Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpewnie że nasuwa się taka myśl ale stać mnie aby przszło po nich "tornado"
k..wa co to za kraj abyśmy musieli sie tak bać nic tylko brać wszystkich pod jeden mianownik zwany przekręt
myślę że możemy sobie tu wiele rzeczy o tym pisać bo jak ktoś chce kogoś uderzyć zawsze kij się znajdzie.
od dzisiaj przestane ufać swojemu psu bo mnie moze uj...bać.
jestem z okolic koszalina.
Ostatnio edytowane przez ZUG ; 30-11-2012 o 12:53
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
Dzieki jak ,tylko sie pojawi skorzystam z porad min mam 5 sek ale rozumiem , że chodzi o to ,żeby często i mało ,zeby sie go "wzruszyć"
Jeszcze pytanko - jak traktować "podtrzymanie"???? w sensie - czy ono jest ,tylko po to ,żeby utrzymał sie płomień między cyklami pracy??? (u mnie np przy takim nastawieniu" wystarczy nawet 15 sek co 40 min i mały żar sie utrzymuje. Czy np. można go trakować jak "podtrzymywacz" temperatury w kotle???? Zmierzam do tego ,ze jak wcześniej pisałem piec podłączony mam pod regulator ,który wiadomo włącza i wyłącza pompe CO, i teraz np piec stoji przez 5 godzin i w zasadzie nic nie robi, tylko podtrzymuje , ale powiedzmy co godzinę temp spada poniżej zadanej i sie zaczyna "pusty przebieg" Zwiększyłem juz histereze do 5 st co trochę wydłuża ten cykl ale czy podtrzymaniem można próbować to jakoś wyregulować???? Oczywiście przy założeniu ,ze żadna z pomp nie pracuje. Trochę sie bawiłem teraz ,ze np co 10 min podawałem po 20 sek i robiłem częst i długie przedmuchy ale po tygodniu mam wrażenie ,ze piec strasznie sie zabrudził w sadzy do takiego stopnia ,ze zapchało aż szparę miedzy rusztem, czy to może być przyczyną????
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam. Wojtek, ja zamiast przymykać przesłonę zmniejszyłbym jeszcze siłę nadmuchu - ale jak pisałem są różne szkoły. Z Twojego postu wynika, że komin zwęża Ci się u góry? Hmmm.... Ja nie kominiarz, ale już raczej wolałbym węższy ale jednakowy z góry na dół, bez żadnych przewężeń na przebiegu przewodu. Napiszę teraz coś wbrew sobie, bo jak koledzy wiedzą jestem zwolennikiem stosowania naprawdę dobrego ekogroszku, uważam że tak jest taniej, zdrowiej dla kotła i wygodniej. Dla kogoś bez doświadczenia, koniecznie chcącego kupić eko pakowane przez kopalnię i bliskiego nerwicy, wywołanej kolejnymi porażkami przy zakupie opału i próbach spalenia tegoż, najprostsza rada jest taka - kup sobie Retopal, nie powinno być problemu z zakupem oryginalnie pakowanego. Spalisz go ok. 20-25% więcej niż dobrego towaru i wybierzesz więcej popiołu, mniej więcej raz dziennie obstukasz talerz retorty z popiołu spieczonego w szlakę - zajmie Ci to jakieś 10 sekund, ale dom ogrzejesz na pewno. Retopal spali się i da ciepło przy zachowaniu proporcji podawanie - przerwa w zakresie 1-2 do 1-3 i praktycznie dowolnej sile nadmuchu. KWK Piast ruch II ( dawniej Czeczott) pakuje go w papierowe worki, może któryś z kolegów zapoda Ci foto bo wstyd się przyznać, ale ja tego nie umiem. Przeważnie jest dość mocno zawilgocony, więc trzeba otwierać worki na ok. dwa zasypy naprzód żeby dosechł. Jak już odpoczniesz po nerwówce, rozpocznij próby zmierzające do obniżenia spalania i ilości popiołu. W ten sposób nauczysz się palić w retorciaku a rodzina Ci nie zamarznie przy okazji tej edukacji. Pieklorz z Bobrka w tym roku jest węglem dość trudnym, będziesz miał z nim problemy, Piekary też nie zawsze są cacy a na oryginalnie pakowany Ekoret w Szczecinie wydasz majątek. Pozdrawiam - Jacek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych
DZIEKI GARAZ - PARTER - PIĘTRO na poziomie garaż komina ma 160 i od poziomu parter ---> piętro redukuje sie na 130 tak nakazał kominiarz i pod tym warunkiem stwierdził ,ze zrobi odbiór budynku a wtedy to jakby było dla mnie najważniejsze i nawet nie pytałem czemu tak. Z Pieklorzem coś musi być na rzeczy bo ja nic nie mówiłem gościowi jak zamawiałem a on juz ,tylko niech Pan wydłuży przerwe ,z tym, że jeszcze jedno pytanie ,które mnie nurtuje a troche wstyd zapytac ale jeszcze młodzik jestem ,więc mam prawo. Czy podajnik/palnik rynnowy to to samo co retorta??? Bo być może zbagatelizowałem Wasze ostrzeżenia ale u mnie po prostu jest otwór z którego wyjeżdza eko razem z nadmuchem pali i spada z tej rynny ,czy w takim przypdaku spieki mogą mieć az tak ważny wpływ???? Bo z tego co czytałem to pisali" że spiek coś tam mu zablokował ale ja u siebie nie bardzo wiem co on mógłby zablokować on po prostu spada.
coś takiego ,tylko te dysze są mniej zaokrąglone
http://luskar.com.pl/zdjecia/7/1/6/3...?lm=1286340041
Ostatnio edytowane przez CATHARINA ; 30-11-2012 o 14:31
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam. No sorki Wojtek, nie doczytałem w Twoim pierwszym poście że to Duo Uni i potraktowałem jak Duo. Rynna to zupełnie inny palnik niż retorta i powinien sobie lepiej radzić z trudnymi węglami. Tym niemniej nadal uważam, że najlepiej zaczynać naukę od łatwych i właśnie to Ci doradzam. Tyle, że w rynnie masz też możliwość spalania miału, więc może rozważ jakiś eko-miał. Pozdrawiam - Jacek
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych...ale najbardziej wyrachowanych procederem jest kupno węgla w Malezji, Rosji czy na Ukrainie, który ma bardzo wysoką kaloryczność. Jest za mocny na nasze piece i trzeba go czymś osłabić.... - nosz qrde jakiś "fachowiec" to chyba pisał - co to znaczy za mocny i za duża kaloryczność tzn. co - kocioł mi się stopi
Jeśli się ze mną nie zgodzisz i przekonasz mnie argumentami do zmiany poglądu będę Ci wdzięczny za wyprowadzenie z błędu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychR-290 pod strzechy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychR-290 pod strzechy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych