TARASY nasze -zdjęcia

[arcobaleno]

No, u nas w Poznaniu na pewno się nie schowała
Najszybciej rosnie chyba winobluszcze pięciolistkowy, jak jest dobra gleba to jak w dżungli - maczetą musiałam go ograniczać Milin albo glicynia atrakcyjniej wygladają...
daszek z maty wiklinowej mam nad drewutnią, a pod matą sklejkę
wodoodporną, ale tam może być ciemno.
A może taka pergola z roślinkami ozdobnymi lub winogronkami a pod spodem rozkładana markiza na deszcz? ale chyba by się mocno brudziła...

aga - a mogłabyś pokazać ten daszek? Ciekawa jestem jak to wyglada...to, ze ciemno by było to mnie akurat nie przeraża - to ma być miejsce na odpoczynek, na świeżym powietrzu, ale osłonięte od słońca, więc całkiem "szczelne" zadaszenie też nam odpowiada..
A markizy kojarzą mi się jakoś z budkami z włoskimi lodami

[Sloneczko]

No i jaką roślinkę puścić na daszek, zeby jak naszybciej urosła?

Milin amerykański jest rekordzistą w rocznych przyrostach: http://www.pnacza.pl/wms/wmsg.php/1189655.html.



A w ogole, pod podanym linkiem, albo tu: http://www.pnacza.info/ na pewno znajdziesz coś dla siebie

[arcobaleno]

Dzięki Słoneczko za tego milina !
Rzeczywiscie swietnie wyglada:


Ja w gorącej wodzie kąpana jestem, więc przed chwilą dokonałam zakupu

Wybrałam żółciutki



i dostanę coś takiego :

[Sloneczko]

Podaj łapkę A już myślałam, że kogoś bardziej kąpanego w gorącej wodzie niż ja, nie ma

I gratuluję, będzie cudnie!

[andzik.78]

Podaj łapkę A już myślałam, że kogoś bardziej kąpanego w gorącej wodzie niż ja, nie ma

I gratuluję, będzie cudnie!

nie, ja jestem

[agakz]

aga - a mogłabyś pokazać ten daszek? Ciekawa jestem jak to wyglada...to, ze ciemno by było to mnie akurat nie przeraża - to ma być miejsce na odpoczynek, na świeżym powietrzu, ale osłonięte od słońca, więc całkiem "szczelne" zadaszenie też nam odpowiada..
A markizy kojarzą mi się jakoś z budkami z włoskimi lodami

ale moja drewutnia jest malutka

[arcobaleno]

aga - malutka - nie malutka - coś tam widać

Słoneczko - łapka

[skama]

Może moja rada jest zbędna, ale chcąc miec pięknie kwitnący milin trzeba pamietac, żeby nie obcinac mu końcówek przyrostów. Ja obcinałam /bo wchodziły na ścieżkę/ i byłam szczerze zdziwiona, że przestał kwitnąc. On kwitnie tylko na tegorocznych przyrostach!

[Sloneczko]

Arcobaleno, trzeba by jeszcze zapytać Mirka o przycinanie, bo milin tak się rozrasta, że trzeba go ciąć.
O ile ja wiem, to krzewy kwitnące tnie się zaraz po przekwitnięciu.

i zapytaj

[skromny facet]

Taka pergola, to najgorszy syf jaki mozna sobie zafundowac nad tarasem.

[Sloneczko]

Jeszcze większy, to twoje powroty na forum i brak ambicji.

[skromny facet]

he, ja tam nie lubie jak mi syf do kawy leci i ptaki sraja.
Jest jeszcze sprawa konserwacji i utrzymania tego w nalezytym stanie.
ps. pfffff, polactwo , czyli taki sobie tam wymysl ambicji.ha. Tak to jest jak monter podzespolow e....... Szkoda tlenu.

a-ha i proponuje sie zapoznac z materialem , ktory uzyli ta te pergole z wklejonych zdjec.hehe




....."no chyba" , ze chcemy super syf. Tak to jest jak sie szpera po interneci i bezmyslnie proponuje cos tam na podstawie zdjec.he

[efilo]

Ew-ka
nie wyświetla mi się żadne z Twoich zdjęć

Czy tylko mi? A ciekawość mnie zżera

[arcobaleno]

housik - znawco - masz coś konkretnego do pokazania/poradzenia czy tak sobie tylko gadasz?

Jesli w ogóle z Toba można poważnie porozmawiać, to weź pod uwagę to, ze jednym sie podoba czarne, innym białe a znajdą sie pewnie i tacy, co lubią jak im ptaki do kawy sr...ją (za przeproszeniem).

Pokaż lepiej swój taras.... pewnie wyj..any w kosmos

A w ogóle to plissss nie rozwalaj tego wątka

[Sloneczko]

ps. pfffff, polactwo , czyli taki sobie tam wymysl ambicji.ha.

I to jest właśnie (z lubością) s.anie do własnego gniazda.

[skromny facet]

housik - znawco - masz coś konkretnego do pokazania/poradzenia czy tak sobie tylko gadasz?

Jesli w ogóle z Toba można poważnie porozmawiać, to weź pod uwagę to, ze jednym sie podoba czarne, innym białe a znajdą sie pewnie i tacy, co lubią jak im ptaki do kawy sr...ją (za przeproszeniem).

Pokaż lepiej swój taras.... pewnie wyj..any w kosmos

A w ogóle to plissss nie rozwalaj tego wątka

chce dac wiare temu, czy nie to pergola jest najwieksza pomylka nad tarasem.

a jak myslisz powaznie o czyms praktycznym, to kup sobie gotowy awing.Moze sciagnac nawet z usa. obecnie jest to najbardziej rozsadne rozwiazanie

zrobia ci pod wymiar.



ps. przy obecnym kursie dolara jest to dobry prezent dla tarasu.he.

[skromny facet]

ps. pfffff, polactwo , czyli taki sobie tam wymysl ambicji.ha.

I to jest właśnie (z lubością) s.anie do własnego gniazda.

tobie rowniez polecam awing, dobrze chroni przed udarem slonecznym.hehe

[super doradca]

Polecam awning z napedem elektrycznym. Bardzo czesto awning tego typu posiada "pilota", jest to bardzo poreczne.

ps. awning ma ta zalete , ze zawsze mozna go bardzo szybko zdemontowac jak sie nam znudzi. Kilka minut i po sprawie.

[arcobaleno]

super-skromny doradco - awning mi w ogóle nie leży - nie o taki efekt mi chodzi... z resztą pisałam już z czym mi się to kojarzy

[zielonooka]

arco - troche jestes w goracej wodzie, wg mnie bo milin amerykański nie jest najlepszym wyborem za pergolę. milin stosuje sie raczej na sciany - choc opczywiscie nie ma zadnego problemu by rosł na pergoli , ale:

- jest BARDZO silnie rosnacym pnaczem (i co za tym idzie - ciężkim) i Twoja pergola bedzie musiała byc po prostu bardzo porzadnie i mocno zbudowana (mam nadzieje że w tamtej okolicy nie wieją ostre i silne wiatry)
- ma takie długie straczkowate owoce które po dojrzeniu pękają, rozsiewając nasiona z dużymi aparatami lotnymi - czyli naprawde mocno śmiecą!
Bardzo zaleca sie usuwanie ich - co raz poprawia kwitnienia a dwa zapobiega latajajacym w kolo nasionom . Czyli "ktos" bedzie musiał to usuwac - na ścianie jest to łatwiejsze - na pergoli ten "ktos" bedzie sie musiał ciut pogimnastykować. Dwa - zalwcane jest mocne ciecie (zeby lepiej kwitł) i znow ktos "regularnie" bedzie musiał to robic
Czyli - nie jest to pnacze bezobsługowe.
- wymaga BARDZO duzą światła - z tego co piszesz taras bedzie mocno nasłoneczniony - wiec tu akurat z tym problemu nie bedzie
- jest zdecydowanie pnączem "nie z naszego klimatu" i jest wrazliwy na zimno (i ostre wiosenne wiatry) a co za tym idzie - dosyć narazony na przemarzanie. Tzn. campsisy rosna i tam gdzie teoretycznie powinny mocno przemarznac ale zawsze ryzyko istnieje.

Na pewno jest piekny i oryginalny. I mam nadzieje ze moje krakanie sie nie sprawdzi i bedziesz posiadaczka pieknej pergoli z pieknie kwitnacym campsisem
Ja jednak wybrałabym chyba hedere helix - która ma jeszcze jedna zalete - jest zimozielona