Cytat Napisał jola_krzysiek Zobacz post
Swoją drogą ciekawe jaką ścieżkę wybierze Igor.



Ale czy perkusja we współczesnej muzyce rockowej jest w stanie być na pierwszym planie. Pewnie tak, ale to chyba domena metalu i to tego z przydomkiem "progresywny". Patrząc na próbki talentu Igora obawiam się, że będzie próbował podążać w takim kierunku by być zawsze na pierwszym planie. A ja uwielbiam perkusję, która nie jest zbyt nachalna ale bez niej nie może utwór zaistnieć.
Myślę, że Igor ma chyba sam sporo wątpliwości, bo w tym wieku na muzyka czeka wiele pokus.Tu bym go w jego ciągotach do brylowania, mocno usprawiedliwiał.
Z pewnością jazz da mu największe pole do pokazania swoich umiejętności zwłaszcza , że jazz staje się znowu tym wiodącym gatunkiem, który nie wybrzydza i nie stara się być konserwą. ( w przeciwieństwie do archaicznego pop, nierozwojowego już chyba hip-hopu czy powoli usypiającego metalu progresywnego)

Uwielbiasz perkusję nienachalną hmmm... Mam wrażenie ,że każdy instrument nachalny jest nie do zniesienia.
W muzyce jednak , wbrew pozorom dużo się dzieje. Sztywny podział na sekcje z określonym miejscem w szeregu odchodzi sukcesywnie do lamusa. Najlepszym przykładem jest choćby przytaczany tu często bas, stający się instrumentem równorzędnym jak te wszystkie "graje" , które przyzwyczaiły nas do obsługiwania roli solistów.
Zwróć też uwagę, że mimo iż jest ich wyjątkowo mało, to kompozycje bębniarzy wyjątkowo często stają się standardami lub hitami.
Własnie oni, znając ograniczenia instrumentu, mają tę wrażliwość na zachowanie właściwego balansu. Collins ( co prawda inna liga i gatunek ale jednak), Peart, Cobham, Brufford stworzyli przecież niezapomniane kawałki.
Osobiście, perkusista "pykający" przez cały czas,taki typowy "sekcjarz", mnie jakoś nie rajcuje. Takiego bym zastąpił "pudełkiem" a nie Manginiego, który jest IMO niezwykle wrażliwym muzykiem i nadzwyczaj ludzkim pałkerem.
No to "utwór niby na perkusję" , klasyk ale i sztuka takiego "bicia", którego automat nie uczyni. Kto tu jest najważniejszy?