Napisał
Jarek.P
Może jednak masz po prostu kontaktron z wbudowanymi rezystorami i stąd te dziwne wartości, bo wbudowane się równoleglą z dołączonymi z zewnątrz?
Sprawdź wszystko po kolei i najlepiej, jeśli to możliwe, na stole, bez instalacji i nie wmontowane w okno. Omomierz w dłoń i sprawdzasz kolejno:
1) w samym kontaktronie masz dwie pary przewodów. Jedne (o ile dobrze pamiętam, co wcześniej pisałeś, jakoś oznaczone jako te sabotażowe) są zwarte niezależnie od tego, czy przykładasz magnes, czy nie., rezystancja powinna wynosić mniej więcej zero (dopuszczalne kilka omów)
2) druga para przewodów powinna reagować na magnes, bez magnesu rezystancja nieskończona, z magnesem równa zeru
3) między oboma parami przewodów nie ma żadnego przejścia niezależnie od magnesu.
Jeśli sprawdzisz pozytywnie powyższe trzy punkty, będziesz wiedział, że kontaktron jest na pewno dobry i na pewno jest to taki kontaktron, jak myślisz, że masz. Wtedy można dojść do stopniowego budowania docelowego układu i testowania, czy wszystko działa tak, jak ma działać. Docelowy układ to, jeślibyśmy ponumerowali zaciski kontaktronu na rysunku od lewej do prawej:
- rezystor 1,1k dołączony do zacisków 1 i 2.
- drugi rezystor 1,1k między zaciski 2 i 3
- zacisk 1 oraz zacisk 4 idą do centralki alarmowej.