Komentarze do Brazowego Uroczyska

[braza]

Maylandzia, to nie bluszcz, to pojedyncze kwiatki (?), wrażenie bluszczu może sprawiać wzór na łączeniach tapet, dałam sobie spokój z dopasowywaniem
Koło Gospodyń Wiejskich ... ... boszszeeee ....
Małgoś, samolot jest w naprawie, nie dam rady ...

Jamlesik, no patrz jak szybko ta nasza poczta działa

[wu]

dobry wieczór
pooglądałm fotki Brazulka pięknie jest a prace ogrodnicze super Ci wyszły

[wiolasz]

Zastanawiałam się nad rolą tapety w kuchni i stwierdziłam, że to nie miejsce na wybijanie się czegokolwiek Ogólnie w rzeczywistości jest troszkę bardziej pomarańczowa.
Aparat okey, znalazłam w necie instrukcję do niego i się powoli uczę.

Czesc
Ja z jednym aspektem jego działania, bomi sie przypomniało. Ale pewnie juz doszłaś w instrukcji, że żeby ostrość dobrą złapać, to trzeba przytrzymać przycisk do połowy, on sobie zamruczy ale nie kliknie,i jak już złapie to dopiero robić zdjecie ?

[DPS]

Obejrzałam foty - pieknie się robi, naprawdę!!!
Winobluszcz na domu dobry, jeśli ktoś może ciągle kosiarką podjechać i skosić to, co wyrasta potem wokół - lezie wszędzie i nie pyta o pozwolenie.
Ja tam swój też mam zamiar zlikwidować.
Dzień dobry.

I gdzie ten tyłek Mocarta, ciekawe? Bo ja go nijak nie widzę!

[Agduś]

Depsiu, przeca tyłek Mocarta leży jak byk w prawym dolnym rogu!
W domu coraz piękniej i wcale się nie dziwię, że Tacie się podobało!
O zielonym na domu się nie wypowiem, bo... sama wiesz, ale co się stało z tymi pięknymi kwiatami, które rosły kole spiżarki??? To ja ich nie wykopywałam, żeby nie uszkodzic, a one tak brutalnie zostały potraktowane??? Wykop w wolnej chwili parę kłączy (jeżeli one kłącza mają) i wyślij. Może coś z tego będzie...
Trupiarnia wygląda już całkiem przytulnie z tym drewnem! Musi mebelki taki nastrój tam robiły.

A co u Młodej? Jak zdrówko? W tereny jeździ? A Ty byłaś już w terenie?
Ja posłałam właśnie Wero na wycieczkę integracyjną.

A ja coraz później do śniadania i netu zasiadam. Wciąż poranki zajmują mi kociambry wstrętne. Znowu dostały sraczki (pewnie po odrobaczaniu - glistami robią błe!!!), więc apiat' gotuję kleiki ryżowe na kurzych biustach. W dodatku Dewey opanował uciekanie z pokoju w takim tempie, że złapany i wrzucony do niego zwiewa, zanim zdążę zamknąć drzwi! Łobuz okropny! Gonię go po całym domu, łapię, a on znów ucieka.
Powinnam już je powydawać, ale jakoś się przywiązałam do tych futer i nie mam serca tak nieznajomym je rozdać.

[wu]

dzień dobry
Agduś rozumiem że Ci cieżko z futrzakami się rozstać ja kota nie planowałam ale w spadku mi został i też pierwsze co robię jak przyjeżdżam to kota szukam

[kawika]

braza - ale Ty się kobieto napracowałaś przy tym ogrodzie

ale ładnie jest , ładnie.

(ja tez nie lubię roślin - Na domku)

a najlepszy to tyłek Mocarta jest

[Chef Paul]

Po co ja te zdjęcia robiłam, skoro i tak się nikt nie zachwyca
...

... siem zachwycam ... głównie pięknym, wielkim moździeżem mosiężnym
... pozatem
- w "trupiarni" oddzielił bym olchę od brzozy (a olchę, okorowaną do przyszłej wędzarni zachował)
- kabel z komina zlikwidował bym natentychmiast

pozdróweczka

ps - zes tego zachwycania to jeno krytyka się ostała, ... no ale moździeż ... zazdraszczam

[wiolasz]

Czemu te miski są tak wysoko?

[braza]

Bo to są miski Katmy, chyba dobrze jej się z nich spożywa

Dzięki za słowa pochwały! Chefie - ten moździerz to w spadku ... no ludzie nie wiedzą, co dobre normalnie Jest jeszcze maszyna do szycia, ale aktualnie służy jako podpórka pod deski, na których leży drewno na opał Nic straconego, odzyskam ją. Chefie ... mówisz o tym kablu od wentylatora?? Mam zamiar wywalić i jedno i drugie, ale wtedy powstanie wielka dziura. Poczekam z tym na Szanownego, może coś wymyśli

Agduś, te żółte rabarbary są na skalniaku przy winorośli, nienaruszone (jeszcze). Nabrałam jednak ochoty na wrzosy, zobaczyłam u Toli i pozazdrościłam Jej. Przymierzam się do zrobienia "dywanu" przy modrzewiu i właśnie na tym skalniaku. Nie wiem, czy te rabarbary przyjmą to z godnością, czy się obrażą?

Depsia, gwoli ścisłości tyłek Mocarta jest w lewym dolnym rogu

[Zochna]

Braza , no zesz jestem pod ogromnym wrazeniem
Lifting domku bardzo udany - te poprawki na jasno bardzo fajnie wyszly, gadam o okiennicach i innych zewnetrzach i o kolorach w srodku .
A drzwiczki od kuchni kaflowej jakie piękne
Z powodu winobluszczu serce by mi krwawilo letko - ja moj na stodolce od 3 lat hoduje i slabo mu idzie.
Ale Ty masz tyle zielonego wkolo - ze juz trudno z tym bluszczem
I zwierzyniec piękny No miodzio - kawal dobrej roboty . Podziwiam . I trzymam kciuki za dalej

[tola]

Nabrałam jednak ochoty na wrzosy, zobaczyłam u Toli i pozazdrościłam Jej. Przymierzam się do zrobienia "dywanu" przy modrzewiu i właśnie na tym skalniaku.

ja Ci Brazunia też zazdroszczę...modrzewia rzecz jasna, ale ochota nie wystarczy, aby taki stuletni mieć
a wrzosowisko rób, koniecznie

[DPS]

No i czy ja nie mówiłam, że coś z tym tyłkiem nie tak?
Jedna gada z prawej, druga z lewej, a ja wcale nie widzę!
Może jak zasięg będzie lepszy to pokaże cały obrazek.

A ja bym zostawiła tamten kolor okiennic!
Ale to Ty tu urządzisz.

[nastka79]

Ale tu dużo zmian u ciebie... Cebule w Biedronce też wyczaiłam i zakupiłam (3 rodzaje tulipanów i narcyzy). Ja włożę po 3 cebule w takie doniczki plastikowe i zakopię w ziemi. Później nie będę musiała szukać tych cebul jak będę je wykopywać. Co do piecy, to ja bym jednak rozważyła te akumulacyjne . A wyceny wszystkie już dostałaś, czy jeszcze czekasz na jakieś?
Okiennice śliczny kolorek dostały. A zwierzyniec boski i chyba im tam dobrze.

[efilo]

ja się o okiennicach nie wypowiadam ale dzień dobry zawsze można powiedzieć

[Agduś]

Fakt - tyłek Mocarta w lewym dolnym rogu jest. Cóś mi się pomyliło.
A te rabarbary pod domem to wykopane zostały, czy tylko ścięte? Bo jeżeli ścięte, to wiosna odżyją. Jeżeli wykopane, to . Jeżeli ścięte i mają nie odżywać, to wykop i przyślij - co będziesz niszczyła te przy studni?!
Znów dzisiaj nabyłam na targu różne zielone (niektóre w postaci cebulek i kłączy), a miałam się hamować... No dobra, hamowałam się - nie nabyłam wszystkich, które mi się podobały.
Kolor okiennic nie był rewelacyjny - za rudy trochę, ale ja też bym wolała ciemne, kontrastujące z domem. Pocieszyć się można, że Braza pomalowała to wszystko zwykłą farbą do wnętrz, więc zapewne po zimie ona spłynie lub się złuszczy.

Zostawcie okiennice w spokoju. Śliczne są . Braza, nie słuchaj tych zazdrośnic

[braza]

Okiennice zostają, a farba ... niby do wnętrz, ale się nieźle jeszcze trzyma
Wiem, że są śliczne, a zazdrośników nie słucham

Realizuję się artystycznie-malarsko. Jak się akumulatorki naładują, to może pokażę

Tyłek Mocarta jest, w lewym dolnym rogu, więc to, że go nie widzisz, to wina internetu Depsiu kochana!!

Tolunia, przyjeżdżaj, modrzew czeka

Verunia, nie mioałaś kiedy z tą nogą, cooooo Grzyby się pokazują!!

[EDZIA]

Podgladam, podglądam co u Ciebie.
Widzę, że po huśtawce nastrojów idziesz jak burza , zmienia się u Ciebie pięknie.
Okiennice są ok. nawet bardzo ok.
No i zamartwiliście mnie z tym bluszczem, że taki ekspansywny. Wiosną zakupiłam sztuk dwie
Posadziłam przed wejściem do domku a tam z kosiarą nie bardzo wjadę

[wiolasz]

jak to sie naładują?
dzień dobry wogle


to znaczy ze tak kiespko trzymają?