dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 16
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 303
  1. #61
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar gonzo93
    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Skąd
    Już z własnego domu
    Posty
    638

    Domyślnie

    Zgodnie z obietnicą, relacja foto z operowania rozłupywaczem w nowym wątku:
    http://forum.muratordom.pl/post2882287.htm#2882287
    dziennik
    komentarze
    Jedyny "Polski Węgiel" w który warto inwestować to Roksana Węgiel

  2. #62
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Rudolf H

    Zarejestrowany
    Oct 2008
    Posty
    6

    Domyślnie

    Bardzo proszę o ostrożne używanie tej wspaniałej siekierki fiskarsa. Chwila nieuwagi, krzywy pieniek lub sęk i po nodze. Mija 4 miesiac odkąd leżę zagipsowany. Aby było ciekawiej, lekarz rzuciwszy okiem na nogę rzekł krótko - fiskars !! i pokazał swoją nogę zranioną w tym samym miejscu! W nagrodę podał mi receptę na bezpieczne rąbanie drewna - zlecić robotę sąsiadowi !!
    Coś chyba w tym jest!!
    Pozdrawiam

  3. #63

    Domyślnie

    no niestety ale siekierą jak każdym ostrym i niebezpiecznym narzędziem trzeba się umieć posługiwać i zachować minimum zasad bhp. chociaż i wtedy wypadki się zdarzają - ale to przy wszystkim można sobie zrobić "kuku" nawet siadając na fotelu może dysk wyskoczyć.
    Ja do rąbania zakładam stare "martensy" na nogi bo mają czubki wzmocnione stalową blachą (dziwnie to latem wyglądało - łysy gość lata po działce w krótkich gatkach i ciężkich butach ponad kostke z siekierą w ręku w dodatku - prawie jak w niedzielnej szkółce hitlerjugend) ale kilka razy mi te buty palce u nogi uratowały - nie przed siekierą co prawda ale przed spadającym z pieńka kawałkiem przerąbanego drewna który trochę waży. Podejrzewam że najwięcej urazów od fiskarsa powstaje w momencie prezsiadki ze zwykłej siekiery na fiskarsa bo rąbie się nią odrobinę inaczej niż normalną.

  4. #64

    Domyślnie

    fajna ta maszynka Gonza! Najpierw myslalem o pile łancuchowej, potem szablastej , potem małej krajzedze, aż zobaczyłem tego Splittera! Fajna sprawa i mała szansa, że trafisz sięw nogę czy nadweręzysz jak przy siekierze...

  5. #65
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    finlandia

    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Skąd
    Siedlce
    Kod pocztowy
    08-110
    Posty
    13.110

    Domyślnie

    Siekiera Fiskarsa do rozłupywania bardzo dobrze się sprawdza przy bezsęcznym drewnie. Rozłupuje i pęka aż miło.
    Ale jak się trafi jakaś knówka z sękami to niezastąpiona będzie zwykła, tradycyjna siekiera. Chociaz w takich przypadkach nie rabię zawzięcie - tylko do momentu kiedy da się to wcisnąć do pieca..
    I rąbiąc drewno staję zwykle w lekkim rozkroku, by nietrafiony zamach siekierą wycelował ew. między nogi...

  6. #66
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Martinezio
    Zarejestrowany
    Aug 2008
    Skąd
    Seroki Village ;)
    Posty
    3.124
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    107

    Domyślnie

    Tylko jak nie trafisz i siekierezada leci między kulasy, to wyhamowuj... wyhamowuj...
    Żeby ta siekierezada na plecy się nie odwinęła
    Warto dobry pieniek sobie przygotowić do tego - najlepiej duży i twardy, oraz równo ucięty, żeby się nie chybotał.
    Dziennik tutaj
    Wnętrza tutaj
    A komentarze tutaj

    <a href=http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2F1procent.waw.pl%2F target=_blank>http://www.1procent.waw.pl/baner.png</a>
    Pomóż żyć normalnie - zlikwidujmy wspólnie barierę słabości!


  7. #67

    Domyślnie

    Melduję, że Fiskarsem 1580 rozrąbałem już około 24 mp drewna - graba i buka. Siekierka super, że też kilka lat temu zwlekałem z zakupem. Jedna rada - musi być ostrzona często i - jak ktoś pisał wyżej że nie daje z sękatymi - daje im radę, oczywiście trochę inaczej niż z drewnem bez sęku, ale jednak daje.
    Mnie już po tych rąbankach trochę zeszła farba ze styliska, ale to jedyna wada raczej żadna...

    Pzdr
    Bastek

  8. #68

    Domyślnie

    Pytanie do zwolenników ogrzewania (dogrzewania ) kominkiem i samodzielnego rąbania drewna (nawet fiskarsem). Czy mając 60 na karku też będą machać siekierką, czy też będą kupowali porąbane drewno z ułożeniem w drewutni ?

  9. #69

    Domyślnie

    Cytat Napisał dareks
    Pytanie do zwolenników ogrzewania (dogrzewania ) kominkiem i samodzielnego rąbania drewna (nawet fiskarsem). Czy mając 60 na karku też będą machać siekierką, czy też będą kupowali porąbane drewno z ułożeniem w drewutni ?
    Po pierwsze mój ojciec ma dokładnie 60 i lubi sobie jeszcze spoko siekierką pomachać, dla zdrowia zwłaszcza...

    A ja wg Twoich wyliczeń to przez najbliższe dwadzieściakilka lat do 60-tki zamierzam machać tylko fiskarsem... Jak mi się znudzi to będę robie kupował łupane lub wynajmował kogoś do łupania...

    Póki co tylko tytułem uzupełnienia dodam, że do pełni szczęścia potrzebne są dwa fiskarsy. Jeden ten środkowy z oferty (chyba 1,5kg i tak z 80cm) - większość idzie tym.
    Do naprawdę dużych przydaje się ten największy fiskars (2,4kg i długi trzonek). Ona ma dodatkowo bardzo specyficzny kształt klina.

    Takiemu zestawowi dwóch siekierek nie straszna żadna rąbanka...
    Pozdrawiam
    Rav

  10. #70
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar glowac
    Zarejestrowany
    Feb 2004
    Posty
    2.297
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    307

    Domyślnie

    lub klin i młot
    nie ma f. ale podobne można kupić taniej
    ja rąbałem takie wielkie kloce - łatwiej było klinami - mniejsze siekierą.

    idealny zestaw - tradycyjna "większa" siekiera, ale F., klin + młot.

    mam dwa kliny - jeden normalny, kolejny jest zębem od koparki - zaostrzonym oczywiście.
    z kilkoma klocami był problem - większoś sprzętu została w drewnie - rtował ząb z kopary
    jednak gdy sie kupuje wałki, to siekiera starczy.

  11. #71

    Domyślnie Siekiery

    Co do siekier to wyłącznie gransfors i nic innego to jest poprostu najwyższa półka.

  12. #72

    Domyślnie Re: Siekiery

    Cytat Napisał Larix1
    Co do siekier to wyłącznie gransfors i nic innego to jest poprostu najwyższa półka.
    Najwyższa półka to zwykła ostra siekiera z długim trzonkiem i soczysty zamach.

  13. #73

    Domyślnie

    A porównujemy siekiery czy soczystość zamachów...?
    Bo nawet najlepsza siekiera jest do kitu jak przyczepiony do niech machacz pojęcia nie ma...
    Pozdrawiam
    Rav

  14. #74

    Domyślnie

    Cytat Napisał Rav
    Bo nawet najlepsza siekiera jest do kitu jak przyczepiony do niech machacz pojęcia nie ma...
    Co racja, to racja.

  15. #75

    Domyślnie

    Jak ktoś poczyts trosze o prawdziwych siekierach to nawiążę dalej do tematu. Ja własnie czekam na realizację gransfors. Przerabiałem plastikowego firskarsa zły nie jest to fakt ale to nie to. Na starość kupię sobie młot pneumatyczny sąsiad ma i spoko radzi. Dla mnie rąbanie drewna to bardzo miłe i odpręrzające zajęcie.

    Ewentualnie ręczne kuta siekiera z damastu to też rewelacja ale trzeba mieć dobrego kowala a cena takiej siekiery to x 4 fiskarsy.

  16. #76

    Domyślnie

    Cytat Napisał Larix1

    Ewentualnie ręczne kuta siekiera z damastu to też rewelacja ale trzeba mieć dobrego kowala a cena takiej siekiery to x 4 fiskarsy.

    To ja Tobie sprzedam swoje siekiery za dwie ceny fiskarsa.
    W Nowym Targu na jarmarku można kupić kute siekiery za pięć dych.

  17. #77

    Domyślnie

    Tak ale nie z damastu a to jak ziemia i niebo

  18. #78

    Domyślnie

    Cytat Napisał Larix1
    Tak ale nie z damastu a to jak ziemia i niebo
    Śmiem twierdzić że kute siekiery przez naszych kowali nie mają sobie równych.
    Moją możesz się nawet ogolić

    Cudze chwalicie, swego nie znacie.

  19. #79
    Lider FORUM (min. 2800)
    brachol

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Skąd
    Poznań
    Posty
    2.947
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    ma ktos porównanie miedzy tymi nowymi fiskarsami a starymi? Ewentualnie którą wybrać z tych nowych x17 czy x25? x17 jest oczywiście mniejsza ale wydaje się poręczniejsza bo przecież nie zawsze lupie się wielkie kloce. Ma ktoś doświadczenia w tym temacie?

  20. #80
    DOMOWNIK FORUM (min. 500)
    Teves

    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Posty
    555
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    1

    Domyślnie

    Za namową kolegi stałem się posiadaczem starszego modelu 2400 zamiast x25. Podstawowa różnica - straszy model mógł służyć jako młot do wbijania klinów x25 nie.

Strona 4 z 16

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony