dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 5 z 13
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 259
  1. #81
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar maanmy
    Zarejestrowany
    Feb 2007
    Posty
    308
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    38

    Domyślnie

    do dupy gnoje i partacze firma jerzy palac (z gór)----- nalezy unikać jak ognia . najlepiej otoczyć murem i zalac wodą .

  2. #82

    Domyślnie

    .....w dwa dni folia i wstępne łacenie..... efekty poniżej:
    "Wszystko jest trudne nim stanie się proste..."
    "Do pełni szczęścia potrzeba tak nie wiele, tylko morze, piasek, niebo i słońce..."

  3. #83
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    Gizela

    Zarejestrowany
    Apr 2007
    Posty
    206
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Cytat Napisał Monika $ Seba
    My tez z goralami i tej ekipy nie zamienilibysmy na zadna inna
    W naszej okolicy wystawili juz kilkadziesiat domow, potrafia pogodzić kilka budów jednoczzesnie- mieszkaja na miejscu w piatki jedynie koncza szybciej bo jada na weekend do domow w poniedzialki pracuja od 9 do zmroku, w pozostale dni od 7 do zmroku, a jak trzeba bo np. grucha przyjechala to i po zmroku, z radoscia i zdziwieniem sluchja radia Piekary, ktore leci ślaska gwara, sami czasem jak cos powiedza to boki zrywac, sa godni zaufami, polecenia, bez zaliczek i zbednych slow- fachowo i rzetelnie, a jak cos mozna zaoszczedzic tu czy tam podpowiedza- w ekipie fachowiec od murarki, dachu, fundamentow, wykonczeniowki, szybko i sprawnie. Nasz kierownik wytrzeszczal ze zdziwienia oczy, a ostatnio facet od pomiarów okien nawet powiedzial nam ze tak wymurowanych scian to jeszcze nie widzial. Kochamy gorali- naszych "Kazków" hihihhi i wszystkim życzymy tak bezstresowej budowy od fundamentu po dach
    M&S
    A tak nieśmiało zapytam, czy jakieś namiary dostanę. Chcę budować w 2008/2009 więc mam czas się umówić dużo wcześniej i czekać na "koniec świata" teraz załatwiam działkę w Tarnowskich Górach. Pozdrawiam

  4. #84

    Domyślnie

    Monika $ Seba

    Zaczynam budowe na wiosne 2008 mozecie dać namiar na górali buduje w Piekarach Ślaskich

  5. #85
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Allesandra

    Zarejestrowany
    Oct 2007
    Posty
    5

    Domyślnie

    HELP!!!

    Na wiosnę muszę zacząć budowę (niestety wcześniej niż planowałam). Czy możecie podesłać mi jakieś namiary na firmy z okolic Gliwic? Rekomendacje mile widziane, choć zdaję sobie sprawę, że im lepsza firma tym dłuższe okresy oczekiwania. [email protected]
    Pzdr. Allesandra

  6. #86

    Domyślnie

    Witam serdecznie.Latem zaczynamy budowę w okolicach Żywca oczywiście budować będą Górale!!!

  7. #87

    Domyślnie

    Nasza historia w skrócie była taka: dogadana i umówiona na wrzesień ekipa zaginęła w akcji. Przez dwa miesiące nie mogłam sie dodzwonić. Polecono nam ekipę górali, która budowała dom obok znajomych. Roboty mieli full, nie bardzo chcieli sie zgodzić ale wkońcu kobicie w ciązy odmówić budowy nie potrafili. Wpadli w umówionym terminie, jak burza zdjęli humus, w ciągu 2 miesięcy (w tym: z uzgodnioną przerwą dwutygodniową, św. zmarłych, uzaleznieniem od warunków atmosferycznych) postawili nam dom. Nie pisaliśmy umowy, nie dostarczalismy im jedzenia, musieliśmy tylko dostarczać materiały lub maszyny (typu grucha betonu, itp.). Z materiałami nie nadążaliśmy. W naszej budowlanej okolicy mieli ksywę "pioruny". Sąsiedzi się schodzili i dziwili, że taka dobra ekipa. Co do picia: w czasie roboty nie pili a pracowali od świtu do późna. Na wiechę były flaszki ale bardzo spokojnie i ...mało. Jak skończyli polecili nam ekipę od więźby. Powtórka z historii. "Więźbiarze" polecili tynkarzy, tynkarze posadzki. Szkoda, że nie udało się tak dalej. Dopóki pracowały ekipy góralskie, mimo, że moja ciąża była zagrożona budowanie było bezproblemowe i szybkie. Nasze ekipy doradzały nam rozwiązania wpływające na solidność domu, lepszą fnkcjonalność. Więźbę mamy taką, że fachowcy od dachówek żałowali, że nie podpatrzyli, jakie metody górale mają. Zaczynaliśmy jesienią 2006. Niestety potem zaczęły się lokalne ekipy. Na szczęście dobre jakościowo ale terminowo do bani. Niesłowni, problemowi. Elektrycy, gazownik pobili rekord, kończyli pracę przez pół roku, potem kolejni. Jeden umówiony od 3 miesięcy glazurnik dzień przed przyjściem wydłużył termin o kolejne 2 miesiące. Oczywiście to był nasz ostatni z nim kontakt. Mogłabym tak długo. Reasumując: bardzo żałuję, że nie udało nam się całej budowy pod klucz przeprowadzić z góralami. Mimo, że ceny może nie były niższe od lokalnych to jestem przekonana, że mamy za to lepszą jakość, mocny dom. My trafiliśmy na naprawdę solidnych fachowców. Świetna robota, ekspresowa, bezproblemowa, czysta, brak stresów. Nasz architekt (kobieta, o której się pisze: gdzie diabeł nie może tam ... posle), czepliwa, gderliwa, z założeniem, że wszyscy pieprzą robotę była pod wrażeniem.
    ALFILO

  8. #88

    Domyślnie

    Cytat Napisał alfilo
    Nasza historia w skrócie była taka: dogadana i umówiona na wrzesień ekipa zaginęła w akcji. Przez dwa miesiące nie mogłam sie dodzwonić. Polecono nam ekipę górali, która budowała dom obok znajomych. Roboty mieli full, nie bardzo chcieli sie zgodzić ale wkońcu kobicie w ciązy odmówić budowy nie potrafili. Wpadli w umówionym terminie, jak burza zdjęli humus, w ciągu 2 miesięcy (w tym: z uzgodnioną przerwą dwutygodniową, św. zmarłych, uzaleznieniem od warunków atmosferycznych) postawili nam dom. Nie pisaliśmy umowy, nie dostarczalismy im jedzenia, musieliśmy tylko dostarczać materiały lub maszyny (typu grucha betonu, itp.). Z materiałami nie nadążaliśmy. W naszej budowlanej okolicy mieli ksywę "pioruny". Sąsiedzi się schodzili i dziwili, że taka dobra ekipa. Co do picia: w czasie roboty nie pili a pracowali od świtu do późna. Na wiechę były flaszki ale bardzo spokojnie i ...mało. Jak skończyli polecili nam ekipę od więźby. Powtórka z historii. "Więźbiarze" polecili tynkarzy, tynkarze posadzki. Szkoda, że nie udało się tak dalej. Dopóki pracowały ekipy góralskie, mimo, że moja ciąża była zagrożona budowanie było bezproblemowe i szybkie. Nasze ekipy doradzały nam rozwiązania wpływające na solidność domu, lepszą fnkcjonalność. Więźbę mamy taką, że fachowcy od dachówek żałowali, że nie podpatrzyli, jakie metody górale mają. Zaczynaliśmy jesienią 2006. Niestety potem zaczęły się lokalne ekipy. Na szczęście dobre jakościowo ale terminowo do bani. Niesłowni, problemowi. Elektrycy, gazownik pobili rekord, kończyli pracę przez pół roku, potem kolejni. Jeden umówiony od 3 miesięcy glazurnik dzień przed przyjściem wydłużył termin o kolejne 2 miesiące. Oczywiście to był nasz ostatni z nim kontakt. Mogłabym tak długo. Reasumując: bardzo żałuję, że nie udało nam się całej budowy pod klucz przeprowadzić z góralami. Mimo, że ceny może nie były niższe od lokalnych to jestem przekonana, że mamy za to lepszą jakość, mocny dom. My trafiliśmy na naprawdę solidnych fachowców. Świetna robota, ekspresowa, bezproblemowa, czysta, brak stresów. Nasz architekt (kobieta, o której się pisze: gdzie diabeł nie może tam ... posle), czepliwa, gderliwa, z założeniem, że wszyscy pieprzą robotę była pod wrażeniem.

    Dzięki

  9. #89

    Domyślnie

    moje doswiadczenia z góraliami, wstawiałem elewacje aluminiową owi panowie dach...szybko i sprawnie od świtu do nocy pili i owszem nawet dużo ale terminowo, zgodnie i fachowo.

  10. #90
    Pyrekcb
    Guest
    Pyrekcb

    Domyślnie

    Cytat Napisał labas1
    Dzięki
    Labas - czy dobrze kombinuję, że Ty jeseś z tej ekipy górali?

  11. #91

    Domyślnie

    Cytat Napisał Pyrekcb
    Cytat Napisał labas1
    Dzięki
    Labas - czy dobrze kombinuję, że Ty jeseś z tej ekipy górali?

    Nie , ale jestem z krwi i kości góralem.

  12. #92
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Zbyszek76

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    3

    Domyślnie Re: Budowa z góralami

    Cytat Napisał mirena7
    Ludzie litości jak macie namiary na solidnych górali ( do budowy domu ) w okolicach Bielska-Białej to pomóżcie proszę....


    Jeżeli macie namiary na górali budujacych w okolicach domki Krakowa również będę wdzięczny za kontakty... z góry dzieki

  13. #93

    Domyślnie

    Witam, proszę na priv o jakieś namiary na górali, buduję na śląsku. Zaczynamy w 2009 więc zostało trochę czasu. Z góry dziękuję!

  14. #94
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kamkag

    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    2

    Domyślnie

    witam wszystkich
    przymierzamy się do budowy drewniaczka na koniec tego roku lub przyszły, możecie podrzucić namiary na sprawdzoną ekipę? budujemy w świętokrzyskim, z góry dzięki!
    [email protected] lub PW jak kto woli

  15. #95
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    Pepik

    Zarejestrowany
    Nov 2006
    Posty
    77
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    6

    Domyślnie

    To tez opisze moja ekipe gorali.
    Dostaliśmy namiary po znajomości - z polecenia i sie przejechaliśmy.
    1. Słowo ich nic sie nie liczy.
    2. bałaganiarze ... na budowie smród brud
    3. kierownik budowy - nazwał ich niechlujami - od lat budują a nie robią tego profesjonalnie - nie doróbek co nie miara.

  16. #96
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar mamamatinka
    Zarejestrowany
    May 2006
    Posty
    964
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    troche dziwny ten podział, że niby górale to jakaś szczególna kasta budowlańców???? no nie wiem, partacze są i wśród górali i wśród niegórali, niestety, ale ja dla odmiany opisze naszą ekipę "górali"
    Ekipa znana juz wczesniej, zaufana, nie tania, niby góralska ale majster miał sporo doświadczenia z zagranicy więc człowiek jak najbardziej na poziomie.
    Ekipa świetna, sprawna, zgrana, hołdująca zasadzie - zrobić raz a dobrze a nie 10 razy poprawiać. robota robiona porządnie, wszystko omawiane i konsultowane z nami, żadnych fuszerek. Od rana do nocy a potem zabawa. Ekipa bardzo fajna, "do pogadania". Ech, aż miło wspomnieć, niestety mogli nam robić tylko stan surowy otwarty bo dalej już pozamawiani byli, no i teraz się męczymy z krakusami od izolacji poddasza i płyt g-k....
    w sumie o solidności ekipy głównie stanowiła osoba masjtra - potrafił chłopaków zdyscyplinowac, dopilnowac, miał autorytet!!! Stasek, pozdrowienia!!!!

  17. #97

    Domyślnie

    Cytat Napisał alfilo
    Nasza historia w skrócie była taka: dogadana i umówiona na wrzesień ekipa zaginęła w akcji. Przez dwa miesiące nie mogłam sie dodzwonić. Polecono nam ekipę górali, która budowała dom obok znajomych. Roboty mieli full, nie bardzo chcieli sie zgodzić ale wkońcu kobicie w ciązy odmówić budowy nie potrafili. Wpadli w umówionym terminie, jak burza zdjęli humus, w ciągu 2 miesięcy (w tym: z uzgodnioną przerwą dwutygodniową, św. zmarłych, uzaleznieniem od warunków atmosferycznych) postawili nam dom. Nie pisaliśmy umowy, nie dostarczalismy im jedzenia, musieliśmy tylko dostarczać materiały lub maszyny (typu grucha betonu, itp.). Z materiałami nie nadążaliśmy. W naszej budowlanej okolicy mieli ksywę "pioruny". Sąsiedzi się schodzili i dziwili, że taka dobra ekipa. Co do picia: w czasie roboty nie pili a pracowali od świtu do późna. Na wiechę były flaszki ale bardzo spokojnie i ...mało. Jak skończyli polecili nam ekipę od więźby. Powtórka z historii. "Więźbiarze" polecili tynkarzy, tynkarze posadzki. Szkoda, że nie udało się tak dalej. Dopóki pracowały ekipy góralskie, mimo, że moja ciąża była zagrożona budowanie było bezproblemowe i szybkie. Nasze ekipy doradzały nam rozwiązania wpływające na solidność domu, lepszą fnkcjonalność. Więźbę mamy taką, że fachowcy od dachówek żałowali, że nie podpatrzyli, jakie metody górale mają. Zaczynaliśmy jesienią 2006. Niestety potem zaczęły się lokalne ekipy. Na szczęście dobre jakościowo ale terminowo do bani. Niesłowni, problemowi. Elektrycy, gazownik pobili rekord, kończyli pracę przez pół roku, potem kolejni. Jeden umówiony od 3 miesięcy glazurnik dzień przed przyjściem wydłużył termin o kolejne 2 miesiące. Oczywiście to był nasz ostatni z nim kontakt. Mogłabym tak długo. Reasumując: bardzo żałuję, że nie udało nam się całej budowy pod klucz przeprowadzić z góralami. Mimo, że ceny może nie były niższe od lokalnych to jestem przekonana, że mamy za to lepszą jakość, mocny dom. My trafiliśmy na naprawdę solidnych fachowców. Świetna robota, ekspresowa, bezproblemowa, czysta, brak stresów. Nasz architekt (kobieta, o której się pisze: gdzie diabeł nie może tam ... posle), czepliwa, gderliwa, z założeniem, że wszyscy pieprzą robotę była pod wrażeniem.
    Hej czy mogła bym prosić o jakiś namiar na tych górali i w jakiej okolicy polski budują???
    będe bardzo wdzięczna
    pozdr
    monika

  18. #98

    Domyślnie kto budowal z ekipa gorali?

    Witam mam zamiar budowac sie za jakis rok wiele przeczytalem tu pozytywnych opinii na temat ekip gorali,wiec prosze wszystkich tych ktorzy sa zadowoleni z gorali o podanie namiarow na priv lub mail [email protected] najlepiej Podhale i okolice budowa bedzie w Szczawnicy.Z gory wszystkim dziekuje i pozdrawiam.

  19. #99

    Domyślnie

    U mnie też budowała ekipa górali z Koniakowa. W trzy miesiące postawili stan surowy otwarty z zachowaniem wszystkich wymaganych przerw technologicznych. Oczywiście do paru szczegółów można by się doczepić, ale generalnie nie wpływają one znacząco na jakość wykonania domu. A poza tym co im zgłaszałem do usunięcia i ewentualnej naprawy były robione od razu!
    Bardzo sumienni i słowni, polecam

  20. #100
    ELITA FORUM (min. 1000)
    aka-jonek

    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    1.039
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    252

    Domyślnie

    To i ja pochwalę swoich górali - budują szybko, czysto i bez zastrzeżeń ze strony naszego kierownika budowy, a nawet ostatnio tynkarz pochwalił ich robotę. Raz się im zdarzyło przesunąć termin, ale ogólnie wszystko na plus. Budują głównie na Śląsku i u siebie (okolice Zawoi).
    aka

Strona 5 z 13

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony