pomału przyzwyczajam psicę do maszynki i nożyczek co przy jej ADHD nie jest takie proste przydała by się trzecia ręka do przytrzymywania skrętka
przejechałam trochę po grzbiecie i spod czarnego wyszło ciemno- grafitowe, łebek coraz bardziej się wysrebrza, podbródek i wewnętrzna strona łapek nadal są bielusieńkie, podpalanie jest tylko na pyszczku i uszach