Przeszłam przez ogrzewanie węglem. Mieliśmy mieszkanie w starej kamienicy z piecem węglowym. Wiem co to znaczy. A węgiel na dodatek węglowi nierówny. Jak kupisz dobry to masz ciepło, a jak g... to więcej popiołu niz brudu i popiołu niż ciepła.
Nawet bym sie nie zastanawiała. Zresztą na szczęście mam gaz w ulicy, a teraz to juz nawet przy ścianie domu.