PDA

Zobacz pełną wersję : Stek, w końcu można...



Strony : 1 2 3 [4]

anSi
16-02-2016, 20:01
Ado - artyzm w czystej postaci.

ada_marcin
18-02-2016, 17:50
Witam .

Może do wyglądu tego antrykotu z Limousine brakuje ilości marmurka (widać taka jego polska natura) ale za to kolor do przyjęcia.Trochę już leży więc dzisiaj ..........am.

http://images77.fotosik.pl/340/f92f5681882b2d62.jpg


Widać, że rewolucyjne obalanie standardów kulinarnych przez niespecjalnych kucharzy jest jak z obalaniem kolejnych półlitrówek. Taki rewolucjonista myśli, że obalił, a tu nagle leży pod stołem z kawałkiem wołowiny na czole.

ps piękne podbicie buta...

perm
18-02-2016, 18:00
Widać, że rewolucyjne obalanie standardów kulinarnych przez niespecjalnych kucharzy jest jak z obalaniem kolejnych półlitrówek. Taki rewolucjonista myśli, że obalił, a tu nagle leży pod stołem z kawałkiem wołowiny na czole.

ps piękne podbicie buta...Najlepsze, że to świeże mięso. Stalowe (pozłacane?) implanty będą jak znalazł.

ada_marcin
18-02-2016, 18:09
Najlepsze, że to świeże mięso. Stalowe (pozłacane?) implanty będą jak znalazł.

W oczekiwaniu na...

http://g.wieszjak.polki.pl/p/_wspolne/pliki_infornext/340000/fotolia_13887350_subscription_xl.jpg

perm
20-02-2016, 13:27
Rezygnuję ze steków z rozbratla sygnowanych "Rzeźnik" sprzedawanych przez Lidl. Z ostatniego steka zjeść dała się mniej niż połowa. Co z tego, że smaczny skoro, raz, że cienki i trudno usmażyć na rare lub medium rare to jeszcze pełno ma błon i twardych pasm tłuszczu. Mam wrażenie, że jakość, na początku wysoka, teraz wyraźnie spadła. Z braku laku, bez przekonania kupiłem w Kauflandzie steki "Uczta Qulinarna" z Sokołowa. Równo ucięte, dużo marmurka, wszystkie kawałki w lodówce podobne. Coś się zmieniło - teraz są sezonowane 14 dni, wcześniej, zdaje się dłużej. Grubość 2,5 - 3 cm. Przepyszne!!! Soczyste, miękkie, kruche i bardzo smaczne. Nie wiem o co z tym Sokołowem chodzi. Te które kupiłem były równie dobre jak steki dwa - trzy razy droższe. Wcześniej w Kauflandzie były te same steki ale kawałki krzywo ucięte, nierównej grubości i z małą ilością marmurka. Nauczony doświadczeniem nie ryzykowałem. Chyba mają problem z jakością albo dostawcy się zmieniają.

G.N.
22-02-2016, 08:56
Fakt że ostatnio steki z Sokołowa całkiem całkiem. Po kilku nieudanych próbach w Auchanie, raz nic co by dobrze wyglądało nie było, drugi raz był stek z udźca pierwsza krzyżowa, który kiedyś kupiłem i był rewelacyjny, tym razem okazał się twardy gumowaty i słabo jadalny, spróbowałem ponownie steków z Sokołowa i bardzo przyzwoite były. Chyba coś zmienili w procesie dojrzewania mięsa.

niktspecjalny
26-02-2016, 06:30
Rezygnuję ze steków z rozbratla sygnowanych "Rzeźnik" sprzedawanych przez Lidl. Z ostatniego steka zjeść dała się mniej niż połowa. Co z tego, że smaczny skoro, raz, że cienki i trudno usmażyć na rare lub medium rare to jeszcze pełno ma błon i twardych pasm tłuszczu. Mam wrażenie, że jakość, na początku wysoka, teraz wyraźnie spadła. Z braku laku, bez przekonania kupiłem w Kauflandzie steki "Uczta Qulinarna" z Sokołowa. Równo ucięte, dużo marmurka, wszystkie kawałki w lodówce podobne. Coś się zmieniło - teraz są sezonowane 14 dni, wcześniej, zdaje się dłużej. Grubość 2,5 - 3 cm. Przepyszne!!! Soczyste, miękkie, kruche i bardzo smaczne. Nie wiem o co z tym Sokołowem chodzi. Te które kupiłem były równie dobre jak steki dwa - trzy razy droższe. Wcześniej w Kauflandzie były te same steki ale kawałki krzywo ucięte, nierównej grubości i z małą ilością marmurka. Nauczony doświadczeniem nie ryzykowałem. Chyba mają problem z jakością albo dostawcy się zmieniają.

P.finlandia, zrób z tym porządek. Kilometrowe posty o niczym z ansą do producentów z roszczeniami do mięsa bez fotek, kilometry swoich ideologii od których niedobrze się robi. To zniechęca, by w ogóle czytać te epistoły kulinarne niczym nie podparte tylko z wiecznym lamentem,że niedobre,za cienkie,za drogie,złe jakościowo,mało marmurka,nie ten dostawca,z wiecznymi rezygnacjami itp. :sick:.Kogo to obchodzi .Ludzie chcą widzieć stek na talerzu,a nie biadolenie nad swoim losem pokrzywdzonego człowieka z szczątkowa wiedza i praktyką. Żenada.

perm
26-02-2016, 08:53
Fakt że ostatnio steki z Sokołowa całkiem całkiem. Po kilku nieudanych próbach w Auchanie, raz nic co by dobrze wyglądało nie było, drugi raz był stek z udźca pierwsza krzyżowa, który kiedyś kupiłem i był rewelacyjny, tym razem okazał się twardy gumowaty i słabo jadalny, spróbowałem ponownie steków z Sokołowa i bardzo przyzwoite były. Chyba coś zmienili w procesie dojrzewania mięsa.Tu jest problem. Kupujesz coś, miesiąc później robi się niejadalne.

niktspecjalny
26-02-2016, 09:17
Tu jest problem. Kupujesz coś, miesiąc później robi się niejadalne.

Witam.
Znowu .Każdy towar ma termin przydatności do spożycia.:yes: Trzeba myśleć co się kupuje i patrzeć na etykietę.:D

perm
26-02-2016, 09:53
Witam.
Znowu .Każdy towar ma termin przydatności do spożycia.:yes: Trzeba myśleć co się kupuje i patrzeć na etykietę.:DWiem, że jesteś mało inteligentny ale aż tak?

niktspecjalny
26-02-2016, 11:35
Wiem, że jesteś mało inteligentny ale aż tak?

Witam.
Zważywszy na fakt ,że imputujesz teraz nawet już samego siebie ,a nierozumienie konwenansu przekładasz na inteligencję której sam jesteś zaprzeczeniem.Podziwiam nadal twoją nieudolność w gotowaniu podpartą li tylko słowami własnej kompromitującej w moim odczuciu ideologii tekstowej , zastanawiając w którym miejscu się skończy choć jeszcze się nie zaczęła.:p

perm
26-02-2016, 15:26
Witam.
Zważywszy na fakt ,że imputujesz teraz nawet już samego siebie ,a nierozumienie konwenansu przekładasz na inteligencję której sam jesteś zaprzeczeniem.Podziwiam nadal twoją nieudolność w gotowaniu podpartą li tylko słowami własnej kompromitującej w moim odczuciu ideologii tekstowej , zastanawiając w którym miejscu się skończy choć jeszcze się nie zaczęła.:pA o co ci chodzi? Poproś może żonę, by poskładała to w jakąś logiczną wypowiedź. Jeżeli się w ogóle da.

sSiwy12
26-02-2016, 16:00
Mówi brunetka do blondynki:
- Słuchaj, fama głosi, że używasz słów, których nie znasz...

Na to blondynka:
- Powiedz famie, że jest głupia i vice versa...

Chef Paul
06-03-2016, 06:49
Taki sobie T-bone (wprawdzie Black Angus prime ale bydlątko, jakieś chyba wątłe było)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC03749s.jpg

... miał ponad pół kilograma (3cm grubości) i ledwie się zmieścił na "syfiastą patelachę" :) ;)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC03751s.jpg

... tym razem (ponieważ wyglądał na "taki sobie") upiekłem go na "medium" a gdy już odpoczywał po upieczeniu, skropiłem go leciutko Pinot i z "takiego sobie", zrobił się bardzo przyzwoity :)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC03761s.jpg


ze stekowym pozdrowieniem

perm
06-03-2016, 06:55
Ślinka leci. Faktycznie "wątłe" to bydlątko było. Pewnie się nie najadłeś. :)

Chef Paul
06-03-2016, 07:12
Ślinka leci. Faktycznie "wątłe" to bydlątko było. Pewnie się nie najadłeś. :)
pisząc "wątłe", w tym przypadku, znaczy wiek uboju ponad 30 miesięcy (zwróć uwagę na kość) tego steak'a, zakwalifikował bym raczej jako "choice" :)

perm
06-03-2016, 07:23
pisząc "wątłe", w tym przypadku, znaczy wiek uboju ponad 30 miesięcy (zwróć uwagę na kość) tego steak'a, zakwalifikował bym raczej jako "choice" :)Kość mówisz? Nie wpadł bym na to. Człowiek się całe życie uczy. Co z nią nie tak?

Chef Paul
06-03-2016, 08:18
Kość mówisz? Nie wpadł bym na to. Człowiek się całe życie uczy. Co z nią nie tak?
Szpik kostny powinien być lekko jaśniejszy ... mogło to być również efektem trochę zbyt długiego dojrzewania mięsa w nierównej temperaturze.

Po upieczeniu jednak, nie miałem żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości.

ada_marcin
06-03-2016, 14:32
To się nazywa skarbnica wiedzy, najlepszy stekowy temat w kraju.

anSi
06-03-2016, 18:43
I ja czytam i podziwiam wiedzę i fachowość :)

perm
19-03-2016, 09:50
Makro próbuje poszerzyć ofertę steków. Dostępne w stałej sprzedaży są steki z Sokołowa, jak i QMP czyli Eco-beef, jak podano na opakowaniu. Te ostatnie do specjalnych nie należały ale cena za to nadzwyczajna (80 zł/kg) co sprawiało, ze leżały bez specjalnego zainteresowania ze strony klientów. Dziś natknąłem się tam również na steki irlandzkiej firmy Kettyle. Sezonowane na sucho, sporo marmurka. Wziąłem, bo te same steki są dostępne w marketach w UK. Przy kasie lekki szok. Cena za kg około 250 zł!!! Te same steki w angielskim Tesco kosztują około 20 funtów, czyli połowę tego! Makro niestety stało się drogą hurtownią dla nie wiadomo kogo. Pustki przy kasach to potwierdzają. Dla porównania wziąłem też steki QMP. 80 zł za kg mięsa sezonowanego 9 dni na mokro, to lekka przesada ale zachęciła mnie ilość marmurka. Steki Kettyle nie są do końca opisane tj, nie wiadomo jaka to rasa, QMP również. Steków Kettyle jeszcze nie jadłem, w sumie nie wiem czemu, bo w UK są powszechnie dostępne. Zobaczymy jak smakują.

perm
19-03-2016, 11:11
350473
Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie.

anSi
19-03-2016, 18:56
350473
Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie.

Wygladają obydwa nieźle. Ciekawe, czy sprostają?

Chef Paul
19-03-2016, 21:26
350473
Tak to wygląda. Stek irlandzki jest mały ale gruby (3 cm). W związku z tym obsmażę go ze wszystkich stron po minucie.
Ten z prawej, wygląda na bardzo rokujący ("cięty na miarę")

niktspecjalny
20-03-2016, 07:32
Makro próbuje poszerzyć ofertę steków. Dostępne w stałej sprzedaży są steki z Sokołowa, jak i QMP czyli Eco-beef, jak podano na opakowaniu. Te ostatnie do specjalnych nie należały ale cena za to nadzwyczajna (80 zł/kg) co sprawiało, ze leżały bez specjalnego zainteresowania ze strony klientów. Dziś natknąłem się tam również na steki irlandzkiej firmy Kettyle. Sezonowane na sucho, sporo marmurka. Wziąłem, bo te same steki są dostępne w marketach w UK. Przy kasie lekki szok. Cena za kg około 250 zł!!! Te same steki w angielskim Tesco kosztują około 20 funtów, czyli połowę tego! Makro niestety stało się drogą hurtownią dla nie wiadomo kogo. Pustki przy kasach to potwierdzają. Dla porównania wziąłem też steki QMP. 80 zł za kg mięsa sezonowanego 9 dni na mokro, to lekka przesada ale zachęciła mnie ilość marmurka. Steki Kettyle nie są do końca opisane tj, nie wiadomo jaka to rasa, QMP również. Steków Kettyle jeszcze nie jadłem, w sumie nie wiem czemu, bo w UK są powszechnie dostępne. Zobaczymy jak smakują.

W Tesco natknąłem się na takie argentyńskie cuda.

http://images76.fotosik.pl/436/093d6aaa4682fcff.jpg

http://images78.fotosik.pl/435/5bba9f081f453dc6.jpg

http://images77.fotosik.pl/435/754a593e73282dc2.jpg

Próbka już za chwilę.

perm
20-03-2016, 09:32
Ten z prawej, wygląda na bardzo rokujący ("cięty na miarę")Też tak myślę. Tylko ta cena... Ten kawałek kosztuje 60 zł.

niktspecjalny
20-03-2016, 11:24
Jeden z nich.Kilogram tej argentyńskiej bardzo smacznej befsztykowej wołowiny waha się w przedziale miedzy 80 ,a 110 zł.Szachownica czyli kratka dla :D :

http://images77.fotosik.pl/436/fa011b475c79affc.jpg

http://images77.fotosik.pl/436/6e86315156a22a22.jpg

perm
20-03-2016, 11:58
Steki są w dalszym ciągu tematem nieznanym wielu smakoszom a co gorsza kucharzom. Niby słyszeli, niby gdzieś tam jedli ale co i jak, co dobre a co nie pozostaje w sferze domniemań i zasłyszanych gdzieś tam półprawd. Pisze do mnie znajomy, że był w hotelu (w Polsce), dosyć znanej (i nie taniej) sieci i dostał stek ze świeżego mięsa. Nie dało się go pogryźć co zasygnalizował kucharzowi. Ten w odpowiedzi uprzejmie poinformował, że nikt jeszcze nie narzekał a wołowina zawsze będzie twarda, chyba, że się ją poddusi, co też czasem, na życzenie gości robi. Faktycznie kelnerka pytała znajomego czy chce stek duszony ale podziękował, bo do głowy mu nie przyszło, że to stek ze świeżego mięsa. Kucharz poinformowany o swoim błędzie przeprosił i przyznał, że wprawdzie gotuje zawodowo od dawna ale ze stekami do czynienia nie miał. Trudno w tę historię uwierzyć, bo sieć jest dosyć ekskluzywna no ale znajomy nie ma powodu kłamać.

Violeet
20-03-2016, 12:35
Nie wiedziałam, iż jest tak wiele rodzai steków. Teraz widzę jak wiele jeszcze przede mną :) Ślinka leci jak się patrzy na to mięcho :)

perm
20-03-2016, 18:17
Pora na QMP. Kiedyś były kompletnie pozbawione wyrazu, choć zjadliwe.
Te ostatnio kupione na talerzu prezentowały się znakomicie:
350636
Stek z dużą ilością marmurka o odpowiedniej konsystencji. Wg informacji na opakowaniu sezonowany 9 dni, oczywiście na mokro, choć tego już nie napisali. Wrażenia z konsumpcji... Na korzyść zmieniła się konsystencja. Stek bardzo miękki, bardzo kruchy, choć trochę soczystości brakuje. Kompletnie za to pozbawiony wyrazu, nie wiem jak to inaczej określić. Tu nic się nie zmieniło. Leży na talerzu apetyczny z pozoru kawał mięcha ale, po ugryzieniu mamy problem, by zidentyfikować smak. Takie nie wiadomo co. Może komuś taki bardzo delikatny w smaku stek będzie odpowiadał ale dla mnie to nieporozumienie. Z braku innych można gościom zaserwować, choć zachwytów raczej nie będzie.

niktspecjalny
20-03-2016, 18:42
Nie wiedziałam, iż jest tak wiele rodzai steków. Teraz widzę jak wiele jeszcze przede mną :) Ślinka leci jak się patrzy na to mięcho :)

Nie bierz do serca tego co pisze ten jegomość.On tylko pisze i jest anty do wołowiny befsztykowej w Polsce.Na dodatek wkleja coś surowego na talerzu nigdy nie podpierając przykładem z domowych realizacji.Wszystko jest dla niego, złe niedobre, niesmaczne bez wyrazu.:yes:

Chef Paul
20-03-2016, 20:08
Nie bierz do serca tego co pisze ten jegomość.On tylko pisze i jest anty do wołowiny befsztykowej w Polsce.Na dodatek wkleja coś surowego na talerzu nigdy nie podpierając przykładem z domowych realizacji.Wszystko jest dla niego, złe niedobre, niesmaczne bez wyrazu.:yes:
Powiedział ekspert w tej materii :)

Zjadłeś stek? Nici z seksu. Jedzenie, które osłabia libido .Mężczyźni, którzy jedzą dużą ilość czerwonego mięsa, mogą mieć niski poziom hormonów płciowych, co tłumi ich pożądanie seksualne.

Nie zapominajmy o tym.:yes::yes::yes::cool: .Nie dotyczy to zimnych ............:yes:.Krwiste steki to porażka dla .............wiadomo czego.Zdrowe odżywianie.Kochajmy się .:yes:
:)

niktspecjalny
21-03-2016, 05:28
Violeet .
Stek zawsze odpowiednio wysmażony i w odpowiedniej ilości np. w całomiesięcznej diecie. Nie surowica krwista ale zawsze taki o odpowiednim stopniu wysmażenia i obowiązkowo z dodatkami warzywa na parze(mam thermomix) i zawsze z masłem przed ...........konsumpcją.Zawsze marynuje go w odrobinie oleju i grubo mielonego pieprzu ,najlepiej trzech jego rodzai.Szachownica na befsztyku tłumaczy stopień jego wysmażenia czyli ,że leżał dłużej by nie był za krwisty.

http://images77.fotosik.pl/439/d78cff4a005ae3a0.jpg

http://images75.fotosik.pl/438/cc3078f990c4c6a0.jpg

http://images77.fotosik.pl/439/c50afb66cc75d722.jpg

http://images77.fotosik.pl/439/eaaa4034683391b3.jpg

pozdrawiam.

perm
22-03-2016, 05:37
Violeet .
Stek zawsze odpowiednio wysmażony i w odpowiedniej ilości np. w całomiesięcznej diecie. Nie surowica krwista ale zawsze taki o odpowiednim stopniu wysmażenia i obowiązkowo z dodatkami warzywa na parze(mam thermomix) i zawsze z masłem przed ...........konsumpcją.Zawsze marynuje go w odrobinie oleju i grubo mielonego pieprzu ,najlepiej trzech jego rodzai.Szachownica na befsztyku tłumaczy stopień jego wysmażenia czyli ,że leżał dłużej by nie był za pozdrawiam.Dokładnie odwrotnie należy robić, by stek był smaczny. Takie mocno wysmażone steki wypaćkane nie wiadomo czym, co zabija smak to specjalność ludzi, którzy nie mają o gotowaniu pojęcia, jak ten wyżej.

perm
23-03-2016, 15:32
Zjadłem stek Kettyle. Dziwny. Zaraz napiszę czemu. Nie był specjalnie kruchy, choć miękki, soczystość taka sobie. Gruby dosyć więc na rare po dwie minuty z każdej strony. Chciałem wpierw obsmażyć z każdej ale w końcu zrobiłem tradycyjnie. Smak... dziwny. Nic podobnego jeszcze nie jadłem. Nie był zły, nie był dobry. Specyficzny. Taki posmak którego nie potrafię do końca opisać. Trochę orzechowy, trochę rodzynkowy (tak, tak!). Wydaje mi się, że to efekt patentu Kettyle czyli "Salt Moss Aging Cave" jak to określają. Na czym to polega nie wiem. Tak mnie to zaciekawiło, że zadzwoniłem do firmy ale nie chcieli zdradzić na czym to polega. Oczywiście jest jakas mała szansa, że coś nie zadziałało i tego posmaku nie powinno być. Sprawdzę jak będę w UK, bo tu szkoda mi pieniędzy. Zachwycony nie byłem. Podsumowując, chyba wolę tradycyjne steki.

Chef Paul
23-03-2016, 15:41
"dojrzewający w solnej grocie" (grotą są tutaj chłodnie wyłożone płytami soli) :)

perm
23-03-2016, 15:57
"dojrzewający w solnej grocie" (grotą są tutaj chłodnie wyłożone płytami soli) :)To ciekawe. Ale może to aż tak wpłynąć na smak?

Chef Paul
23-03-2016, 17:20
To ciekawe. Ale może to aż tak wpłynąć na smak?

chyba coś źle poszło, to bardzo dobry sposób na dojrzewanie (powiedział bym nawet najlepszy) ... jeżeli następny był by taki jak opisujesz, to być może producent wysyła swoje "odrzuty", na polski rynek (na moim rynku, produkt mniej udany, wędruje do tanich dyskontów)

perm
23-03-2016, 17:34
chyba coś źle poszło, to bardzo dobry sposób na dojrzewanie (powiedział bym nawet najlepszy) ... jeżeli następny był by taki jak opisujesz, to być może producent wysyła swoje "odrzuty", na polski rynek (na moim rynku, produkt mniej udany, wędruje do tanich dyskontów)To już by było kurewstwo czyste jako, że ten stek kosztował 250 zł/kg. Takie same są w UK po 20 funtów czyli połowę tego. Sprawdzę przy następnej wizycie w UK ale podejrzewam, że jest jak piszesz. Smak dosyć dziwny. Raczej samo sezonowanie nie powinno dodać tego dodatkowego posmaku.

perm
23-03-2016, 17:48
Coś nie tak z tym Kettyle. Proces dojrzewania z wykorzystaniem bloków z soli i wodorostów. Marka jest bardzo znana i ceniona więc trudno uwierzyć, by pozwolili sobie na jakąś wpadkę. Być może jednak te steki mają taki specyficzny smak.

Dodane:
Jednak coś jest nie tak z Kettyle. Znikły te steki z Tesco, znikły z Marks and Spencer, pojawiły się w Polsce. Wniosek jest jeden. Wciskają coś, co ma wady i to za kosmiczne pieniądze. Ja już na pewno nie kupię. Nie przypadł mi ten smak do gustu.

Chef Paul
23-03-2016, 23:09
Coś nie tak z tym Kettyle. Proces dojrzewania z wykorzystaniem bloków z soli i wodorostów. Marka jest bardzo znana i ceniona więc trudno uwierzyć, by pozwolili sobie na jakąś wpadkę. Być może jednak te steki mają taki specyficzny smak.
...
Być może ten specyficzny smak (o którym piszesz), pochodzi właśnie od tej "wodorostowej innowacji" :) ... nie wiem, nigdy czegoś takiego nie jadłem :)

Naturalnym środowiskiem do dojrzewania wołowiny "na sucho" jest tylko sól i odpowiednia temperatura (oraz oczywiście czas dojrzewania w środowisku suchym) ... dojrzewające mięso "traci na wadze" oddając wodę, między innymi również dlatego, jego cena wzrasta.

ps - "moss" to mech (potrzebuje sporo wilgoci do wegetacji) ... może im to mięcho spleśniało w tym innowacyjnym procesie dojrzewania :)

ps2 - postu NS-a, (tego powyżej) szkoda nawet komentować :)

perm
24-03-2016, 05:56
Być może ten specyficzny smak (o którym piszesz), pochodzi właśnie od tej "wodorostowej innowacji" :) ... nie wiem, nigdy czegoś takiego nie jadłem :)

Naturalnym środowiskiem do dojrzewania wołowiny "na sucho" jest tylko sól i odpowiednia temperatura (oraz oczywiście czas dojrzewania w środowisku suchym) ... dojrzewające mięso "traci na wadze" oddając wodę, między innymi również dlatego, jego cena wzrasta.

ps - "moss" to mech (potrzebuje sporo wilgoci do wegetacji) ... może im to mięcho spleśniało w tym innowacyjnym procesie dojrzewania :)

ps2 - postu NS-a, (tego powyżej) szkoda nawet komentować :)Jak gdzieś tam wyczytałem sezonowanie z blokami soli zmniejsza utratę wody więc mięso jest bardziej soczyste. Stek Kettyle nie był bardzo soczysty. Smak dziwny więc więcej nie chcę.

karolek75
25-03-2016, 07:47
Ciekawe co piszecie o tej soli... Sol ma taka wlasciwosc, ze utrzymuje stabilna wilgotnosc 75% w zamknietej przestrzeni. Oczywisciue musi jej byc odpowiednio duzo do kubatury, by byla w stanie pochlanac nadmiar wody w powietrzu.

Chef Paul
01-04-2016, 17:34
Ciekawe co piszecie o tej soli... Sol ma taka wlasciwosc, ze utrzymuje stabilna wilgotnosc 75% w zamknietej przestrzeni. Oczywisciue musi jej byc odpowiednio duzo do kubatury, by byla w stanie pochlanac nadmiar wody w powietrzu.

jonizacja :)
brak flory bakteryjnej i naturalna konserwacja

Chef Paul
02-04-2016, 01:14
od rzeźnika ... do talerza
http://www.eater.com/2014/7/7/6196861/the-porterhouse-at-peter-luger-steakhouse-in-new-york-city
... jeden z przykładów na dobry steak :)

perm
02-04-2016, 07:43
od rzeźnika ... do talerza
http://www.eater.com/2014/7/7/6196861/the-porterhouse-at-peter-luger-steakhouse-in-new-york-city (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 14%2F7%2F7%2F6196861%2Fthe-porterhouse-at-peter-luger-steakhouse-in-new-york-city)
... jeden z przykładów na dobry steak :)
Suuuper reportaż. Wydawałoby się, że stek to stek, bierzemy kawał mięcha, smażymy i tyle. :) Temperatura smażenia - 450oC Całkiem nieźle ale też kawałki do małych nie należą. Niestety już na początku wiaderko zimnej wody dla polskich konsumentów (przynajmniej niektórych):

"It's really just about buying the best product that's out there and simply preparing it."

Chef Paul
02-04-2016, 12:17
Steak'owa ciekawostka :)
http://www.eater.com/2015/12/2/9835330/worlds-most-expensive-steak (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 15%2F12%2F2%2F9835330%2Fworlds-most-expensive-steak)

to warto wiedzieć:
http://www.eater.com/2016/3/2/11145968/how-to-cook-a-perfect-steak-every-time

perm
02-04-2016, 14:43
Steak'owa ciekawostka :)
http://www.eater.com/2015/12/2/9835330/worlds-most-expensive-steak (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 15%2F12%2F2%2F9835330%2Fworlds-most-expensive-steak)

to warto wiedzieć:
http://www.eater.com/2016/3/2/11145968/how-to-cook-a-perfect-steak-every-time (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 16%2F3%2F2%2F11145968%2Fhow-to-cook-a-perfect-steak-every-time)
"professional carnivore Nick Solares." Ciebie Chief pewnie też dałoby się tak nazwać :)

Chef Paul
02-04-2016, 15:33
:) nigdzie nie ukrywam, że mięsko lubię (i traktuję je z należytą atencją) :)
... na jutro (niespodzianka dla Ciemiężycielki) :) "burbon pepercorn t-bone" (cielęcy) :)

ps - dać tutaj, czy może raczej w "kulinariach" ? :)

perm
02-04-2016, 17:45
:) nigdzie nie ukrywam, że mięsko lubię (i traktuję je z należytą atencją) :)
... na jutro (niespodzianka dla Ciemiężycielki) :) "burbon pepercorn t-bone" (cielęcy) :)

ps - dać tutaj, czy może raczej w "kulinariach" ? :)Kulinaria może. Tu befsztyki. :)

Chef Paul
02-04-2016, 23:10
Kulinaria może. Tu befsztyki. :)
Dobrze, :) ... cielę to jeszcze nie wół :) ;)

perm
03-04-2016, 08:19
Dobrze, :) ... cielę to jeszcze nie wół :) ;)Jeżeli chodzi o smak to zdecydowanie nie. :) Cholera, nie mogę się do cielęciny przekonać. Nie smakuje mi i już.

Chef Paul
03-04-2016, 09:40
Jeżeli chodzi o smak to zdecydowanie nie. :) Cholera, nie mogę się do cielęciny przekonać. Nie smakuje mi i już.
Dlatego ją marynuję :) ... a steak' podaję z sosem z marynaty :)

Chef Paul
25-04-2016, 08:27
Trzeba było trochę "powalczyć" Steak'uncio ważył trochę ponad kilogram :)

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04081s.jpg

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04103s.jpg

pozdrawiam smakowicie

Władca Przysmaków
25-04-2016, 15:00
Taki stek to jak dobrze dobrany rozmiar biustonosza. Ślinka cieknie.

Władca Przysmaków
25-04-2016, 23:04
od rzeźnika ... do talerza
http://www.eater.com/2014/7/7/6196861/the-porterhouse-at-peter-luger-steakhouse-in-new-york-city
... jeden z przykładów na dobry steak :)


... za linkiem do źródła ...

1.2kg i 5.5cm grubości

http://s31.postimg.org/jmh43hosb/pniak_4.jpg

http://s31.postimg.org/4480p7e7v/pniak_5.jpg

http://s31.postimg.org/ysq0jp9h7/pniak_6.jpg

http://s31.postimg.org/j8fgp31a3/pniak_7.jpg

Chef Paul
26-04-2016, 09:57
Piękny kawałek Władco ... do takiej porcji właśnie, nie potrzebne żadne dodatki (cała kolacja w jednym) :) ... oczywiście nie liczę butelki dobrego wina (czymś popiać przecież trzeba) ;)

Władca Przysmaków
26-04-2016, 17:07
Było i super wino z piwniczki, ale w tym temacie rozmawiamy tylko o stekach.

perm
26-04-2016, 17:53
Było i super wino z piwniczki, ale w tym temacie rozmawiamy tylko o stekach.Tak z ciekawości. Jak go przyrządziłeś? Tylko na griddle czy ruszt to, przy tej grubości trochę mało temperatury, bo nie przypuszczam, że zrobiłeś na blue? Chefie, takiego grubego to jak najlepiej potraktować?

Władca Przysmaków
26-04-2016, 18:06
Tak z ciekawości. Jak go przyrządziłeś? Tylko na griddle czy ruszt to, przy tej grubości trochę mało temperatury, bo nie przypuszczam, że zrobiłeś na blue? Chefie, takiego grubego to jak najlepiej potraktować?

Na grillu, mój ma podwójne ścianki. Temp. grilla 350C, a steka równe 55C - czyli medium rare.

Władca Przysmaków
26-04-2016, 18:10
http://s32.postimg.org/gv9ougn0l/pniak_11.jpg

Chef Paul
26-04-2016, 18:14
Grube steak'i (powyżej 1 cala), na bardzo rozgrzanej żeliwnej patelni, na grillu z przykryciem, po opieczeniu z obu stron, mięsko przykrywamy aluminiową folią, zmniejszamy temp. i zamykamy grill na kilka minut, (do ostatniej fazy pieczenia można również użyć piekarnika).

Władca Przysmaków
26-04-2016, 18:18
Grube steak'i (powyżej 1 cala), na bardzo rozgrzanej żeliwnej patelni, na grillu z przykryciem, po opieczeniu z obu stron, mięsko przykrywamy aluminiową folią, zmniejszamy temp. i zamykamy grill na kilka minut, (do ostatniej fazy pieczenia można również użyć piekarnika).

U mnie z pod przykrycia dymiło się jak sam s.....

Władca Przysmaków
03-05-2016, 15:26
Klasyk, ribeye steak(750g).

http://s32.postimg.org/9mv7471ut/ribeye_steak.jpg

Chef Paul
03-05-2016, 16:16
ribeye z pnia :) ;)

Władca Przysmaków
03-05-2016, 21:21
I wino z pnia.

http://s32.postimg.org/kpixpdk2t/winko_do_steka.jpg

Chef Paul
03-05-2016, 22:12
Dobry "pairing", choć moim zdaniem troszkę za długo przetrzymałeś w piwniczce :) ... trochę lepsze było dwa lata temu ;)
...
... u mnie następny t-bone, dopiero jutro :) (dziś wieczór meksykański :) na życzenie SM burrrrrrrrrrito ;) )

Władca Przysmaków
04-05-2016, 00:59
Dobry "pairing", choć moim zdaniem troszkę za długo przetrzymałeś w piwniczce :) ... trochę lepsze było dwa lata temu ;)
...
... u mnie następny t-bone, dopiero jutro :) (dziś wieczór meksykański :) na życzenie SM burrrrrrrrrrito ;) )


Wino dało rade i dotrzymało kroku do jakości steka. No faktycznie, lepiej wchodzą takie jak 2 lata temu, czasami można również coś z innego przedziału 55-60 letnich win... ale nie ma co narzekać.

Well done.
http://s32.postimg.org/lfz4vavs5/na_pniu_1.jpg

http://s32.postimg.org/ssg44qhyd/na_pniu_2.jpg

http://s32.postimg.org/8lhf7xyzp/na_pniu_3.jpg

Władca Przysmaków
04-05-2016, 14:42
Ten kawałek przeznaczony jest na "blue".

http://s32.postimg.org/j0b40dgrp/na_blue.jpg

perm
04-05-2016, 19:06
Ten kawałek przeznaczony jest na "blue".

http://s32.postimg.org/j0b40dgrp/na_blue.jpgOj tak, bo to 'well done' wyżej odnosiło się do jakości obróbki? :)

Władca Przysmaków
04-05-2016, 20:12
Oj tak, bo to 'well done' wyżej odnosiło się do jakości obróbki? :)

Zgodnie z wiedzą kulinarną.

http://s32.postimg.org/nmp33ihut/blue.jpg

Chef Paul
05-05-2016, 00:30
Wygląda nad wyraz smakowicie.

U mnie, dziś, dzień cały pada, więc t-bone oczekuje w lodówce, na lepszą pogodę :)

Władca Przysmaków
05-05-2016, 14:49
Wygląda nad wyraz smakowicie.

U mnie, dziś, dzień cały pada, więc t-bone oczekuje w lodówce, na lepszą pogodę :)

U mnie to samo, ale stek był przepyszny. Smak światowej klasy.

perm
07-05-2016, 19:41
W Selgrosie steki argentyńskie. Rasy nie podają, widocznie uznali, że "argentyńskie" wystarczy:
355134
Informacji jak na lekarstwo.
355135
Marmurka też natura pożałowała ale przynajmniej wycięty lepszy kawałek:
355136
Cena nie jest niska, kawałek 200g (tylko tak cięte) 35 zł. Dwa dla jednej osoby będą w sam raz. Grubość 2 cm. Niestety, mimo, że smażyłem po 1,5 min wyszedł medium rare, choć celowałem w rare. Mimo to byłem bardziej niż zadowolony. Stek był zaskakująco smaczny, mimo niewielkiej ilości marmurka. Bardzo kruchy i miękki, do tego soczysty. Zdecydowanie kupię go następnym razem. (o ile jeszcze będą).

Władca Przysmaków
07-05-2016, 19:48
Osobiście bardzo doceniam walory wołowiny argentyńskiej. Jedna z lepszych.

perm
07-05-2016, 21:00
Osobiście bardzo doceniam walory wołowiny argentyńskiej. Jedna z lepszych.Ta była rewelacyjna.

Jak ktoś ma czas to trochę o wołówce (również o stekach). Miłej lektury. :) (http://www.kochamwolowine.pl/sites/default/files/users/user1/wielka_ksiega_wolowiny_wydanie_elektroniczne_calos c.pdf)

Chef Paul
07-05-2016, 22:12
Osobiście bardzo doceniam walory wołowiny argentyńskiej. Jedna z lepszych.
Preferuję swoją lokalną, lub ewentualnie z Texas'u (cały rok na pastwiskach) ... choć argentyńską równieź nie gardzę :)
... i to nie tylko wspieranie "lokalnego", florydzka czy teksańska jest naprawdę doskonała

perm
08-05-2016, 07:04
Preferuję swoją lokalną, lub ewentualnie z Texas'u (cały rok na pastwiskach) ... choć argentyńską równieź nie gardzę :)
... i to nie tylko wspieranie "lokalnego", florydzka czy teksańska jest naprawdę doskonałaW Polsce też są hodowle a, mimo to kupić dobry stek graniczy z cudem. Poza paroma wyjątkami nie ma mowy, by pójść do rzeźnika i wybrać sobie coś dobrego. To co w sieciówkach, przy odrobinie szczęścia można uznać za poprawne. Nie mają u nas lekko miłośnicy steków.

finlandia
08-05-2016, 09:26
Perm.. nie ma sie co dziwić. Miłośnicy steków są w mniejszości. Kojarzysz aktualną reklamę Selgros - stek z rostbefu "wykrajany na miejscu" jest ilustrowany ładnym, chudziutkim kawałkiem mięsa. Taki "kanon urody" dobrego mięsa dominuje w kraju na Wisłą..

perm
08-05-2016, 17:08
Perm.. nie ma sie co dziwić. Miłośnicy steków są w mniejszości. Kojarzysz aktualną reklamę Selgros - stek z rostbefu "wykrajany na miejscu" jest ilustrowany ładnym, chudziutkim kawałkiem mięsa. Taki "kanon urody" dobrego mięsa dominuje w kraju na Wisłą..No niestety. Kilka razy byłem świadkiem wybierania przez klientów tych co chudszych kawałków. To się pewnie z czasem zmieni. Nie wiem natomiast i to mnie martwi, czy zmieni się oferta producentów. Jak na razie decydującą rolę gra cena i nie wygląda na to, by miało się to poprawić. Chętnych na stek za 40 - 50 zł a tyle muszą kosztować przy tak niszowej produkcji dobre steki raczej w Polsce za dużo nie ma. Ten argentyński jednak, bardzo smaczny, gdyby był z polskiego bydlątka i zachował jakość powinien kosztować dużo mniej. I o to musimy walczyć, ku chwale ojczyzny i ojca dyrektora. :)

Chef Paul
16-05-2016, 00:20
Świadomość konsumenta w końcu się zmieni (ludzie świata ciekawi, poznają nowe smaki i kulinarne doświadczenia innych krajów)

Filet Mignon (medium rare) ... bo tylko taka "jest jadalna" :)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC04197s.jpg
... malusinka (około 150 g) ... wciągnołem jedną dziurką nosa :)

perm
21-05-2016, 13:54
Udało mi się kupić w Selgrosie steki argentyńskie importowane przez Elkpol. Piszę udało się, bo schodzą jak ciepłe bułeczki, mimo stosunkowo wysokiej ceny. Optymistyczne to, bo pokazuje, że są w Polsce tacy, dla których dobry stek nigdy nie będzie zbyt drogi. Tym razem rostbef, antrykotu (już?) nie było. Trochę mało marmurka ale za to, podobnie jak poprzednio wycięty najlepszy kawałek. Może to przekona sprzedawców, że na dobre steki zawsze znajdą się chętni? Dla porównania wziąłem też stek z polskiej wołowiny, pakowany również przez Elkpol i sygnowany QMP. Kiedyś tak sprzedawały steki zakłady mięsne z Łukowa ale teraz to znak Elkpol. Niestety do argentyńskiej wołówki daleko im bardzo. Takie nie wiadomo co, bez charakteru i smaku. Miękkie, kruche, w miarę soczyste ale blade smakowo.

perm
26-05-2016, 08:01
Omijałem do tej pory steki sprzedawane w Lidlu (oprócz steków z rozbratla, których już nie kupuję, bo jakość w zakresie miękkości i kruchości pogorszyła się znacznie). Steki z antrykotu i rostbefu spróbowałem raz i nie chciałem więcej ryzykować, mało kruche, kwaskowate bez specjalnego smaku. Teraz, na próbę wziąłem stek z antrykotu, by sprawdzić czy coś się zmieniło. Miałem jeszcze jeden stek argentyński z Selgrosa więc usmażyłem je razem, spodziewając się, że rychło ten z Lidla powędruje do psiej miski. Otóż nie. Pełne zeskoczenie. Okazał się smaczny a, jako że to antrykot i miał trochę marmurka smakiem wiele rostbefowi z Argentyny nie ustępował. Trochę mało kruchy, 1/4 steka trafiła do psiej miski, bo pogryźć się nie dała ale reszta całkiem, całkiem. Zastanawiałem się jak to możliwe, bo cena za stek z Lidla jest 4 razy niższa niż za ten argentyński i odpowiedź znalazłem w wyglądzie tego steka. Był prawie ciemno fioletowy a data ważności kończyła się za dwa dni. Wygląda na to, że jak się stekom z Lidla da odpowiednio długo poleżeć i trafi się partia bydlątek nie za starych, to steki mogą być udane. To jednak loteria ale warto zaryzykować, bo cena jest więcej niż przyzwoita.

Chef Paul
26-05-2016, 16:19
doświadczenia niezmiernie przydatne w Polsce ... napewno z nich skorzystam gdy będę chcial zrobić sobie steak'a samemu, będąc tam z wizytą.

perm
26-05-2016, 17:19
doświadczenia niezmiernie przydatne w Polsce ... napewno z nich skorzystam gdy będę chcial zrobić sobie steak'a samemu, będąc tam z wizytą.Myślę, że trafisz do rzeźnika. Sieciówki to jednak ryzyko. Może jednak będziesz chciał się zabawić, kupić to co opisuję i ocenić? Ciekaw byłbym twojej opinii, pewnie nie tylko ja.

Chef Paul
26-05-2016, 18:23
będę zapewne w przyszłym roku ...
... w różnych miejscach więc zapewne spróbuję :)

Griszenko
27-05-2016, 14:51
Wygląda nad wyraz smakowicie.

U mnie, dziś, dzień cały pada, więc t-bone oczekuje w lodówce, na lepszą pogodę :)
Po to właśnie wymyślono grille kontaktowe[moderowano] żeby sobie grillować steki przez cały rok bez względu na pogodę.

Chef Paul
27-05-2016, 16:08
Po to właśnie wymyślono grille kontaktowe (http://emaks.pl/gastronomia-1/plyty-grillowe-grille-kontaktowe.html) żeby sobie grillować steki przez cały rok bez względu na pogodę.
wow ... pierwszy raz w życiu zobaczyłem takie cudo (jeszcze do tego przydał by się super wydajny okap i można w domowej kuchni robić wspaniałe steak'i) ... dzięki za info :)

ps - używasz w domu, któregoś z tych reklamowanych ?

Griszenko
01-06-2016, 11:37
Mam ten podwójny.

Chef Paul
02-06-2016, 01:21
Mam ten podwójny.
Używasz w domowej kuchni ?
Jaki model ?
Mógłbyś sfotografować go w trakcie użytkowania ?

Władca Przysmaków
05-06-2016, 16:44
Coś z nowego zakupu. Nabyłem 12 paczek.

http://s33.postimg.org/itge4bgu7/bizon.jpg

Chef Paul
23-06-2016, 22:47
Ciekawe
The Dry-Age Shortcut: How to Fake 45 Days in 48 Hourshttp://www.bonappetit.com/wp-content/uploads/2016/03/koji-steak-1-620x460.jpg (http://www.bonappetit.com/test-kitchen/how-to/article/dry-age-shortcut-koji)

http://www.bonappetit.com/test-kitchen/how-to/article/dry-age-shortcut-koji

perm
24-06-2016, 07:31
Ciekawe
The Dry-Age Shortcut: How to Fake 45 Days in 48 Hours

http://www.bonappetit.com/wp-content/uploads/2016/03/koji-steak-1-620x460.jpg (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.bonappetit.com %2Ftest-kitchen%2Fhow-to%2Farticle%2Fdry-age-shortcut-koji)

http://www.bonappetit.com/test-kitchen/how-to/article/dry-age-shortcut-koji (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.bonappetit.com %2Ftest-kitchen%2Fhow-to%2Farticle%2Fdry-age-shortcut-koji)Hmmm. Dwa drobiazgi:

...something thin and grainy like skirt or flank steak...Co z grubszymi kawałkami?
No i:

The meat has a very distinct flavor and picks up a slight miso sweetness. That sweetness is the biggest difference between the real dry-aged meat versus the koji hack...Opisywałem tu steka ze znanej brytyjskiej firmy z lekko dziwnym posmakiem. Nie był jakiś natarczywy ale więcej go nie kupię. Podobnie może być też z tym patentem. Poza tym... ideałem byłoby wysezonować sobie stek samemu i to szybko. Chyba jednak nie ma nic za darmo. Albo drogo i dobrze albo kompromis.

Chef Paul
24-06-2016, 08:35
Perm, jeszcze nie sprawdzałem tej metody :) ... i nie wiem czy i kiedy to zrobię :)

ps - info podałem raczej jako ciekawostkę

perm
24-06-2016, 09:08
Perm, jeszcze nie sprawdzałem tej metody :) ... i nie wiem czy i kiedy to zrobię :)...Ja chyba też nie. Ten słodkawy posmak...

perm
28-06-2016, 15:24
Parę słów dla podtrzymania rozmowy. Nic nowego na rynku nie znalazłem więc spożywam importowane przez Elkpol steki argentyńskie z Selgrosa. Pojawiają się dosyć regularnie i, choć długo nie leżą można sobie zrobić zapas. :)
Cena może jest trochę wysoka, bo kawałek 200g kosztuje 25 zł ale, moim zdaniem warto zapłacić, bo są pyszne. Gdyby miały trochę więcej marmurka byłyby idealne. 200 gr to też nie jest porcja dla faceta. Trzeba dwa, by coś poczuć.
Problemem jest fakt, że jak ich zabraknie, to wszystko inne dostępne w sieciówkach będzie odstawało jakością.
Steki z Selgrosa serdecznie polecam na rare albo co najwyżej medium-rare. Dwie minuty z każdej strony powinno wystarczyć, choć ja smażę po półtorej minuty. Warto zaryzykować, smak mają świetny. Po podsmażeniu mocniejszym nie są już takie dobre.
Wybierając bierzmy te regularnie ucięte, bo zdarzają się jakieś mutanty ze smutnymi minami. :)

Chef Paul
29-06-2016, 04:04
Butcheryandwine
Polskie mięso, Czarny Angus, 3 letnia jałówka, 4 tygodnie sezonowana
https://scontent.ftpa1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/13507065_1024885627564799_4366556491783789757_n.jp g?efg=eyJpIjoibCJ9&oh=5ddb8de9201305edb5201d758c49f253&oe=57FABBAF

Żurawia 22, Warszawa

:)

perm
29-06-2016, 06:38
Butcheryandwine
Polskie mięso, Czarny Angus, 3 letnia jałówka, 4 tygodnie sezonowana
https://scontent.ftpa1-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/fr/cp0/e15/q65/13507065_1024885627564799_4366556491783789757_n.jp g?efg=eyJpIjoibCJ9&oh=5ddb8de9201305edb5201d758c49f253&oe=57FABBAF

Żurawia 22, Warszawa

:)Wygląda bardziej niż zachęcająco. Polak potrafi :).

Władca Przysmaków
30-06-2016, 14:47
O!!!! Mniam, mniam, palce lizać!

Chef Paul
30-06-2016, 16:21
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1422223254470656&id=111376838888644 (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fm.facebook.com%2F story.php%3Fstory_fbid%3D1422223254470656%26id%3D1 11376838888644)

This is where your steak comes from :)

perm
30-06-2016, 16:51
No cóż. Teraz o tym o czym większość fanów steków pewnie nie słyszało albo nie bardzo wiedzą o co chodzi. Steki sous vide (wymawia się su wiiid). Czemu o tym piszę. Jest to najpopularniejszy sposób przygotowania steków w knajpach ale, zaznaczę to nie w tych prawdziwych i cenionych steakhouse. Siadacie sobie w restauracji, zamawiacie stek a po 10 minutach kelner przynosi skwierczący kawałek mięsa. Jakim cudem zapytacie, skoro, po wyjęciu z lodówki stek powinien nabrać temperatury. A no takim, że jest wcześniej przygotowany właśnie metodą sous vide.
W skrócie, stek wcześniej obsypuje się solą, pieprzem i ewentualnie jakimiś ziołami, pakuje do foliowej torebki, zalewa oliwą, wsadza do gorącej wody, obgotowuje a potem do lodówki i czeka na klienta. Wystarczy położyć go na chwilę na patelni albo grillu i gotowe. Niektórzy kucharze przypalają go przy pomocy palnika gazowego, by miał posmak grilla węglowego. Takie steki są zawsze kruche więc zjemy całe, są miękkie, są bardzo soczyste.
Niestety coś za coś. Steki wysmażone smak mają bardzo podobny do tych przygotowanych metodą tradycyjną ale te medium rare czy rare więc te najlepsze smakują już inaczej. Nie polecam, choć, jak pisałem większość restauracji stosuje, ze względów praktycznych taką metodę. Myślę, że Chef Paul, jako właściciel knajpki będzie mógł nam coś więcej na ten temat powiedzieć, o co go zresztą bardzo proszę.

Chef Paul
30-06-2016, 19:21
Perm, ... "właścicielem" to nie jestem już od wielu lat, (choć mam w tym jakiś niewielki udział) :) ... moja pozycja to Executive Chef, czyli poprostu szef kuchni.
Systemem "vide" nigdy nie robię, uważam, że tą metodą przygotowywanie steak'ów, jest porównywalne do podawania Gościom koncentratu zupy z puszki, czy pure ziemniaczanego z proszku lub wędzenia kiełbasy "płynem wędzarniczym" :)
Dobry kawałek mięsa, "sam się obroni" i smakuje zdecydowanie lepiej niż najlepsza nawet "odgrzewana zupa"

ps - nie próbowałem jeszcze przygotować steak'a w płynnym azocie :) ... nie mówię jednak nie i zapewne spróbuję :) ... choć teraz jestem na przymusowym "dłuższym urlopie" (nawet w swej kuchni domowej, jestem w bardzo ograniczonym zakresie :( ) i z tym doświadczeniem przyjdzie mnie jeszcze trochę poczekać :)

perm
30-06-2016, 20:24
Systemem "vide" nigdy nie robię, uważam, że tą metodą przygotowywanie steak'ów, jest porównywalne do podawania Gościom koncentratu zupy z puszki, czy pure ziemniaczanego z proszku lub wędzenia kiełbasy "płynem wędzarniczym" :)
Dobry kawałek mięsa, "sam się obroni" i smakuje zdecydowanie lepiej niż najlepsza nawet "odgrzewana zupa"Ja ich zdecydowanie nie polecam. W większości knajp podają właśnie takie ale w prawdziwym steakhouse to niedopuszczalne. Do tego często podgrzewają je wstępnie w mikrofali, co kompletnie pozbawia je smaku. Takiego dostałem w Colorado w Szczecinie. Nawet nie chciało im się porządnie go zrumienić. To w końcu steakhouse. Obciach i tyle. Charakterystyczną cechą steków sous vide jest kolor mięsa. Jest blade, bez wyraźnego koloru nawet zrobione na rare.

Władca Przysmaków
01-07-2016, 13:47
Przyjaciele bracia smakosze!!! Ze stekowym pozdrowieniem niech sie stek grilluje...Stek się sam obroni!!!

https://s31.postimg.org/odl58x18r/na_pniu_160.jpg

https://s31.postimg.org/iheuprtm3/na_pniu_161.jpg

https://s32.postimg.org/uysg333cl/na_pniu_162.jpg

https://s32.postimg.org/onlv0k2qd/na_pniu_163.jpg

Chef Paul
01-07-2016, 13:50
Piękne sztuki ... u mnie na 4-tego, chyba sąsiad coś upichci :)

Władca Przysmaków
01-07-2016, 16:17
Piękne sztuki ... u mnie na 4-tego, chyba sąsiad coś upichci :)

A u mnie dziecko i żonka na wakacjach. Świętuje od wczoraj. Od dzisiaj, odwiedza mnie znajoma z Warszawy... ale przejdzmy do mięsa na królewski styl...

Władca Przysmaków
01-07-2016, 16:25
Pięknie stoi!

https://s32.postimg.org/j6dioqtv9/na_pniu_164.jpg

https://s31.postimg.org/uap2dbcvv/na_pniu_165.jpg

https://s31.postimg.org/620xaolcr/na_pniu_168.jpg

Got Beef, Chłopaki? Bo ja po steku w jacuzzi..... wiadomo co bedzię... szampan również, ten lepszy.

perm
01-07-2016, 19:23
...
Got Beef, Chłopaki? Bo ja po steku w jacuzzi..... wiadomo co bedzię... szampan również, ten lepszy.Uważaj byś w ciążę nie zaszedł. :) W pięknym miejscu mieszkasz. Jeżeli to nie tajemnica to gdzie to?

Władca Przysmaków
01-07-2016, 22:44
Uważaj byś w ciążę nie zaszedł. :) W pięknym miejscu mieszkasz. Jeżeli to nie tajemnica to gdzie to?

Ze wszystkim jestem ostrożny, zbędny tłuszcz wycinam zawsze przed grillowaniem, a co do drugiego to na pikułe naciągam zabezpieczenie. Soli używam tyle co trzeba, z pieprzem to inna sprawa. Kocham po pierzyć.

https://s31.postimg.org/yalloguq3/na_pniu_172.jpg

ps nie jest to tajemnica, ale jest pewien malinowy nos którego to meczy, i nastepny niespecjalny użytkownik który straszy sądami, policją i prokuraturą.

Chef Paul
01-07-2016, 23:43
Władca wybrał swoją piękną przystań, około 2 tys. km na północ od mojego cieplutkiego gniazdka :) ... co nie jest oczywiście żadną tajemnicą ;)
... mam nadzieję że nie jest to przystań docelowa i w końcu się bliżej mnie przeprowadzi :)

Chef Paul
03-07-2016, 05:34
... bez "gotowania w folii" :)

http://www.thedailymeal.com/eat/secrets-great-steakhouses (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.thedailymeal.c om%2Feat%2Fsecrets-great-steakhouses)

http://www.eater.com/2016/6/28/12055394/david-kinch-carlo-mirarchi-steak-grilling-video (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 16%2F6%2F28%2F12055394%2Fdavid-kinch-carlo-mirarchi-steak-grilling-video)

perm
03-07-2016, 07:06
... bez "gotowania w folii" :)

http://www.thedailymeal.com/eat/secrets-great-steakhouses (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.thedailymeal.c om%2Feat%2Fsecrets-great-steakhouses)

http://www.eater.com/2016/6/28/12055394/david-kinch-carlo-mirarchi-steak-grilling-video (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.eater.com%2F20 16%2F6%2F28%2F12055394%2Fdavid-kinch-carlo-mirarchi-steak-grilling-video)No cóż. Trzeba jeszcze znaleźć taką restaurację. :) W Polsce niestety mało prawdopodobne. Jest jednak w tym coś głębszego. Stek zrobiony w domu zawsze będzie smakował inaczej niż ten w dobrej knajpie. Czy gorzej? Trudno powiedzieć. Inaczej. Steki z torebki czyli sous vide są takie trochę bezbarwne smakowo, tj kompletnie nie czuć w nich tego subtelnego smaku lekko tylko podgrzanego mięsa a jeżeli marmurka jest trochę to jest to właśnie to co w steku lubimy najbardziej. Pozostałe patenty ... infrared heater. SF czysta :). Myślę, że fajnie podsumował to wszystko prezenter z filmu. Robienie steków to nie tylko gotowanie. Jest jeszcze to wszystko dookoła, od znalezienia odpowiedniego mięsa zaczynając, na podaniu go kończąc. Takie smakowite hobby.

Chef Paul
03-07-2016, 10:53
Perm, powiem tak, ...
... na dzisiejszej kulinarnej mapie Polski, znajdziesz z powodzeniem to, czego szukają steak'owi smakosze. Znam kilka takich miejsc (Zielony Niedźwiedź, Butchery and Wine czy u Adasia Chrząstowskiego w Krakowie)
Steak'i przygotowywane w domu, wyjdą również doskonałe, (a niejednokrotnie nawet lepsze), jeżeli będziesz dysponował, odpowiedniej jakości mięsem (np takim, jak od Grzesia Kwapniewskiego) i przestrzegał procedur czasu i temperatury. Sprzęt obojętny i nie ma tutaj wielkiego znaczenia czy będzie to grill węglowy (większa pracochłonność) czy gazowy pod przykryciem z odpowiednią grillową patelnią żeliwną (szybciej i czyściej).
U mnie w normalnych marketach spożywczych, również rzadko się zdarza dostać "prime" ale w sklepach rzeźnickich, nie ma z tym żadnego problemu. Sądzę, że już niebawem, podobna sytuacja będzie i w Polsce (świadomość konsumencka jest na coraz wyższym poziomie).

Pozdrawiam smakowicie

ps - dziś u mnie, cała noga barania, pieczona w gorącym dymie :) ... tylko i wyłącznie z powodów "chorobowych", bo 4 Lipca przecież, to Dzień Steak'a właśnie (steak jutro u sąsiada)

Chef Paul
06-07-2016, 23:29
Sąsiad tak się rozpędził w pieczeniu steak'ów, że trochę ich zostało :)
Musiały zostać "zagospodarowane", dnia następnego

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04384s.jpg
... kroimy na cienkie plastry

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04388s.jpg
... na masełku (nie żałować), cebulka, czosnek, papryka, później mięsko
... a jeszcze później, starty cheddar

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04390s.jpg
... podaję na gorącym pita

Smacznego

Chef Paul
08-07-2016, 10:35
... a tymczasem u Adasia
360323
:)

perm
13-07-2016, 16:29
Drugi raz w Colorado... Zachęcony przez znajomych, którzy zachwycali się stekami postanowiłem zaryzykować. No cóż. W końcu nie był to stek z mikrofalówki. Zamówiłem stek z amerykańskiego Angusa określony jako "prime, dry-aged beef". Jaki to kawałek nie napisano. Przy innych pozycjach menu nie było żadnej informacji co to za mięso, jaki byczek i jak sezonowane a kelnerka nie potrafiła podać mi żadnych informacji. Cena 64 zł raczej nie wskazuje na jakieś wyjątkowe mecyje ale generalnie stek nie był zły. Oczywiście nie obyło się bez masła z ziołami, które w Colorado określają jako sos balsamiczny (!!!). Przydały się do pieczonych ziemniaków i szparagów. Zdecydowanie był to stek przyrządzony wcześniej czyli sous-vide. Mimo wszystko zjadłem z przyjemnością, bo i masło i przyprawy i pieczone ziemniaki i szparagi jak i samo mięso były smaczne. Zmienił się szef kuchni i to chyba dało pozytywny efekt. Szkoda, ze nie robią steków po prostu wyciągniętych z chłodni ale postęp już jest.
Tak wygląda stek z Colorado:
361023
To jest medium rare
A tak wygląda stek bez wcześniejszego obgotowywania (już nie z Colorado):
361024
Kolor mięsa w środku jest bardziej intensywny a granica między przypieczonym wyraźniejsza.

Chef Paul
13-07-2016, 19:01
Perm, wygląda przyzwoicie ... (rzekłbym w cenie) :)

... ale oszustów nie brakuje chyba nigdzie
http://www.bonappetit.com/entertaining-style/trends-news/article/kobe-wagyu-steak-myths?mbid=social_facebook

perm
13-07-2016, 19:31
Perm, wygląda przyzwoicie ... (rzekłbym w cenie) :)

... ale oszustów nie brakuje chyba nigdzie
http://www.bonappetit.com/entertaining-style/trends-news/article/kobe-wagyu-steak-myths?mbid=social_facebook (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.bonappetit.com %2Fentertaining-style%2Ftrends-news%2Farticle%2Fkobe-wagyu-steak-myths%3Fmbid%3Dsocial_facebook):) Świetny artykuł, choć dla większości smakoszy trochę abstrakcyjny, bo też kogo będzie stać na prawdziwy stek z Kobe. Może jako uzupełnienie ten film: http://www.insideedition.com/headlines/16132-many-restaurants-with-kobe-beef-on-their-menus-are-not-actually-serving-kobe-beef
Jak oszukiwać to z uśmiechem. :)

perm
14-07-2016, 17:30
Jest coś nowego na rynku. W Kaufland pojawiły się steki z polskich bydlątek., robione na rynek niemiecki jak się domyślam. Niestety nie piszą jaka rasa i jak długo sezonowane. Mają stosunkowo dużo marmurka co jest obiecujące ale cena 45 zł/kg czyli dosyć niska sugeruje gorszy gatunek. Na szczęście za niską ceną nie idzie kiepska jakość.
Zapakowane bardzo ładnie:
361185
Z tyłu trochę informacji ale tych najistotniejszych brakuje:
361186
Marmurka naprawdę dużo jak na stek z marketu:
361187
Porcja w końcu wystarczająco duża, by normalny facet poczuł, że coś zjadł. Stek 350 - 400g, cena za taki kawałek około 15 zł czyli niewiele.
Nie wszystkie kawałki na półce równo ucięte, nie wszystkie z dużą ilością marmurka. Trzeba przebrać, choć większość była ok.
Grubość 2.5cm, mogłoby być więcej ale nie jest źle.
Smak, dzięki marmurkowatości niezły. Tłuszczyk w steku to podstawa. :) Nie dorównuje wprawdzie choćby angusowi z Selgrosa ale z powodzeniem może konkurować ze stekami z Sokołowa czy rozbratlami z Lidla. Niezbyt kruchy, choć miękki, soczystość też przeciętna.
Generalnie stek do zaakceptowania. Można kupić, podać znajomym i wstydu nie będzie.
Zostawiłem sobie jednego, mam zamiar potrzymać go trochę w chłodzie ale w suchym miejscu. Przy takim marmurku powinien dojrzeć i być naprawdę dobry.

Chef Paul
14-07-2016, 17:56
Perm, wetrzyj dość grubo niejodowanej soli, zawiń szczelnie w folię spożywczą i przetrzymaj w lodówce 2-3 dni.
Powinien być trochę lepszy, (nie dodawaj pieprzu, dodasz go przed samym pieczeniem),

perm
14-07-2016, 18:16
Perm, wetrzyj dość grubo niejodowanej soli, zawiń szczelnie w folię spożywczą i przetrzymaj w lodówce 2-3 dni.
Powinien być trochę lepszy, (nie dodawaj pieprzu, dodasz go przed samym pieczeniem),Ok, spróbuję. Jakieś przyprawy do tej soli?

Władca Przysmaków
14-07-2016, 18:35
Ok, spróbuję. Jakieś przyprawy do tej soli?

Tak niespecjalnie, ale olej truflowy i biała patelnia to na mus.

Chef Paul
14-07-2016, 18:37
Ok, spróbuję. Jakieś przyprawy do tej soli?
Nic, ... sama sól niejodowana


Tak niespecjalnie, ale olej truflowy i biała patelnia to na mus.
:)

Chef Paul
13-09-2016, 08:19
zrobię dziś albo w czwartek :)
http://www.eater.com/2016/9/8/12852740/whiskey

... tylko z drobną zmianą, "na szybko", zamarynuję "JD" przez kilka godzin
Oczywiście, napiszę co z tego wyszło :)

Chef Paul
16-09-2016, 09:39
Szanowni Stekożercy :)
Wyszło powyżej moich oczekiwań.
http://www.chefpaul.net/FB/DSC04721s.jpg
Ribaye o grubości 3 cm, waga 0,85 kg.
Podlałem czystą "marynatą" (JD) z obu stron, i dodatkowo delikatnie wtarłem w mięsko. Marynowałem w worku spożywczym, w lodówce przez 18 godzin.
Po wyjęciu z lodówki, grubo solą i pieprzem. Pół godziny poleżały, by doszły do temperatury pokojowej i na bardzo mocno rozgrzany gridlle.
4 minuty z jednej strony i 3 minuty z drugiej.

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04726s.jpg
Niezmiernie smakowite :)
Będę tak robił częściej. Zaleca się popijanie kąsków "marynatą" :)

perm
16-09-2016, 13:05
Szanowni Stekożercy :)
Wyszło powyżej moich oczekiwań.
http://www.chefpaul.net/FB/DSC04721s.jpg
Ribaye o grubości 3 cm, waga 0,85 kg.
Podlałem czystą "marynatą" (JD) z obu stron, i dodatkowo delikatnie wtarłem w mięsko. Marynowałem w worku spożywczym, w lodówce przez 18 godzin.
Po wyjęciu z lodówki, grubo solą i pieprzem. Pół godziny poleżały, by doszły do temperatury pokojowej i na bardzo mocno rozgrzany gridlle.
4 minuty z jednej strony i 3 minuty z drugiej.

http://www.chefpaul.net/FB/DSC04726s.jpg
Niezmiernie smakowite :)
Będę tak robił częściej. Zaleca się popijanie kąsków "marynatą" :)Wow! Dwie rzeczy, które bardzo lubię. Idę po steki. Jack gości w moim domu na stałe.

Chef Paul
18-10-2016, 16:12
polska wołowina w Butcheryandwine
370504
:)

perm
19-10-2016, 17:04
polska wołowina w Butcheryandwine
370504
:)
Wygląda świetnie! Marmurka sporo, wybór też niczego sobie. Skąd oni ją biorą? :)
Tak przy okazji. Wybrałem się ponownie do "Steakhouse Colorado" zachęcony recenzjami i informacją o zmianie chefa. Zamówiliśmy z kolegą "Black Angus", bo nic lepszego tam nie ma (co nie znaczy oczywiście, że Angus jest zły). Nie zgadniecie co się stało. Ja dostałem Angusa a kolega jakieś nie wiadomo co. Wyglądały identycznie, smakowały zupełnie inaczej. Zawołaliśmy kelnerkę i zapytaliśmy skąd to mięso. Odpowiedź brzmiała mniej więcej: " a nie wiem ale zdaje się z Sokołowa" :jawdrop: Mój to był zdecydowanie Angus. Naprawdę smaczny stek, dobrze usmażony na rare, dobrze przyprawiony. Kolega dostał najwyraźniej coś z Sokołowa i to chyba z Biedronki, bo pogryźć było ciężko. Kelnerka stwierdziła, że dostaliśmy to samo, podobnie kucharz. :D:D:D Nikogo bardziej kompetentnego tam nie było więc nawet nie mieliśmy z kim porozmawiać. Wiocha!

perm
24-10-2016, 14:45
Kupiłem jakieś nowe steki w Auchan. Dwóch różnych polskich producentów ale cena, raczej niska sugeruje, że specjalnie dobre to nie będzie. No nic, zjemy zobaczymy. Jednak nie o tym chciałem. Od dłuższego czasu okazyjnie tylko udaje mi się kupić dobry stek. Dobry tzn przynajmniej choice wg kryteriów amerykańskich. Na polską rzeczywistość przekłada się to na stek importowany, bo z polskiego chowu na taki jeszcze nie trafiłem. Takich importowanych steków jest na lekarstwo. Czasem oczywiście przywiozę sobie coś z UK ale za często tam nie jeżdżę. Sklepów takich jak befsztyk, czy u Kwapniewskiego u mnie w Szczecinie nie ma. Szczerze mówiąc obrzydły mi te byle jakie steki z Sokołowa i podobne. Nie są złe jak pisałem ale zachwycić się nimi trudno. Nie ten smak, nie ten aromat. Mimo, że uwielbiam steki, to rezygnuję z jedzenia byle czego. Złapałem się na tym, że nie mam chęci nawet spróbować tych tanich steków z Auchan. No nic, albo dobre albo wcale. Z przymusu będę jadł steki rzadko ale za to smacznie.

karolek75
26-10-2016, 18:39
Ktos juz probowal?

http://herefordwarmia.pl/steaki/

Chef Paul
27-10-2016, 00:30
Perm, ... zrób sobie wakacje i przyjedź do mnie
... luty i marzec to najlepsze miesiące

perm
27-10-2016, 05:40
Perm, ... zrób sobie wakacje i przyjedź do mnie
... luty i marzec to najlepsze miesiąceDziękuję za zaproszenie. Niestety latanie samolotem jest dla mnie torturą. Godzinę jeszcze wytrzymam ale dłużej - nie ma mowy. Dlatego, w moim dorobku turystycznym są tylko miejsca "w zasięgu". Musiałbym się zdrowo naćpać, by do ciebie dolecieć. :)

perm
27-10-2016, 05:44
Ktos juz probowal?

http://herefordwarmia.pl/steaki/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fherefordwarmia.pl% 2Fsteaki%2F)Ooo, wygląda bardzo zachęcająco. Sezonowane na sucho. Ja na pewno spróbuję, tym bardziej, że wysyłają zamówienia do pojedynczych klientów.

karolek75
27-10-2016, 08:05
Ooo, wygląda bardzo zachęcająco. Sezonowane na sucho. Ja na pewno spróbuję, tym bardziej, że wysyłają zamówienia do pojedynczych klientów.

To czekam na opinie :)

perm
27-10-2016, 14:59
Krótko napiszę; jeden z tych steków z Auchan był świetny. Zaskoczenie pełne. Zacząłem niechętnie ale zjadłem ze smakiem. Firma Mark's czyli Marko z Sokolnik.

Zdun Darek B
27-10-2016, 18:14
Fajna baraninka , podobno na 100% angielska , była dzisiaj na Targach GASTRO SHOW odbywających się do soboty na terenie Ptak Warsaw Expo

perm
28-10-2016, 14:40
Fajna baraninka , podobno na 100% angielska , była dzisiaj na Targach GASTRO SHOW odbywających się do soboty na terenie Ptak Warsaw ExpoAle to baranina a tu tylko o wołówce. :D

Chef Paul
30-10-2016, 09:08
jest również sporo o stekach :)

http://chefpaul.net/KwO/title.jpg
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?328768-Grill-dla-Tomka&p=7324438#post7324438

:)

perm
31-10-2016, 12:34
Zamówiłem steki w herefordwarmia linkowanej przez Karolka. Steki zamawia się na sztuki. Brakuje niestety informacji o dokładnej cenie tych steków. Na razie zadzwonił pan z firmy, by potwierdzić zamówienie i termin dostawy. Jak przygotują, to będzie kolejny telefon z informacją o wadze i cenie. Z tego, co mówił pracownik wynikało, że chyba można się wtedy wycofać tj nie potwierdzić zamówienia. Trochę to dziwne, bo dla kogoś dla kogo cena ma znaczenie to trochę stresujący moment. Są wprawdzie ceny na stronie ale za kilogram. W specyfikacji piszą, żę standardowo cięte są na 3 cm ale można zamówić inaczej. Zapytał pracownik czy to "na próbę" a ja potwierdziłem. Mam nadzieję, że nie ma to wpływu na jakość steków, tj na pokaz super a normalnie byle co. Czekam, w piątek ma być dostawa. Reklamują się na stronie z chefem Butchery and Wine więc chyba byle czego nie sprzedają.

Jeszcze drobiazg. Kupiłem "Ribeye" i "Antrykot". Dwie pozycje w cenniku. Wg HerefordWarmia antrykot jest z kością a ribeye nie. Na ten pierwszy jest angielska nazwa Ribeye bone-in. W zależności od kraju ribeye może być tylko z kością lub tylko bez. Ten "Antrykot" jest mylący, bo sugeruje inny kawałek mięsa.

Chef Paul
31-10-2016, 13:20
hmmm ... u mnie może być z kością lub bez.
Kupuję raczej tylko te z kością, są lepsze gdyż kość dodatkowo wzmacnia i wzbogaca smak.

perm
31-10-2016, 14:26
hmmm ... u mnie może być z kością lub bez.
Kupuję raczej tylko te z kością, są lepsze gdyż kość dodatkowo wzmacnia i wzbogaca smak.Powinni konsekwentnie trzymać się nazw albo angielskich albo polskich. Z angielskimi jest ten problem, że nie wiadomo do końca czego się trzymać. Ribeye to będzie to samo co Scotch Fillet? Chyba polska nazwa a w nawiasie angielska byłoby najlepszym rozwiązaniem.

Z kością lepszy, niewątpliwie. :) Poczytałem trochę tę ich stronę i coś czuję, że maja naprawdę dobre steki. Nie mogę się doczekać. :)
Z tego co mają wziąłem antrykot, ribeye, T-bone i strip. Porter house, ze względu na wielkość zostawiam na inną okazję.

Zdun Darek B
31-10-2016, 15:48
Ale to baranina a tu tylko o wołówce. :D

Żeby było zabawniej wołowina była w kebabach..... za to zupełnie brakowało w nich baraniny.....
Kebab kebabowi nierówny .

perm
31-10-2016, 17:07
Żeby było zabawniej wołowina była w kebabach..... za to zupełnie brakowało w nich baraniny.....
Kebab kebabowi nierówny .Próbowałeś kiedyś beefsteak? O tym jest ten temat. Jeżeli próbowałeś to opisz swoje wrażenia. Nie chcę cię zniechęcać ale tu tylko o stekach z wołówki. Inaczej szybko zrobi się tu śmietnik, mimo dobrych chęci piszących.

Władca Przysmaków
03-11-2016, 03:08
Próbowałeś kiedyś beefsteak? O tym jest ten temat. Jeżeli próbowałeś to opisz swoje wrażenia. Nie chcę cię zniechęcać ale tu tylko o stekach z wołówki. Inaczej szybko zrobi się tu śmietnik, mimo dobrych chęci piszących.

Słuszna uwaga!

https://s4.postimg.org/8hw02s0bh/perm.jpg

Greengaz
06-11-2016, 09:47
Uwaga, uwaga.
Dałem się skusić na "Stek z krzyżowej wołowy, dojrzewający"; Jakość premium.
Przyzwoicie skrojony, 350 g/sztuka, Jak na krzyżową bogaty marmurek.
Nowy produkt, wypada przetestować.
W domu doczytałem to co małymi literkami "Wyprodukowany w Polsce przez Sokołów S.A."
Na talerzu..
Niestety nie dało się wbić nawet noża do steków, nie mówiąc o krojeniu.. Taka zelówa jeszcze mi się nie trafiła.
4 sztuki trafiły do bigosu.
Omijać szerokim łukiem i uważnie czytać etykiety. Sokołów skreślony na zawsze.

perm
07-11-2016, 17:27
Uwaga, uwaga.
Dałem się skusić na "Stek z krzyżowej wołowy, dojrzewający"; Jakość premium.
Przyzwoicie skrojony, 350 g/sztuka, Jak na krzyżową bogaty marmurek.
Nowy produkt, wypada przetestować.
W domu doczytałem to co małymi literkami "Wyprodukowany w Polsce przez Sokołów S.A."
Na talerzu..
Niestety nie dało się wbić nawet noża do steków, nie mówiąc o krojeniu.. Taka zelówa jeszcze mi się nie trafiła.
4 sztuki trafiły do bigosu.
Omijać szerokim łukiem i uważnie czytać etykiety. Sokołów skreślony na zawsze.
Sokołów najwyraźniej robi steki z czego popadnie. Idą na ilość, co niechybnie skończy się kompromitacją czyli zakończeniem produkcji steków ze względu na brak popytu.


Zamówiłem steki w Herefodwarmia. Przy płatności mały zonk. Wybrałem PayPal a ten, zamiast przekierować mnie na stronę banku zażądał danych mojej karty kredytowej. Problem w tym, że ja tych danych nigdy nie ujawniam tj nie płacę przez internet kartą, chyba, że jest to zaufany tj duży sprzedawca. Zrobiłem normalny przelew ale byłem trochę zdziwiony, że taka forma płatności została zaproponowana.

perm
09-11-2016, 17:13
Znalazłem dziś chwilę, by jeden z tych kupionych w Herefordwarmia steków upichcić. Ślinka mi leciała, stek po odpakowaniu wyglądał bardzo bojowo:
372608
Przepraszam za jakość ale moja komóra coś szwankuje zdjęciowo. Niebieskawy kolor, charakterystyczny dla długo sezonowanych steków wyglądał bardzo zachęcająco. Dużo mniej zachęcająco wyglądał marmurek, bo prawie go nie było. Kawałek ładnie i równo ucięty na 3 cm. Stek z kością więc samo stwierdzenie "antrykot" trochę nie wystarczy.
No cóż, sól, pieprz i na patelnię. Do kompletu piwko z Namysłowa (jakoś ostatnio polubiłem) i jakieś ogórasy. Jak zawsze ostatnio na rare.
Ślinka mi leci, piwko popijam i czekam. W końcu biorę do ust i... nie wierzę! Takiego byle co dawno nie jadłem. Nie tylko twardawy nie tylko pozbawiony smaku (brak marmurka?) ale jeszcze do kompletu kwaskowaty. No ku...a, zapłaciłem 40 zł (110 zł/kg) za takie byle co? Najwyraźniej stare bydlę jakieś. Zimny prysznic na początek ale przyjrzałem się pozostałym stekom i żaden marmurka specjalnie nie miał więc jest szansa, że pozostałe lepsze nie będą. :sad:

karolek75
10-11-2016, 05:18
szlag :(

perm
10-11-2016, 14:29
szlag :(Nie przewidzisz. Pytanie, czy to wypadek przy pracy, czy norma. Resztę sprawdzę po łyk endzie.

perm
14-11-2016, 17:39
Przyszła pora na ribeye z Herefordwarmia czyli antrykot bez kości:
373027
Bardzo ładnie wycięty, równej grubości - 3 cm. Niestety brak marmurka, jak widać. Zrobiłem na rare. Po poprzednim rozczarowaniu jakoś nie miałem nadziei, że ten będzie lepszy. Nie był. Jedyna różnica to taka, że nie był kwaskowaty. Twardawy, do kruchości mu bardzo daleko, do tego kompletnie pozbawiony smaku. Takie byle co, za drobne 59 zł (168/kg). Katastrofa! Za tyle to już dostaniemy pysznego angusa w knajpie, z frytkami, surówką, piwkiem i uśmiechem kelnerki. Zostały mi jeszcze dwa steki z Herefordwarmia i aż się boję spróbować.

perm
17-11-2016, 17:53
No i teraz to co powinno być najlepsze. T-bone z herefordwarmia:
373354
Bałem się, bo poprzednie steki z tej firmy były, krótko mówiąc do niczego. Ten niestety nie był lepszy. Polędwica czyli ta mniejsza część dała się jeszcze zjeść, choć była kwaskowata i bez smaku ale rostbef czyli ten większy kawałek był niezjadliwy, bo twardy. Nie dało się go pogryźć. Stary byk, nic więcej. Gdybym dostał takie g... w knajpie zrobiłbym awanturę a tu 80 zł poszło do śmietnika. Został mi jeszcze strip steak ale nawet go nie spróbuję. Przysłała mi firma Herefordwarmia steki, których jakość urąga wszelkim normom w cenie do zaakceptowania może w klasie prime czy choice ale nie w takich odpadach. Omijać z daleka!

Chef Paul
18-11-2016, 18:16
dostarczyli dziś do mnie do spróbowania :) ... (z sieci Publix)
373508
... jutro upiekę i wydam opinię

G.N.
21-11-2016, 07:39
perm dzięki za recenzję i ostrzeżenie. Z opisu na stronie oczywiście wygląda super, cena też wskazuje że powinien być full wypas, a tu takie g. Nawet jeśli to jednorazowa wpadka, to przy tej cenie nie powinna mieć miejsca. O ile jeszcze jak się kupuje steki w supermarkecie i w supermarketowej cenie. to człowiek się liczy z pewną loterią, raz się trafi pyszny, drugi raz taki sobie, a trzecim słabo jadalny, to przy takich cenach nawet pojedyncze wpadki nie powinny się zdarzać.

perm
21-11-2016, 09:43
perm dzięki za recenzję i ostrzeżenie. Z opisu na stronie oczywiście wygląda super, cena też wskazuje że powinien być full wypas, a tu takie g. Nawet jeśli to jednorazowa wpadka, to przy tej cenie nie powinna mieć miejsca. O ile jeszcze jak się kupuje steki w supermarkecie i w supermarketowej cenie. to człowiek się liczy z pewną loterią, raz się trafi pyszny, drugi raz taki sobie, a trzecim słabo jadalny, to przy takich cenach nawet pojedyncze wpadki nie powinny się zdarzać.Zimny prysznic. Jak na mój gust przysłali mi steki z byczych emerytów. :)

Chef Paul
21-11-2016, 09:59
Wczoraj upiekłem te, o których pisałem wcześniej.
Cenowo były "z górnej półki" i takie również w smaku, łcznie ze strukturą mięsa.

ps - zdjęcia jeszcze w aparacie (przy "wolnej chwili" wkleję).

maciuspala
21-11-2016, 21:03
2 lata temu zamarzył mi się prawdzie stek, a że mieszkałem w Irlandii i w sklepie więcej steków niż drobiu.Więc któregoś pięknego dnia kupiłem 2 piękne steki wołowe do tego angielską przyprawę do steka i wygładzając się cały dzień przystąpiłem do smażenia idealnych dobrej jakości steków.Już dokladnie nie pamiętam jak ale wg miejscowych przepisów smażyłem na patelni z zegarkiem w ręku ( aby dobrze usmażyć i nie przewracać steka przez całkowitym usmażeniem.
Zasiedliśmy z synem do stołu napaleni na porcje porządnego mięsiwa i......w życiu nie jadlem nic gorszego, wpół surowe twarde łykowate mięso które nawet dla psa się nie nadawało.
Nie wiem co Wy widzicie w stekach.....mnie to wygląda na dewiacje.
PS jakość mięsa była podobno przednia( pytałem butchera czy to najlepsze co ma na steki)a irlandzka wołowina uchodzi za jedną z lepszych.

perm
22-11-2016, 05:38
2 lata temu zamarzył mi się prawdzie stek, a że mieszkałem w Irlandii i w sklepie więcej steków niż drobiu.Więc któregoś pięknego dnia kupiłem 2 piękne steki wołowe do tego angielską przyprawę do steka i wygładzając się cały dzień przystąpiłem do smażenia idealnych dobrej jakości steków.Już dokladnie nie pamiętam jak ale wg miejscowych przepisów smażyłem na patelni z zegarkiem w ręku ( aby dobrze usmażyć i nie przewracać steka przez całkowitym usmażeniem.
Zasiedliśmy z synem do stołu napaleni na porcje porządnego mięsiwa i......w życiu nie jadlem nic gorszego, wpół surowe twarde łykowate mięso które nawet dla psa się nie nadawało.
Nie wiem co Wy widzicie w stekach.....mnie to wygląda na dewiacje.
PS jakość mięsa była podobno przednia( pytałem butchera czy to najlepsze co ma na steki)a irlandzka wołowina uchodzi za jedną z lepszych.:) Większość kobiet uważa, że piwo jest niedobre, bo jest gorzkie. Ze stekami jest podobnie. Jak się jednak rozsmakujesz to będzie ci ich brakowało i to bardzo.

maciuspala
22-11-2016, 09:15
No i ja już smakoszem nie będę, nie skuszę się.Jako amator nie dałbym 80 zł za kawałek mięsa którego nie da się zjeść.Oczywiście rozumiem ludzi co mają pasję i w nią inwestują.
Jestem człowiekiem który lubi nowości nie ma rzeczy której nie próbuje jeśli mam okazję.Z tym że dużą część próbuje raz i więcej się nie skuszę.

A z innej beczki (piwnej beczki) mam kolegę wielkiego znawcę piw, więc zauroczony jego opowiadaniami o wspaniałych wyspiarskich piwach kupiłem czarnego Guinnessa schłodziłem do odpowiedniej temperatury i wróciwszy mocno zmęczony z pracy majestatycznie otwarłem sobie piwko w odpowiednio wcześniej przygotowanej szklance, nalałem powąchałem i wypiłem i......piwo jak piwo w smaku harnasia z mojego Okocimia przypominało poprostu takie siki bez smaku.
Ale po powrocie do Polski kupiłem zestaw 10 wyselekcjonowanych piw wg najlepszych rekomendacji i z tych 10 ciu, 3 były rewelacyjne 2 nijakie a 5 nie dało się wypić.
Poprostu mocno wędzone piwa o smaku asfaltu mi nie podchodzą.
Ale rozumiem pasje takich ludzi i bardzo ich szanuje.

G.N.
22-11-2016, 09:21
maciuspala (http://forum.muratordom.pl/member.php?232319-maciuspala) są gusta i guściki, nie lubisz nie musisz. Piszesz że był wpół surowy, cóż taka natura krwistego steka . Jednym to odpowiada innym nie. A że twardy i łykowaty? Skoro krwisty, to przeciągnięty nie był, albo męczyłeś go na zimnej patelni albo rzeźnik jednak wcisnął Ci podłe mięso.
Jeden lubi steka, drugi krewetki, trzeci jedno i drugie, a czwarty parówki i do półsłodkiej bułki wpycha frytki z majonezem.
Na szczęście nie ma obowiązku żeby każdy jadł wszystko. :D

perm
22-11-2016, 17:38
Podsumowując, z jedzeniem jest tak jak z piosenkami o których mówił Maklakiewicz w Rejsie. Jemy to co lubimy a, że tego co nie jedliśmy lubić nie możemy to i nie jemy. :)

Chef Paul
07-12-2016, 00:18
Steki o których pisałem w drugiej połowie listopada

http://www.chefpaul.net/FB/DSC05004s.jpg

http://www.chefpaul.net/FB/DSC05011s.jpg

... ocencie sami :)

sSiwy12
07-12-2016, 13:12
... ocencie sami :)

Mniiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaammmmmmmmm mmmm.

Ps. Taka refleksja.
Sporo osób z "obrzydzeniem" patrzy na "krwistość" - ale tatara wpierdziela aż miło.:rolleyes:
Taki paradoks kulinarny.

perm
07-12-2016, 15:31
Steki o których pisałem w drugiej połowie listopada

...ocencie sami :)Sam tłuszczyk. Musi być pyszne. :)

perm
10-01-2017, 15:34
Tak krótko. Wpadł mi w oko stek ze "Świat szlachetnej wołowiny" czyli zakłady mięsne Łuków. Do tej pory omijałem szerokim łukiem, bo sprzedawali byle co. Na stek zwróciłem uwagę, bo marmurka miał bardzo dużo, antrykot, kawałek ładnie ucięty. Stek był pyszny. Nie smaczny, pyszny! Miękki, kruchy i bardzo smaczny. Pełne zaskoczenie. Wsuwałem jak głupi. Czyżby coś tam drgnęło? No i pytanie na jak długo? :)

finlandia
10-01-2017, 18:47
Pewnie do czasu, kiedy na rzeźniczym stole pojawi się następny wół;)

Chef Paul
10-01-2017, 19:39
Lubo też krowa która przestała już dawać mleko a tylko "buczała" w oborze ;)
... a może nie
... może dostrzegli swoją szansę z dobrym produktem na rynku

Greengaz
10-01-2017, 19:45
Tak krótko. Wpadł mi w oko stek ze "Świat szlachetnej wołowiny" ...

Gdzie???

fighter1983
10-01-2017, 21:17
nie przebije sie przez gaszcz wpisow. Cos bym powiedzial, ale najpierw chcialbym wiedziec co sadzicie o knajpie w Wawie na zurawiej o nazwie butchery&wine. bo dla mnie poki co to guru.. a steki robione przeze mnie i znajomych sa gdzies mega z tylu.

coulignon
10-01-2017, 21:21
trochi.... drogo?

perm
11-01-2017, 05:48
Gdzie???Carrefour.

Greengaz
11-01-2017, 07:16
Carrefour.

Dzięki. :yes:
Zajrzę i zdam sprawozdanie po weekendzie. Jeśli będzie z czego.

fighter1983
12-01-2017, 21:57
trochi.... drogo?
ceny znam, bardziej chodzilo mi o opinie czy z tego co mozna kupic na co dzien nie latajac jak wsciekly w poszukiwaniu miesa da sie chociaz troche zblizyc do tej jakosci

perm
24-01-2017, 13:56
Na próbę, znów stek ze "Świat Szlachetnej Wołowiny" czyli zakłady Mięsne Łuków. Już sam wybór w sklepie nasuwał wątpliwości, każdy kawałek inny, niektóre kompletnie bez marmurka. Znalazłem w miarę równo docięty antrykot z delikatnym marmurkiem. No cóż. Potwierdziły się moje podejrzenia o losowej jakości tych steków. Smakowo, były nie najgorsze, choć do poprzedniego brakowało sporo ale za to były mniej kruche. Jedna trzecia powędrowała do psiej miski. Najwyraźniej pakują, co mają. Raz lepsze, raz gorsze.

Władca Przysmaków
24-01-2017, 14:19
Nowa cenna porcja informacji, tak trzymaj. Brawo TY!

ps a olejem ryżowym będziesz paprać steka? :rotfl:

Chef Paul
24-01-2017, 14:24
Perm, być może nie znasz tajemnych sekretów obecnego na tym forum, kulinarnego miszcza, który to ze starej (nie dającej już mleka) krowy, potrafi wyczarować najwyższej jakości danie ... być może tajejmnica tkwi w spryskaniu zelówki olejem "truflowym", następnie wysmarowaniu majonezem kieleckim i upieczeniu go na białej patelni pełnej smalcu ;)

perm
24-01-2017, 16:40
Ja już się nawet na temat tego miszcza nie wypowiadam. Moim zdaniem, to jakieś nieszczęście. Piszę poważnie. Pozwolili mu pisać z litości. Niech sobie pisze co chce. Ignorujcie go i tak będzie najlepiej.

perm
24-01-2017, 16:46
Nowa cenna porcja informacji, tak trzymaj. Brawo TY!

ps a olejem ryżowym będziesz paprać steka? :rotfl:Trochę te moje recenzje przypominają czasy PRLu i sposoby samodzielnego robienia masła. Zdaję sobie z tego sprawę. Nie da się jednak u nas po prostu wejść do rzeźnika i kupić dobry stek ( może poza Warszawą i Krakowem) i większość ich miłośników jest skazana na to co w sieciówkach. Jeżdżę kilka razy do roku do UK i przywożę sobie steki. Nie widzę jednak sensu recenzowania ich.

Chef Paul
24-01-2017, 18:25
Nowa cenna porcja informacji, tak trzymaj. Brawo TY!

ps a olejem ryżowym będziesz paprać steka? :rotfl:

Ty się nie śmiej ... nasączanie olejem ryżowym mleczaków może stać się kulinarnym przebojem wszechczasów ;) to nawet lepsze niż kury w majonezie kieleckim z krakersową posypką ;)

G.N.
08-02-2017, 09:33
Ostatnio na loterii pod tytułem zakup steku w supermarkecie trafiłem na bardzo przyzwoitego steka. Co ciekawe Sokołów który już dawno od czci i wary odżegnałem (produkcja brendowa dla Auchan więc trochę inaczej pakowany ale produkcja Sokołów) Stek z antrykotu, ceny dokładnie nie pamiętam, ale w granicach 40 zł za kg.
Stek trochę ponad 30 dkg, równo ucięty, dosyć sporo tłuszczu, przerost śródmięśniowy niby niezbyt imponujący, ale po usmażeniu na medium rare wyszedł, bardzo miękki kruchy, soczysty, bez śladu kwaskowego czy wątróbkowego posmaku (co często było przypadłością Sokołowa) dawno tak dobrego nie trafiłem nie wspominając nawet o cenie.
W opisie tylko że z polskiego bydła do 30 miesięcy.
381097

Chef Paul
08-02-2017, 11:43
...
381097
wygląda zupełnie przyzwoicie

perm
08-02-2017, 15:03
Ostatnio na loterii pod tytułem zakup steku w supermarkecie trafiłem na bardzo przyzwoitego steka. Co ciekawe Sokołów który już dawno od czci i wary odżegnałem (produkcja brendowa dla Auchan więc trochę inaczej pakowany ale produkcja Sokołów) Stek z antrykotu, ceny dokładnie nie pamiętam, ale w granicach 40 zł za kg.
Stek trochę ponad 30 dkg, równo ucięty, dosyć sporo tłuszczu, przerost śródmięśniowy niby niezbyt imponujący, ale po usmażeniu na medium rare wyszedł, bardzo miękki kruchy, soczysty, bez śladu kwaskowego czy wątróbkowego posmaku (co często było przypadłością Sokołowa) dawno tak dobrego nie trafiłem nie wspominając nawet o cenie.
W opisie tylko że z polskiego bydła do 30 miesięcy.
381097Miałeś szczęście. :) Loteria to dobre słowo.

G.N.
09-02-2017, 13:07
Zgadza się, ale chyba coś drgnęło. 2-3 miesiące temu jak przy okazji ogólnych zakupów zaglądałem do lodówki ze stekami to właściwie nic co by wyglądało znośnie nie było. Krzywo pocięte, jakieś przypadkowe kawałki, a teraz przynajmniej 3/2 wyglądała na całkiem przyzwoite, stąd i decyzja żeby kupić jednego na próbę. Nie chcę zapeszać, ale może odbili się od dna?

perm
10-02-2017, 17:07
Te "krzywo przycięte" to najlepsza wskazówka, by nie kupować. Sokołów, jak i inni producenci mają wielki problem z oceną jakości mięsa. Raz sprzedają za grosze mięso wyśmienite, raz za tę samą cenę byle co. Najwyraźniej coś takiego jak ocena jakości mięsa tam nie istnieje. Pakują jak leci, razem kawałki, których cena powinna być przynajmniej trzykrotnie wyższa i takie za które złotówki nie warto wydać. Kompletne bezhołowie.

Chef Paul
14-02-2017, 23:46
Ciemiężycielka postanowiła nakarmić solidnie Walentego :)

Ribeye z kością (prawie półtora kilograma, 7 cm grubości)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC05349s.jpg

... pieczemy - temp. 300*C 9 minut z jednej strony, przekładamy, 8 minut druga strona ... oczywiście tylko sól i pieprz
http://www.chefpaul.net/FB/DSC05350s.jpg

... tylko z winem ... jakiekolwiek inne dodatki zupełnie zbędne :)
http://www.chefpaul.net/FB/DSC05356s.jpg


pozdrowienia dla stekożerców :)

karolek75
15-02-2017, 07:44
ahhh :(

perm
15-02-2017, 10:46
Krótka relacja z wizyty w steakhouse o nazwie Evil w Szczecinie Działają już od dłuższego czasu ale jakoś omijałem, bo to najpierw zdaje się była pizzeria a teraz dodatkowo steakhouse. Zachęciły mnie recenzje. Bardzo entuzjastycznie wypowiadali się o tym lokalu klienci.."Najlepszy stek na świecie!". Tak pisali prawie wszyscy. No to poszedłem spróbować tego najlepszego steka. Nieporozumienie! Argentyńskie steki tylko na zamówienie a tak dostępne tylko polskie. Byle jakie. Mam wrażenie, że ci co tam chodzą nie bardzo wiedzą, co to znaczy dobry stek. Szef kuchni, z którym chwilę porozmawiałem najwyraźniej nie zadał sobie trudu, by się o tym co sprzedaje dowiedzieć jak najwięcej..Zadziwiające miał teorie. Nie kontynuowałem rozmowy, bo mi było zwyczajnie głupio. Sympatyczny gość ale o stekach ma pojęcie nijakie. Takie też są serwowane przez nich steki.

Chef Paul
15-02-2017, 10:55
Jeźeli Szef kuchni tak wykonuje swoją pracę to bardzo smutne :(

perm
15-02-2017, 13:22
Jeźeli Szef kuchni tak wykonuje swoją pracę to bardzo smutne :(Stara się niewątpliwie, jest też sympatyczny. Myślę, że został tym szefem trochę z przypadku. Coś przeczytał, coś usłyszał. Chwalił się, że sami sezonują steki, nawet do 40 dni ... na mokro, tj zawinięte w folię. Mięso, które kupują też od razu zawijają w folię. Zdaje się uważa to za szczyt maestrii ale dobił mnie stwierdzeniem, że filet mignon to stopień wysezonowania steka. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Generalnie stek był przyrządzony prawidłowo, tu nie mogę mieć pretensji, choć inne, cieńsze steki smażył na grillu kontaktowym dwustronnym. Stek najpierw długo opalał palnikiem gazowym, zastanawiałem się po co. Wiem, że niektórzy tak robią ale ja jeszcze tak przyrządzanego steka nie jadłem. Bałem się, że będzie to jakoś odczuwalne ale, na szczęscie nie było. Doszedłem do wniosku, że te grille elektryczne, którymi dysponował (zwykłe grille dwustronne z pokrywką) nie dają odpowiedniej temperatury, więc może to zamknięcie porów za pomocą palnika ma sens. Jak już steka przyrządził posypał go bardzo grubo solą z jednej strony, na to czarny pieprz w dużych ziarenkach. Soli nie było czuć, ziarenka pospadały. To wszystko jednak drobiazgi. Problemem, na który chef najwyraźniej nie ma wpływu albo się na tym nie zna jest dobór mięsa.

Władca Przysmaków
15-02-2017, 14:48
Raczej się nie zna, tak jak większość ludzi którzy za szczyt adrealiny restauracyjnej uważają jak ich chef kuchni dłonią po łbie wyklepie do fotki. Typowi restauracyjni janusze wykarmieni na topiony w tłuszczu kawałku spalonego mięsa. Ot cała diagnoza, smutna i prawdziwa.

Chef Paul
15-02-2017, 16:16
Perm, bez dobrego produktu, znajomości procedur i stosownych narzędzi (nie tylko w kuchniach komercyjnych) nawet najbardziej miły Chef nie przygotuje dobrego dania.

perm
15-02-2017, 18:56
Perm, bez dobrego produktu, znajomości procedur i stosownych narzędzi (nie tylko w kuchniach komercyjnych) nawet najbardziej miły Chef nie przygotuje dobrego dania.No niestety. Zadziwiają mnie opinie klientów. Oprócz mnie byli tam też inni. Jedli to co ja i bardzo chwalili. Dziwnie się czułem. Nikt tam jednak, oprócz mnie nie zamówił steka rare a większość wypieczony. To chyba dużo wyjaśnia. Przyszli na schaboszczaka. :)

Chef Paul
16-02-2017, 21:58
No niestety. Zadziwiają mnie opinie klientów. Oprócz mnie byli tam też inni. Jedli to co ja i bardzo chwalili. Dziwnie się czułem. Nikt tam jednak, oprócz mnie nie zamówił steka rare a większość wypieczony. To chyba dużo wyjaśnia. Przyszli na schaboszczaka. :)
... być może akurat natrafiłeś na jakąś wycieczkę z lubelskiego :) (z "przewodnikiem") ;)

perm
17-02-2017, 08:18
... być może akurat natrafiłeś na jakąś wycieczkę z lubelskiego :) (z "przewodnikiem") ;)O tym nie pomyślałem. :)

ada_marcin
25-03-2017, 05:58
Pojawiam się ponownie w tym temacie, bo w innych szambo kulinarne wybija że ho-ho, syf z chamowa opanował "świat". Najśmieszniejsze jest to, że autor szamba nie dostrzega własnego cebularstwa i januszyzmu. Jak wiadomo każdy cep kulinarny nie da sobie tak latwo narzucić jakichś kulinarnych podstaw gotowania przez profesjonalnego szefa kuchni jakim jest Chef Paul. Usmażyć mięso i żeby smakowało i wyglądało??!! Niech te profesjonalne kucharzyny se wcimnają takie frykasy, cep kulinarny ma swoje!!! Czytając obok chłam w szambie kulinarnym, widzę że nawet prosty stek czy skrzydełka to dla cepa nadal nieodkryta tajemnica i czarna magia. Może za 20-30 lat to się zmieni, a potem przyjdzie czas na wieprzowinę i inne rodzaje mięs.

Tak więc...
https://s27.postimg.org/ej90v7h8z/cudo.jpg
https://s2.postimg.org/5qlwrmpuh/cudo1.jpg
https://s14.postimg.org/yelunlxyp/cudo2.jpg
https://s22.postimg.org/flyl84f75/cudo3.jpg

ps grubość 6cm, po 3 minuty na stronę.

perm
25-03-2017, 09:03
Jakim cudem redakcja toleruje tu takich osobników nie mogę zgadnąć. To tak a propos sąsiedniego tematu. Twój stek Ada wygląda bardzo smakowicie. Przy tej grubości jednak chyba bym go ciachnął na pół albo smażył po dwie minuty ale z każdej strony tj z tych węższych też.

coulignon
26-03-2017, 10:52
Wczoraj nastąpił mój pierwszy raz w domu. Nabyłem sezonowany stek z Befsztyka. Przy okazji niejako bo pojechałem po pasztet belgijski z jabłkiem który to zniknął z Piotra i Pawła a ja zdążyłem się uzależnić. :D
Miesiąc temu nabyłem żeliwna patelnię grilową i to też mnie onieśmieliło.
Stek grubości 2,5 cm po 3 minuty na minut stronę potem w folię aluminiową i 5 odpoczywał. Dupy ni urwał ale był całkiem przyzwoity. Taka grubość - mógłby minutę krócej się smażyć. Nie lubię mięsa surowego na talerzu ale ten był lekko przeciągniety.

Kilka pytań które nasunęły mi się po utracie stekowego dziewictwa:
1. Tłuszcz: używacie czegoś do smażenia? Patelnia żeliwana bez powłoki musi być czymś nasmarowana. Stek posoliłem i popierzyłem, dostał też trochę oleju z pestek z winogron. Dymiło się jak jasna cholera. Normalne? Czy dodatkowy tłuszcz jest w ogóle potrzebny?
3. Czy po rozgrzaniu patelni i połozeniu steka zmniejszacie temperaturę / gaz / prąd czy do końca jedziecie na tym zakresie co rozgrzewaliście patelnię?

perm
26-03-2017, 18:17
Dymić się będzie przy takich temperaturach. To normalne. Patelnię żeliwną trzeba konserwować. Cofnij się trochę wcześniej w tym wątku. Pisał o tym Chef Paul. Ze smarowaniem olejem byłbym ostrożny. Ja nie smaruję. Jeszcze żaden stek mi się nie przykleił. Problem w tym czym patelnię posmarować, by się nie przypaliło. Nie znam takiego tłuszczu, który wytrzyma 300oC. Stek 2,5 cm na medium rare to jakieś 2 min z każdej strony.

ada_marcin
27-03-2017, 14:44
To była dobra rada. Dwa cięcia i otrzymałam 3 cudowne steki. Zdecydowałam się na niebiesko, grzech inaczej.

https://s17.postimg.org/i81xyjaj3/20s.jpg

Niebo w ustach!

Sylwor
02-05-2017, 17:59
Dziś w Lidlu trafiłem takiego oto rodzynka:

387945

Zapowiada się ciekawie choć ździebko dużo tłuszczu.
Przetrzymam go jeszcze kilka dni żeby skruszał.

perm
02-05-2017, 18:41
Dziś w Lidlu trafiłem takiego oto rodzynka:

387945

Zapowiada się ciekawie choć ździebko dużo tłuszczu.
Przetrzymam go jeszcze kilka dni żeby skruszał.Pełen opad szczęki. Jaki to kawałek? Nie wygląda na rostbef, antrykot a tym bardziej polędwicę, które to Lidl tradycyjnie, pod nazwą "Rzeźnik" sprzedaje.

Sylwor
02-05-2017, 18:49
Pełen opad szczęki. Jaki to kawałek? Nie wygląda na rostbef, antrykot a tym bardziej polędwicę, które to Lidl tradycyjnie, pod nazwą "Rzeźnik" sprzedaje.

To antrykot od "Rzeźnika"
Było ze 20-30 sztuk a wśród nich ten rodzynek.
Reszta standardowa bez szału.
Ta sztuka wyglądała tak jakby znalazła się tam przez pomyłkę.

perm
15-05-2017, 13:02
Krótka wizyta w Kauflandzie i... lekki szok. Oprócz rib eye z Argentyny (tam dzielone i pakowane) steki z Sokołowa "Uczta Qulinarna". Rib eye blady dosyć ale to argentyńska wołówka więc zakładam, że i tak będzie dobry. Antrykot z Sokołowa...
Zobaczcie sami:
389215
Dla porównania antrykot z Lidla. Też nie najgorzej wygląda ale te z Sokolowa... Słów brak. Oczywiście były i takie blade a te "tłuste" na szczęście nie cieszyły się popularnością.
Tak wygląda na talerzu argentyński i polski:
389216
Gdybym nie wiedział w ciemno wybrałbym ten marmurkowy. Poczekajmy jednak. Sprawdzę jak smakuje.

Już po konsumpcji. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że wolałem polski stek niż argentyński. Stek z Sokołowa był przepyszny, argentyński tylko poprawny. Marmurka jednak nie da się niczym zastąpić. Argentyński był trochę bardziej kruchy, trochę miększy i trochę bardziej soczysty. Smak jednak miał zdecydowanie gorszy.
Jakie stąd wnioski? W Sokołowie, który wyrasta na największego polskiego dystrybutora steków o klasyfikacji mięsa decydują najwyraźniej przypadkowi ludzie. Te dwa kawałki kosztowały 44 zł/kg (argentyński dwa razy tyle) a powinny 120 zł/kg a i tak miałyby nabywców. Gdzie sens, gdzie logika?

karolek75
17-05-2017, 10:43
Bylem kupilem. Zobaczymy.

Alishia
17-05-2017, 14:19
ja ostatnio często jem stek i bardzo mi smakuje, można sobie tym zdrowo pojeść.

karolek75
01-06-2017, 07:43
Bylem kupilem. Zobaczymy.

Potwierdzam w calej rozciaglosci to co napisal Perm. Teraz czekam na powtorke dostawy :)

niktspecjalny
01-06-2017, 08:08
Potwierdzam w calej rozciaglosci to co napisal Perm. Teraz czekam na powtorke dostawy :)

Nie czekaj po prostu pokaż.

Władca Przysmaków
27-08-2017, 10:16
Kolacja

https://s28.postimg.org/4vyy9ile5/P1050336.jpg

https://s28.postimg.org/ovtupyqq5/P1050344.jpg

https://s28.postimg.org/5s0j9mdvx/P1050316.jpg

https://s28.postimg.org/6p1uxu6kt/P1050317.jpg

Władca Przysmaków
29-08-2017, 10:07
Kolejny antrykot ...

https://s26.postimg.org/difnw46bd/antrykot1.jpg

https://s26.postimg.org/fbikkfri1/antrykot2.jpg

https://s26.postimg.org/4pyp8fl6h/antrykot3.jpg

Alishia
07-09-2017, 07:37
ja taki stek obsmażam 3 min z jednej i z drugiej strony i na koniec zawijam w folię aluminiową i wrzucam jeszcze na minutkę na patelnię żeby w środku sobie doszedł.

wg39070
07-09-2017, 08:37
A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza.

niktspecjalny
07-09-2017, 11:08
A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza.

Też tak robię .Brawo Ty.;)

Władca Przysmaków
07-09-2017, 15:35
Ręce nie mają gdzie opadać!

coulignon
07-09-2017, 15:52
A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza.


:jawdrop: o ja pier....

perm
07-09-2017, 16:35
A dla mnie stek musi być chudy, bez grama tłuszczu. W końcu płacąc za nie tanią wołowinę, chcę mięsa a nie smalcu. Ostatnio posmakowała mi ligawa, kupowana na kilogramy oczywiście a nie zafoliowana z długim terminem. Kupiłem ostatnio ponad kilogramowy kawałek, pokroiłem i zamroziłem. Przemrożona wołowinka jest moim zdaniem jeszcze lepsza.I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak:
https://i2.wp.com/alisterpaine.com/wp-content/uploads/2014/10/wagyu-steak-old-homestead-nyc-steakhouse.png?fit=1200%2C800

Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta.
Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu?

niktspecjalny
07-09-2017, 17:07
I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak:
https://i2.wp.com/alisterpaine.com/wp-content/uploads/2014/10/wagyu-steak-old-homestead-nyc-steakhouse.png?fit=1200%2C800

Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta.
Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu?

Jeśli zauważyłeś to wkleiłem taki stek z antrykotu i powoli dochodzę do wniosku ,że im bardziej w przerostach tym smaczniejszy.;)

perm
07-09-2017, 19:27
Jeśli zauważyłeś to wkleiłem taki stek z antrykotu i powoli dochodzę do wniosku ,że im bardziej w przerostach tym smaczniejszy.;)Dokładnie tak jest. Stek bez przerostów czyli marmurka smaczny może być ale delikates to dopiero z marmurkiem . Na szczęście ostatnio w sklepach nawet te tańsze steki mają tłuszczyk. Musi być jednak jeszcze klient, który to doceni, bo większość wybiera te "chude".

wg39070
07-09-2017, 21:11
I pewnie lubisz mocno wysmażony... Cofnij się może w tym wątku do początku, bo najwyraźniej coś cię ominęło. Najlepszy i najdroższy steak na świecie wygląda tak:
https://i2.wp.com/alisterpaine.com/wp-content/uploads/2014/10/wagyu-steak-old-homestead-nyc-steakhouse.png?fit=1200%2C800

Grama tłuszczu. Steki z ligawy sa tanie. To ich jedyna zaleta.
Mrożona wołowina... Stek mrożony jest około 30% tańszy od niemrożonego. Ciekaw jestem czemu?

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec.

niktspecjalny
07-09-2017, 21:13
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec.

Nie daj się tym cholerom.Walcz o swoje.;)

wg39070
07-09-2017, 21:14
Ręce nie mają gdzie opadać!

To może powieś je na temblaku, co? Albo wsadź w gacie.

wg39070
07-09-2017, 21:15
:jawdrop: o ja pier....

Chciałbym widzieć, co jesz w domu, bardzo chciałbym.

Władca Przysmaków
07-09-2017, 23:15
wg39070, chwyć w ręce książke kulinarną, tam znajdziesz odpowiedz. Może inaczej, porównując marmurek do seksu, to czym jest jego wiecej tym dziewczyna piękniejsza. Ligawa to, taka szympansica prosto z dzungli. „Przewazelinowanie” ligawy mocy wrażen nie zapewni, ale jak widać można się upierać. Szympansica też „człowiek”. Prawda? Ja kocham piękne dziewczyny!

perm
08-09-2017, 05:48
Umiesz czytać ze zrozumieniem? Ja kupiłem ligawę i sam ją zamroziłem. Nie wiem czy ten smalec z fotki jest najdroższy i nie interesuje mnie to. Ja wolę chude mięso i koniec.To jest wątek o stekach. Dobrych stekach. Do tego. by docenić marmurkowy, sezonowany na sucho, wysmażony na rare stek z dobrej rasy trzeba kulinarnie dojrzeć. To nie jest schabowy, tylko bardzo specyficzne w smaku mięso. To, że kupiłeś ligawę, zamroziłeś ją i lubisz steki bez marmurka świadczy o tym, że stekach nie masz pojęcia. Nic więcej. Jak już zjesz ich kilkadziesiąt/kilkaset, to zaczniesz doceniać to co wszyscy smakosze. Na razie próbujesz, tak jak dla porównania w wątku o muzyce klasycznej pisać o disco-polo, bo lubisz. Załóż wątek o disco-polo czyli stekach z ligawy i bez marmurka i pisz co chcesz. Tutaj się trochę ośmieszasz. Może zamiast toczyć jałowe dyskusje, które zdaje się lubisz kup trochę droższy stek z marmurkiem i spróbuj. Jakie kupować a jakich unikać znajdziesz w tym wątku. Po to powstał.

niktspecjalny
08-09-2017, 06:43
To jest wątek o stekach. Dobrych stekach. Do tego. by docenić marmurkowy, sezonowany na sucho, wysmażony na rare stek z dobrej rasy trzeba kulinarnie dojrzeć. To nie jest schabowy, tylko bardzo specyficzne w smaku mięso. To, że kupiłeś ligawę, zamroziłeś ją i lubisz steki bez marmurka świadczy o tym, że stekach nie masz pojęcia. Nic więcej. Jak już zjesz ich kilkadziesiąt/kilkaset, to zaczniesz doceniać to co wszyscy smakosze. Na razie próbujesz, tak jak dla porównania w wątku o muzyce klasycznej pisać o disco-polo, bo lubisz. Załóż wątek o disco-polo czyli stekach z ligawy i bez marmurka i pisz co chcesz. Tutaj się trochę ośmieszasz. Może zamiast toczyć jałowe dyskusje, które zdaje się lubisz kup trochę droższy stek z marmurkiem i spróbuj. Jakie kupować a jakich unikać znajdziesz w tym wątku. Po to powstał.

Niestety i stety masz rację.Prowadziłem batalie by udowadniać ,że z mlecznej można także zjeść smacznie, że nie potrzeba marmurka by delektować się smakiem.Powiem ,że myliłem się.Wątek o tych najlepszych i niech tak pozostanie .Brawo Wy.;)

wg39070
08-09-2017, 07:14
wg39070, chwyć w ręce książke kulinarną, tam znajdziesz odpowiedz. Może inaczej, porównując marmurek do seksu, to czym jest jego wiecej tym dziewczyna piękniejsza. Ligawa to, taka szympansica prosto z dzungli. „Przewazelinowanie” ligawy mocy wrażen nie zapewni, ale jak widać można się upierać. Szympansica też „człowiek”. Prawda? Ja kocham piękne dziewczyny!

Dobra, następnym razem kupię rostbef lub antrykot. Lepiej, czy nadal będziecie wszyscy zgodnie mnie zaszczekiwać? Na wołowinę "Kobe" mnie nie stać.

niktspecjalny
08-09-2017, 08:23
Dobra, następnym razem kupię rostbef lub antrykot. Lepiej, czy nadal będziecie wszyscy zgodnie mnie zaszczekiwać? Na wołowinę "Kobe" mnie nie stać.

Nie denerwuj się bo maja rację.Jeśli chcesz poznać smak jakiegoś tam prawidłowego steka to zainwestuj i kup "Kobe". Kupiłem marmurkowy antrykot i bardzo mi smakował.
https://images83.fotosik.pl/780/149850e42475fe15.jpg
https://images84.fotosik.pl/786/dd60374ebe5515c3.jpg

perm
28-11-2017, 15:43
Dawno tu nie pisałem, bo i nic nowego na rynku się nie pojawia. Z małym wyjątkiem. Firma "Rzeźnik" oferująca nie najgorsze steki w Lidlu rozszerzyła ofertę o T-bone. Przynajmniej tak się nazywa i ma kość. T-bone to kość plus, z jednej strony polędwica, z drugiej rostbef. Smak lepszy niż samotna polędwica czy rostbef, przynajmniej w założeniu. T-bone z Lidla jest jednak dziwolągiem, bo z polędwicy został pasek około dwu centymetrowej szerokości. Reszta pewnie trafiła do osobnego opakowania. Rostbef smak niezły, choć kruchości mu brakuje i to bardzo. Polędwica bardzo smaczna i krucha ale, dosłownie na dwa kęsy. T-bone z założenia nie ma za dużo polędwicy, podobny stek z jej większą ilością to porterhouse ale to co w Lidlu oferują to przesada. Tak naprawdę to rostbef z kością. Smaczny ale trudny do pogryzienia.

Chef Paul
28-11-2017, 16:36
zamarynuj go przez noc w czerwonym winie (w plastikowym worku spożywczym).

perm
29-11-2017, 09:41
zamarynuj go przez noc w czerwonym winie (w plastikowym worku spożywczym).Nie zdążyłem. Skończył na patelni.

wg39070
29-11-2017, 10:45
Dawno tu nie pisałem, bo i nic nowego na rynku się nie pojawia. Z małym wyjątkiem. Firma "Rzeźnik" oferująca nie najgorsze steki w Lidlu rozszerzyła ofertę o T-bone. Przynajmniej tak się nazywa i ma kość. T-bone to kość plus, z jednej strony polędwica, z drugiej rostbef. Smak lepszy niż samotna polędwica czy rostbef, przynajmniej w założeniu. T-bone z Lidla jest jednak dziwolągiem, bo z polędwicy został pasek około dwu centymetrowej szerokości. Reszta pewnie trafiła do osobnego opakowania. Rostbef smak niezły, choć kruchości mu brakuje i to bardzo. Polędwica bardzo smaczna i krucha ale, dosłownie na dwa kęsy. T-bone z założenia nie ma za dużo polędwicy, podobny stek z jej większą ilością to porterhouse ale to co w Lidlu oferują to przesada. Tak naprawdę to rostbef z kością. Smaczny ale trudny do pogryzienia.

Raz kupiłem stek w Lidlu. Ostatni raz. Z Biedry są o niebo lepsze. Najlepsze jednak są krojone na miejscu w sklepie. Mam blisko siebie taki fajny sklep.

G.N.
29-11-2017, 12:32
Raz kupiłem stek w Lidlu. Ostatni raz. Z Biedry są o niebo lepsze. Najlepsze jednak są krojone na miejscu w sklepie. Mam blisko siebie taki fajny sklep.
Chyba zależy od sklepu, bo ja mam odwrotne doświadczenia (w sensie Lidl Biedra).

Chef Paul
29-11-2017, 17:38
Nie zdążyłem. Skończył na patelni.
Szkoda, ale zawsze możesz to zrobić kiedy mięso jest "as twarde" ... wino doskonale jest "skruszy" :)

fighter1983
17-02-2018, 08:33
Przyszła pora na stekora :)
Chodzil za mna od jakiegos czasu taki DOBRY ale prawdziwie dobry stek.
Ostatnio byla okazja spotkac sie z moim dobrym znajomym z Crazy Butcher, wiec poprosilem go, aby wybral mi jakis dobry kawalek mieska na steka. On wie co lubie, wiec zdalem sie na niego.
Oto efekt:
Ciecie:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup1.jpeg
Dalej.. pakowanie i do kasy:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup2.jpeg

W ten sposob moze nie tani, ale swietnie wygladajacy surowiec na steka zmierzal juz w moja strone.
Rozpakowac, swiezo mielony gruby pieprz i na grill-a bez tluszczu - samo miesko ma tu na tyle tluszczyku, ze nie potrzeba psuc smaku zewnetrznym czymkolwiek
no to smazymy:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_smaz1.jpg


tu nastapily modly o to, aby tylko nie przesmazyc... 1/3 steki mi wychodzi... wiec oby to byl ten...
no i udalo sie, stek odpoczal na desce i trzeba zajrzec do srodka. Oto efekt:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_kroj1.jpghttp://pliki.med-bud.pl/stek/stek_kroj2.jpg


http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup1.jpg

niktspecjalny
17-02-2018, 09:04
Przyszła pora na stekora :)
Chodzil za mna od jakiegos czasu taki DOBRY ale prawdziwie dobry stek.
Ostatnio byla okazja spotkac sie z moim dobrym znajomym z Crazy Butcher, wiec poprosilem go, aby wybral mi jakis dobry kawalek mieska na steka. On wie co lubie, wiec zdalem sie na niego.
Oto efekt:
Ciecie:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup1.jpeg
Dalej.. pakowanie i do kasy:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup2.jpeg

W ten sposob moze nie tani, ale swietnie wygladajacy surowiec na steka zmierzal juz w moja strone.
Rozpakowac, swiezo mielony gruby pieprz i na grill-a bez tluszczu - samo miesko ma tu na tyle tluszczyku, ze nie potrzeba psuc smaku zewnetrznym czymkolwiek
no to smazymy:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_smaz1.jpg


tu nastapily modly o to, aby tylko nie przesmazyc... 1/3 steki mi wychodzi... wiec oby to byl ten...
no i udalo sie, stek odpoczal na desce i trzeba zajrzec do srodka. Oto efekt:
http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_kroj1.jpghttp://pliki.med-bud.pl/stek/stek_kroj2.jpg


http://pliki.med-bud.pl/stek/stek_zakup1.jpg

Zapytam.Czy to twoje zdjęcia czy z sieci.Ty jesteś tą osobą co to przyrządziła czy ktoś inny???.Łanie to wygląda.

fighter1983
17-02-2018, 09:26
Zapytam.Czy to twoje zdjęcia czy z sieci.Ty jesteś tą osobą co to przyrządziła czy ktoś inny???.Łanie to wygląda.
w sumie chyba to najlepszy komplement :)
pierwsze 2 zdjecia : ciecie i pakowanie w sklepie - zrobione przez Grzegorz "Falcon" (moj znajomy z Crazy Butcher)
smazenie i przekrojone to juz efekt mojej dzialalnosci "tymi rencami" :)
udalo sie jak malo kiedy a smak... hmmm najlepsze okreslenie to: "grzeszny"

noc
31-03-2018, 16:24
Na rzadkich zakupach w Lidlu, wśród wielu innych, wpadły mi w ręce steki z antrykotu, którym kończył się termin za 2 dni. Na oko ładnie wysezonowane, piękny marmurek, ale by nie było tak słodko... cieniutkie. I ogólnie tłuste. Takie ostatnie i niechciane, grzech było nie wziąć.
Miałem problem z usmażeniem. Wziąłem poprawkę, celowałem w medium, 2 minuty z jednej strony i 1,5 minuty z drugiej. Niestety, okazało się za długo, wyszedł well done. Mięso pyszne, aromatyczne jak nigdy, ale zbyt długie smażenie zrobiło swoje. Był po prostu zbyt twardy, choć bez problemu z pogryzieniem.
Czasem można trafić rodzynek i w Lidlu. Prawie wszystkie pozostałe, były zupełnie z innego sortu, tłuszcz tylko na obrzeżu i białe-jakieś niewysezonowane. Aha, dostawca "Rzeźnik", ale producent PPHU "MARK'S" Sp.z.o.o., Sokolniki. Z jakiej rasy-nie podano, ale smak wyjątkowy.

Marcin887
30-10-2021, 13:16
Polecam kupowac tylko takie mięso, które jest z certyfikatem QAFP. Masz pewność, że zawsze jest świeże, zdrowe i bardzo smaczne! :) Polecam zajrzeć na ich stronę :spam: , bo jest mapka ze sklepami, w których kupisz takie mięso. Warto postawić na jakość naprawdę.

Kaizen
30-10-2021, 13:28
Polecam kupowac tylko takie mięso, które jest z certyfikatem [...]. Masz pewność, że zawsze jest świeże, zdrowe i bardzo smaczne! :)

Pędzę zrobić zapas na 5 lat :)