dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 56
  1. #1

    Domyślnie Schody zabiegowe czy z podestem?

    Z waszych doświadczeń - co jest lepsze w użytkowaniu schody zabiegowe czy 2-biegowe z podestem? Prosiłbym o opinię.
    Domek z poddaszem użytkowym, ok. 1 m szeroki stopień, schody są w holu.

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą
    Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli).

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne.
    Moje dzieci uwielbiają drewniane schody zabiegowe u rodziny, bo świetnie się po nich zjeżdża na pupie - to jedyna ich zaleta. Jednak, kiedy były mniejsze, bały się po nich wchodzić.
    W naszym domu nie zaznają przyjemności zjazdów - schody będą trzybiegowe ze spocznikami.

  4. #4

    Domyślnie

    Też mam male dzieci - 3 i 6. I dlatego właśnie pytam.

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Napisał EZS
    To zależy ile masz miejsca. Jak dużo, to szerokie i z podestem - w końcu trzeba będzie po nich biegać co dzień a lata lecą
    Jak mało miejsca, to trudno, trzeba zabiegowe, ale są mniej wygodne (szczególnie dla osób starszych i do wnoszenia mebli).
    Ok. 1 m szeroki stopień, przy zabiegowych zabiegowych wyszło 17 stopni.

  6. #6

    Domyślnie

    Ja zrobiłem zabiegowe,trochu z braku miejsca ale teraz używając ich i porównując do zwykłych ze spocznikiem nie zamieniłbym zabiegowych na spocznikowe.Trzeba tylko żeby były dość szerokie i zabieg dobrze rozmierzony,tak aby idąc powewnętrznej w odległości ok 40 cm od poręczy szerokość stopnia zabiegowego była taka jak szerokość stopnia normalnego czyli ok 25 do 30 cm.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał Agduś
    Dla mnie zabiegowe to ostateczność, gdy się nie da zmieścić normalnych. Przy poręczy idzie sie niewygodnie, bo tam są najwęższe stopnie, przy ścianie też, bo stopnie za szerokie i nierówne.
    Prawidłowo zaprojektowane i wykonane schody zabiegowe maja stałą szerokość stopnia w biegu komunikacyjnym, nie pamietam jaka to odległość od wewnetrznej poreczy ale każdy (a na pewno dobry) "schodziaż" to wie.
    Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały.
    pozdrawiam

  8. #8

    Domyślnie

    według mojej oceny z podestem są wygodniejsze. W moim domu są takie pół zabiegowe ( na inne nie było miejsca) tzn. zabieg 90 stopni, spocznik i wejście do pokoju nad garażem a później dalsze chyba cztery proste stopnie. Nie jest źle i nie było problemu z wnoszeniem mebli.

  9. #9

    Domyślnie

    też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki )
    I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy
    pozdrawiam
    pozdrawiam
    Iw.
    jeśli nie można a bardzo się chce to wolno

  10. #10

    Domyślnie

    W poprzednim domu mialem zabiegowe a w nowym 2-biegowe. Bez zadnej dyskusji polecam 2-biegowe. Zabiegowe sa efektowniejsze i zajmuja mniej miejsca, ale to jedynae zalety.
    Pamietam jak przed dzieciakami zastawialismy schody i zawsze je asekurowalismy a obecnie dwuletnia pociecha smiga po schodach i nie mam zadnego stresu.

  11. #11

    Domyślnie

    Mam również schody zabiegowe z powodu braku miejsca i ich usytuowania .Schody są szerokości 110 cm 17, stopni i są dośc wygodne w użytkowaniu.Najlepszym wyjściem gdyby ich wcale nie było ale nie zdecydowałem sie na parterówkę.Nie twierdze że ze spocznikiem sa gorsze ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma .Wiech

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał anowi*
    też mam dzitki 2 i 4 (zanim sie wprowadzimy w najlepszym wypadku 3 i 5 ) i robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki )
    I zdecydowaliśmy się no podestowe ze względu na maluchy właśnie - u znajomych bały sie wchodzić a o schodzeniu to w ogóle nie było mowy
    pozdrawiam

    Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania?

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał tomeki
    Cytat Napisał anowi*
    robimy ni to zabiegowe ni to z podestem. będą 2 małe podesty, jeden za drugim (takie większe schodki )
    Masz jakieś zdjęcia lub projekt takiego rozwiązania?
    Takie rozwiązania ma Rintal - wejdź na ich stronę i sobie pooglądaj .
    pozdrawiam

  14. #14
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
    kze

    Zarejestrowany
    Jul 2004
    Posty
    14.102
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    186

    Domyślnie

    Ze spocznikiem są praktyczniejsze, ale zajmują więcej miejsca.
    Zabiegowe też można dobrze wyliczyć i zaprojektować i wtedy będą bezpieczne. Ja mam 2 schodki zabigowe i potem jeden bieg. Wolałbym 2-biegowe lub jednobiegowe, ale jakoś nie było miejsca..
    Dom to jeden wielki kompromis pomiędzy kosztami, możliwościami i naszymi potrzebami.
    Dziennik
    Komentarze

  15. #15
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWY MISTRZ PIÓRAFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Agduś
    Zarejestrowany
    Dec 2004
    Posty
    20.349
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    249

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaBi
    Dokonując wyboru nie zapomnij o wygladzie, każdy ma inny gust a ważne aby oprócz praktyczności schody jeszcze ci się podobały.
    No właśnie te nasze baaardzo mi się spodobały. Wymyślił je mój mąż i, kiedy tylko je zobaczyłam na rysunku, wiedziałam, że własnie takie muszą być. Potem jeszcze kilka razy zmienialiśmy koncepcję rozplanowania pomieszczeń, ale schody były stałym punktem projektu.
    Pośrodku postawimy taki słup, po jakim strażacy zjeżdżają w remizach. Dzieci będą szybciej na śniadaniu.

  16. #16
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Rezi
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    Poznań
    Posty
    4.238

    Domyślnie

    przyjmujac 2,7 m wysokości i stopnie w granicach 17 cm wysokie -musza mieć rozpiętość około 5 mb. jezeli będa bez podparcia pod spocznikiem wymagają dobrego zbrojenia i dużej grubości schodów.
    Pozdrawiam
    Rezi
    ----------------------------------------------------------------------------------------
    Historia kołem się toczy

  17. #17
    Guest

    Domyślnie

    Zmieniłam na dwubiegowe z podestem właśnie z powodu dzieci

  18. #18

    Domyślnie projekt schodów

    schody wylewane - moj projekt

    Mam zamiar niedlugo wylac takie schody ..robie to sam bo murarz powiedzial ze nie da rady takich zrobic ;], zrobilem sobie projekt, wszystko wyliczylem...i takie rozwiazanie zmiesci sie w mojej klatce schodowej ...w wersji poczatkowej mialy byc schody zbiegowe z półpiętrem bez tego "pieterka do gory" i takie murarz by zrobil, ale stwierdzilem ze nieche miec wejścia do pokoju przez inny pokój wiec robie te "pięterko na górze", które nie jako powiększy mi korytarz na 1 piętrze tak by była możliwość wejscia z korytarza do pokoju.

    Zaszalunkowac...zaszalunkuje, ale mala kwestia mnie meczy:]: czy w jaki kolwiek sposob zbrojenie laczy sie ze scianami?? poza oczywiscie dołem(początkiem) i górą(końcem) schodow ktore trzeba zwizać np z wieńcem( w schodac zbiegowych nie mam półpietra ktore sie chyba wiąze ze scianą),

    i jak związac zbrojenie z wieńcem jesli wieniec juz zalany??(rozkuć troche wlozyć zbrojenie od schodow w wieniec w rozkute miejsce i zalac?). Czy można(trzeba lub niewolno) wiązac zbrojenie schodow ze scianami w niektorych miejscach np w co drugim schodzie? poprzez ..powiedzmy wykucie w scianie "szescianu" 10x10x18cm wlozenie tam jednego preta zbrojeniowego powiazanego ze zbrojeniem schodow i zalac w taki sposob ze masa zalanych schodow bedzie powiązana ze sciana??. Czy może niepowinno sie tego robic...by schody mialy jakas "elsatycznosc' bo moze pozniej sciana popekac...albo cos sie stanie ze sciana podczas zastygania betonu??

    duzo pytan w jednym poscie ale chyba w miare jasno wyrazilem moje dylematy, a tak poza tym to tym pierwszym postem sie jednoczesnie witam ze wszystkimi forumowiczami ...

    zdjecia w wiekszym formacie w wiekszej ilosci
    http://maras.fotopic.net/c926070.html
    projekt:


    tak ma to mniej więcej wygladac:

    a tak wyglada klatka schodowa:




    wymiary schodka: wys:174mm szerokosc:1040mm, szerokosc trepa(głebokosc):257mm

    no i wlasnie!?!? Czy ten trep nie jest za wąski?? Wraz z oklepka przyjdzie nosek który rozszerzy szerokosc trepa do ok. 28-30cm, wiec??

    jak grubosć schodow nie licząc wysokosci jednego schodka?? 10-15cm, czyli razem 32cm - wystarczy?!!?

  19. #19

    Domyślnie

    Ja mam właśnie tak podzielone schody zabiegowe,wymiary prawie identyczne,18 stopni o wysokości 17 cm,głębokość 25 cm szerokość 125cm,teraz gdybym mógł to trochę zwiększyłbym głębokość ale nie było to możliwe bo musiałyby wejść na korytarz,który i tak jest wąski.Teraz jestem na etapie okładania ich drewnem,trepy 36 mm grube,szerokie na 302mm(głębokość stopnia) i tutaj memento,pamiętałem o uwzględnieniu grubości wylewek na parterze i piętrze,o posadzce i panelach i tylko zapomniałem o grubości trepa i teraz pierwszy stopień wychodzi mi 36mm wyższy od pozostałych,musisz o tym pamiętać.Jeżeli chodzi o zbrojenie to popełniłem je sam właśnie wkuwając się w ściany klatki,nic nie pęka,a ściany są też z maxa,do wieńca też się musisz podczepić,ja wcześniej zostawiłem parę drutów wystających ze stropu i nie miałem tego problemu.Ostatnie pytanie ,o ile dobrze zrozumiałem to grubość "mięsa" pod stopniami,ja zrobiłem koło 12 cm w pionie co daje koło 10cm prostopadle do szalunku,czyli licząc w najcieńszym miejscu

  20. #20

    Domyślnie

    dzieki za cenne memento, o uwzglednieniu posadzek wylewek na gorze i dole pamietalem...ale chyba o grubosci dech bym zapomnial:]. Co do zbrojenia to jak często sie wkuwales w sciany zbrojeniem schodów?? tylko punktowo?? czy na calej linii to robiłes, no i jak głeboko wkuc sie w ten wieniec?? robic to poprostu na chlopski rozum pewnei trzeba:]

    dzieki za uwagi, mam nadzieje ze do tego stopnie +36mm da sie przyzwyczaić, pozdrawiam

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony