Ze skalą jest wszystko w porządku, całe zamieszanie powodują śmieci (takie kropeczki na dole skali, które są jakimiś błędnymi temperaturami z wartością 0 stopni). Dzieje się tak po wyłączeniu i włączeniu sterownika - jak odczekasz 12 godzin, to śmieci odjadą i wykres zacznie się ładnie skalować odpowiednio do aktualnych temperatur. Przykład jest na zdjęciu niżej. Problem zgłosiłem...
Korzystając z okazji: trapi mnie jedna sprawa, którą zaznaczyłem na wykresie. Sterownik w trybie PID dość mozolnie prowadzi kocioł, chodzi o powolne wzrosty temperatury. Wydaje mi się, że reakcja powinna być szybsza. Obserwuję te % mocy i widzę, że temperatura leci w dół a sterownik pstryka sobie 10%, 12%, 15%. Stąd kocioł dość wolno dochodzi do temperatury. Kiedy funkcja PID została wyłączona zmiany temperatur następowały o wiele szybciej, co znaczy, że możliwości są. To nie wszystko - kiedy tak ślamazarnie podnosi się temperatura zaczyna się tworzyć kupka niespalonego miału, ba miału, który nie zaczął się nawet palić. Kilka razy zauważyłem, że mało co nie doszło do zsypania się paliwa do popielnika. Natomiast przy większych mocach tego problemu nie ma. Wydaj mi się, że obroty dmuchawy są zbyt niskie na małych mocach i nie może przepalić paliwa. Zmiejszanie czasu podawanie nie jest dobrym wyjściem (już zszedłem do 6/52) bo przy większej mocy będzie brakować. Macie pomysł co w takim przypadku zrobić? Póki co zgłosiłem pomysł, aby wprowadzić możliwość korekcji obrotów dmuchawy w zależności od mocy kotła (tej podawanej przez sterownik).
Czy można coś ustawić aby sterownik szybciej reagował w trybie PID?