dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 4 z 5
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 83
  1. #61

    Domyślnie

    Ara
    Jestem weteranką przeprowadzek, ale zawsze wychodziło to "na cito". A więc dwa dni pakowania, przyjeżdża wielki wóz, zamykamy chałupkę i nigdy do niej już nie wracamy. Tym razem przy przeprowadzce do własnego juz domu mogę "zdać" mieszkanie kiedy zechcę (pod warunkiem, że będzie to przed sezonem grzewczym, bo ogrzewanie mnie zrujnuje). Czy warto przeprowadzać się systematycznie, etapami, ciągnąc to w czasie? Czy lepiej właśnie "raz a dobrze"? Kto podpowie?

  2. #62

    Domyślnie

    anna99, pewnie, że lepiej przenosić się "raz a dobrze" ( takie jednodniowe przeprowadzki też chlubnie zaliczyłam).

    Wszystko jednak zależy od okoliczności, np. terminu opuszczenia zajmowanego locum, etapu wykończenia nowego , sytuacji w pracy.
    Słowem, nie należy generalizować.
    Mnie tym razem wygodniej jest przewozić się "na raty"
    pozdrawiam
    cele budzą szacunek

  3. #63
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    siesaaaaaa!

    Przeczytałem cały ten wątek. Ale się nakręciłem!
    Co prawda słabo cały czas do mnie dociera, że też się przeprowadzę do domu, który cały czas rośnie. Ale to nie uchronne i nastąpić musi.

    Ale będzie!!!!!!! jeeeeeeeeeeeenyyyyyyyyyyyy !
    Oczywiście mam tysiące planów na spędzanie czasu w nowym domu, takich jak choćby gwiazd oglądanie, z psem spacerowanie wieczorem i o świcie, samochodu mycie, palenie ogniska, wkręcanie przyciska, pogłaskanie pieska, przybijana deska, filowanie przez lornetkę na małą awionetkę, bo blisko do lotniska, wycieranie pyska, nasłuch pilotów w eterze, wycieczki na rowerze, rabatka z kminkiem, spacery z synkiem po bliskiej okolicy, dojazdy do stolicy, puszczanie latawca, dmuchanie w dmuchawca, łódeczka w gliniance, lampka na ściance, naciskanie pilotka, malowanie płotka, zbieranie truskawki, szukanie przyssawki, sklejenie samolotu, banie się łoskotu i wycia psów słuchanie, żony obłapianie, głaskanie kotka, poszukiwania młotka, zasadzenie drzewka, na słup chorągiewka, a na listy skrzynka no i kanapowa psinka.....

    ojejajuśka

  4. #64
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    no i co? ktoś się jeszcze od kwietnia przeprowadził do domu?
    Napiszcie jak to jest, bo zaczynam się powoli bać!

  5. #65

    Domyślnie

    Chyba czas najwyższy pomyśleć o taktyce przeprowadzki.
    Nie przeprowadzałam się nigdy z meblami i trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że wszystko to musiałoby zamknąć się w jednym rzucie
    (przeprowadzam się o 12 km). Zaczynamy z córką pakować zimowe ubrania i mało używane książki i "przemycam" je do domu (na budowę).
    O opisywaniu zawartości pudeł już gdzieś na forum czytałam.
    Co jeszcze poradzicie - bogatsi w przeprowadzkowe doświadczenia?

  6. #66
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    ja też zaczynam o tym myśleć

    Skąd bierzecie pudła? W supermarketach dają? Czy lepiej na bazarku poprosić?

  7. #67

    Domyślnie

    Jak juz gdzieś pisałam jestem weteranką przeprowadzek (jakies 10 - 12) juz nie liczę. Najdalsza o 250 km. jakieś rady?
    jesli możesz to "przemycaj" samochodem delikatne szkło lub nieforemne rzeczy typu fikuśna lampa. Pudła duże ale płaskie miałam z firmy robiącej okna pcv - w takie pakują uszczelki. Są super. książki sie mieszczą i nie ważą tony. książki trzeba dlatego pakować w mniejsze pudła, bo żaden tragarz nie dźwignie pudła po telewizorze zapchanego papierem. Ubrania wierzchnie i te co sie mogą pognieść najlepiej pakować w worki foliowe takie grubsze o poj. 110 l. Długo przed przeprowadzka nie wyrzucać gazet - przydaja sie do pakowania szkła i talerzy. Zaopatrzyć się w szarą tasmę do zaklejania drzwiczek w szafkach i szuflad.
    Zawartość paczek a także drobniejsze meble opisywać pokojami, tzn, gdzie to ma iść. tragarzom powiedzieć: to jest sypialnia, pokój Kasi, pokój Pawła i tak pisać na paczkach i workach. nie trzeba potem targac z pokoju do pokoju.
    Mnie to czeka po raz mam nadzieje ostatni - za jakieś dwa miesiące.

  8. #68
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    ja przprowadzałam sie w połowie kwietnia..w jeden dzien, ciuchy w grubych workach,talerze itp przewiozłam swoim autem.
    Miałam pare gratów,ale fakt najgorsze to te szpargały...jak pakowałam do worów,sama dziwiłam sie ze tyle tego i ze wogóe to mam,nie zastanawiałam sie to co było nie uzywane to wyrzuciłam..

    Jeden błąd...oddałam kubki,jakies pojedyncze szklanki...a terz w dobie zmywarki musiałam pare dokupic...

    Sama przeprowadzka odbyła sie w ciagu niecałych 2,5 godz...

    Mieczotronix- nie jest zle.aha kartony to wiem ze u mnie koło szczecina w goleniowie w zakładzie karnym kartony kupic mozna za grosze, wiec gdzie koło ciebie jak jest zk to zadzwon..

  9. #69
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Cytat Napisał Teska
    aha kartony to wiem ze u mnie koło szczecina w goleniowie w zakładzie karnym kartony kupic mozna za grosze, wiec gdzie koło ciebie jak jest zk to zadzwon..
    A to oni je tam robią? Czy oddają te, w których paczki złodzieje dostają od rodzin?

  10. #70

    Domyślnie

    Przeprowadzka ?
    Przestałam ją sobie wyobrażać. Po prostu zaczęłam ją uskuteczniać !
    (Nie taki diabeł straszny, jak go piszą ).
    cele budzą szacunek

  11. #71
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    mieczotronix


    sklejaja czy składają....w kazdym razie jakie chcesz rozmiary tych kartonów..

  12. #72

    Domyślnie

    Witajcie
    Nie wiedziałam gdzie umieścić ten post, szukałam, szukałam, napiszę tu, mam nadzieję że nie nakrzyczycie
    A mianowicie, sytuacja zmusza nas do przeprowadzki przed zimą, nie planowaliśmy tak szybko bo nie mamy praktycznie nic, najważniejsze pieca aby to to grzać i wody, a również mały, bardzo mały budżet. Chcemy jakoś przezimować i wstępnie kupić kominek (wkład) i jakiś podgrzewacz wody - lepiej przepływowy czy pojemnościowy? Co lepsze, co łatwiejsze w montażu dla laika i czy w ogóle da się zamontować takie urządzonko samemu??
    Wypowiadajcie się, błagam )
    Pozdrowionka

  13. #73

    Domyślnie

    Cytat Napisał HelaDziobak Zobacz post
    Witajcie
    Nie wiedziałam gdzie umieścić ten post, szukałam, szukałam, napiszę tu, mam nadzieję że nie nakrzyczycie
    A mianowicie, sytuacja zmusza nas do przeprowadzki przed zimą, nie planowaliśmy tak szybko bo nie mamy praktycznie nic, najważniejsze pieca aby to to grzać i wody, a również mały, bardzo mały budżet. Chcemy jakoś przezimować i wstępnie kupić kominek (wkład) i jakiś podgrzewacz wody - lepiej przepływowy czy pojemnościowy? Co lepsze, co łatwiejsze w montażu dla laika i czy w ogóle da się zamontować takie urządzonko samemu??
    Wypowiadajcie się, błagam )
    Pozdrowionka
    Oj, to nie jest dobry dział na takie pytanie. Tutaj jest dział psychologiczny

  14. #74

    Domyślnie

    tyle ile ja rzeczy podczas ostatniej przeprowadzki znalazłem... nawet nie wiedziałem że tyle mam

  15. #75

    Domyślnie

    tyle gum co znalazłem to chyba nigdy nie zużyłem

  16. #76
    WITAJ, czytaj i pytaj... :) Avatar prowix
    Zarejestrowany
    Dec 2014
    Skąd
    Lodz
    Kod pocztowy
    91-195
    Posty
    5

    Domyślnie

    Ja przy przeprowadzce znalazłem nawet książki, które powpadały za szafę Na szczęście z pakowaniem nie było tragedii, bo wynajęliśmy firmę aby popakowała i przewiozła wszystko za nas. Ale przy rozpakowywaniu już nie pomagali. A szkoda, bo tyle układania na półki było... Ale samo pakowanie i przewóz zajął jeden dzień. W sumie to nawet poleciłbym wam tę firmę (link dla chętnych), bo chłopaki szybko sobie poradzili i nie marudzili nawet gdy żona chciała aby szkło potrójnie zawijać w gazety.

  17. #77

    Domyślnie

    Faktycznie firmy bywają pomocne podczas przeprowadzek. Ja już jestem weteranką przenoszenia się z miejsca na miejsce i jeszcze przynajmniej raz mnie to czeka, także wszystko mam już obcykane. Jeżeli chodzi o firmy, to JAPA jest naprawdę spoko. Nigdy nie biorą dużo kasy, a wszystko przyjeżdża na miejsce w jednym kawałku. Serio jest to spora pomoc podczas wszystkich przenosin.

  18. #78
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar CafeDelTom27
    Zarejestrowany
    Nov 2014
    Skąd
    Morskie Oko
    Dzielnica
    Rysy
    Posty
    490

    Domyślnie

    U mnie przewpowadzka trwala od kwietnia 2014 a zakonczyla sie dzien przed porodem synka czyli 8.czerwca.2014.Marzenie Mojej zony było:Chce chociaz jedna noc przed porode spac w nowym domu.I ZDĄŻYŁEM !!!Najpierw doslownie z dziesiec razy naszym kombi przewozilem rzeczy (okolo 30km w jedna strone).Najlepsze ze to wszystko szlo na strych.Ile ja sie nachodzilem , czulem pod koniec dnia ze na RYSY wszedłem.Ostatni transport wynająłem na wieksze i ciezsze rzeczy np.pianino.Z drugiego pietra tachalismy.Podczas jazdy siedzialem i gralem na nim przez cale miasto he he he Niesamowite doznanie bo taki ze mnie BLECHACZ Czyli mija mi juz 7 miesiecy i jest CUDNIE,Mały ale wlasny.Marzenia sie SPEŁNIAJĄ !!!
    Projekt Jarzebina1.Kociol Vaillant ecotec pro vc 226/3-3 zasilany LPG.Dom 90m2.Kubatura 250m3.Podlogowe 55m2 reszta grzejniki.WG

  19. #79
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Nefer
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    35.721
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2772

    Domyślnie

    dwa dni. Ostatni transport o 4 rano w Wigilię
    Dziennik
    Kołmentarze,
    Nalewki - nowe hobby
    Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.

  20. #80

    Domyślnie

    Moja przeprowadzka trwała jeden dzień. Spakowałem wszystkie rzeczy w worki hop do auta i tyle mnie było w starym mieszkaniu . Co prawda troche mi później zajęło dojście do tego co gdzie mam ale przynajmniej szybko zabrałem się ze starego mieszkania

Strona 4 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony