ja od około 3 tygodni przestałem grzać m.in. w sypialni. Temperatura powietrza wynosi ok 19 st, i jestem w szoku, że tak dobrze mi się śpi, wcześniej było ok 21. Na początku żona narzekała, że zimno, więc włączyłem grzanie na 1 dzień, po czym stwierdziła, że faktycznie jak było chłodniej to się lepiej spało więc ponownie wyłączyłem. Jakie macie u siebie temperatury w sypialni ?