Napisał
hajnel
Tak amatorsko.
Przede wszystkim trzeba dobrze wypoziomować listwy tynkarskie przed nakładaniem tynku. Sam tynk możesz nakładać czy rzucać kielnią lub pacą.
Ważne, żeby nadmiar ściągać (wyrównać) listwą trapezową jak najrówniej. Im lepiej wyrównasz tym potem łatwiej zacierać. Po wyrównaniu wyciągam listwy tynkarskie i tynkuję dziury po nich, na drugi dzień moczę wodą i zacieram. Ja na to będę robić gładzie więc nie zacieram na super gładko, ważne żeby nie narobić gór i dolin, które później trzeba wyrównać gładzią. Ale da się tak zatrzeć, żeby nie trzeba było gładzi - kwestia wprawy. Robię 3-8m2 w 4-5 godzin dziennie zależy czy obrabiam okna, narożniki czy lecę z prostą ścianą. Oczywiście nie licząc obrzutki, którą robię pistoletem tynkarskim. Sufity odpuściłem będą obniżane. Choć pewnie też da się je wytynkować.