Czy ktoś z was wie jak zrobić "pierogi" takie jak jedzą Chińczycy, często na ulicach i knajpkach w Szanghaju ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychRewelacyjny wątek . Jutro wrzucę jakieś przepisiki, bo dzisiaj czytałam i kopiowałam wszystko do tej pory godz. 01.32
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychROLADA SEROWA
30dag sera żółtego
10 dag sera białego
kawałek kiełbasy
2 duże serki topione o smaku śmietankowym
4 jajka ugotowane na twardo
szczypiorek
½ kostki masła
Ser zetrzeć na grubych oczkach tarki, włożyć do 2 woreczków, zawiązać i wrzucić do gotującej wody (gotować aż się ser rozpuści). W międzyczasie utrzeć masło z serkami topionymi, resztę pokroić w kostkę, dodać do masy i wymieszać. Ser żółty wyjąć z woreczków na stolnicę, szybko rozwałkować póki gorący, nałożyć na to przygotowany farsz i zawinąć jak roladę. Całość owinąć folią żywnościową lub aluminiową i włożyć do lodówki na kilka godzin. Po tym czasie roladę można kroić w cienkie 3-5 mm kromki.
Smacznego
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychnie wiem czy było bo nie dam rady dzis przeczytac całego wątku ale będę nadrabiał przez następne dni. W razie czego przepraszam jeżeli się powtarzam. Mój zdecydowany faworyt, ladies and gentleman: PIEROGI RUSKIE:
FARSZ
-kostka twarogu byle jakiego
-ziemniaki (ile się chce w proporcji do twarogu)
-cebula (im więcej tym lepiej)
CIASTO NA PIEROGI
-ciepła woda przegotowana (z jakiegoś powodu przegotowanie niezbędne)
-mąka (nie znam się na mąkach - taka jaka zona ma w szufladzie z mąkami)
1) ziemniaki obieramy, gotujemy, nie zawracamy sobie nimi głowy.
2) cebulę w ilościach przemysłowych kroimy na dośc gruba kosztkę i podsmażamy (bez przesady ale też bez zbytniej atencji)
3) podsmazoną cebulę i twaróg wwalamy w wczesniej ugotowane ziemniaki i dokłądnie wszystko tłuczemy tym z dziurami do ziemniaków
4) doprawiamy TYLKO solą i pieprzem czarnym (najlepiej świeżo mielonym). Zamiast soli mozna użyc wegety ale (wielokrotnie sprawdziłem), każde inne zioło czy śmierdziel psuje efekt końcowy
5) farsz tradycyjnie pakujemy w ciasto przygotowane z mąki i wody (jak sie doda jajko to nie grzech ale konieczne nie jest)
6) ugotować, polać reszta cebulki z tłuszczem, przestać wierzyć w cholesterol, jedząc czerpac z tego radość.
SMACZNEGO
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo dobraNapisał joan
Ja cenie prostotę dlatego tyle potraw z kuchni włoskiej bardzo mi się podoba.
Np. pasta, o taka:
Makaron spaghetti (fajny jest żytni ale nie ma wymogu) gotujemy tak jak lubimy (to bzdura, że Włosi jadają tylko al dente), wwawlamy w cedzak i niech ścieka w najlepsze.
W międzyczasie obieramy czosnek (najwygodniej rozgnieśc płaską częścią noża i ściagnąc twarde), siekamy go jak nam sie podoba, nie musi być ani równo ani specjalnie drobno. Do zimnej !!!!!!!!!! oliwy wrzucamy czosnek, właczamy gaz i na wolnym ogniu doprowadzamy do zarumienienia (jak się zjara danie ląduje w koszu więc trzeba uważać). Do zarumienionego czosnku wrzucamy makaron, dokładnie mieszamy i podgrzewamy jeszcze chwilę pod przykryciem. Doprawiamy solą i świeżą bazylią dopiero co posiekaną (chociaż ja wolę bez bazylii)
Jeżeli komuś za mało składników, mozna sparzyć pomidora, usunąc skórkę, pokroic w drobną kostkę i dodac do makaronu już po zdjęciu z patelni. Moja ulubiona wersja to jednak sama oliwa, czosnek i sól.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak jak bruschetta czyli najlepszy sposób na podsychający chleb. Jakos nigdy nie potrafiłem wyrzucić...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli chodzi o cukinię, to doskonała jest pokrojona w słupki i poplasterkowana, a potem przyrządzona tak samo, jak różnorakie sałatki ogórkowe. Znakomicie też smakuje jako cukinia w słupkach wg przepisu zamieszczonego gdzieś na początku na ogórki w słupkach.
A z dyni proponuję przyrządzić zupę-krem, udekorowaną kwiatami ogórecznika.
Trzeba wziąć 1200 g miąższu dyni, 1 cebulę, 2 rozgniecione ząbki czosnku, 30 g masła, 1 l lekkiego rosołu lub wody, sól, pieprz, gałkę muszkatołową, sherry, 1 śmietankę kremową, 4 kromki chleba tostowego, kwiaty ogórecznika.
W szerkim rondlu podsmaż pokrojoną w kostkę dynię, cebulę i czosnek. Wlej trochę sherry oraz rosół lub wodę i ugotuj w tym warzywa. Dodaj przyprawy i wszystko zmiksuj.Podpraw śmietaną, tuż przed podaniem udekoruj kwiatami ogórecznika. W wersji bardziej wyrafinowanej można polać zupę olejem z pestek dyni i ozdobić bitą śmietaną i kwiatami ogórecznika.
Smacznego!
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam!
Pierwszy raz jestem w tym wątku, czytałem i czytałem i nawiedziłem właśnie lodówkę 3 raz , kurde mozna wpaść w kompleksy i nabawić sie nadwagi jeszcze gorszej, jakie przepisy, jakie sposoby serwowania i dekoracje szok w sensie oczywiscie pozytywnym .
Mam pytanko czy ktos nie ma jakiegoś fajnego przepisu na rybe na ciepło, ale nie po grecku i nie po japońsku, to znam. Miałem kiedyś przepis na rybkę po holendersku ale gdzieś wcieło
Thank's from the mountain.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzięki Ewka wyprubuje znalazłem fajne przepisy takie
Panga z kapustą
składniki
• 80 dag filetów z pangi
• sok z 2 cytryn
• 2 łyżki masła
• 1 kg czerwonej kapusty
• 3 cebule
• 200 ml czerwonego wytrawnego wina
• 3 łyżki miodu
• 10 dag rodzynek
• 3 łyżki oleju
• listek laurowy
• Pieprz biały
• sól
Etapy przygotowania
Filety rybne opłukać, osuszyć. Skropić połową soku z cytryny, oprószyć solą i pieprzem, odstawić w chłodne miejsce na 30 minut.
Kapustę oczyścić, poszatkować. Sparzyć na sicie, odcedzić, skropić resztą soku z cytryny. Cebule obrać, pokroić w półplasterki.
Olej rozgrzać, zeszklić cebulę. dodać kapustę, zalać winem, poddusić. Dodać miód, rodzynki, listek laurowy, przyprawić, dusić 10 min.
Na wierzchu ułożyć kawałki ryby, skropić stopionym masłem, dusić pod przykryciem ok. 20 minut.
A tak to wygląda tak
ta kapusta jest rewelacyjna bez ryby również jako świąteczna przystawka
A drugi przepis to ten, ale nie próbowalem go jeszcze
Panga w ananasachIlość porcji: 7
Składniki
• 1kg filetów z pangi
• 1 puszka ananasa
• 1 ketchup pikantny
• 1-2 cebule (średnie)
• przyprawa do ryb
bardzo proste i smaczne
Etapy przygotowania
Rybę pokroić w kawałki doprawić przyprawą do ryb. Panierujemy ją w jajku i mące i smażymy na oleju. Cebulę pokroić drobno i zeszklić na oleju, dodać pokrojone w kostkę ananasy i butelkę ketchupu wszystko razem chwilę dusić na małym ogniu mieszając. W półmisku układamy ryby na przemian z sosem. Odstawiamy na 24 godz. i podajemy na zimno. Można jeść także po ostygnięciu potrawy, ale im póżniej tym ryba bardziej pszechodzi sosem i jest smaczniejsza.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychgawel poczytaj sobie o pandze
http://www.radio.lublin.pl/artykuly.php?id=11807
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłyszałem o tym miedzy innymi też, ale Ci powiem że mało wiemy o tym co jemy a generalnie jeszcze mniej mamy na to wpływNapisał magpie101
Przykłady? Prosze bardzo
węgorz ryba z wyższej półki żywi sie padlina niestety, dlatego moja teściowa (Warmianka) nie używa tej ryby i wywala patelnie na śmietnik jak ktoś śmie smażyć węgorze w jej kuchni. . Nie wiem moze kiedyś widziała węgorze w "akcji" ?
Może trochę szyneczki włala - widziałem na własne oczy jak świnie polowały na szczury ze skutkiem niestety pozytywnym i doszło do pożarcia tych szczurów, nic miłego, poza tym szczury, strychnina i inne choróbska
Może trochę mleka łaciatego na przykład bo akurat stado będące dostarczycielem mleka do tej firmy obserwowałem kilka dni - do warunków sanitarnych i higienicznych i stanu krów oraz ich diety nie można mieć absolutnie żadnych zastrzeżeń, ale jak zobaczyłem ile te krowy dostaja zastrzyków i antybiotyków to mi szczena opadła, przeciez to łatwo przenika do mleka
SMACZNEGO!!!
Tak że uważam że Panga to jeszcze nie jest taka zupełnie be, jakby się wydawało, poza tym z racji niskiej ceny jej sprzedaż jest na tyle duża że towar nie jest stary. Mam poważne wątpliwości jak kupuje drogi produkt (rybę w szczególności) bo leży w tym markecie na tyle długo ze nie wart jest tej kasy o możliwości zatrucia się nie wspomnę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych