Myślę,że myszy ,kuny i szczury to przereklamowane zagrożenie.Dom mam praktycznie w lesie ,kilkanaście domów na leśnej wycince.Kilka sosen na działce zostało.Nie miałem nigdy problemów z gryzoniami.Przestrzegałem jednej zasady od początku budowy.Zero resztek jedzenia w trakcie budowy.Nie wolno wyrzucać żadnych resztek jedzenia nawet na kompostownik.Śmietnik szczelny,zakryty.Uchylona pokrywa to błąd.Nasi bracia mniejsi kuszeni są żarciem a nie izolacją naszych domów.Nie ma żarcia,nie ma gryzoni.Styropian czy wełna jest jedynie miejscem na gniazdo,w pobliżu potencjalnego żarcia.
ps.budowlańcy dziwnie się patrzyli jak kazałem zbierać nawet ogryzki po jabłkach.