wychodzi ....próby prztrzymania faceta może odejdzie ..........zwariujesz i wypalisz sie ........nie odejdzie .Zrób wszystko aby coś zmienic bo zawsze będziesz myślała - KURCZE A MOŻE TRZEBA BYŁO PRÓBOWAĆ
    M.Grechuta
    Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
    ......... święta ..... (

Strona 2 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony