Napisał
JasonOgg
@Kaizen
Jako osoba korzystająca z klimy jako głównego ogrzewania zgadzam się z większością stawianych przez Ciebie punktów, jednak z kilkoma nie mogę w pełni się zgodzić.
1. Klima ma zero akumulacji więc musi ciepło dostarczać wtedy, kiedy jest potrzebne. Czyli najwięcej w mrozy i nocą - czyli gdy ma COP najmniejszy.
Pełna zdoda
2. Z tego samego powodu musi znaczną część ciepła produkować w drogiej strefie która jest jakieś 2x droższa od taniej strefy.
W moim przypadku bez znaczenia - PV, dla autora wątku znaczące ale jako alternatywne źródło ciepła chyba do zaakceptowania.
3. ogrzewanie powietrzne ma niekomfortowy rozkład temperatur. Co powoduje, że średnia temperatura w pomieszczeniu musi być większa, niż przy podłogówce a to oznacza większe straty przez przenikanie.
Pełna zgoda
3a. przez to, że przy podłogówce najcieplej mamy przy podłodze a najchłodniej pod sufitem, gdzie mamy kratki/anemostaty wentylacyjne, to straty na wentylacji są mniejsze.
Pełna zgoda
4. Podłogówka zapewnia równomierne ogrzewanie. Co za tym idzie nie mamy miejsc przegrzanych i/lub niedogrzanych czyli mamy większy komfort i/lub mniejszą produkcję kWh.
Pełna zgoda pod warunkiem porządnego ocieplenia podłogi, co w bloku na 1 piętrze nie jest oczywiste.
5. Kwestia sterowania którą trudno oddzielić od kosztów instalacji, bo przy kanałówce, względnie taniej sterowanie jest znikome. A z kolei przy montażu w każdym pomieszczeniu jednostki wewnętrznej mamy swobodę sterowania - ale za to koszt instalacji ale też serwisu robi się trochę abstrakcyjny. No i co z łazienkam
Dla tego napisałem o tym że klima zależy od układu pomieszczeń, A w łazience mam grzejnik elektryczny i folię pod panelami winylowymi. Ale to tylko 3m2