O, dzięki temu cytatowi dowiedziałam się, że u Ciebie też wszystko na prąd.
Ja testuję pierwszy sezon, za styczeń i luty, temp. w domu ok 18stopni, prawie 200m2 do ogrzania+ kable w garażu na +7stopni przy podłodze, wyszło po 780 zł za miesiąc. Pierwszy sezon grzewczy, brak mieszkańców i używalności pełnej, ale kręcący się tam i z powrotem fachowcy.