Wczoraj założyliśmy przęsła na "starej" części i tak wygląda to w pełnej okazałości





...zaczęliśmy kładzenie płytek na "nowej" części... murki wyglądały na proste, ale niestety okazało sie to tylko złudzeniem pod środkowym przęsłem część miała lekki spad w kierunku ulicy, część była prosta a część miała spad na stronę podwórka... teraz już wiem dlaczego w czasie deszczu z jednej strony murek był cały mokry a z drugiej były tylko zacieki... FACHOWCY!!! zastanawiam się, czy oni wiedzą do czego służy poziomica???? wyrównanie fuszerki i położenie płytek na tym przęśle zajęło mi tyle czasu ile robiłam 3 przęsła na "starej" części, chociaż tam też nie było idealnie...





Jutro fugowanie, od środka trzeba poprawić baranek i można wieszać przęsła drewniane