Zobacz pełną wersję : Aranżacja ogrodu
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
8
9
[
10]
11
12
13
14
znalazłem chyba jakąś alternatywę dla cyprysa - jest to
jałowiec chiński Obelisk Juniperus chinensis Obelisk
http://www.sadowniczy.pl/product-pol-84715-Jalowiec-chinski-Obelisk-.html
a z nim rabata tam mniej więcej by się kształtowała
222283
222284
222285
nie no ! teraz to już naprawdę po sezonie :(
zamiast kupować i sadzić siedzę wieczorem w domu i tworzę plany ....
na wiosnę !
to wrzucę jeszcze rysunek
222460
222461
dzisiaj u mnie prawdziwa Jesień...
co prawda jeszcze nie odstawiłem motocykla na tzw "kołki" ale to już naprawdę ostatnie podrygi
i tak w tym roku długi był sezon - chociaż późno się zaczął
nie fajny to okres - szczególnie dla kogoś kto lubi prace w ogrodzie
wszystko teraz ogranicza się do przygotowań do Zimy
tak jakby ogród ostawić na "kołki"
i zakończyć sezon
korzystając z wolnego dnia postanowiłem naprawić karmnik dla ptaków
już zacząłem je przyzwyczajać do miejsca i dokarmiania
a tu się okazało , że sroki wściekłe że nie mogą dostać się do smakołyków rozwaliły cały daszek
tak kiedyś wyglądał :
223483
a tak po remoncie :
223481
223482
dzisiejszy artykuł z WP
do poczytania dla Wszystkich :
http://finanse.wp.pl/kat,1038019,title,Wyzsze-kary-za-wyciecie-drzew-bez-zezwolenia,wid,16150234,wiadomosc.html?ticaid=111a 50
dzisiejszy spacer po Puszczy :
223650
223651
Czy to rude na drzewie na pierwszym zdjęciu to wiewiórka?
a kogo moje oczy tu widzą ??
dawno nie widziany gość !
nie wiem gdzie szanowna Pani zauważyła tam wiewiórkę;)
w Puszczy to tylko ślady po dzikach
i to nawet sporo
no i gdzie się Pani podziewała tyle czasu?
Szanowny Panie :)
Ja tu bardzo często do Pana zaglądam. Podziwiam cudowną jesień w Pana ogrodzie i w okolicach. Niestety nie zawsze mam chwile, żeby naskrobać parę słów, ale mocno Panu i Pańskiemu ogrodowi kibicuję i obiecuję się wzorować jak tylko zacznie się mój ogród.
Pozdrawiam serdecznie :)
a ja , kibicuję i trzymam kciuki za budowę
wiem jaki to okres - zalatany , zabiegany i pełen niespodziewanych zwrotów akcji;)
i dlatego rozumiem brak czasu
mój miskant nie daje mi spokoju
niby mówicie że to m. cukrowy
ale on się zupełnie nie przebarwia na czerwono i nie wytwarza rozłogów
a może to ta odmiana?:
Miscanthus sinensis 'Silberfeder'synonimy łac.: Miscanthus sinensis 'Silver Feather' - miscant chiński 'Silberfeder'
http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Miscanthus%20sinensis%20'Silberfeder'&lang=1
ale jesień....mokro , zimno , mgliście ...paskudnie
system nawadniający do zimy przygotowany , woda spuszczona
ogród posprzątany i wygrabiony
karmnik dla sikorek naprawiony
i tylko przeczytałem ostatnio wątek o trawach i chyba mam trawę pampasową
i z tego co się dowiedziałem nie daje ona rady przetrzymać zimy
dwie ładne , posadzone w tym roku trawki miałyby sobie nie poradzić ?
224367
224368
w takim razie będzie trzeba je wykopać i przenieść w donicach do pomieszczenie gospodarczego
bo w garażu za ciepło
mam tylko pytanie czy po przesadzeniu do donic - trawy trzeba przyciąć czy mają "zimować" w takiej formie jak rosną ?
halo ! gniję w pracy juz 11 godzinę
a chciałoby się do domu !
tym bardziej że końca jeszcze nie widać i pozwoliłem sobie na chwilkę przerwy ...
jeszcze przed zimą chciałbym pomalować farbą zabezpieczającą kloce we wgłębniku
i powiem szczerze wymyśliłem chyba fajne oświetlenie tego miejsca
kupiłem nawet "półprodukty" i sam jestem ciekawy efektu
nie mogę się tylko zdecydować czy wykończyć "podłogę" we wgłębniku klocami podkładów czy raczej wysypać gruba warstwą żwiru
jedno i drugie rozwiązanie niesie za sobą plusy i minusy
podkłady jak wiadomo powszechnie sa jakie są i do tego po deszczu staja się śliskie
ale za to wyglądają czadersko
żwir jest bardziej ekologiczny ale problematyczny do sprzątania
tak więc jak widać dylemat jest i mam na jego rozwiązanie całą długą zime :)
ale może ktoś wrzuci swoje zdanie - a może podda pod rozwagę jakiś inny pomysł?
ale jak obserwuję ostatnimi czasy forum to dochodzę do wniosku ,że mimo tego że zimy jeszcze nie ma to większość juz zapadła w zimowy sen !
oj nie ładnie tak , nie ładnie
taki Wilkołak na przykład - zaginął w akcji czy co?
o innych już nie wspomnę - chociaż po liczniku widzę ze odwiedzacie to miejsce - a więc gorąco zachęcam wszystkich do bardziej aktywnego udziału
i wyrazania swoich opinii a także poruszania nurtujących problemów
piszemy ! a nie tylko czytamy ;)
zapraszam
Skoro prosisz to się odzywam :)
11 godzin w pracy i to w sobotę to współczuję :(
My dziś posprzątaliśmy trochę na zimę, ale poza tym prace trwają. Zaczynam aktualizację mojego dziennika. Co prawda trochę czasu mi będzie potrzeba, aby dojść do chwili obecnej, ale może w zimie nadrobię więcej. Co prawda przez zimę też planujemy prace w środku domu, ale raczej nie w takim natężeniu jak obecnie.
Pozdrawiam serdecznie.
ale jak obserwuję ostatnimi czasy forum to dochodzę do wniosku ,że mimo tego że zimy jeszcze nie ma to większość juz zapadła w zimowy sen !
oj nie ładnie tak , nie ładnie
taki Wilkołak na przykład - zaginął w akcji czy co?
o innych już nie wspomnę - chociaż po liczniku widzę ze odwiedzacie to miejsce - a więc gorąco zachęcam wszystkich do bardziej aktywnego udziału
i wyrazania swoich opinii a także poruszania nurtujących problemów
piszemy ! a nie tylko czytamy ;)
zapraszam
Ja zaglądam z łóżka, bo słabo mi się siedzi przy biurku, miałem dzwona, ciężarówka się na mnie zatrzymała na światłach i mnie mocno skasowała. Kręgosłup rozklekotany, więc o pracach ogrodowych przez najbliższy czas mogę zapomnieć i to mnie strasznie denerwuje :(
Co do wgłębnika, to ja bym poszedł w kierunku żwiru, może nawet bym pokusił się o zastosowanie dwóch materiałów, tj osadziłbym podkłady albo na obrzeżach, albo bliżej środka i resztę uzupełnił bym żwirem. Swój plac ogniskowy wypełniłem kamieniem polnym o różnej frakcji, bo taki miałem akurat jako pozostałość po drenażach. Efekt zadowalający :)
Ja zaglądam z łóżka, bo słabo mi się siedzi przy biurku, miałem dzwona, ciężarówka się na mnie zatrzymała na światłach i mnie mocno skasowała. Kręgosłup rozklekotany, więc o pracach ogrodowych przez najbliższy czas mogę zapomnieć i to mnie strasznie denerwuje :(
Współczuję :(
Czy będziesz miał jakieś rehabilitacje? To co napisałeś brzmi groźnie.
Ja zaglądam z łóżka, bo słabo mi się siedzi przy biurku, miałem dzwona, ciężarówka się na mnie zatrzymała na światłach i mnie mocno skasowała. Kręgosłup rozklekotany, więc o pracach ogrodowych przez najbliższy czas mogę zapomnieć i to mnie strasznie denerwuje :(
Co do wgłębnika, to ja bym poszedł w kierunku żwiru, może nawet bym pokusił się o zastosowanie dwóch materiałów, tj osadziłbym podkłady albo na obrzeżach, albo bliżej środka i resztę uzupełnił bym żwirem. Swój plac ogniskowy wypełniłem kamieniem polnym o różnej frakcji, bo taki miałem akurat jako pozostałość po drenażach. Efekt zadowalający :)
o Matko moja !
ja to myślałem ,że wyłączność na wypadki należy do mnie
co prawda - odpukać oczywiście w niemalowane drewno, w tym roku cudownie urazy mnie ominęły - chociaż jeszcze rok się nie skończył:)
Wilczysko biedne - musisz o siebie dbać , a uraz kręgosłupa poważny i jak znam się na rzeczy to pewnie odcinek szyjny w głównej mierze skoro 'strzał" był od tyłu
nic tylko brać dobrego prawnika i przynajmniej doić odszkodowania ile się da
a tak na poważnie to mam nadzieję że szybko wrócisz do formy - a leżąc masz czas na planowanie i pisanie :) na forum
tak więc nie zaniedbuj znajomych
Skoro prosisz to się odzywam :)
11 godzin w pracy i to w sobotę to współczuję :(
My dziś posprzątaliśmy trochę na zimę, ale poza tym prace trwają. Zaczynam aktualizację mojego dziennika. Co prawda trochę czasu mi będzie potrzeba, aby dojść do chwili obecnej, ale może w zimie nadrobię więcej. Co prawda przez zimę też planujemy prace w środku domu, ale raczej nie w takim natężeniu jak obecnie.
Pozdrawiam serdecznie.
widzę ,że wystarczy ładnie poprosić i już :)
magiczne słowo nie ma co !
a więc jeszcze raz go użyję ; "proszę uzupełnić dziennik" - bo bardzo jestem ciekawy postępów
Co do wgłębnika, to ja bym poszedł w kierunku żwiru, może nawet bym pokusił się o zastosowanie dwóch materiałów, tj osadziłbym podkłady albo na obrzeżach, albo bliżej środka i resztę uzupełnił bym żwirem. Swój plac ogniskowy wypełniłem kamieniem polnym o różnej frakcji, bo taki miałem akurat jako pozostałość po drenażach. Efekt zadowalający :)
pokaż koniecznie jak to wyszło u Ciebie
a Twoja propozycja z formą mieszaną ciekawa i godna rozważenia
bardziej spodziewałem się zupełnie nowego pomysłu - a tu proszę
coś niespodziewanego
widzę ,że wystarczy ładnie poprosić i już :)
magiczne słowo nie ma co !
a więc jeszcze raz go użyję ; "proszę uzupełnić dziennik" - bo bardzo jestem ciekawy postępów
Zaczynam uzupełnianie. Muszę sobie tylko przypomnieć chronologie, bo jakiś czas już minął :)
Zaczynam uzupełnianie. Muszę sobie tylko przypomnieć chronologie, bo jakiś czas już minął :)
daj proszę znać - bardzo chętnie wproszę się na oglądanie
pokaż koniecznie jak to wyszło u Ciebie
a Twoja propozycja z formą mieszaną ciekawa i godna rozważenia
bardziej spodziewałem się zupełnie nowego pomysłu - a tu proszę
coś niespodziewanego
Zdjęcia nie najświeższe, jeszcze bez siedzisk, ale za to z weselszego okresu.
Generalnie wykorzystałem co miałem, o dziwo bloczki betonowe ułożone w tą stronę nie pękają. Jak zakończę zagospodarowanie terenu, to chciałbym bardziej się na tym miejscu skupić. Na pewno pojawi się jeszcze trójnóg z kociołkiem. Zastanawiam się (to bym poddał dyskusji), czy przy promieniu około 2,5 m, w przyszłości palenisko dałoby radę wykorzystać do wędzenia. Dziura z paleniskiem byłaby wymurowana, wpuściłbym w nią rurę dymną z szybrem, pozostaje jeszcze tylko kwestia pokrywy.
225100225101
Zastanawiam się (to bym poddał dyskusji), czy przy promieniu około 2,5 m, w przyszłości palenisko dałoby radę wykorzystać do wędzenia. Dziura z paleniskiem byłaby wymurowana, wpuściłbym w nią rurę dymną z szybrem, pozostaje jeszcze tylko kwestia pokrywy.
225100225101
fajnie to wygląda - a będzie jeszcze lepiej jak rośliny się rozrosną i troszkę zasłonią tworząc swoisty zakątek
nawet się nie spostrzeżesz jak szybko to nastąpi
co do wykorzystania paleniska do wędzarni to 2,5 metra na kanał dymny jak najbardziej wystarczy
rozumiem ,że chciałbyś ukryć pod ziemią kanał z szybrem , a na jego końcu wybudować lub stawiać skrzynkę , szafkę , czy beczkę w której wędziłbyś specjały ?
Dokładnie tak, kanał w ziemi, a na obrzeżach placu z kamienia wędzarnia (prawdopodobnie drewniana).
myślę,że jest to wykonalne jak najbardziej
ważne by w rurze był szyber - bo to nim bedziesz mógł regulować temperaturę w komorze wędzarniczej
a to bardzo ważny element
ja oprócz szybra mam do regulacji temperatury drzwiczki komory spalania
a u Ciebie ich nie będzie
kurcze - jaka dzisiaj piekna pogoda
jak sobie przypomnę analogiczny okres rok temu.... śnieżyca , mróz - normalnie środek zimy
a teraz ? +10 stopni , słoneczko - aż miło
i ciąglę jeżdzę motocyklem :)
niesamowicie długi sezon !
dzisiaj wracając do domu muszę poszukać drewna do kominka
chciałbym zamówić trochę zanim nie przyjdą mrozy
najlepiej buk lub dąb
po ile u Was 1 m3 ?
strasznie krótki dzień się zrobił
ledwie człowiek wróci z pracy , ogarnie coś w domu , chce wychodzić do ogrodu - a tu ....ciemno !
mimo tak nie sprzyjających warunków postanowiłem popracować jeszcze w tym roku
nad wgłębnikiem
zakładam oświetlenie i nawet ciekawie to zaczyna wyglądać
rząd świateł został i jeszcze będzie umieszczany pod ławkami okalającymi ognisko
delikatne ciepłe światło tworzy naprawdę fajną atmosferę
a dzisiaj dodatkowo jeszcze - leje deszcz
tak więc wszelkie prace pod dachem - przygotowania do montażu
Gdzie Ci leje? Ja dzisiaj od rana "ostrą skibę" uskuteczniałam w warzywniaku :bash:. A tak czekałam na deszcz :lol2:
Gdzie Ci leje? Ja dzisiaj od rana "ostrą skibę" uskuteczniałam w warzywniaku :bash:. A tak czekałam na deszcz :lol2:
u mnie lało wściekle - i chociaż mam na przystanek 5 minut drogi to deszcz porządnie dał się we znaki
gdyby nie parasol ....
czekasz na deszcz? u mnie popaduje od czasu do czasu - tak więc z suszą nie ma dramatu
U nas też za sucho nie jest. Czekałam dzisiaj na deszcz bo kopać mi się nie chciało :wink: . A teraz myślę że jak jutro nie popada to powinnam to kopanie zakończyć :rolleyes:. Tylko żeby mi się chciało.
pomóżcie, proszę , zidentyfikować i nazwać ten krzew
ma ok 2 m wysokości
dwa takie krzewy mogę dostać za darmoszkę bo likwidują działki
i nie wiem czy warto
liczę na Wasze znawstwo i dobre oko
225985
225986
już wiem że to żylistek szorstki :)
dzięki Elfir !
zawalczyłem dzisiaj z pampasówkami
tak jak postanowiłem dwie trawy zostały zabezpieczone w różny sposób
- pierwsza wykopana i przesadzona do donicy - wylądowała w piwnicy 2 m pod ziemią
- druga starannie okryta włókniną , obsypana kopczykiem z dębowych liści i przykryta od wierzchu donicą
obie przed tymi zabiegami zostały przycięte
zobaczymy za kilka miesięcy !
w ogóle dzisiaj szalony dzień i wypełniony pracami przygotowującymi do zimy
rano byłem na działce leśnej i zgrabiłem liście , pookrywałem rośliny włókniną - szczególnie hortensje pienne
po powrocie do domu zająłem się ogrodem - sprzątanie węży , zakręcanie wody na zewnątrz , zabezpieczenie altany przed śniegiem , wyjecie pompy z fontanny, przesadzanie trawy , okrywanie traw, rododendrona , przeniesienie rowerów z garażu do pomieszczenia gospodarczego
uff ... sporo tego a dzień krótki !
tak było rok temu :
226888
226889
226890
226891
Uff, jak dobrze, że w tym roku jeszcze nie ma śniegu :)
Uff, jak dobrze, że w tym roku jeszcze nie ma śniegu :)
pewnie korzystając z pogody - to znaczy z braku śniegu - nadganiacie z pracami
a może po prostu nie lubisz zimy
jak to jest?
Jak to nie ma śniegu? U mnie biało i cały dzień padało. Na kostce za dnia topniał, ale na roślinkach nie, widok bardzo zimowy.
no wiesz, nie każdy mieszka na Grenlandii
poczciwe , schorowane Wilczysko !
pokaż swoją zimę - chociaż z okna
mam nadzieję że z Tobą coraz lepiej !
pewnie korzystając z pogody - to znaczy z braku śniegu - nadganiacie z pracami
a może po prostu nie lubisz zimy
jak to jest?
Zgadłeś :) Nadganiamy z pracami. Skład budowlany ma sporą obsuwę z dowozem dachówki i czekamy :mad:
Zimę ogólnie lubię, ale najchętniej śnieżną poza miastem :) W korkach się słabo stoi jak drogi białe i śliskie. Ale za miastem to co innego. Narty, sanki, kulig... Ale najbardziej to lubię po mroźnych szaleństwach wypić kubek gorącej herbaty albo grzańca przed kominkiem (jeszcze nie mam kominka, ale czekam niecierpliwie).
no wiesz, nie każdy mieszka na Grenlandii
poczciwe , schorowane Wilczysko !
pokaż swoją zimę - chociaż z okna
mam nadzieję że z Tobą coraz lepiej !
Kurcze pokazałabym, ale od poniedziałku jeżdżę do biura ogarniać firmowe sprawy, wychodzę jak ciemno i wracam jak ciemno. Może w weekend jak jeszcze śnieg będzie leżał, albo jak coś dopada, to wyjdę na spacer z aparatem. Po miesiącu leżenia w wyrku, zauważyłem zmianę u zwierzaków leśnych, które na trasie mam okazję mijać. Dzisiaj strasznie pchały się na drogę, miałem też jedno mocne hamowanie. Stadko kilku sarenek przebiegało przez mój odcinek, na którym akurat wyprzedzałem. Trzeba przestawić się w tryb zimowy i brać pod uwagę takie akcje.
Pytanie mam do Ciebie, bo wiem, że już pozabezpieczałeś rośliny przed mrozem. Ja się na razie wstrzymałem, bo wyczytałem, że okrywanie roślin ma nastąpić po kilku dniach nieustającego mrozu, tak aby roślina mogła się do niego przyzwyczajać. Nie powinno się wcześniej zakładać kapturków, bo można wyrządzić roślinie szkodę... co o tym sądzisz?
ja też dużo czytałem i więcej - zasięgałem różnych opinii
chciałem przede wszystkim zabezpieczyć przed zimnem trawy , które maja kłopoty z niskimi temperaturami
Zanim rośliny popadną w stan zimowego odrętwienia , rzeczywiście stopniowo się hartują - pierwsze przymrozki odbierają jako sygnał do spowolnienia procesów życiowych. Dlatego, jak podają , do okrywania przystępujemy dopiero po przymrozkach, lecz przed nastaniem mrozów .
a więc już :)
Zgadłeś :) Nadganiamy z pracami. Skład budowlany ma sporą obsuwę z dowozem dachówki i czekamy :mad:
Zimę ogólnie lubię, ale najchętniej śnieżną poza miastem :) W korkach się słabo stoi jak drogi białe i śliskie. Ale za miastem to co innego. Narty, sanki, kulig... Ale najbardziej to lubię po mroźnych szaleństwach wypić kubek gorącej herbaty albo grzańca przed kominkiem (jeszcze nie mam kominka, ale czekam niecierpliwie).
idę do Ciebie sprawdzić czy uaktualniłaś swoje zapiski
nie lubię , nie lubię , nie lubię !
zima jest fajna w górach , na nartach
w domu - powinna być cały czas późna wiosna
idę robić wieniec na drzwi - świąteczny !
potem będzie urwanie głowy z wędlinami , prezentami ,
przygotowywaniami ....
nie będzie na to czasu
pierwsze przymiarki
i pierwsze klejenie
i wiece co ? nigdzie , ale to nigdzie nie ma żołędzi
a u mnie przecież dębowa puszcza ....
co ja będę przyklejał?
co tam ja ! co będą jadły dziki ???
227167
227168
227169
brakuje mi właśnie żołędzi i orzechów laskowych
te drugie kupię sobie w sklepie ...
idę do Ciebie sprawdzić czy uaktualniłaś swoje zapiski
Idę pooowooooli do przodu.
Niestety, zanim dojdę do stanu bierzącego to pewnie coś kolejnego sie zadzieje.
Czasu jeszcze sporo, ale w związku z tym, że jestem w trakcie opracowywania budżetu na aranżacje ogrodu, zastanawiam się, czy kupować trawę do rozwijania czy do siania. Czy któraś z nich potrzebuje potem stymulatory wzrostu (http://www.growbox.pl/pol_m_Nawozy_Stymulatory-wzrostu-i-kwitnienia-390.html) do tego, żeby się rozwijać, czy powinny się przyjąć bez niczego?
witaj -
po pierwsze pytasz czy wybrać trawę z rolki czy sianą - żeby odpowiedzieć na to pytanie musisz sam zdecydować ile pieniędzy chcesz przeznaczyć na sam trawnik
zakładany z rolki jest droższy , ale za to efekt jest natychmiastowy - siany jest tańszy i na gęstą murawę trzeba poczekać z trzy miesiące
samo przygotowanie podłoża pod oba trawniki niczym specjalnie się nie różni - trzeba przekopać teren, odchwaścić , wyzbierać gruz , kamienie , jak trzeba to rozluźnić glebę piaskiem , wygrabić , zwałować itp, itd ;)
ja jeszcze przed przystąpieniem czy to do układania murawy z rolki czy siewu , proponowałbym założenie systemu nawadniającego - to jest najlepszy i optymalny do tego moment - później też jest to możliwe do wykonania, ale na tym etapie jest najmniej uciążliwe i kolizyjne dla ogrodu
kolejną różnicą wartą rozważenia jest to ,że trawnik siany możemy dowolnie komponować z różnych gatunków traw - odpowiednich do wykorzystania i warunków panujących w ogrodzie np. zacienienie - trawa z rolki jest uniwersalna i przeważnie przeznaczona do miejsc słonecznych
kolejna ważna do poruszenia kwestia to późniejsze zabiegi pielęgnacyjne - i tu nie ma większej różnicy - oba trawniki trzeba nawozić , kosić , podlewać czy odchwaszczać
na koniec pytasz o stymulatory wzrostu - moim zdaniem nie są to preparaty ukierunkowane na przydomową hodowlę trawy , a na przemysłową hodowlę roślin i podnoszenie plonów
Ok, dzięki za długą odpowiedź, teraz lepiej wiem, na co zwracać uwagę. A jeśli chodzi o nawożenie, to czym najlepiej? Jakieś konkretne marki nawozów, czy w zasadzie wszystkie składają się z tego samego?
po pierwsze bardzo polecam wykonanie badania granulometrycznego i zaleceń nawozowych
mozna to wykonać w stacji chemiczno- rolniczej za naprawdę niewielką opłatą
do tego pomiar pH i wiedza dotycząca gleby , jej wymagań nawozowych czy taz kwasowości jest pełna
pobrane próbki gleby zawozi się do stacji , płaci - robi zlecenie i poczta otrzymuje się wyniki
na koniec stosując się do wyników badań i zaleceń nawozowych - ilości i rodzaju nawozu - sami go komponujemy
nie uzywamy gotowych preparatów bo to znów jest bardzo uogólniony i uśredniony komponent - bardzo często nie adekwatny do naszych potrzeb
poniżej przykład takiego badania zleconego przeze mnie :
227918
227919
227920
a w tak zwanym między czasie produkuję ozdoby świąteczne:)
228072
właściwie to powinienem ten wpis zrobić w dzienniku budowy
dzisiaj otrzymaliśmy informację ,że nasz dom stał się pełnoprawnym domem a nie budową !!:)
budynek został odebrany !
gratulacje :)
a moze zdradzisz jakie dokumenty trzeba zlozyc, jak dlugo sie czeka i czy ktos przyjezdzal ogladac ?
gratulacje :)
a moze zdradzisz jakie dokumenty trzeba zlozyc, jak dlugo sie czeka i czy ktos przyjezdzal ogladac ?
trochę tego jest - zaczęliśmy od barierek na balkonie i jeśli masz takowe - koniecznie musisz zrobić barierki
bez nich nie odbiorą budynku - ze względów bezpieczeństwa
robią zdjęcia i nie da się tego ukryć
potem :
- oryginał dziennika budowy
- oświadczenie kierownika budowy o:
zgodności wykonania budowanego domu z projektem budowlanym i warunkami pozwolenia na budowę oraz obowiązującymi przepisami,
doprowadzeniu do należytego stanu i porządku terenu budowy, a także - w razie korzystania - drogi, ulicy
- nasze oświadczenie o właściwym zagospodarowaniu terenów przyległych, jeżeli eksploatacja wybudowanego obiektu jest uzależniona od ich odpowiedniego zagospodarowania
- protokoły badań i sprawdzeń poszczególnych instalacji (elektrycznej, gazowej, kominowej)
- inwentaryzację geodezyjną powykonawczą
- potwierdzenie odbioru wykonanych przyłączy z zakładu energetycznego
- kopię świadectwa charakterystyki energetycznej budynku
ufff.....sporo tego
my mieliśmy to szczęście ,że córka naszego Kier Buda zajmuje się zawodowo pośredniczeniem w załatwianiu tych wszystkich formalności i to dzięki temu przebrnęliśmy zupełnie bezkonfliktowo przez to co wygląda strasznie !
Ona załatwiała i umawiała geodetów , ona osobiście wykonywała certyfikat energetyczny i to ona pozbierała wszystkie wymagane dokumenty i zawiozła do urzędu
koszt naprawdę niewspółmierny do ogromu papierów i dokumentacji , a w stosunku do całości inwestycji znikomy :)
my mieliśmy to szczęście ,że córka naszego Kier Buda zajmuje się zawodowo pośredniczeniem w załatwianiu tych wszystkich formalności i to dzięki temu przebrnęliśmy zupełnie bezkonfliktowo przez to co wygląda strasznie !
Ona załatwiała i umawiała geodetów , ona osobiście wykonywała certyfikat energetyczny i to ona pozbierała wszystkie wymagane dokumenty i zawiozła do urzędu
koszt naprawdę niewspółmierny do ogromu papierów i dokumentacji , a w stosunku do całości inwestycji znikomy :)
Zależy od powiatu, gminy, starostwa i urzędników z jakimi masz do czynienia. We Wrocławiu miałem alergię na biurokrację, wszędzie kolejki, wszędzie grymasy, nic się nie dało załatwić jednego dnia. Wyprowadzając się do sąsiedniego powiatu przeżyłem mocny szok. W urzędach pustki, urzędnicy sami zapraszają do siebie, podają odpowiednie formularze, zanim przyjmą pisma, weryfikują w locie ich poprawność. Ja na adaptację projektu i pozwolenie na budowę czekałem kilka dni. Złożyłem w okresie świątecznym i od razu po nowym roku było. Geodeci z kontaktami w starostwie, załatwiali wszystko od ręki. Protokoły wodne, elektryczne, kominiarskie i świadectwo to jeden dzień roboty. Komplet dokumentów zawiozłem do do PINB, sprawdzili na miejscu, urzędnik na szybko napisałem przy mnie zaświadczenie o złożeniu dokumentów, wydrukował, podbił pieczątkę i powiedział żeby po upłynięciu urzędowego terminu podjechać z tym pismem, to podbije jeszcze raz z adnotacją, że nie było zastrzeżeń. Zanim się zorientowałem, że termin już upłynął, to w skrzynce było pismo z PINB informujące, że dokumenty są ok i można się wprowadzać. Ogólnie zachęcam do załatwiania tak ważnych spraw we własnym zakresie. Dla ułatwienia każde pismo jakie otrzymywałem skanowałem, później przygotowywanie kompletów dokumentów trwało kilka minut. Ostatecznie miałem pewność, że wszystko jest prawidłowo załatwione, bez pośredników.
mozna i tak ;)
trzeba mieć jeszcze czas na to wszystko
ale jak można powierzyć załatwienie tego wszystkiego komuś i to za nie wielkie pieniądze i bez szarpaniny w urzędach - to czemu z tego nie skorzystać ?
ogólnie jest tak jak mówisz - u nas w gminie w urzedzie jest tak jak napisałeś - beż żadnych kolejek , sympatycznie i prawie domowo :)
ale już urząd powiatowy to moloch i maja wielkopańskie naleciałości urzędniki jedne !
mozna i tak ;)
trzeba mieć jeszcze czas na to wszystko
ale jak można powierzyć załatwienie tego wszystkiego komuś i to za nie wielkie pieniądze i bez szarpaniny w urzędach - to czemu z tego nie skorzystać ?
No ba, czas budowania to także czas wyrzeczeń i poświęceń ;)
wszakże w myśl przysłowia
Pańskie oko Wilka tuczy :)
mówisz ,że lepiej samemu podogladać?
pewnie te strategiczne i newralgiczne rzeczy niewątpliwie , ale to co można zlecić - to czemu nie?
wszakże w myśl przysłowia
Pańskie oko Wilka tuczy :)
mówisz ,że lepiej samemu podogladać?
pewnie te strategiczne i newralgiczne rzeczy niewątpliwie , ale to co można zlecić - to czemu nie?
zlecić można wszystko ;)
trochę tego jest - zaczęliśmy od barierek na balkonie i jeśli masz takowe - koniecznie musisz zrobić barierki
bez nich nie odbiorą budynku - ze względów bezpieczeństwa
robią zdjęcia i nie da się tego ukryć
ale przyjezdzaja u robia zdjecia ??
ja nie mam balkonu :P
potem :
- oryginał dziennika budowy
- oświadczenie kierownika budowy o:
zgodności wykonania budowanego domu z projektem budowlanym i warunkami pozwolenia na budowę oraz obowiązującymi przepisami,
doprowadzeniu do należytego stanu i porządku terenu budowy, a także - w razie korzystania - drogi, ulicy
- nasze oświadczenie o właściwym zagospodarowaniu terenów przyległych, jeżeli eksploatacja wybudowanego obiektu jest uzależniona od ich odpowiedniego zagospodarowania
- protokoły badań i sprawdzeń poszczególnych instalacji (elektrycznej, gazowej, kominowej)
- inwentaryzację geodezyjną powykonawczą
- potwierdzenie odbioru wykonanych przyłączy z zakładu energetycznego
- kopię świadectwa charakterystyki energetycznej budynku
ufff.....sporo tego
oswiadczenie o zagospodarowaniu - sa do tego jakies gotwe druki ?
protokoly sprawdzenia instalacji - skad to sie bierze ? czy jak mam umowy z dostawcami i juz korzystam to tez trzeba ?
ale przyjezdzaja u robia zdjecia ??
ja nie mam balkonu :P
jak nie masz balkon - to nie robisz barierek - to chyba jasne ;)
oswiadczenie o zagospodarowaniu - sa do tego jakies gotwe druki ?
protokoly sprawdzenia instalacji - skad to sie bierze ? czy jak mam umowy z dostawcami i juz korzystam to tez trzeba ?
oświadczenie musisz mieć od np. elektryka uprawnionego do wystawiania takich zaświadczeń
-nie ma druku - pisze np na komputerze i podpisuje , pieczętuje swoimi pieczątkami
to samo elektrownia czy jeśli masz gazownia wystawia zaświadczenia - protokoły odebrania
osiadczenie o zagospodarowaniu wypisuje się w przypadku " jeżeli eksploatacja wybudowanego obiektu jest uzależniona od ich odpowiedniego zagospodarowania "
dzieki, straszna papierologia
zazdroszcze ze masz to juz za sobą :)
Warto tutaj dodać, że wizyta inspektorów z pinb w domu bez odbioru kosztuje nie małe pieniądze, z tego co kojarzę 10k złotych.
Co prawda sytuacja jest sporna, bo ciężko będzie im udowodnić, że akurat mieszkasz, ale jak zaspany otworzysz drzwi i zaprezentujesz się w kapciach z piwem w ręku, to trzeba będzie wysilić wyobraźnię, żeby się wybronić :P
....ciężko będzie im udowodnić, że akurat mieszkasz, ale jak zaspany otworzysz drzwi i zaprezentujesz się w kapciach z piwem w ręku, to trzeba będzie wysilić wyobraźnię, żeby się wybronić :P
zawsze można powiedzieć że w kapciach i z piwem w ręku kładziesz kafelki
a i zasnąć przy robocie się zdarza;)
zawsze można powiedzieć że w kapciach i z piwem w ręku kładziesz kafelki
a i zasnąć przy robocie się zdarza;)
To karę dostaniesz za niewłaściwy strój roboczy, ale przynajmniej mniejsze zło, bo na bank niższa kwota. :P
mnie na szczęście to już nie grozi :)
jak tam po Ksawerym ? daliście radę ?
a może jeszcze dajecie?
u mnie wiało dosyć mocno i delikatna przerwa w dostawie prądu była w nocy
co prawda jeszcze nie obejrzałem wszystkiego , ale na szczęście żadnych szkód nie zauważyłem
mam nadzieję ,że i u Was też wszystko ok !
jak tam po Ksawerym ? daliście radę ?
a może jeszcze dajecie?
u mnie wiało dosyć mocno i delikatna przerwa w dostawie prądu była w nocy
co prawda jeszcze nie obejrzałem wszystkiego , ale na szczęście żadnych szkód nie zauważyłem
mam nadzieję ,że i u Was też wszystko ok !
Ja pół nocy nie spałem, bo bałem się, że mi zabudowę tarasu porwie. Dzisiaj u mnie kulminacja, mam nadzieję, że przetrwam. Odpukać szkód żadnych z rana nie widziałem, gorzej z porządkiem, bo z domu sąsiada i z działki obok na której jest budowa wszystko wyfrunęło. Najgorsze jest to, że jak wyfrunie, to uznawane jest za niczyje. Ja jakoś nie potrafię tak funkcjonować i zbieram, bo szlak mnie trafia jak widzę zaśmieconą łąkę.
no to mamy podobnie...
ja nawet śmiecie , jak jakieś leżą , na ulicy podnoszę i wrzucam do swojego kosza
a jak miałem budowę to notorycznie sprzątałem i ochrzaniałem wykonawców za bałagan
ale oni są zupełnie z innej planety ....
wokół mnie nie ma żadnej budowy i wszyscy sąsiedzi się jak tako przygotowali i nic nie fruwa
- w końcu cokolwiek porwane przez wiatr uderzające w dom czy człowieka może wyrządzić niezłe szkody
Ech, ręce opadają przy takich sytuacjach. Wiele rzeczy mogę zrozumieć, nawet to, że coś wyfrunie z budowy lub działki, sam miałem taką sytuację gdy robili mi elewację. Moje styropiany poleciały na pole i mimo, że nie miałem sąsiadów (bo budowałem się jako pierwszy). Przyjeżdżałem i zbierałem, bo mi wstyd było za wykonawców. Ponadto dwa razy podczas budowy zorganizowałem zbiórkę śmieci. Latałem po całym kilku hektarowym polu i wszystko co znalazłem zbierałem do worów. W woderach czyściłem ok 400 metrów rowu melioracyjnego. Łatwiej by było napisać, czego stamtąd nie wyciągałem. Po szkle (charakterystyczne butelki w spożywczakach z okresu kiedy biegało się po boisku) było widać ile czasu nikt tam nie sprzątał. I to starsi narzekają na młodych, a ja zaczynając budowę miałem 23 lata i chyba jako najmłodszy najbardziej się tematem przejmuję :)
tutaj wiek zupełnie nie ma nic do rzeczy
kultura i wychowanie nie rozróżnia metryk
poraza mnie jedynie bezmyslność i głupota , a może, nawet chamstwo - bo jak to inaczej nazwać??
nie moje - to mam to gdzieś...
a zresztą wystarczy spojrzec na niektóre obejścia i to jak wyglądają
i to nie jest kwestia pieniędzy , jak mówią niektórzy
że łatwo mówić jak się ma kasę i piękne podwórko
ja nawet gdyby mnie nie było stać na kostkę miałbym porządek i zadbane obejście
a taki mój sąsiad? hm
w sezonie grzewczym zwozi palety , potem je tnie i nimi pali w domu
ekologiczne ogrzewanie:)
ale co on ma na podwórku ! musiałem kupić maty wiklinowe na płot bo w zimie nie mozna było patrzec na to składowisko
i permanentny tartak
ale ekipy budowlane to już zupełnie inna sprawa - ci ludzie należą na pewno do innego gatunku
chociaż trafiały się ekipy np elektryków czy hydraulików którzy mieli swoje worki, zamiatali , sprzatali - super
powoli przygotowywanie do świąt ruszają swoim rytmem
ze strychu zdjęte ozdoby , dom powoli zmienia swoja oblicze
za tydzień trzeba jechać po choinkę
szykować powoli potrawy
ech .... to najfajniejszy moment zimy
a jak tam u Was po "sztormie"?
mam nadzieję ,że się udało
Święta idą... to piękny czas , szczególnie wyczekiwany przez dzieci
ale nie tylko
wielka radość jest też udziałem dorosłych , którzy mogą w ten czas realizować swoje marzenia
i plany
bycia razem , tworzenia niezapomnianej atmosfery ..
i właśnie to wszystko skłania nas do prac związanych z przygotowaniem domu
niektórzy z Was oprócz wystroju wewnątrz domu , dekorują ogrody , altany , balkony
u nas dom nie jest dekorowany na zewnątrz , ale w środku - staramy się by święta pachniały i wyglądały
oczywiście centralną "ozdobą" jest choinka
i w zeszłym roku u nas tak wyglądała :
229252
ten wspomniany zapach to choinka, palące się świece , potrawy
ale też świeżo wyjęty z pieca chleb
229253
przepraszam Wszystkich ,że tak wcześnie wkraczam w Świąteczny nastrój
ale tak bardzo lubimy go kreować i tworzyć ...
budować to , co nasze dzieci będą pamiętały i przekazywały następnym pokoleniom ( ale patetycznie zabrzmiało )
229254
a tymczasem ....
już tegoroczne przygotowywania :
229255
229256
229257
a tu - pod oknem stanie choinka :
229258
w ogrodzie tymczasem - szaro , buro i ponuro
wczoraj jeszcze sypał śnieg , a dziś ...siąpi deszcz i biała powłoczka zniknęła
chciałem porobić kilka zdjęć , ale zupełnie nie ma czego
229259
już lepiej prezentuje się ogródek łazienkowy
229260
229261
229262
229263
Co do huraganu, to u nas akurat wtedy panowie dachówkę kładli. Na szczęście nikogo nie zwiało i dachówka nadal się trzyma.
Co do huraganu, to u nas akurat wtedy panowie dachówkę kładli. Na szczęście nikogo nie zwiało i dachówka nadal się trzyma.
to przynajmniej był od razu test wykonania :)
Hej, u nas xsawery tylko nastraszył, udało się uniknąć szkód. Oczywiście narozrabiał na rabatach, bo poprzesuwał korę według własnego uznania. Porobiły się 20 cm muldy, ale już sytuacja opanowana. W weekend udało się opatulić najbardziej wrażliwe rośliny. Teraz czekam na wiosnę, dobranoc :D
mógłbyś przynajmniej nie drażnić ludzi tym magicznym słowem - "wiosna" :mad:
na razie daleko nam do niej i łatwiej jest, jak pozostaje w mentalnym uśpieniu
Ty , Wilczysko , już o wiośnie - a u mnie tym czasem mróz maluje swoje obrazki na szybach
229334
229335
229336
To ozdoby świąteczne na oknach już masz :D Malować nie trzeba.
wczoraj dokończyłem definitywnie świąteczne wieńce do ozdoby domu i dla gości
wszystkie są już gotowe
230209
230210
230211
Bardzo ładne. Wszystko sam robiłeś?
Bardzo ładne. Wszystko sam robiłeś?
a tak :)
podpowiedz jeszcze z czego robisz samą podstawę, co to za gałązki?
podstawa jest zrobiona z wikliny , ale można też wykorzystać gałązki brzozowe
dzisiaj "rzeźbiłem" parapet w gościnnym pokoju
mieli to zrobić fachowcy , ale jakoś nie można się było ich doprosić
a nie fajnie wyglądało okno bez parapetu
no i dziś korzystając z wolnego dnia - udało się coś zrobić
tutaj już z ozdobami :
230341
a za tydzień - zapraszam Wszystkich na wędzenie !
Brawo za chęci i zdolności!
Brawo za chęci i zdolności!
tak - chęci są wielkie !
A zdolności ? skoro dobrze to oceniacie - to jakieś tam są ;)
tak - chęci są wielkie !
A zdolności ? skoro dobrze to oceniacie - to jakieś tam są ;)
A zamówienia realizujesz? :) W tym roku na wrocławskim rynku oglądałem takie wieńce i nie dość, że odstraszały ceną to jeszcze jakością wykonania. Moja połówka chciała wieniec na drzwiach, oprócz szarfy puszczonej do góry i montowanej od środka, nie mam pomysłu jak to powiesić. Taśma dwustronna chyba nie wytrzyma. Drzwi mam metalowe.
wieniec raczej musi być na mocnej szarfie i przyczepionej od wewnątrz do drzwi
inaczej się urwie - i masz tu rację taśma dwustronna nie wytrzyma
a tak z ciekawości to jaki jest koszt takiego wieńca?
bo mnie wyszedł ok 10 za sztukę
a zamówienia? :)
oczywiście przyjmuję już zapisy na przyszły rok !
bo w tym to już się nie wyrobię
od 30 do 150 zł w zależności od wielkości i użytych ozdób
moje maja średnicę ok 30 cm - i tak myślę że małe nie są
można samemu to zrobić - zachęcam - pozbieraj trochę ozdób w lesie
trochę wyszparaj w sklepach do tego klej na gorąco i za godzinkę masz piękną ozdobę
ja szyszki miałem ze swojej leśnej działki , orzechy z bazarku
laski cynamonu po 2 zeta za paczkę z Lidla a pomarańczę z kuchni :)
pokrojona w plastry ususzyła się w kotłowni
do tego jakieś drobne kolorowe ozdoby - szarfy itp
ja np użyłem kawałków i resztków firanki
aura zupełnie nie sprzyja ogrodowym pracom - chociaż dzisiaj udało mi się wyjść i trochę pograbić pozostałości po jesiennych liściach
no i niezawodne igły pod sosnami spokojnie zakwaszały sobie glebę
to i je także zgrabiłem
maleńka namiastka ogrodowych zajęć .... ale już nie długo !
można powiedzieć , że już połowa zimy za nami
jak sobie przypomnę zeszły rok...
231067
korzystając z wolnego i przedświątecznej krzątaniny pstryknąłem kilka zdjęć
tym razem zupełnie nie ogrodowych
ale ze świątecznym akcentem - świątecznych wieńców i kuchennej choinki
231068
231069
231070
231071
231072
231073
231074
Pięknie u Ciebie i tak nastrojowo :)
To jest taki klimat, który uwielbiam. Widzę bardzo fajny projekt i wykonanie. Gratuluje!
To jest taki klimat, który uwielbiam. Widzę bardzo fajny projekt i wykonanie. Gratuluje!
witam serdecznie i dziękuję za odwiedziny i za miłe słowa :)
dzisiaj - przygotowania do świąt toczyły się pełną parą
od rana wędzenie wędlin
potem ich parzenie
przygotowanie pstrągów do jutrzejszego wędzenia
sprzątanie
ot przedświąteczna krzątanina
pogoda dzisiaj była ... piękna :)
aż nie chce się wierzyć że to święta za dwa dni
231473
231480
231481
i wędzenie :
231482
już dzisiaj chciałem Wam wszystkim złożyć najcieplejsze i płynące z serca życzenia
spokojnych, radosnych i rodzinnych świąt !
Wszystkiego Najlepszego !!
231485
ze świątecznymi życzeniami
pierniki zrobione przez moje Dziewczyny
231850
dzisiaj korzystając z wolnego do pracy - prawie jak na wiosnę poszedłem do ogrodu
pokrzątać się i poczuć trochę upragnionej pracy na powietrzu
pograbiłem cały teren przed ogrodzeniem i uzbierała się spora taczka jesiennych pozostałości
niby sprzątało się na bieżąco , ale jednak wiatry nawiały sporo liści
231970
sprzątając sobie - odwiedził mnie sąsiad , który postanowił dać mi prezent
niespodziewany bardzo - a mianowicie dosyć dużą jukę , którą wykopał u siebie w ramach zmiany koncepcji
231971
juka ma ponad 0,5 m wysokości ... i zupełnie nie była planowana
podziękowałem serdecznie i postanowiłem ją posadzić na razie w "przechowalni"
może znajdzie jakieś miejsce ?
a jak nie , to może ktoś znajdzie się chętny ?
zobaczymy
231972
wczoraj pragnienie wygoniło mnie do ogrodu - a dzisiaj pogoda
piękne słońce , 10 stopni - aż się nie chce wierzyć że zaraz nie będzie wiosny
a tyle by się chciało już robić ...
a w tyle głowy świadomość ,że za chwilę mogą przyjść mrozy
dzisiaj było tak :
232073
232074
232075
inne spojrzenie na dom ....
232079
232080
232081
i moja hodowla hedery - którą chcę zastąpić bardzo ekspansywną roślinę która porasta płot - winobluszcz - jest ładny , bardzo szybko rośnie, jesienią pięknie się wybarwia - ale trzeba nad nim panować
hedera zresztą jest zimozielona
na razie rosną wspólnie i w miarę rozrastania się hedery będę ograniczał winobluszcz
232082
Eh, powtórzę się. Pięknie masz w okolicy, a ogród to bajka.
A ja dziś dla odmiany gruz sprzątałam ;)
Eh, powtórzę się. Pięknie masz w okolicy, a ogród to bajka.
A ja dziś dla odmiany gruz sprzątałam ;)
zaraz idę do Ciebie zobaczyć postępy :)
my sprzątaliśmy bez przerwy - no może z jedną mega przerwą bo nawał prac a co za tym idzie śmieci był ogromny i kopara potem ładowała do pojemników,
ale pamiętam że po skończeniu stanu surowego grabiłem całą działkę i zbierałem najmniejsze nawet kawałki pokruszonych cegieł czy innych resztek ,
potem po dachu i resztki dachówek ... nie wyobrażam sobie sprzątnąć to wszystko za jednym razem a nie na bieżąco...
232192
232193
232194
nie mówię że nie było u nas śmieci bo było prawdziwe wysypisko
232195
i wykonawcy tak je traktowali... resztki jedzenia , butelki , ubrania....masakra
dlatego w trosce o samych siebie no i o ogólny wizerunek ;) sprzątaliśmy ten cały bałagan
na pocieszenie - powiem Ci ,że wbrew pozorom ten czas szybko mija i zapomina się ten cały bałagan
wiem,że pewnie teraz masz zupełnie odmienne wrażenie , ale sama się wkrótce przekonasz
zaraz idę do Ciebie zobaczyć postępy :)
Obawiam się, że nie ma nic na razie u mnie w dzienniku nowego :(
Muszę najpierw doprowadzić go do stanu bieżącego a potem aktualizować.
Obawiam się, że nie ma nic na razie u mnie w dzienniku nowego :(
Muszę najpierw doprowadzić go do stanu bieżącego a potem aktualizować.
właśnie , właśnie...
pusto i cicho
a ja taki ciekawski jestem ;)
witam gorąco Wszystkich noworocznie zaczynając kolejny sezon wspólnej fascynacji ogrodem , przyrodą i naturą
:) ale zabrzmiało patetycznie ;)
kończący się rok to jak to zwykle bywa czas podsumowań , ocen i refleksji
co udało się dokonać a czego nie
jak bardzo odbiegliśmy od marzeń i założeń
jak wile razy udało się nam je przekroczyć
ale myślę że nie to jest najważniejsze - nie ta realizacja planów i ich rozliczanie
najważniejsza jest pasja i ta świadomość że marzenia się spełniają !
czego Wam i sobie nowrocznie życzę !
szkoda że nie ma słońca - bo to i teraz czas wolny i można się byłoby poszwendać po puszczy
dzisiaj nie zapuszczaliśmy się daleko a jedynie po otulinie wędrowaliśmy
to ,że to otulina widać od razu przy równo sadzonych rzędach drzew
233341
233342
kurcze ... nie wiadomo czy smucić się czy cieszyć ..
zima jest jednak taka piękna i potrzebna naturze ..
http://pogoda.wp.pl/gid,16303782,kat,1035571,title,Prognoza-pogody-na-szesc-miesiecy,galeria.html
a tym czasem po powrocie z Puszczy ...
szkoda jednak ,że nie ma śniegu
jak jest sezon ogrodowy - to nigdy nie ma czasu na spacery po Puszczy - a teraz taka ni to jesień ni to wiosna w lesie
ale zwierzęta pewnie zachwycone brakiem mrozów
i pełno takich oto śladów po nich :
233510
i po wietrze ...
233511
233512
wędrując przez Puszczę dochodzi się do takich malowniczych duktów :
233516
udało się nam również odnaleźć w środku głuszy miejsce pamięci i maleńki cmentarzyk ... ot taka chwila zadumy ...
233517
233518
w poszukiwaniu kolorów... zieleni
233519
233520
233521
233522
233523
Piękna puszcza :) I ten zapach. Uwielbiam zapach lasu.
Piękna puszcza :) I ten zapach. Uwielbiam zapach lasu.
tak...można chodzić godzinami
może następnym razem wyprawimy się na mokradła i przyległa łąki
tereny są piękne
ale a propos ! jak tam idą prace?
bo pogoda sprzyja w tym roku jak cholera:)
czy dziennik ruszył chociaż o milimetr?
tak...można chodzić godzinami
może następnym razem wyprawimy się na mokradła i przyległa łąki
tereny są piękne
Jak tylko będzie wolna chwila to chętnie przyjedziemy.
Co do prac to nadal czekamy na okna :(
Jak tylko będzie wolna chwila to chętnie przyjedziemy.
Co do prac to nadal czekamy na okna :(
tak ...oczekiwanie na zamówiony towar , a dodajmy jeszcze że zapłacony , do przyjemnych nie należy
no ale z oknami - przecież robionymi na wymiar , tak musi być - także cierpliwości :)
a co powiesz na to ? - idziesz do sklepu meblowego podoba Ci się powiedzmy fotel i chcesz go kupić
idziesz do kasy i dowiadujesz się że.... dzisiaj płacisz a fotel będzie za ....14 tygodni :jawdrop:
cooo?? czy oni po przyjęciu pieniędzy jadą do lasu ściąć drzewo i zaczynają proces technologiczny produkcji mebla??
to jest dopiero masakra !
Widzisz, tylko same okna to już są podobno wyprodukowane i czekają. Problem jest z zebraniem ekipy do montażu.
Co któraś umówiona to coś wypada. Plus taki, że zima jeszcze nie przyszła i nadal mamy nadzieję, że montaż się szybko odbędzie.
Widzisz, tylko same okna to już są podobno wyprodukowane i czekają. Problem jest z zebraniem ekipy do montażu.
Co któraś umówiona to coś wypada. Plus taki, że zima jeszcze nie przyszła i nadal mamy nadzieję, że montaż się szybko odbędzie.
jeśli tak...to typowa gówniarzeria - złapany klient , kasa zapłacona to i starać się nie ma potrzeby
starajcie się tak negocjować warunki by zapłata była zawsze po wykonanej pracy
to jest jedyny bat na wykonawców - i tylko tego się boją
nie tego ,że spieprzą nasz materiał , nie naszej wściekłości a braku zapłaty
Niestety z oknami nie zawsze się tak da.
czyżby ? a jednak zima?
http://pogoda.wp.pl/kat,1034985,wid,16311624,wiadomosc.html?ticaid=111 fd9&_ticrsn=3
no to mamy mróz - na razie jest przyjemnie po tych wilgotnych dniach - wreszcie sucho , a te - 5 nie powinno za bardzo roślinom zaszkodzić
ale co to za zima .... w zeszłym roku to była Zima !!
234869
234870
234871
było gadanie o zimie i jest ....
przyszła wczoraj śniegiem i mrozem :)
w sumie to nawet fajnie
235371
235372
235373
zima, ale jeszcze nie tak do końca fajna
brakuje mi mroźnego, słonecznego dnia
235967
235968
235969
wczoraj totalne roztopy i ulewa... było tyle wody i wilgoci że włączyły mi się czujniki w szambie
dzisiaj znowu przyszedł mróz i zamarzły prowadnice do bramy
codziennie jest co robić
a mówili że zimą nudno
zima przyszła na całego
ale to chyba lepiej ,niż takie nie wiadomo co do tej pory...
ni to jesień ni to wiosna ...
człowiek się nie mógł pogodzić ,że rośliny nie rosną a jest 10 stopni
a tak... jest mróz i śnieg i łatwiej czekać na prawdziwą Wiosnę
bez stresu
ostatnio "wałkuję" temat rabaty za domem - pod oknem gabinetu , który u nas nazywa się pokojem zimowym
236226
dostałem bardzo fajną propozycję rozmieszczenia roślin
a w szczególności padł super pomysł umieszczenia od strony tarasu strzyżonego zielonego parawanu
żywopłotu
mój wybór padł na cisy i teraz mam pytanie : jaki ich rodzaj wybrać ?
tak wygląda to co otrzymałem :)
236227
a tak nieudolna aranżacja w Puzzlach :
236228
pomóżcie w wyborze dobrej odmiany cisa
ja znalazłem takie materiały pomocnicze :
znalazłem takie gatunki : cis hicksii, hilli, aurea robusta
Cis pośredni "Hicksii" / Taxus media "Hicksii" - szybko rosnący cis o średnim rocznym wzroście ok.. 10-15cm, po 10 latach krzew osiąga ok. 3 m wys. Posiada sztywne pędy, igły ciemnozielone. Odporny na zanieczyszczenia powietrza, choroby oraz mrozy.Owocuje już w młodym wieku. Szczególnie polecany cis na żywopłot strzyżony
Cis pośredni "Hilli" / Taxus media "Hilli"- krzew o średnio silnym przyroście rocznym, osiągający w wieku 10-12 lat do 1.5 m wys. Gałązki sztywne, wzniesione, igły intensywnie zielone. Odmiana męska nie posiada owoców, polecany na cięte żywopłoty
Cis pospolity "'Fastigiata Aurea" / Taxus baccata "Fastigiata Aurea"- odmiana o pokroju kolumnowym i wolnym wzroście. Osiągająca w wieku 10 lat ok. 1,5 m wys. Sztywne gałązki, ustawione pionowo o zabarwieniu złocistożółtym.
Cis pospolity "Fastigiata Robusta" / Taxus baccata "Fastigiata Robusta"- odmiana wąsko kolumnowa o średnim rocznym wzroście wzroście 10-15cm, osiągająca w wieku 10-12 lat do 2 m wys. Pędy ustawione pionowo, zwarte mocno przylegające do pnia. Igły intensywnie zielone.
patrząc na przyrosty i osiągane "rozmiary" chyba najbardziej skłaniałbym się ku pierwszej propozycji
no , ale może Wy macie inne zdanie i lepsze doświadczenie
a może zupełnie inną odmianę poradzicie?
Aranżacja super.
Niestety z cisami nie pomogę.
rispetto
22-01-2014, 08:55
pomóżcie w wyborze dobrej odmiany cisa
ja znalazłem takie materiały pomocnicze :
znalazłem takie gatunki : cis hicksii, hilli, aurea robusta
Zastanów się nad odmianą Wojtek, bo ta zdecydowanie bardziej trzyma formę kolumnową. Zarówno Hiicksii jak i Fastigiata bez przycinania z czasem zaczną lekko rozchylać się na boki. Bez związywania na zimę się nie obejdzie. Jeśli w Twojej okolicy często masz do czynienia z mokrym, ciężkim sniegiem, to myślę, że warte jest to rozważenia.
Zastanów się nad odmianą Wojtek, bo ta zdecydowanie bardziej trzyma formę kolumnową. Zarówno Hiicksii jak i Fastigiata bez przycinania z czasem zaczną lekko rozchylać się na boki. Bez związywania na zimę się nie obejdzie. Jeśli w Twojej okolicy często masz do czynienia z mokrym, ciężkim sniegiem, to myślę, że warte jest to rozważenia.
dzięki za odwiedziny i za poradę
czytałem o tej odmianie , ale jest ona bardzo, bardzo kolumnowa , a ja chciałem "zbudować" parawan właśnie regularnie strzyżony
i nieco szerszy u podstawy
na pewno można posadzić Wojtka w dwóch rzędach , ale nie jestem pewien czy da radę osiągnąć nawet przy regularnym cięciu zagęszczoną
zieloną ścianę ...
rispetto
22-01-2014, 13:58
dzięki za odwiedziny i za poradę
czytałem o tej odmianie , ale jest ona bardzo, bardzo kolumnowa , a ja chciałem "zbudować" parawan właśnie regularnie strzyżony
i nieco szerszy u podstawy
na pewno można posadzić Wojtka w dwóch rzędach , ale nie jestem pewien czy da radę osiągnąć nawet przy regularnym cięciu zagęszczoną
zieloną ścianę ...
Nie doczytałem ... Jeśli ma to być żywopłot to jak najbardziej się nadają, bo będą 'wspierały się' jeden o drugiego i śnieg nie rozłoży ich na boki. Moja wypowiedź dotyczyła tylko nasadzeń 'soliterowych'.
Żywopłot z cisa choć rośnie długo, to jest piękny! Dobry wybór!
kasiasz1230
22-01-2014, 14:05
Z ogrodem dopiero zaczynam, a raczej zacznę działać, dlatego tez poproszę o uświadomienie mi co to jest Wojtek???:rolleyes:
Z ogrodem dopiero zaczynam, a raczej zacznę działać, dlatego tez poproszę o uświadomienie mi co to jest Wojtek???:rolleyes:
witaj :
"Taxus media 'Wojtek'
Piękna, polska odmiana cisa pośredniego, wyselekcjonowana przez prof. Senetę ze względu na unikatowy, bardzo wąsko kolumnowy pokrój. Odmiana rośnie średnio szybko, rocznie przyrasta do 25 – 30 cm, po 10 latach powinna przekraczać 2 metry wysokości. Ze względu na pokrój nadaje się do sadzenia także w mniejszych ogrodach – nie zajmuje wiele miejsca, a jednocześnie wygląda ciekawie, przyciąga wzrok oraz łamie pokrojową monotonię większości krzewów ozdobnych"
http://www.drzewa.com.pl/pl/391-cis-posredni-wojtek.html
Nie doczytałem ... Jeśli ma to być żywopłot to jak najbardziej się nadają, bo będą 'wspierały się' jeden o drugiego i śnieg nie rozłoży ich na boki. Moja wypowiedź dotyczyła tylko nasadzeń 'soliterowych'.
Żywopłot z cisa choć rośnie długo, to jest piękny! Dobry wybór!
dzięki wielkie:)
pozdrawiam
dzisiaj - pomimo zimy i mrozów , chciałem Was namówić na zbudowanie i założenie własnego
ogródka ziołowego
w wielu ogrodach są takie miejsca , ze specjalnie zbudowanymi murkami kamiennymi
i tam sadzone są zioła
ja proponuję wykonanie czegoś tańszego i samodzielnego :)
a dającego wiele, wiele radości i smaku :)
pokażę Wam jak to wygląda u mnie i może ktoś odnajdzie inspiracje i pomysł ;)
na początku wybrałem miejsce - słoneczne i osłonięte od wiatrów
no i "zwymiarowałem" skrzynię
potem przerzuciłem to już na projekt w komputerze
tworząc wizualizację :
236872
236873
potem już była realna realizacja:
236874
236875
skrzynia została pomalowana , od środka zabezpieczona folią , ustawiona w miejscu docelowym, wypoziomowana i wypełniona ziemią
potem już było tylko sadzenie
i oprócz ziół znalazło się miejsce dla sałaty, rukoli, groszku zielonego , rzodkiewek , pomidorów, papryki....
236876
236877
236878
Świetny pomysł. Dziękuję za inspiracje.
Myślałam wcześniej o zrobieniu takiego mini-warzywnika. Jednak wszystko okaze sie ile będzie wolnego miejsca w ogrodzie. Z warzywnika pozostał ambitny plan posadzenia malin :yes:
to jest naprawdę wersja minimalistyczna
2 na 2 metry - stąd pomysł zrobienia kilku poziomów
jeśli chodzi o zioła - to miejsca aż nadto
i dlatego zdecydowaliśmy się dosadzić różności - paprykę czy pomidory
236882
bardzo mi sie podoba
jak to jest polaczone na rogach i ile wpuszczone w ziemie ?
bardzo mi sie podoba
jak to jest polaczone na rogach i ile wpuszczone w ziemie ?
na rogach są wstawione kantówki i całość jest skręcona wkrętami
(widać to dokładnie na zdjęciu z montażu - skrzynie jeszcze nie pomalowana)
nie jest wpuszczona w grunt wcale - powierzchnia jest wypoziomowana i skrzynia została na gruncie po prostu postawiona
dzisiaj z samego rana postanowiłem w ramach cyklu "inspiracje" pokazać jak kiełkował pomysł wgłębnika
i miejsca związanego z przyrządzaniem w ogrodzie jedzenia
ponieważ uwielbiamy ognisko - takie miejsce obowiązkowo znalazło się w naszych planach
ja z kolei bardzo chciałem mieć wędzarnię i powoli , powoli projekt w głowie ewoluował
aż w końcu znalazł odzwierciedlenie w wizualizacji
co prawda nie jest jeszcze dokończony , ale nie można mieć przecież wszystkiego od razu
237096
ak widać na projekcie zaplanowana jest tam jeszcze wodna kaskada... do tej pory nawet nie zaczęta
chyba raczej z powodów technicznych
ale może mi coś doradzicie - chciałem mieć tam kamienne czy też betonowe korytko z wodą i nie mam pomysłu z czego je wykonać - samą kaskadę można zamówić ze stali nierdzewnej , pompa i tak dalej to już żaden problem - ale stojąca woda już tak
237097
jak widać na projekcie wędzarnia też już od początku była zaplanowana
tutaj niezła fantazja z roślinami
237099
i już bliżej realnego planu :
237100
237101
potem już przyszedł czas na realizację i pierwsze prace ziemne -
łopata i taczka poszły w ruch
237102
237103
237104
237105
wykop gotowy , ziemia wywieziona i rozplantowana ...uff
i wtedy okazało się że nastąpiła pomyłka w obliczeniach i za dużo wykopałem !
cóż było robić? przywiozłem ziemię z powrotem ! hahaha teraz to jest śmieszne , ale wtedy do śmiechu mi nie było - oj nie !
ten jasny pasek to właśnie dowieziona ziemia - o tyle nastąpiła pomyłka
237107
237109
na rogach są wstawione kantówki i całość jest skręcona wkrętami
(widać to dokładnie na zdjęciu z montażu - skrzynie jeszcze nie pomalowana)
nie jest wpuszczona w grunt wcale - powierzchnia jest wypoziomowana i skrzynia została na gruncie po prostu postawiona
a nie popatrzylam na poprzednia strone :)
dzieki
a napisz jeszcze jaka to wysokosc calosci
a co to za deseczki takie z wpustami ? to jakies panele ?
potem znów były projekty - tym razem na żywym organizmie
237110
237111
a nie popatrzylam na poprzednia strone :)
dzieki
a napisz jeszcze jaka to wysokosc calosci
a co to za deseczki takie z wpustami ? to jakies panele ?
wysokość ? zmierzę i napiszę
a deski są podłogowe z felcem
a potem powoli, powoli realizacja...
237114
237115
237116
237117
237118
237119
237120
bardzo fajny pomysl, bede sledzic realizacje :)
a robiles jakis drenaz ? nie boisz sie ze bedzie do zaglebienia splywac woda ?
237122
237123
obecnie na jesieni założyłem oświetlenie pod balami - daje ono ciepłe światło
i chyba nigdy byście nie zgadli co do tego wykorzystałem
świąteczne węże oświetleniowe led ( światło białe - a nie kolorowe )
są one schowane i zabudowane pod balami i dają światło pod stopy
a przede wszystkim są całkowicie wodoodporne
bardzo fajny pomysl, bede sledzic realizacje :)
a robiles jakis drenaz ? nie boisz sie ze bedzie do zaglebienia splywac woda ?
miałem robić drenaż i studzienkę chłonną - ale nie ma najmniejszej potrzeby - woda nie spływa i nie gromadzi się
mieliśmy jeszcze podczas budowy małą awarię - spadł wąż z kranu i woda lała się przez dobę
ponieważ spadek jest w stronę gdzie jest wykopany wgłębnik wody nalało się po brzegi ....
po 24 godzinach nie było po nie śladu
a więc pięknie wchłonęła ziemia - a deszczy takich nie ma:)
Piękny wgłębnik, fantastyczna wędzarnia, chociaż muszę przyznać, że jak na nią patrzę to nieodmiennie kojarzy mi się z ulem :)
Piękny wgłębnik, fantastyczna wędzarnia, chociaż muszę przyznać, że jak na nią patrzę to nieodmiennie kojarzy mi się z ulem :)
uff... dobrze że nie z innym drewnianym domkiem :) !
uff... dobrze że nie z innym drewnianym domkiem :) !
:lol2::rotfl:
Cześć :) Widzę, że zabrałeś się za podsumowanie roku i pokazujesz swoje prace. Warzywniak super, szczególnie na zdjęciach z ziołami.
We Wrocławiu też wszystko skuło lodem. Jednego dnia odmrażałem zamki w furtkach, kolejnego skrzynkę na listy. Na około troszkę śniegu, więc można powiedzieć, że zima już przyszła i się rozgościła w ogrodzie. Roślinki pozabezpieczane, mam nadzieje, że przetrwają do wiosny.
Poza tym bryndza. Czekam na rehabilitację. W międzyczasie szukam roboty, bo w mojej polikwidowali etaty. Nowy rok nerwowy, ale jak już gdzieś się zahaczę, to więcej uwagi poświęcę na ogrodowe sprawy. Pozdrawiam.
dawno nie widziane Wilczysko !
wiem, pamiętam o Twoich kłopotach ze zdrowiem
mam nadzieję że wszystko będzie zmierzało ku lepszemu
tak ze zdrowiem , jak i z pracą
parszywe czasy jak nie ma jednego i drugiego !
ale wiem,że jak to Wilk wyliżesz się z tego !! czego gorąco życzę !
Hej,
od dłuższego czasu śledzę postępy w Twoim ogrodzie i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracowitości.
pytałeś o cisi- stałam przed podobnym dylematem wybrałam opcję nr 1- cis Hicksii- za wcześnie, by oceniać trafność wyboru,ale najszybsze przyrosty mnie przekonały.
pozdrawiam i powodzenia w dalszych, nie tylko ogrodowych pracach :-)
Hej,
od dłuższego czasu śledzę postępy w Twoim ogrodzie i jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracowitości.
pytałeś o cisi- stałam przed podobnym dylematem wybrałam opcję nr 1- cis Hicksii- za wcześnie, by oceniać trafność wyboru,ale najszybsze przyrosty mnie przekonały.
pozdrawiam i powodzenia w dalszych, nie tylko ogrodowych pracach :-)
witaj serdecznie :)
gorąco zapraszam w odwiedziny i na wymianę poglądów, myśli i pomysłów
dziękuję za miłe słowa i oczywiście za cenne porady dotyczące cisa
ja raczej też będę się skłaniał ku tej odmianie - mam nadzieję że będzie dostępna w szkółkach
kurcze , kurcze !
dzisiaj u mnie o 10.30 było - 16 stopni i piękne słońce
właśnie pojechałem po groszek do pieca a tu taki mróz
a w domku tak cieplutko
nie wiem czym ogrzewacie wasze domy , ale ja jestem bardzo zadowolony z pieca na eko-groszek
przy tych mrozach "zjada" 6 worków tygodniowo - 20 pln za worek - a więc 120 ( przy mrozach -20 )
a w domu ( 200 m ) 22 - 23 stopnie
do tego jak zapalimy w kominku to zużycie węgla automatycznie spada - mamy rozprowadzenie ciepła po pokojach z czujnikiem temperatury , który sam włącza i wyłącza dmuchawę
budując dom zdecydowałem się też na rekuperację - a więc wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła
- prosto mówiąc zimne pobierane z dworu powietrze zanim zostanie wtłoczone do domu zostaje w specjalnym "mieszalniku" ogrzane "zużytym" i ciepłym powietrzem wypompowywanym z domu .
także świeże powietrze jest już ogrzane i piec potrzebuje ogrzać je tylko o kilka stopni - i to też daję duże oszczędności
U nas po 10-tej było "tylko" -11. Ale słońce mocno grzeje i nagrzewa mieszkanie.
My grzejemy piecem dwufunkcyjnym. Całkiem dobrze daje sobie rade, jedyne co bym dodała to chociaż nieduży zasobnik. Wiem niby do mieszkań się nie daje zasobników, ale piec mamy dość daleko od łazienki, żeby doleciała ciepła woda trzeba dobre kilkadziesiat sekund odczekać, co nie jest zbyt efektywne przy oszczedzaniu wody :(
piec mamy dość daleko od łazienki, żeby doleciała ciepła woda trzeba dobre kilkadziesiat sekund odczekać, co nie jest zbyt efektywne przy oszczedzaniu wody :(
ależ to wystarczy zamontować pompkę cyrkulacyjną - potem zrobię zdjęcie jak ona wygląda
maleńkie urządzenie, które powoduje stały obieg wody w rurach - i tym sposobem po odkręceniu kranu od razu leci ciepła woda
zrobiłem dla Ciebie zdjęcia :
tak to wygląda - biały kabelek to podłączenie do prądu
237365
i tabliczka znamionowa
237367
Dziękuje bardzo.
Tylko czy będzie dało się ja zamontowac w mieszkaniu bez konieczności prucia ścian?
P.S. Aktualizuje mój dziennik :)
P.S. Aktualizuje mój dziennik :)
super ! na pewno odwiedzę !
U mnie domek i wodę ogrzewa powietrzna pompa ciepła. Nie jest to może najoszczędniejsze rozwiązanie spośród dostępnych na rynku, ale jest w pełni bezobsługowe i zautomatyzowane. Koszt podaje w całości za prąd (w tym cała kuchnia, agd, rtv, pc, serwer itd) to około 5500-6000 zł za rok. Domek ma około 170m2. W pełni akceptuję taki wydatek, bo porównuję to do mieszkania rodziców, gdzie uwzględniając czynsze i media i rachunki wychodzi zdecydowanie więcej.
W tym roku częściej sięgam po drewno do kominka. Tak jak SKula pisze, jest to świetne rozwiązanie jeśli chce się obniżyć rachunek. Ja co prawda nie robiłem rozprowadzenia, ale mam kominek w pobliżu klatki schodowej i po 15 minutach czuć już różnicę w temperaturze w pokojach na piętrze. Dla mnie oprócz dodatkowego ciepła jest to bardzo przyjemne urozmaicenie domu.
a ja jeszcze dodam ,że drewno mieliśmy w tym roku za darmoszkę:)
mamy kawałek lasu i .... najpierw wizyta leśniczego i stosowne pozwolenia i papierki
a potem do lasu z piłą :)
brzoza i grab - taka mieszanka
w sumie nie byłem przekonany do brzozy , ale naprawdę w porządku
w przyszłym sezonie zrobimy chyba powtórkę przedsięwzięcia
U nas będzie pompa ciepła z kolektorem pionowym + wszędzie podłogówka. Kominek też planujemy, ale raczej rekreacyjnie niż do konkretnego ogrzewania. Do tego rekuperacja... A właśnie SKula, czy masz do swojego rekuperatora podpięty GWC? Mój maż się szykuje do wykopania takowego i zastanawiamy się czy warto się w to pakować.
nie, nie mam gruntowego wymiennika
mam samą rekuperację
podłogówkę mam tylko tam gdzie jest gres - wiatrołap, przedpokój , kuchnia , dolna i górna łazienka - w tej ostatniej są jeszcze dwa kaloryfery żeberkowe , a właściwie jeden jest w pralni
kaloryfery są w salonie i pokojach bo tam są deski dębowe - dosyć grube i podłogówka odpada
no ! zima przyszła wreszcie taka jak powinna być
mrozek i duuużo śniegu :)
i sypie cały czas - tak że odśnieżanie trzeba powtarzać co kilka godzin
u nas mimo niedzieli gmina też się spisała - wszystkie ulice były odśnieżane
237599
237600
237602
a potem - jak zwykle w niedzielę - włóczęga po Puszczy :
237608
237609
a że było dużo śniegu połowę drogi Robal przewędrował w plecaku :)
237610
a potem - jak zwykle w niedzielę - włóczęga po Puszczy :
a że było dużo śniegu połowę drogi Robal przewędrował w plecaku :)
237610
Takiemu to dobrze :) łapki nie marzną.
jako ,że zima to czas planów
ja tez poddałem się tej manierze i ostatnio przestudiowałem tematykę traw
z pośród niezliczonej liczby odmian
wybrałem dla siebie kilka z nich :
1. Miscanthus sinensis 'Zebrinus Nanus' (miskant)
2. Calamagrostis acutiflora 'Overdam' (trzcinnik)
3. Festuca glauca 'Intense Blue' (kostrzewa)
4. Pennisetum alopecuroides 'Black Beauty' (rozplenica)
5. Imperata cylindrica 'Red Baron'
6. Carex morrowii 'Ice Dance' (turzyca)
7. Stipa tenuissima (ostnica)
to taka szczęśliwa 7 ! :)
większość z nich znajdzie się na projektowanej rabacie za domem - roboczo nazwanej zimową
jeśli znacie je - to poradźcie jak się sprawują
Co do traw to obiło mi się o uszy, że część jest ekspansywna, czyli rozrasta się mocno i trzeba ją kontrolować. Nie wiem, czy któraś z tych które wybrałeś taka jest, ale weź to pod uwage, żeby się potem nie okazało, że wymkną się spod kontroli :) I przejmą władzę nad Twoim ogrodem :D
dla wszystkich szukających inspiracji
i do tego już zmęczonych zimą :)
http://www.houzz.com/photos/traditional/landscape
miłego oglądania :)
a dzisiaj dla wszystkich szukających pocieszenia w ten zimowy poranek !
http://pogoda.wp.pl/gid,16369125,kat,1035571,galeria.html?ticaid=1121d 3&_ticrsn=3
odchodząc zupełnie od tematu ogrodów
mam nadzieję że mi wybaczycie i chociaż na chwilę odrzucicie wszelkie animozje
zapraszam na - moim zdaniem, piękny spektakl :
http://www.youtube.com/watch?v=H-q1wZcUHhk
Piękne obrazki.
Słyszałam wczoraj wywiad z realizatorem w RDC.
Co do traw to obiło mi się o uszy, że część jest ekspansywna, czyli rozrasta się mocno i trzeba ją kontrolować. Nie wiem, czy któraś z tych które wybrałeś taka jest, ale weź to pod uwage, żeby się potem nie okazało, że wymkną się spod kontroli :) I przejmą władzę nad Twoim ogrodem :D
już ja dogłębnie przestudiuję wszystko :)
a kolejne miejsce gdzie widzą się mi trawy to to :
240254
teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie
bo rozważam w wykończeniu wgłębnika jeszcze podest drewniany
wiem , wiem ,że ognisko itd
ale ogień będzie w kutej misie i pojedyncze iskry nie powinny nic złego zrobić
a ja kocham drewno i można na nim nawet się położyć ....
szkoda że nie można wklejać tu zdjęć bo mam piękną aranżację - właśnie z drewnem
BasiaTomczak
04-02-2014, 11:42
drewniane donice w dużej skali sa trudne w konserwacji
Przepraszam, że się wtrącę ale apropo drewnianych donic to uważam, że są bardzo efektowne. Chciałabym kilka postawić w ogrodzie. Możecie mi doradzić jak mogłabym je zakonserwować? Czy to rzeczywiście bardzo trudne, zależy mi żeby je mieć
BasiaTomczak
05-02-2014, 09:18
teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie
bo rozważam w wykończeniu wgłębnika jeszcze podest drewniany
wiem , wiem ,że ognisko itd
ale ogień będzie w kutej misie i pojedyncze iskry nie powinny nic złego zrobić
a ja kocham drewno i można na nim nawet się położyć ....
szkoda że nie można wklejać tu zdjęć bo mam piękną aranżację - właśnie z drewnem
Ja też kocham drewno. To świetny pomysł z tym ogniskiem, bardzo klimatyczne. Ja też o tym myślałam ale zacznę od drewnianej werandy (http://http://www.arena.pl/werandy-z-drewna-tarasy-altany,630929.html)
Przepraszam, że się wtrącę ale apropo drewnianych donic to uważam, że są bardzo efektowne. Chciałabym kilka postawić w ogrodzie. Możecie mi doradzić jak mogłabym je zakonserwować? Czy to rzeczywiście bardzo trudne, zależy mi żeby je mieć
drewno jest bardzo wdzięcznym materiałem i także stosunkowo nie drogim
ale jednak nie dość trwałym a dodatkowo wystawieni na działanie warunków atmosferycznych tą trwałość w znacznym stopniu zmniejsza
więc albo zabezpieczamy drewno ogólnymi środkami do jego ochrony i godzimy się na jego wymianę za jakiś czas, albo po prostu decydujemy się na inne i bardziej trwałe rozwiązania np kamienne
BasiaTomczak
07-02-2014, 10:30
drewno jest bardzo wdzięcznym materiałem i także stosunkowo nie drogim
ale jednak nie dość trwałym a dodatkowo wystawieni na działanie warunków atmosferycznych tą trwałość w znacznym stopniu zmniejsza
więc albo zabezpieczamy drewno ogólnymi środkami do jego ochrony i godzimy się na jego wymianę za jakiś czas, albo po prostu decydujemy się na inne i bardziej trwałe rozwiązania np kamienne
Kamienie też są bardzo efektowne ale mimo wszystko najlepiej w zestawieniu z drewnem:) Postaram się coś wykombinować żeby przemycić jak najwięcej drewna do ogrodu choćby konserwacja miała być bardzo czasochłonna.
Zielony ogród
07-02-2014, 11:51
jako ,że zima to czas planów
ja tez poddałem się tej manierze i ostatnio przestudiowałem tematykę traw
z pośród niezliczonej liczby odmian
wybrałem dla siebie kilka z nich :
1. Miscanthus sinensis 'Zebrinus Nanus' (miskant)
2. Calamagrostis acutiflora 'Overdam' (trzcinnik)
3. Festuca glauca 'Intense Blue' (kostrzewa)
4. Pennisetum alopecuroides 'Black Beauty' (rozplenica)
5. Imperata cylindrica 'Red Baron'
6. Carex morrowii 'Ice Dance' (turzyca)
7. Stipa tenuissima (ostnica)
to taka szczęśliwa 7 ! :)
większość z nich znajdzie się na projektowanej rabacie za domem - roboczo nazwanej zimową
jeśli znacie je - to poradźcie jak się sprawują
Kostrzewy mi wymarzły pierwszej zimy.
Rozplenicę mam, jest piękna, ale widać ja dopiero od czerwca tak naprawdę. tu moja rozplenica w 3 roku po posadzeniu:
http://i1.fmix.pl/fmi2334/a7708414002974745245f000/zdjecie.jpg (http://www.fmix.pl/zdjecie/3930702/img)
ja mam w planie zakup hakonechloa macra aurea, ponieważ rośnie w cieniu, co jest rzadkie wśród traw:)
mówisz ,że kostrzewy wymarzają.... kurcze szkoda
ale chyba mimo wszystko zaryzykuję
a wracając do tematu wymarzania - ciekawe jak tam moje pampasówki ??
jedna jest zakopcowana , a druga po ziemią przy pompie sobie stoi
już niebawem się przekonam
a kontynuując temat traw - to dzisiaj korzystając z pięknej pogody postanowiłem zajrzeć do swojej pampasówki
jak pamiętacie mam dwie takie trawki i jesienią zastosowałem dwie różne metody ich przezimowania
pierwsza z nich to zakopcowanie w gruncie , w miejscu gdzie rosła jednej z nich
została ona okryta grubą warstwą liści dębowych oraz zasłonięta wysłaną liśćmi donicą
jak ona przetrwała - nie wiem bo jeszcze jej nie odsłaniałem i pewnie z miesiąc jeszcze pobędzie w kopcu
natomiast druga została "schowana" 2 metry pod ziemią - obok ujęcia wody , w studzience z kręgów
ta została przesadzona do donicy i opuszczona pod ziemię
szczerze mówiąc nie dawałem jej większych szans ...
i jakże dzisiaj byłem zdziwiony gdy po otwarciu pokrywy zobaczyłem jasnozielone liście
i z 2 metrów trawka wygląda bardzo ładnie i chyba przetrwała zimę ;)
wiosna powoli topi śniegi i rośliny nieśmiało wyłaniają się spod czap
i chociaż nie była tegoroczna zima długa i uciążliwa to jednak czeka się z utęsknieniem jak sobie pójdzie
i zrobi się naprawdę ciepło
241764
241765
241766
trawa też postanowiła się wydostać na powierzchnię
241767
241768
wczoraj jak widać na zdjęciach piękne słońce , a dziś deszcz
pewnie do wieczora zmyje cały śnieg
niby fajnie , ale to błocko jest do kitu
stękałem, stękałem i wyszło słońce :)
z pod śniegu wyłaniają się rośliny... piękny widok !
241909
241910
241911
aż mi się gęba uśmiecha :)
241913
241914
241915
nie tylko ja cieszę się ze słońca - ptaszyny wyżarły wszystko i wariują
241916
241917
a Jegomość Dom też wygrzewa mury
241918
241919
po wczorajszych 2 złotach - a może 2 złotych ;)
rano poszedłem poszukać innych kolorów
czy już coś się pokazało ?
popatrzcie :
243019
243020
243021
243019
A te czerwone patyczki to co to za roślinka?
A te czerwone patyczki to co to za roślinka?
jak sam wygląd wskazuje jest to :
dereń biały .......sibirica :)
kilka ujęć z rana :
lawenda - moim zdaniem fajnie przezimowała
243407
243408
243409
i inna odmiana w innym miejscu :
243410
243411
niektóre zioła też przezimowały
243420
243421
kurcze.... nie wiem czy w tym roku nie szykuje mi się stracony ogrodowy sezon ....
trzy lata temu miałem operację kręgosłupa i wszystko wydawało się być w porządku
ale od jakiegoś czasu odezwały się dolegliwości i właśnie zaczynam badania , które mają wskazać ich przyczynę i ewentualną drogę do leczenia
być może trzeba będzie powtórzyć zabieg ...a wtedy z prac nici
ewentualnie trawkę skoszę....
o rany ! ale dzisiaj rano było pięknie !
słoneczko i ciepło aż miło !
i ziemia tak pięknie pachnie...
jeszcze kilka dni takiego ciepła i roślinki ruszą
dzisiaj przed południem pierwszy raz pograbiłem trawnik i poczyściłem go z zimowych gałęzi brzozowych ,
zdjąłem folię z altany - i już wiem że trzeba ją pomalować by wiosnę przywitała godnie
mam wrażenie ,że z pewnymi pracami muszę się śpieszyć ... bo operacja może mnie nieźle zaskoczyć
niby jeszcze nic nie jest przesądzone ale wolę więcej teraz zrobić bo po operacji będę na jakiś czas wyłączony ...
dlatego też dzisiaj pozwoliłem sobie .....pojechać do robotki motocyklem
cudowne uczucie !
wieczorkiem wrzucę jakieś zdjęcia
Trzymam kciuki za pozytywną diagnozę.
Trzymam kciuki za pozytywną diagnozę.
diagnoza to już wstępna była ..
zresztą ten lekarz mnie operował i dobrze wie co w trawie piszczy :)
teraz potrzeba szczegółowych badań by potwierdzić czy też zaprzeczyć zabiegowi
zobaczymy - mam nadzieję że zdążę coś jeszcze podziałać zanim zasiądę w fotelu na tarasie ;)
wiosenne porządki :
244340
244341
244342
no jak tam popracowaliście dzisiaj solidnie?
bo ja bardzo !
1. wyjąłem , wyczyściłem , ponaprawiałem i przygotowałem do sezonu 3 rowery
2. zgrabiłem filc z całego trawnika
3. przygotowałem woka do gotowania
4. wsadziłem kabel elektryczny w peszel i zakopałem go - jedynie 25 m przez trawnik - zrywanie darni wykop, zasypanie i na końcu darń na swoje miejsce - tak jak przy systemie nawadniania
5. nawiozłem trawnik dolomitem
6. uruchomiłem system nawadniania - w lutym ! - bo strasznie sucho jakoś i zresztą po tym nawożeniu chciałem podlać trochę
ufffff.............
zdjęcia z dzisiejszego , plenerowego gotowania
244566
244568
244569
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin