Mały Mariusz & Tofek
Osobiście wolałbym nie montować RCK na czopuchu - głównie z powodu
kłopotu z dobrym uszczelnieniem i wysoką temperaturą podczas rozpalania.
Dwa zadane przez kolegów pytania - właściwie łączą się tematycznie zatem
odpowiem na nie tak:
W żadnym wyobrażalnym wypadku - spaliny nie mogą wyjść przez RCK.
Głównie z tego powodu, że w przewodzie kominowym ciągle panuje niższe
ciśnienie niż w kotłowni. Moje tłumaczenie dotyczy WYŁĄCZNIE sytuacji
gdy kocioł sterowany jest miarkownikiem !! Przy kotle z dmuchawą - może
być inaczej, bardzo łatwo może pojawić się nadciśnienie czyli więcej cząstek
gazu (ogólnie) mamy wtedy w kotle - jak w kotłowni. Tu gwarancji dać nie mogę.
Jeśli chodzi o dokładne uszczelnianie wyczystek i czopucha - to potwierdzam
w. sens takiego uszczelniania także przy RCK. Mariuszu, w sezonie są różne
dni. Jest mróz i wiatr - tu uszczelnienia nie byłyby nam aż tak konieczne, bo
ciąg jest taki - że ruszta wciąga do komina. Są jednak i inne dni - zwłaszcza
wiosną czy jesienią. Na zewnątrz ciepło, żadnego wiatru, żeglarska pogoda.
Wtedy jakakolwiek nieszczelność w wyczystce, czopuchu kładzie całe spalanie.
Dlatego właśnie warto zadbać o dużą szczelność całego układu odprowadzania
spalin. Generalnie - po to uszczelniamy -- żeby potem móc cały ten układ ssący
odpowiednio rozszczelniać, a to przez klapę PG, a to przez KPW, a to RCK.
Regulator nie powinien pracować ciągle uchylony, on ma otwierać się wyłącznie
wtedy - kiedy poziom podciśnienia przekracza ustaloną wartość. Podobnie rzecz
ma się z wychładzaniem komina. Do wychłodzenia komina nie dojdzie, jeśli tylko
czułość RCK wyregulujemy dobrze. Dobrze to znaczy tak, jak napisałem powyżej.
P.S. Nawet fajnie się pisze w tym NOWYM ROKU 2012 heheee...
Pozdrawiam Wszystkich !!