Mnie tez sie wydaje ze sensowniej jest polaczyc lazienke z pralniaNapisał Gonga
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Łazienka z pralnią. Prócz kosza na bieliznę można tam też upchnąć np. mopa, który jest zawsze pod ręką gdy podłoga się zachlapie...Poza tym drugie pomieszczenie jest większe (niewiele ale jednak) i wolałabym mieć większą garderobę i wstawić do niej np. deskę do prasowania.
Dzień dobry, zastałem Jolkę?
Budowa domu jest trudniejsza niż przybicie galaretki do ściany
Dostępne w wersji mobilnej
z pralnią!!!!
Zazdroszczę ci takiego rozwiązania. To jedyna rzecz, o jakiej nie pomyślałam projektując mój dom![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Ja mam pralnie z niezależnym od łazienki wejściem (są to sąsiednie drzwi w odległości około metra), i uważam że jest to rewelacja. Nie mam zdania na temat pralni przylegającej do łazienki, ale wydaje mi się że nie ma potrzeby przechodzenia bezpośrednio do pralni z łazienki. Po prostu po wieczornej wizycie w łazience, idąc do sypialni, zabieram po drodze brudną bieliznę i zostawiam ją w pralni.
Argument jooli nie przemawia do mnie - deska do prasowania świetnie sprawdzi się w pralni. Natomiast różnice w rozmiarze są nieznaczne (to tylko kilkanaście centymetrów różnicy długości przy regularnym kształcie).
Z drugiej strony nie znajduję żadnych argumentów przeciw rozwiązaniu z przejściem pralnia-łazienka.
Dostępne w wersji mobilnej
Szczyglo, ja też mam wejście do pralni tuż obok łazienki ale nadal uważam, że wejście prosto z łazienki byłoby lepszym rozwiązaniem. Mam dwóch facetów w domu i choć pralnia jest naprawdę obok, to i tak ich bielizna przyozdabiałaby łazienkę gdyby nie kosz, który w niej postawiłam (jest ozdobny-wilklinowy, więc nikt się nie domyśla co w nim jest) I nadal obstaję przy większej (niewiele ale jednak
) garderobie.
Dzień dobry, zastałem Jolkę?
Budowa domu jest trudniejsza niż przybicie galaretki do ściany
Dostępne w wersji mobilnej
Acha i jeszcze jedno...jako kobieta "prasująca" uważam, że deska do prasowania wygodniejsza jest w garderobie. Prasujesz i ciach od razu na wieszaczek lub półeczkę. Przetestowałam deskę i w pralni (początkowo tam właśnie miała stać) i w garderobie. Drugie rozwiązanie (zaznaczam-dla mnie) jest wygodniejsze.
Dzień dobry, zastałem Jolkę?
Budowa domu jest trudniejsza niż przybicie galaretki do ściany
Dostępne w wersji mobilnej
Dziękuję wszystkim za odpowiedź. Szczerze powiedziawszy właśnie takiej odpowiedzi się spodziewałam. Dla mnie bardziej funkcjonalne wydaje się połączenie łazienki z pralnią. Z uwagi na fakt, iż nasze życie będzie się koncentrować na parterze domu, więc nie mam możliwości zaprojektowania zsypu na brudną bieliznę, który jest chyba najfajnieszym rozwiązaniem i zazdroszczę wszystkim, którzy takie mają. Ale myślę, że u nas też nie będzie najgorzej, otworzę tylko drzwi z łazienki do pralni i fru... wszystkie brudy out z łazienki. W takiej pralni nie muszę tak dbać o porządek, w końcu to pomieszczenie niedostępne dla oczu odwiedzających, jak też relaksujących się w łazience, natomiast bałagan w łazience doprowadza mnie do szewskiej pasji, a to żle kończy się dla mojej rodzinki.
Wydaje mi się, że mój architekt dlatego optuje za połączeniem łazienki z garderobą, gdyż coś tam już sobie zaprojektował i nie chce mu się "ciągnąć" wody i kanalizacji do pomieszczenie połączonego z łazienką.
czytając już wiele lat wypowiedzi szanownych Forumowiczów udało mi się nauczyć ważnej zasady: "jeśli wykonawca coś ci proponuje, to z reguły dla swojej wygody, a nie dla twojego dobra".
Chętnie jednak przeczytam inne opinie, za które z góry dziękuję. Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dzisiaj dostałam od architekta chłodny mail, że "zrobię, jak będę uważała, ale proszę wziąć pod uwagę okoliczność, że Pani bierze relaksującą kąpiel po całym dniu pracy, a w pomieszczeniu obok hałasuje pralka".... Najpierw się wściekłam i chciałam go zbluzgać, a potem się uśmiałam. Zarówno pralnia, jak i garderoba przylegają do łazienki, tylko jedno z tych pomieszczeń jest połączone drzwiami z łazienką. Pozostaje do rozstrzygnięcia, które z tych pomieszczeń... Rozumiem, że drzwi stanowią mniejszą barierę izolacyjną dla dźwięku niż ściana, ale bez przesady. Jeśli pralka będzie hałasować, to będę ją słyszeć zarówno z pomieszczenia z drzwiami, jak i bez drzwi... A poza tym, kto teraz produkuje - kupuje hałasujące pralki))
Deb, dzięki wielkie za argument z wilgotnością, nie wpadł mi on do głowy, a jest bardzo przekonujący![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Gonga,Napisał Gonga
1. To Ty będziesz mieszkać w tym domu
2. Płacisz architektowi, żeby robił dom dla Ciebie a nie dla siebie, więc to Ty decydujesz jak ma być.
3. Architekt ma robić tak, żeby Tobie się podobało (pod warunkiem , że nie chcesz rury kanalizacyjnej ciągnąć w rozprowadzeniu ciepła z kominka obok odkurzacza centralnego) - od tego są architekci i za to biorą pieniądze.
Ważne co TOBIE SIĘ PODOBA I JAK CHCESZ MIEĆ WSZYSTKO USTAWIONE. TO TY DECYDUJESZ. Tak więc luz. Ogłosiłaś decyzję i starczy
Miłego budowania![]()
Dziennik
Kołmentarze,
Nalewki - nowe hobby
Suma inteligencji na świecie jest stała, ale liczba ludności ciągle rośnie.
Dostępne w wersji mobilnej
Poszukuję ciekawych pomysłów na dyskretne oddzielenie łazienki od sypialni (mam na myśli sypialnię i łazienkę właścicieli domku); pomieszczenia te znajdują się na piętrze. W jednym z czasopism widziałam takie rozwiazanie; ścianka działowa półokrągła, która kończyła się na wysokosci około 2 metrów od podłogi z jednej strony a potem otwarta przestrzeń. Zastanawiam się czy takie rozwiązanie jest praktyczne - czy podczas kąpieli para nie wchodzi do sypialni?
Dostępne w wersji mobilnej
pomysł ciekawe,ale chyba jednak mało praktyczny - para i zapachy na pewno będą sie rozchodziły z lazienki do sypialni, a raczej nie jest to ani wskazane ani miłe.tę przestrzeń na górze ewentualnie możnaby zaslonić szkłem lub przezroczystym plastikiem aby uzyskać podobny efekt, ale i szczelność.
ja tez właśnie zastanawiam sie jak oddzielić małą lazienkę od sypialni - i albo będzie ściana z matowego szkła (dość drogie rozwiązanie) albo z luksferów (podłoga poddasza na balach więc nie chciałbym jej za bardzo obciążać) lub ściana z płyt K-G a drzwi ze szkła
napisz, jakie Ty widzisz możliwości
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
o odwrotnie też można ?Napisał Roman1591
![]()
Pozdrawiam
Rezi
----------------------------------------------------------------------------------------
Historia kołem się toczy
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
edita
sama wanna i/ lub kabina - super sprawa, natomiast toaleta to wiadomo - po prostu musi byc oddzielona i zamknieta![]()
Oddzielenie pomieszczen mozna zrobic na dziesiatki sposobow - duzo zalezy od stylu wnetrza i konkretego rozmieszczenia sprzetow.
jesli natrafie na konkretne zdjecia, wkleje przy okazji.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Roman powyzej wyluszczyl jedynie swoj subiektywny punkt widzenia, co z funkcjonowaniem lazienki przy sypialni jest bez znaczenia.Napisał kfjatek
Kardynalne sądy trzeba jednak uzasadniac.
Pytam ponownie mimi czemu musi osobno ? Czy ubikacja w lazience jest rozwiazaniem niestosownym, "fo pas"?
Oświeć proszę maluczkich.To , ze Roman ma akurat takie widzimisie nie oznacza , ze ma racje.
A to sie porobilo tym durnym architektom![]()
![]()
Dostępne w wersji mobilnej