dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 113 z 163
Pokaż wyniki od 2.241 do 2.260 z 3256

Temat: Dom w Lesie

  1. #2241
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    No co tak cienko? Więcej chętnych do rozwiązywania zagadki nie ma? Tak to jest licznik. I tak, liczy zwierzątka, ale nie chodzi o kuny
    Odpowiedź jest możliwa do wydedukowania na podstawie moich wpisów z ostatnich... powiedzmy z ostatniego tygodnia

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  2. #2242
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Gosiek33
    Zarejestrowany
    Aug 2007
    Posty
    16.690
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    326

    Domyślnie

    szczury

  3. #2243

    Domyślnie

    myszy ?
    bo na owady to raczej bym nie liczył

  4. #2244
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    No niestety...

    Wobec niepojawienia się prawidłowej odpowiedzi jury konkursu postanowiło nie przyznawać pierwszego miejsca, a butelkę piwa "Jarkowe" przeznaczoną na nagrodę wytrąbić samemu

    Prawidłowa odpowiedź brzmi: psy
    Równo tydzień temu pisałem jednozdaniowo, że dorobiłem oświetlenie ścieżki przed domem, a ponieważ oczywiste i zrozumiałe jest, że u mnie takie oświetlenie nie może się uruchamiać jakimśtam wyłącznikiem, oczywiście całość jest sterowana automatycznie zainstalowanym na zewnątrz PIRem (a na dzień blokowana zmierzchówką). I super to działa, fajnie jest, kiedy się po zmroku wjeżdża na podwórko, a na powitanie się światła zapalają, niestety jednak okazywać się zaczęło, że ustrojstwo zapala się również i samoistnie. Wtedy właśnie pojawił się licznik, bo ciekaw byłem, jak często się to zdarza - noc w noc po cztery załączenia, jak licznik pokazał. Podejrzewałem koty (dokarmiamy, więc okoliczne wolnowybiegowe kocury mają nasze podwórko w stałych trasach patrolowych, po ileś razy dziennie sprawdzanych), ale winnym okazał się być duży, buldogopodobny psior, który nas nocami nawiedza. Ogrodzenia niestety nie mamy psoszczelnego...

    J.
    Ostatnio edytowane przez Jarek.P ; 21-10-2013 o 14:50
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  5. #2245

    Domyślnie

    no to musiałem opuścić ten odcinek
    a nie ma jakiegoś czujnika reagującego na "wielkość" czy inny parametr aby pominąć zwierzaki ?
    do alarmów chyba są takowe...

  6. #2246
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Może i są, ale wymagałoby to dodatkowych kombinacji z mojej strony, szukania, wymieniania, trochę mi się nie chce póki co. Licznik założyłem, bo bałem się, że te lampy zapalają się co chwila, kilka załączeń na noc (zapalają się na mniej, niż minutę) jestem w stanie przeboleć. Zwłaszcza, że kiedyś (..... hehehe) i płot będzie szczelniejszy, więc psisko tak swobodnie nie będzie nam po terenie biegać.

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  7. #2247

    Domyślnie

    Jak działa ten licznik?

  8. #2248
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEMODERATOR FORUM Avatar netbet
    Zarejestrowany
    May 2009
    Posty
    2.302

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jarek.P Zobacz post
    No niestety...

    Wobec niepojawienia się prawidłowej odpowiedzi jury konkursu postanowiło nie przyznawać pierwszego miejsca, a butelkę piwa "Jarkowe" przeznaczoną na nagrodę wytrąbić samemu



    J.
    kur!@#$ ... przegapiłem konkurs!
    .... a miałem jechać znowu w Twoje okolice... ale teraz "na roboczo"

  9. #2249
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    @Netbet - jakby co, to zapraszam, możesz w garniaku, obiecuję więcej do łopaty i taczki gości nie ganiać

    @bajcik - prosto. Do rozdzielni mam dociągniętą linię zasilającą żaróki lamp (już za włącznikiem PIR), bo opcja ręcznego uruchamiania światła przyciskiem z domu też jest. W tym momencie przy każdym załączeniu świateł, obojętnie co je załącza, na tej linii pojawia mi się w domu napięcie. Podłączyłem tam prowizorycznie gniazdko, do tego gniazdka jakiś stary zasilacz "wtyczkowy", a do niego ten licznik. Każde załączenie i wyłączenie światła powoduje podanie na cewkę licznika napięcia, które powoduje popchnięcie licznika o jeden

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  10. #2250
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Kretynizm zwany "zmianą czasu" właśnie nam wisi nad głowami, zima za pasem, pora do świąt choinkowych się szykować. Że co? Za wcześnie? A figa, po hipermarketach już podobno mikołaje z czekolady się zdarzają, nie mogę więc być gorszy!
    Problem tylko w tym, że nasza stacjonarna choinka, z takim pietyzmem dwa lata temu sadzona, pokazywana na "świątecznej" fotografii:



    Tak, to ta właśnie choinka, posadzona dwa lata temu, liczyliśmy na to, że do obecnych świąt, to ona z metr wyższa będzie. Niestety... rosła, rosła, aż w zeszłym roku nagle zaczęła od dołu podsychać. I nie mamy pojęcia czemu. Susza wtedy była i ogrodnicza obsada FM pytana w stosownym wątku o radę stwierdziła bardzo autorytatywnie, że ususzyliśmy choinkę. Teraz jednak, specjalista szkółkarski powiedział nam, że świerk kłujący jest bardzo odporny na susze, że on bez wody nawet miesiącami może stać, natomiast bardzo nie lubi zbyt obfitego podlewania, problemem są raczej powodzie, niż susze. Choinka w każdym razie wyglądała coraz gorzej aż w końcu stanęliśmy w tym roku przed obliczem klęski świątecznej. Groziło nam, że Mikołaj, zobaczywszy takie drzewko, nie tylko tokarki w prezencie pod nim nie postawi, ale nawet reniferom się... odprężyć przy nim nie pozwoli. Coś trzeba było z tym pilnie zrobić.

    Zrobiliśmy. Choinka dostała ostatnią szansę, ale już w rogu działki, pod płotem:



    w jej miejsce zaś została wsadzona nowa choinka, dobrana specjalnie z uwzględnieniem manka, które tamta zrobiła, nowa choinka jest taka, jak tamta miała być, plus nawet jeszcze trochę za straty moralne:



    Jeszcze wczoraj rano w Łazienkach rosła

    Nienienie, spokojnie, rosła w lesie, ale prywatnym, obsianym na sprzedaż. Po prostu zamiast przepłacać w warszawskich centrach ogrodniczych, gdzie taka choinka (ponad 180cm) ze dwie stówy przynajmniej by kosztowała, za cenę dwóch godzin za kierownicą, ok 80 przejechanych kilometrów i jednego zdartego do "mięsa" przedniego zderzaka, mogliśmy kupić takie drzewko za 1/4 sklepowej ceny, przy okazji wysłuchując jeszcze całego wykładu fachowca na tematy z drzewkiem powiązane. Bonus dodatkowy, to gratisowy remont owego zderzaka z OC sprawcy (nie, nie cieszę się, niespecjalnie mi się chce to wszystko załatwiać i jeszcze użerać się z cudzym ubezpieczycielem, szczęście jednak w nieszczęściu, że nie ja za to będę płacił).

    A teraz Wieści z Frontu.
    Wojna z Kuną weszła na nowy etap. Kuny brak, tydzień temu się pokazała, od tamtej pory cisza. W pokoju Wyjątka zaś, ponieważ smród utrzymywał się na niezmienionym poziomie, w ruch poszła opisywana tydzień temu "trzecia możliwość". Pokój Wyjątka w obecnej formie:



    I trzy wyniesione na śmietnik ubite pięścią wory 120l każdy, pełne wełny z ocieplenia
    Kuna sobie wchodziła o, tędy:



    Oczywiście wchodziła, jak jeszcze pianki nie było, obecnie przejście jest zapiankowane całą butlą pianki od zewnątrz (to ten kłąb widoczny w głębi, przy styropianie), pianka widoczna pod siatką, to bąbel wyrośnięty tędy jeszcze z wcześniejszego piankowania znalezionej dziury, od drugiej strony pokoju (za "zakrętem" ściany po prawo), tamże po zewnętrznej stronie murłaty, pod krokwią również był kanał dający dostęp do reszty połaci, na szczęście tego kuna nie znalazła.
    Poddaszowcom, jak widać brakło siatki "Labitza" (Leduchowskiego znaczy), poratowali się poniewierającą się u mnie siatką ogrodzeniową, w dodatku byle jak ją mocując, kuna sobie poradziła przepychając się pod nią. Dalej, wijąc sobie gniazdko na zimę zmieliła całą wełnę na przestrzeni od krokwi do krokwi, do samego szczytu lukarny, a ponieważ za potrzebą nie chciało się zwierzątku latać na zewnątrz i dupy na deszczu odmrażać, po drugiej stronie lukarny zrobiła sobie kibelek. Zrobiwszy odkrywkę po lewej stronie pokoju zacząłem wyciągać ze skosu wełnę tak oto wyglądającą:



    Dobra wiadomość jest taka, że to wszystko było już mocno wyschnięte, nie było nic świeżego, zatem kuna tam od dawna już nie dociera, piankowanie plus strach na kuny pomogły. Cała ta wełna, już nawet bez roztrząsania, czy czysta czy nieczysta została wypieprzona, ja zaś muszę kupić rolę nowej wełny (i z pół płyty GK) i zaizolować lukarnę od nowa. Zanim to jednak zrobię, pokój ma jeszcze kilka dni kwarantanny, bo niestety nie mam żadnej pewności, czy znalazłem wszystko. Z tej otwartej przestrzeni wygarnięte jest wszyściutko do cna, zostały tam gołe deski, oglądając zaś szczeliny pod krokwiami mam wrażenie, że są wypełnione nieposzarpaną wełną na równo, wyglądałoby więc, że dalej kuna się nie zapuszczała. Jeśli jednak będzie śmierdzieć dalej... cóż, ja też będę pruł dalej. I tak po trochu, po trochu, może całe to poddasze od nowa zrobię, na porządnie? Echhhh....

    Czytający mnie budujący, którzy macie domy w pobliżu lasu - bardzo, bardzo dokładnie zamykajcie drogi dostępu pod deskowanie dachu (o tym, że deskowanie dachu jest koniecznością, nawet nie wspominam). Sami, bądź jeśli mają to robić fachofce, to patrzeć im na ręce i sprawdzać po kilka razy. U mnie niestety tego zabrakło, a skutki, jak widać, są opłakane.

    Howgh!

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  11. #2251
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEMODERATOR FORUM Avatar netbet
    Zarejestrowany
    May 2009
    Posty
    2.302

    Domyślnie

    Jarek - ten browar to dojrzał ? jutro jestem w.....

    a zresztą ...NIE BĘDĘ ZNOWU GRUZU TACHAŁ!

  12. #2252
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Dojrzał dojrzał, wpadaj wieczorem, pomożesz demolkę u Wyjątka robić (bo jeszcze trochę podśmiarduje, dużo mniej, ale jednak...)
    Tylko jasny garniak załóż!

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  13. #2253
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Po namyślę stwierdzam jednak (o ile jeszcze nie jest za późno), że jasny garniak to jednak zły pomysł, lepiej czarny, na czarnym gips z GK lepiej widać. No, chociaż granatowy...

    A z innej beczki - ja Wam (budującym, a zwłaszcza planującym budowę) dobrze radzę, kupujcie wyposażenie łazienek już teraz, zaraz! Łunija czuwa albowiem i za chwilę już będziemy mieli jeszcze lepiej:

    http://www.wykop.pl/ramka/1709764/ko...ach-i-pisuara/

    Krótko streszczając: obecnie produkowane spłuczki klozetowe zabijają nasza planetę! Zużywając niebotyczne ilości wody powodują susze, śmierć wielu gatunków zwierząt i kryzys ekonomiczny, niedostateczna ilość wody na Marsie to też ich wina!
    Na szczęście Łunia Czuwa, Łunia Radzi, Łunia Nigdy Cię Nie Zdradzi!
    Nowe, lepsze spłuczki, wykonane zgodnie z dyrektywą łunijnego sajuza będą spłukiwać kible zaledwie 5 litrami wody, a w przyszłości nawet trzema! To jest postęp!

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  14. #2254
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar rewo66
    Zarejestrowany
    Nov 2010
    Posty
    2.124
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    52

    Domyślnie

    Na szczęscie my mamy juz kupione
    Dziennik budowy i komentarze
    Start 17.10.2011r.
    Parterówka 150m2(w tym garaż15m2) Ściany cer.25cm+styro20cm(0,32),poddasze nieużytkowe, Strop drewn ociepl wełną w warstwach 38cm (0,39) i 15cm(0,35), podłoga styro 9cm(0,32),100% podłogówka, okna 3-szyb VEKA 6-kom 0,8 całego okna, drzwi zewn Weissner 8,8cm grubości, WM Zehnder ComfoAir 350 Lux, PC P-W Nibe ze zbiorn. cwu 270L, Kominek Blanka 8kW. OZC 31,1kWh/m2rok. POŚ dren.
    Mieszkamy od 22.03.2014r. ale to nie koniec

  15. #2255
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar blekowca
    Zarejestrowany
    Jun 2012
    Skąd
    Bezrzecze
    Kod pocztowy
    72-003
    Posty
    1.573
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    17

    Domyślnie

    Cytat Napisał Jarek.P Zobacz post
    ...
    Nowe, lepsze spłuczki, wykonane zgodnie z dyrektywą łunijnego sajuza będą spłukiwać kible zaledwie 5 litrami wody, a w przyszłości nawet trzema! To jest postęp!

    J.
    Postęp to będzie jak uskutecznią obieg zamknięty. Może nawet dołożyliśmy do niego swoją cegiełkę - patrz rozważania o produkcji 'szambelańskiego"
    Jeśli Pan domu nie zbuduje, na próżno się trudzą ci którzy go wznoszą...
    Dziennik budowy dzień po dniu Koncepcja domu Mieszkamy od 17 maja 2015
    No i w końcu praktykuję grzanie panelami na podczerwień - zużycie i komentarze

  16. #2256
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Mnie tam w momencie pisania powyższego tekstu chodził po głowie pomysł na całkowite wyeliminowanie zużycia wody w spłuczkach, dzięki wykorzystaniu specjalnych, szczelnych "euroworeczków" (oczywiście "fully recyclable"), po napełnieniu oddawanych w osiedlowych punktach zbiórki odpadów biodegradowalnych (co dwa tygodnie oczywiście!). Pomyśl tylko, jak by to rozruszało gospodarkę, ile nowych miejsc pracy...

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  17. #2257

  18. #2258
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    To ja wiem, że są takie toalety, bardziej chodziło mi o zorganizowanie tego, jak na Sajuz przystało: przepisy, regulacje, harmonogram zbiórki euroworeczków i co najważniejsze: specjalna komórka w każdej gminie d/s toaletowych, z kierownikiem, zastępcą kierownika, sekretarką, asystentką, księgową, pracownikiem technicznym, inspektorem sanitarnym, młodszym inspektorem sanitarnym i jeszcze kilkoma szeregowymi pracownikami. Takie oszczędności nie mogą się przecież odbywać byle jak!

    Z innej beczki - wiecie jaki jest szczyt bezczelności?
    Wyobraźcie sobie kunę, którą się zwalcza od paru miesięcy, jak mając wszystko w... pod ogonem, przemaszerowuje sobie jasną nocą po krawędzi okna połaciowego znajdującego się dokładnie nad sypialnianym łóżkiem.




    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

  19. #2259
    ELITA FORUM (min. 1000) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZEMODERATOR FORUM Avatar netbet
    Zarejestrowany
    May 2009
    Posty
    2.302

    Domyślnie

    no...

    Jarek - chyba JUŻ CZAS na flintę

    mnie osobiście by już dawno szlag trafił i nie przebierałbym w środkach... wiem.. wiem... zwierzaczek... malutki.... futerkowy... milusi....
    odstrzelił bym "problem"
    wszak Ci demoluje dom!
    pozdro
    NETbet'9mm

    p.s.
    ja mam jakiegoś natrętnego kocura co noc.... na razie suka z min walczy.. jak nie da rady... patrz wyżej

  20. #2260
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Jarek.P
    Zarejestrowany
    Aug 2004
    Skąd
    pod Warszawą
    Posty
    7.502
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    442

    Domyślnie

    Netbet, dyskutowaliśmy tu o tym kiedyś... Ja naprawdę nie mam tu żadnych zahamowań, milusi, nie milusi, chroniony czy nie, kijem bym zatłukł i nawet się sekundy nie zawahał. Wiatrówkę zresztą tak czy tak sobie planuję kupić, strzelać umiem (i nie, nie mówię o tym, że na odpustowej strzelnicy udało mi się kwiatka ustrzelić z dwóch metrów, strzelałem z dość dobrych wiatrówek dawno temu często i dużo). Ale, kurcze, jakoś średnio mi się uśmiecha wstawanie dzień w dzień o 4 rano i warowanie na krzesełku przed domem w oczekiwaniu, aż się kuna zjawi, zwłaszcza, że ona teraz tak średnio raz na tydzień się melduje, a po wszystkich moich zabiegach jakaś ostrożniejsza się stała i błyskawicznie spierdziela, jak tylko oknem ruszę, to już nie te czasy, jak otwierałem połaciówkę, a ona na wyciągnięcie ręki sobie siedziała.

    Niemniej po nocnym akcie bezczelności też podjąłem decyzję, kupuję żywołapkę (taką profesjonalną, na kuny) i będę ją próbował łapać żywcem. A jak już (czy może: o ile...) ją złapię, to wtedy będzie czas się zastanawiać, co z nią dalej począć. W końcu ładne zwierzątko, z futerkiem, ogonkiem, miłym pyszczkiem... myślicie, że taki futerał na stylisku od szpadla by dobrze wyglądał?

    J.
    Dom w Lesie - Dziennik Budowy
    Nie tylko Dom w Lesie - moja strona

    Zasadzić dom, spłodzić drzewo i wybudować syna... czy jakoś tak...

Strona 113 z 163

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony