teraz na IINapisał laparia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtrzy pytania:
1. co zrobic by nie kurzyło się przy wsypywaniu z wora? moze jakis patent z wentylatorem? poza oczywiście ostroznym sypaniem
2. jak czyścicie tę rurę, która łączy piec z kominem?
3. co ile czyścicie komin?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam wszystkich!
Mam problem z piecem 25 kW bo zdaje mi sie że za dużo spala groszku, przeglądając forum zauważyłem ze temperaturę pieca ustawionego mam małą, a widzę że u wszystkich jest jakieś 55 stopni. ( dużo palił nawet jak było do 10 stopni na zewnątrz)
Ale zacznę od wielkości domu który ma jakieś 190m2, nie jest ocieplony(pustak przerwa zalana wapnem i od środka pustak pianowy) okna są wymienione na plastiki oraz instalacja w miedzi. Nie mam założonego zaworu czterodrogowego (mieszającego) i też termostatu pokojowego.
A moje ustawienia są takie:
n 41
d 26
b 120
U 50
o 20
L 1
J 30
F 20
p 16
wentylator ustawiony gdzieś na 35 %
Od samego początku nic nie było ustawiane oprócz L3 na L1
Tyle samo pali groszku na instalacji miedzianej co na starej.
Proszę o jakąś podpowiedz!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychale wy macie z tymi "termostatami" pokojowymi lol
i z tego co wnoszę oszczędności 0 sł. zero a ceregieli....
jak narazie u mnie 13.43 kg/24h listopad (zważone)
grudzień 22.5 kg/24h ostatni tydzień - mrozy
a temp 21-22 C all time poza sypialnią gdzie mam 20C (200m2 - qubatura hmm spora )) rodzinka 2+2 i dużo wody
do czyszczenia "rury" używam przystawki do czyszczenia kominków i odkurzacza przemysłowego - sprawdza się
generalnie - szkoda że gazu nie ma w pobliżu ...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno i mnie dopadło wysokie zuzycie
20kg/d :"((((((
ale są mrozy, w nocy do -17stC, w dzień -10stC.
po raz pierwszy piec nspada do 47stC, z mozołem osiąga 55 stC.
ale ustawien nie zmieniam, mrozy potrwaja jeszcze kilka dni, potem bedzie znów 0 / -5 i mam nadzieję,ze wrocimy do 10kg/d
co do płomienia, to podniosłem U z 10 do 15.
róznica jest taka, ze popiół jest sypki, bez spieków, komin gorący, 130stC, dzieki temu nie skrapla się, co swczesniej miało miejsce.
oczywiscie, teraz wiecej ciepła nim ucieka.
mam komin, dokładnie w środku domu, i ładnie mi dogrzewa pomieszczenia, jest naprawdę gorący.
na poddaszu, nieocieplonym, przykleiłem 10cm wełny. specjalnie po to by:
1. się na tym odcinku nie skraplała woda,
2. by się nie wyziębiał, by nie topił śniegu na dachu
3.i jako zabezpiecznie p/poż. polecam.
jakie macie spalanie przy tych mrozach ???
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJur51,
Sprawidziłam Twoje ustawienia, ale niestety jest jeszcze gorzej, wiec wracam do moich pierwotnych. Przy Twoich ustawieniach piec wyciagał mi tylk o47 st. i zżarło mi multum węgla.
Ja nie wiem co u mnie jest nie tak z tym grzaniem.
Mam obecnie ustawienia:
d=23
u-40
b=80
j=5
f=10
o=20
Skutek:
Zżera mi ok.45 kg na dobę a w domu mam jedyne 19 stopni - dla mnie to lodówa nie do wytrzymania. Zauwazyłam, że im mniejsze daję b tym mam większe zużycie a temp większej i tak nie osiągam. b=80 jest dla mnie najbardziej optymalne.
A najcieplej jest w piwincy w korytarzu, bo tam stoi piec i są najgrubsze rury. Paranoja!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeszcze jedno - masz prawie ustawienia fabryczne, w/g instrukcji przy Twoich ustawieniach - zmieniając "b" na 120 i U na 50 i "d" do 26 - nasz kocioł osiąga największą moc i przy tym spalaniu (45 - 50 kg/d) możesz sobie pozwolić na dużo cieplej , tylko czopuch trzeba przymknąć na godż. 10 , zawór trójdrożny na "5" i zadaj mu "n" 60 - będziesz miała w domu ciepło.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno niestety mi też trochę żre, jakieś 25kg/dobę
ale to normalne przy tych mrozach.
zmieniłem parametry na większe. Na kaloryfery puszczam 55-60st, a na podłogówkę 38st. Efekt jest taki, że szybciej robi się w domu ciepło, po 1,5h odrabia 0,5st i się wyłącza na jakieś 2h. wczesniej przy małaych nastawach piec chodził non stop i nie dawał rady nagrzać się sam ani też domu, a przy tym żarł wcale nie mniej. moje obecne nastawy to:
n58
d24
b30
U24
o18
L1
c48
czopuch miedzy 10 a 11'stą
dmuchawa jakieś 3,5cm w najszerszym miejscu - otworzyłem szerzej niż wcześniej zwiększając w ten spoób cug i wegielek w podtrzymaniu lepiej się żarzy i cały czas oddaje ciepło. Przy tych nastawach piec pracuje z większą mocą, nawet podczas pracy wchodzi sobie w podtrzymanie gdyż bez problemu osiąga zadane n.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychw moim sterowniku R501 nie ma możliwości ustawienia włączania pompy CO w zależności od temp. pieca czego bardzo żałuję. jeżeli masz taki sam sterownik no to niestety.... taką opcję ma nowy REG05.Napisał nikoxxl
moja intslacja (i napewno wiele osób ma podobnie jeżeli mają spięte instalacje za pomocą wymiennika) jednak daje mi możliwość sterowania pompami CO. u mnie to wygląda w ten sposób, mam 3 pompy od CO. pierwsza jest podłączona do pieca, kręci wodą pomiędzy piecem a wymiennikiem (u mnie sprzęgłem) i to stanowi tzw. mały lub krótki obwód. Za sprzęglem mam 2 pompy, jedna od kaloryferów druga od podłogówki - są to dwa niezależne obwody, które w sumie stanowią tzw. duży lub długi obwód CO. własnie tymi dwoma pompami mogę sterować w zależności od temp wody na sprzęgle, a robię to za pomocą sterownika pomp CO auratron multi 1111. mam podłaczone 2 czujniki, 1 na sprzęgle - uruchamia obie pompy, 2'gi działa jako termomter i mierzy temp. wody na powrocie podłogówki, dzięki czemu wiem jaką ma temperaturę. działa to w ten sposób, że jeżeli temp. na sprzegle osiągnie zadane 49st pompy się włączają i wyłączają jeżeli temp. spadnie do 45st. dzieki temu piec pracuje stabilniej i łatwiej jest mu się podnieść,gdy za mocno zjedzie z temperatury.
pzdr
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmam zainstalowany 1 temometr na wyjściu na obwód kaloryferów i drugi na wyjściu na podłogówkę. jeżeli nie masz takich termometrów to możesz zakupić sobie termometry opaskowe, które można zainstalować w dowolnym miejscu na miedzianej rurce.Napisał kowal29
zuważyłem, że nie zawsze temp. na wyświetlaczu pieca pokrywa się z temp., która idzie na CO. bywa tak, ze na piecu mam 58 w CO idzie 60st.
termometry przydają się również do prawidłowego ustawienia zaworu czterodrożnego.
pzdr.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMa ktos dobrego speca od tego pieca PILNIE potrzebuje dobrego hydraulika
bo zbankrutuje!!
ktos wczesniej pytal o czeski groszek...
ja pale teraz przy tych mrozach tragedia
50kg na dobe mi ciagnie
temp w domu dol 21 gora 19
dom 170m
pozatym pogubilem sie z tym zaworem 4d i teraz nie moge dosc do ladu z tym, dlatego szukam DOBREGO speca. czekam na Wasze info
pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłuchajcie, przepraszam, że się wtrącę w wątek. Właśnie stoję przed wyborem typu ogrzewania ( nie mam gazu), więc naturalnym jest, iż ekogroszek rozważam bardzo poważnie... ale tak sobie czytam wasze posty, to aż mnie blady strach ogarnia. Czy naprawdę z tym typem ogrzewania jest tak, że trzeba ślęczeć godzinami z miernikami temperatury, a następnie kolejne kilka dni aby wyregulować piec? Przecież to nie ma sensu... kto na to ma czas? A może to tylko jest tak, że większości działa to bez zarzutu, i oprócz wsypywania paliwa i czyszczenia pieca - to nie trzeba przy nim grzebać? Może trafiają tutaj tylko osoby z problemami, a Ci którym wszystko pięknie działa siedzą cicho albo nie trafiają tutaj? I może to Tych jest większość? Czy jest szansa, że piece na ekogroszek mogą być sprawne po "dobrym" ustawieniu?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzypuszczam, że jest tak jak napisałeś. Z mojego doświadczenia wynika, że można kombinować i siedzieć godzinami przy kotle. Ale po jakimś czasie dochodzisz do wniosku, że to i tak nic nie daje, bo zużycie jest jakie jest i basta. Oczywiście są osoby, które się tym wręcz pasjonują i po każdym zasypaniu podajnika szukają "optymalnych" ustawień.Napisał mrxaoo
Jak masz przyzwoicie zrobioną instalację, to obsługa sprowadza się do zasypu i czyszczenia. Ewentualnie jak są istotne zmiany temperatury na zewnątrz, to zmieniasz 2 parametry na kotle (czas podawania węgla i moc wentylatora).
Zaworem czterodrogowym jeszcze czasami można sobie ruszyć
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych