Już właściwie nie mam dylematu,po prostu celem nadrzędnym u mnie jest nie rozsączać scieków do gruntu,a jak wiadomo drenazówka ten sciek wypuszcza taki sobie w grunt,chciałem biologiczna i mam na nia budzet ale po co przepłacac skoro moge zrobić roślinną i miec podobny efekt oczyszcenia no i stabilnosc takiej oczyszcalni dość duża.
Liczyłem koszty i mi wychodzi biologiczna z własnym montazem jakies 7000-8000 zł,drenazówka jakies 4000 zł,natomiast roślinna rzeczywiscie nie 3500 a jakies 4500-5000 zł i mysle ze to dobry kompromis.Założyłem o tym temat i tam kolega opisuje budowe swojej oczysczalni roślinnej,pod te pole trzcinowe to idzie folia także jest szczelnie,na allegro zgrzewają taka basenowa na dowolny wymiar za 17 zł/m2 .osadnik jakies 1500-2000 zł...studzienka jakies 1000 zł żwir+piasek wg projektu na 25 m2 1500 zł.rurki - 500-700 zł...trzinki nie licze bo mam świetne zródło do jej pozyskania
Dla mnie ogólnie najlepsza by była biologiczna bo jej montaz jest banalny i szybki,ale też poczytałem opinie niektórych osoób co uzytkuja biologiczne i czesc osób ma jakies problemy z jakością scieków itp. w roślinnej jak już sie przyjmie za rok-dwa to z tym problemu nie ma to akurat wiem na pewno,.