Nogę dalej podkula, widocznie jeszcze go boli. Sika na żółto. Nie wymiotuje. Nadal nie je i nie pije, jest osowiały. Teraz jest z mężem i córką u weterynarza. W czwartek przed świętami miał kropelki przeciw kleszczom
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBadania krwi nic nie pokazały niepokojącego. Lekarz dał silne leki przeciwbólowe bo to chyba jakiś niewielki uraz w stawie. Biega na 4 łapach ale jak tylko stanie to podkula.
Kazali nam go obserwować i dawać leki przeciwbólowe i tyle.
Wiesz Prosiaczku,miłość jest wtedy kiedy lubimy kogoś za bardzo...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTeż zabezpieczałam, a teraz mój pies emeryt walczy o życie.Napisał baba_budowniczy
Ten musiał być wyjątkowo odporny... Nie zginął.Napisał mokka
Mam ogromne wyrzuty sumienia. Przegapiliśmy pierwsze objawy. Suka zawsze robiła się nieco apatyczna i traciła apetyt jak miała cieczkę, więc uznaliśmy, że to nic niepokojącego. Poza tym maleńkie dziecko w domu i my zaaferowani nową sytuacją. Przegapiliśmy, cholera...
Pogorszyło się jej w niedzielę wielkanocną. Już tylko piła jak ją mąż napoił. Nawet przez chwilę myśleliśmy, że to po prostu starość. Dziś lekarz dał jej kilka zastrzyków i sporą kroplówkę, żeby nawodnić. Jest cień szansy. Trzymajcie kciuki.
Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPolećcie mi, proszę, jakieś skuteczne preparaty! W zeszłym roku Frontline działał, w tym dwa dni po zakropieniu sucz przyniosła trzy kleszcze. Koty dostały inny preparat, ale już następnego dnia wyciągnęłam z nich w sumie 18 kleszczy! Obłęd jakiś! Czy te cholery mogły się uodpornić???
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak powiedział weterynarz i dodał, że w tej okolicy psy ciągle chorują z powodu kleszczy.Napisał mayland
Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJoShi, współczuję i trzymam kciuki. Z dwoma psami ćwiczyłam babeszjozę (miały Kiltixy tak juz blisko końca ważności) i obydwa, na szczęście, wyszły z tego. Ale z pierwszym było naprawdę ciężko.Napisał JoShi
W skrajnych wypadkach robią nawet transfuzję, kiedys znajomy rot miał.
Pozdrawiam
zielony_listek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMayland, babeszjoza jest chyba najgroźniejszą odkleszczową chorobą psów, szybko postępuje i jest smiertelna. Jeśli pies się będzie "podejrzanie" zachowywał (oznaki juz dziewczyny opisały, zreszta w necie jest duzo szczegółowych opisów choroby), to trzeba zrobic rozmaz krwi czy zawiera pierwotniaka babesia canis wywołujacego chorobę. To badanie rozwiewa watpliwości. A jakie badania krwi robiono Twojemu psiakowi? Co wet mówił, mial przypadki babeszjozy w ostatnich dniach?Napisał mayland
U mnie przy drugim psie (to była suka mojej mamy, ale jak zaczęło sie coś dziac to ją zaraz zabrałam do siebie) to bez rozmazu wszystko wskazywało na babeszjozę i nawet lekarz nie robil rozmazu (krew wtedy pobierali tylko rano a wyniki na drugi dzień). Dzięki szybkiej interwencji pies bardzo łagodnie przeszedl chorobe i syzbko doszedl do siebie.
Pozdrawiam
zielony_listek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziewczyny i co u Was? JoShi?
Wiele osób chwali Frontline, gdzieś pisałam, moja zachorowała "na nim" 2 razy, pierwszy raz po ok miesiącu, drugi raz na bank po 2 tyg. od zakropienia , kleszcze po niej spacerowały, po spacerach zbierałam je z niej, miałly się nie wkręcać, niestety .
Teraz używam Fiprexu (teoretycznie to samo, być może inny nośnik?) i jest spokój, ale pilnuję 4 tygodni.
Rottweiler to morderca....bo pożera ludziom serca. Tylko raz popatrz na niego, a już zawsze będziesz jego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKokuś ma sie lepiej. Je i pije. Jest na lekach przeciwbólowych i juz nie kuleje. Biega na 4 łapach. Uspokoiłam się. W piątek jedzie jeszcze na wizytę kontrolną.
Badanie krwi miał ogólne. Przed nim była u weta sunia z babeszją. Miała bardzo złe wyniki. Kokuś przy niej to okaz zdrowia jak twierdził wet. Dokarmiamy go smakołykami ze świąt więc nawet sobie podjada
Strasznie się wystraszyłam. Miał juz szczepionkę na kleszcze. Dokupię mu jednak obrożę dodatkowo.
Wiesz Prosiaczku,miłość jest wtedy kiedy lubimy kogoś za bardzo...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychU mnie kiszka... Nie udało się psa uratować. Mam do siebie pretensje o to, że zlekceważyłam objawy. Dziś Ryś zakopał psa, razem z wszystkimi jego rzeczami.Napisał oxa
Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWyrazy współczucia JoShi.
Wczoraj znalazłam na podłodze dwa wielkie nażarte kleszcze! Obrzydlistwo! Musiały się wczepić dzień wcześniej, nie zauważyłam ich (na moim wielkim sierściuchu wcale nie jest łatwo znaleźć wszystkie), nażarły się w nocy do syta i odpadły rano. Mam nadzieję, że cholery były zdrowe.
Lecę dzisiaj szukać tego Fiprexu - ciekawe, czy na naszej wsi będzie...
Psukę po spacerach szczotkuję. Gorzej z kotami, bo te wchodzą i wychodzą, kiedy chcą. Trudno je przeglądać po każdym powrocie. Miśka przynajmniej biała gdzieniegdzie, więc czasem łapię łażące po niej kleszcze. Carmen czarna, więc ich tak dobrze nie widać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSzanse były niewielkie, bo choroba już w zaawansowanym stadium a i pies niemłody (13 lat). Nie mniej jest mi przykro, choć nie nastawialiśmy się za bardzo na sukces. Saba mieszkała u nas ponad pięć lat (wcześniej opiekowali się nią moi rodzice) i choć widzieliśmy, że się starzeje i nie jest już taka zwinna i wytrzymała jak dawniej to mieliśmy nadzieję, że jeszcze trochę z nami pobędzie. Nie udało się a ja mam ogromne wyrzuty sumienia.Napisał Agduś
Na świecie nie ma innych zjawisk, poza zjawiskami fizycznymi...
Dziennik na forum :: Dziennik ze zdjęciami :: blog
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmoja sunia miała w zeszłym roku odkleszczową chorobę, ale jaką to nie wiem. Lekarz podał dwa zastrzyki (antybiotyk) i było dobrze. Potem od razu kupiliśmy obrożę (u weta), działa 7 m-cy (koszt ok. 70 zł.) i do końca sezonu był spokój (zachorowała w kwietniu). Teraz już pod koniec marca kupiliśmy obrożę i póki co - nic się nie dzieje. Niestety nie pamiętam nazwy tej obroży, ale wg mnie dobrze działa, jedyny minus - nie można jej zamoczyć.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJoshi współczuję
Magda76, kupiliśmy właśńie taką obrożę dla naszego Maksia obroża kiltix - lekarz mi ją bardzo polecał, ale żeby była skuteczna b.b.b. ważne jest to by przed założeniem psu rozciągnąć obróżkę aby wydostał się preparat i poprzeciągać nią po psie. Wet mi powiedział, że tylko wtedy ma sens taka oberoża. Ta obroza starcza na 7 miesięcy ale operację z rozciąganiem i przesuwaniem nią po psie trzeba robić co miesiąc.
buduję się....
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPies moich rodziców (14 lat) zachorował od kleszcza rok temu. Przymulony, lekki paraliż, brak apetytu, jakby stracił wzrok. Dostawał zastrzyki prze jakiś czas, choć lekarz powiedział, że szanse 50/50. Miał specjalną dietę. Udało się. Pies długo dochodził do siebie. Ale następnym razem może się nie udać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJoShi, mnie też bardzo przykro. No niestety, babeszjoza potrafi bardzo szybko postępować. Naprawdę szczerze Ci współczuję.Napisał JoShi
Oj, mój starszy pies ma juz 12 lat i powazne problemy ze stawami, dostaje na to specjalne zastrzyki (cartrophen), dziś właśnie zaczynamy kolejna serię.
Co do obrozy Kiltix to nie wierzę, że działa na kleszcze dłużej niz 3 miesiące i już (miałam nawet kiedys dyskusję mejlową z przedstawicielem Bayera). Zreszta wystarczy popatrzeć na obrożę - po dłuższym czasie robi sie taka śliska, zuzyta, ubrudzona, jak ma się z niej cokolwiek wydzielać i rozprowadzac po sierści?
Pozdrawiam
zielony_listek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych