Nowy wymiar - serdecznie zapraszam! SOMEPLACENICE by Ven
Mirabelka Justyny i Roberta - mieszkamy od 09.04.2011r. fotki strona 2
Nie możesz wysłać PW? Spróbuj tutaj [email protected]
"Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału - tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychVenus, brawo za podsumowanie....ale to i tak wyróżnienie dla Ciebie z tą chinszczyzna, bo niektore kuchnie byly tylko do gotowania wody na herbate
np moja
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDobra dziewczyny, bo wywołamy wilka z lasu
Nowy wymiar - serdecznie zapraszam! SOMEPLACENICE by Ven
Mirabelka Justyny i Roberta - mieszkamy od 09.04.2011r. fotki strona 2
Nie możesz wysłać PW? Spróbuj tutaj [email protected]
"Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału - tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDla mnie także te kuchnie są strasznie zimne i laboratoryjnie sterylne i nie wyobrażam w nich sobie stygnących chlebów z mnóstwem okruchów wokół, blach czekających na umycie ( nie mieszczą się do zmywarki), doniczek z ziołami, przyborów, które muszą być pod ręką... słoikami z zaczynem, miodem, butelkami z oliwą itd... Gdybym miała za każdym razem to wszystko wyjmować i natychmiast chować, bo psują efekt wizualny, to odechciało by mi się gotować
Jeden woli mandarynki, drugi śliwki, pozwólmy każdemu mieć własne zdanie.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmoze i moda na spojne wnetrze ale wychodzi co wychodzi twoje kuchnia mi sie tak nie kojarzyla a ta cala biala lakierowana i owszem ... na szczescie firanka to unormalnia
holk - ktos rozumie co chcialam przez to powiedziec
a dlaczego sie odzywam ?? a no dlatego zeby ludzie wiedzieli ze sa nie tylko fani sterylnej nowoczesnosci ale i zwyczajnej normalnosci
Ostatnio edytowane przez joliska ; 03-02-2012 o 08:58
Budowe mozna zasadniczo uznac za zakonczona ... dziennik zostanie ale powiedzmy dla tych ktorym ja bede chciala go pokazac ... w koncu po cholere ogladac ten moj kicz ...
start 14 sierpnia 2010 ...
mieszkamy od 19 listopada 2011
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychIndywidualne odczucia to jedno, a sprowadzanie wszystkiego do jednego to drugie.
Akurat ja mam pochowane, bo wizualnie burdel nablatowy mnie męczy. Przy planowaniu kuchni tak sobie to wszystko przemyślałam, żeby byłoby mi wygodnie przy gotowaniu i chowaniu tego do szafek, wierzcie lub nie, ale w białych sterylnych kuchniach też się gotuję. Poza tym nie za bardzo chce mi się rozwijać temat, bo znowu będzie przepychanka.
Krytykować owszem można, ale jeżeli potrafi się też przyjąć krytykę odnośnie swoich wnętrz. Niestety niejednokrotnie było na odwrót. Trochę dystansu do siebie i świat znów będzie piękny. Miłego dnia
Nowy wymiar - serdecznie zapraszam! SOMEPLACENICE by Ven
Mirabelka Justyny i Roberta - mieszkamy od 09.04.2011r. fotki strona 2
Nie możesz wysłać PW? Spróbuj tutaj [email protected]
"Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału - tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha mnie sie te firanki - a raczej panele bo firanek to nie przypomina - podobają
nie są sielsko-romantyczne tylko proste i nowoczesne
sprawiły ze kuchnia nabrała elegancji i nie przypomina pokazowej kuchni w studiu kuchennym
pozdrawiam, Pati
Dziennik Budowy Rodzinnego -mix i komentarze
start kwiecień 2010, u siebie październik 2011
dom wykończony, czas na ogród
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem, czy zauważyłyście, jakie piękne cienie rzuca ta firanka Mnie się to bardzo podoba.
Venus
wierzę, że w takich kuchniach także się gotuje i to bardzo wygodnie, o ile tylko zachowana jest ergonomia Kilkanaście lat temu, nasza pierwsza kuchnia była biała z grafitowymi blatami ( łazienka także szaro - grafitowa). Szybko jednak próbowałam ją ocieplić, wkroczyła do niej zieleń.
Następne były już drewniane, bo to najbardziej szlachetny materiał i wygląda pięknie w każdym stylu.
Nowoczesne nie musi być zimne, klasyczne - zabałaganione. W innym wątku staram się pokazywać coś po środku...
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?178419-KUCHNIE-KLASYCZNE-(angielskie-wiejske-prowansalskie)-inspiracje-i-realizacje/page32
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNowy wymiar - serdecznie zapraszam! SOMEPLACENICE by Ven
Mirabelka Justyny i Roberta - mieszkamy od 09.04.2011r. fotki strona 2
Nie możesz wysłać PW? Spróbuj tutaj [email protected]
"Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału - tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA ja sobie jednak pozwolę jeszcze zabrać głos...
Czyli co, jak kuchnia jest klasyczna ale nie ma ergonomi to i tak jest wygodniejsza niż nowoczesna?
A jeśli ktoś lubi zimne kuchnie? Wnerwia mnie jak tu ktoś pokazuje nowoczesną surową kuchnie i zaraz pełno głosów że za zimna i sterylna i powinien ja ocieplić dodatkami. Powinno się oceniać czy kuchnia która ma być nowoczesna czy klasyczna rzeczywiście taka jest i czy udało się efekt osiągnąć.
Ja mam kuchnię białą, z białymi ścianami, bez dupereli na blacie, i biała będzie firanka. Biel przełamana jedynie czarnym blatem i lodówką inox. I jak tu ją kiedyś pokaże (jak ją wykończę) to śmiechem zabiję osobę która mi napiszę że jest brzydka albo że mu się nie podoba bo jest za zimna. Ale takie było założenie żeby ona właśnie taka była.
Przejrzałam na szybko wątek i mocno powątpiewam czy te kuchnie to coś pośrodku. Większość jak dla mnie przeładowana. Drewno, płytki, wiszące łyżki, cedzaki, szklanki, kubki, kolorowe ściany. Za dużo tego...
Kłopotliwy salon mamy - proszę o pomoc w aranżacji
Mieszkanko nasze pierwsze - czyli kto kogo wykończy
Narożnikowy zawrót głowy
Nigdy nie mów nigdy
Jeżeli nie godzisz się z rzeczywistością...to ją zmień
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKorozja zgadzam się ze wszystkim co powyższe, mam takie same odczucia jak i Ty
Jeżeli ktoś wykracza poza ramy stylu, a pewne style muszą ścisło trzymać się pewnego kryterium i tu nie chodzi o klapki na oczach to musi się liczyć z ewentualną krytyką. Inaczej jest w przypadku przemyślanego, konsekwentnego przełamywania rzeczy już ustalonych. Chyba najgorsze jest jak samemu pozuję się na alfę i omegę, krytykuje wnętrza innych i później widzi wpisy "oja przedobrzyłeś/aś" - musi boleć.
Oczywiście każdy ma prawo urządzić w swoim szeroko pojętym stylu "miejskim i domowym", ale obnażając na wątkach publicznych swoje wnętrza tak bywa, że jednemu się spodoba a drugiemu nie. Tylko po co się obrażać i nadinterpretować
Mi rybka, ja w swojej bladej kuchni gotuję i jest mi wygodnie i ja codziennie schodzę na dół i się nią zachwycam, jaka blada, sterylna, czyściutka, bo takie od początku było moje założenie.
Ostatnio edytowane przez Venus_m ; 01-02-2012 o 22:17
Nowy wymiar - serdecznie zapraszam! SOMEPLACENICE by Ven
Mirabelka Justyny i Roberta - mieszkamy od 09.04.2011r. fotki strona 2
Nie możesz wysłać PW? Spróbuj tutaj [email protected]
"Sukces nigdy nie jest efektem słomianego zapału - tu trzeba przejść przez prawdziwy ogień"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJak kuchnia jest w stylu minimalistycznym, to skrytykuję każdą firankę
Ale okno w kuchni wiejskiej bez zazdrostek tez skrytykuję, żeby było sprawiedliwie
Albo okap-tubę w kuchni angielskiej
Ocenianie, że kuchnia jest zła, tylko dlatego, że nie jest w naszym stylu jest bez sensu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKorozja
1. Nie wiem, skąd ten wiosek Każdą kuchnię można zepsuć brakiem ergonomii, niezależnie od tego, czy jest to kuchnia nowoczesna czy klasyczna.
2. Nie wiem, w czym problem Jeśli jesteś pewna swojego wyboru, to - mówiąc kolokwialnie - gwiżdżesz na to, że komuś innemu się to nie podoba i z uśmiechem przyjmujesz negatywne opinie.
3. np.
i parę innych w tym typie
Venus
napisałam, ale z takim bykiem, że mam ochotę się zapaść pod ziemię
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZgadzam sie z Wami Nie znosze jak ktos narzuca wprowadzanie kwiatkow, ziolek, przyciemnienia scian i wielu innych zbednych rzeczy tylko dlatego zeby nadac kuchni ten kuchenny wizual....bez sensu!!!! Ja osobiscie nie lubie kwiatkow, ziolek i innych rzeczy na blacie.....wkurza mnie jak poza czajnikiem i patera z owocami stoi cos na blacie....mam male dziecko i nawet butelki po mleczku, smoczki chowam do szafki...o ściereczkach (o ktore byla wojna na forum) nie wspomne...Trzeba po prostu zrozumiec fanatykow mdlych i sterylnych wnetrz, ze sa to pewnego rodzaju pedanci, ktorych wkurza nadmiar otaczajacych pierdolek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMnie też wkurza nadmiar pierdółek - powodują one u mnie dziwne rozdrażnienie. Muszę mieć wokół swój ład, więc ilość bodzców w postaci durnostójek, figurek, świeczników, zdjęć, obrazków - ograniczam do minimum. Stąd też minimalna ilość otwartych półek, bo u mnie nie mają one racji bytu. Wszystko co da się zamknąć, schować, jest schowane. Wolę nawet poświęcić swoją wygodę i chować rzeczy, które zapewne u wielu byłby pod ręką. Bo właśnie dla mnie ład wizualny jest ważniejszy niż wygoda - bardziej denerwuje mnie coś co stoi na blacie niż fakt, ze mam włożyć wysiłek w to, by rzecz schować lub sięgnąć po nią do szafki. Zresztą traktuję to jako swoisty rodzaj aktywności fizycznej
Kiedyś znajomy powiedział, że w naszym domu jest jak w hotelu, bo nic nie stoi na półkach i on czułby się nieswojo. Ale on z kolei cały dom ma zagracony pierdółkami, pamiątkami, itp. rzeczami - więc... co kto lubi.
Tylko tu i teraz.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych