Rynny nie planuję, balkon jest zadaszony, owszem jak deszcz zacina to jest woda, ale nie są to duże ilości, mam nadzieję, że bez rynny się obejdzie.
Balustradę planuję drewnianą (raczej inna by nie pasowała do drewnianych elementów na balkonie (nabitka, krokwie, itp).
Kiedyś dyskutowaliśmy na temat mocowań balustrady, tyle było dyskusji, a ja nic nie zrobiłem. Wzięło się to stąd, że ogólnie trochę było kłopotów z tym balkonem. Jak doszło ocieplenie na ścianie z lewej strony balkonu (15 cm) to się okazało, że brakuje tej płyty balkonowej w części nad tarasem (po prawo) nikt tego na etapie lania stropu nie przewidział (dobrze, że choć nad pokojem było niżej i dodatkowy styro się zmieścił (w części nad pokojem 12cm). No było wiercenie, wbijanie prętów, szalowanie, nadlewanie, w sumie wyszło Ok, ale kombinacji było i balustradę planuje zrobić cofniętą o około 20 cm w głąb. Nie chce jej mocować w część nadlaną no i styropian w części nad pokojem. Planuje wiercić kotwy po samego stropu, zlać jakąś żywicą, mam nadzieję, że będzie dobrze.
Pozdrawiam
PS
A jaka powinna być wysokość balustrady?