-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Lote, lotek bez polotu :)
Witam.
Na samym początku chciałem napisać, aby każdy kto chciałby cosik napisać, pisał czarno. Ja aby zachować ład i porządek będę zawsze dodawał nowe posty kolorkiem
.
Why Lote 1? Wyjścia nie mieliśmy.... Wróć. Pewnego razu wróciłem z pracy i do żony przy kawce mówię a może byśmy działke kupili? troche kapusty zostaje co miesiąc, można byłoby pomyśleć tym bardziej że 3 osobowa rodzina nie długo zamieni się w 4.
Żoncia moja zawsze marzyła o domku. więc odpowiedz była jedna.
Zacząłem jeździć w czasie letnim, rowerkiem w poszukiwaniu działeczki. Któregoś dnia żoncia przychodzi i mówi znajomej brat ma do sprzedania działke na "Kisielicach" z projektem Lote 1. Można powiedzięć iż od dzieciaka jeżdziłem tamtymi terenami z rodzinnego domu i jakoś na początku mnie to nie bawiło, ale cena i reszta załatwionej papierologii czyt. załatwione pozwolenie na budowe kusiło nie miłosiernie.
Nie zgadniecie co mnie przekonało w 100% do tej działki hihihihi. Pojechałem sobie rowerkiem nad tą działeczke (dosłownie nad, bo nie opodal jest wał po wąskotorówce) przykucnąłem sobie przy zachodzie. Rozmyślam sobie o położeniu itd itd. nagle słyszę jak kogut pieje kukuryku. Wiecie co! gdzieś tam wewnątrz mnie coś zawsze chciało mieszkać w mieście a zarazem na wsi. Poszedłem sobie za wał, a tam dosłownie zboże rośnie. Czyli w lato będize troche kurzu ale i zapach świeżych żniw. Mniam!
Tak więc przekonałem się w 10000000% (żona dawno była). Kredycik i poszło już z górki.
![](http://www.archipelag.pl/files/Project/57hp6du05re2tn/view_n2p096c05re4uq_size1_PL.jpg)
![](http://www.archipelag.pl/files/Project/57hp6du05re2tn/view_9uohadi05re4us_size1_PL.jpg)
To było w 2009r. Wstępny plan budowy był na 2012r. tak żeby pozwolenie się nie przeterminowało. No ale nie wytrzymaliśmy. Zaczeliśmy w listopadzie 2010r. Plan był aby wylać ławy i przy dobrym wietrze fundament wznieść, ale zima .... zostały tylko szalunki nie skończone.
Oczywiście założenie jest takie iż jako prawdziwy "man" spłodziłem syna, posadziałem drzewo no i buduję sam w ostateczności z pomocą rodziców ofcorzeee ojca i teścia i może kogoś jeszcze ale na pewno nie psełdofachowców.
Jedyna ekipa to będzie od więźby, są już upatrzeni i cholernie dobrzy.
Jest jeszcze inna zmienna. Jak zacząłem robić kalkulacje materiału, to wyszło mi iż SSO powinien wyjść z 110k ( w tym ciesielka) dodając fachurów różnej maści cena ta wzrasta do min. 160k. To wpłynęło na decyzje....
Proszę państwa zatrudniając kierownika budowy. Mówię o tych poważniejszych i odpowiedzialnych. Macie jak na tacy podane co jak z czym. Kurza twarz na cholere brać 3/4 piwnych brzuchów do noszenia cegieł za 50tyś-60tyś. Zawsze wychodzę z założenia, iż do póki nie będę potrzebował wysoce wyspecjalizowanych przyrządów do naprawy czegoś to biorę się sam. Czytam czytam czytam pytam pytam pytam i robię, bo przecierz robią to wszystko ludzie własnymi rencyma
.
W międzyczasie zapraszam również na mój blog fotograficzny www.maciejmostowski.pl/blog mozna znaleść tam odskocznie od młotków/wiertarek/wkrętarek etc. btw. oczywiście w następnym poście będzie spis potrzebnych rzeczy wg. mnie do rozpoczęcia tej przygody.
Ostatnio edytowane przez madric ; 28-12-2010 o 20:40
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum