PDA

Zobacz pełną wersję : Nie róbcie kominków w domu:)



Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 [24] 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53

Krakers70
30-09-2017, 09:33
Myjk.
Tobie akurat chodzi o ludzi, innym o środowisko. Tobie akurat chodzi o jakość powietrza w skupiskach ludzi, innym o zakaz palenia w ogóle. Osobiście zgadzam się z koniecznością podwyższonych standardów dot. emisji spalin w miastach, ale czy zakaz palenia paliwami stałymi jest koniecznością?
Jeżeli chodzi o infrastrukturę energetyczną, to raczej obawiał bym się o jej przeciążenie, niż o niewykorzystane moce przerobowe. Wydobycie będzie się odbywać, fakt, ale nie znaczy to, że jestem zmuszony z tego wydobycia korzystać. Osobiście lubię niezależność energetyczną, lubię dbać o siebie sam, nie liczyć na łaskawość dostawców energii, tym bardziej, że mam z tym złe doświadczenia. Lubię zdobywać opał lokalnie. Dwa składy drewna, tartak i lokalny producent brykietu, wszystko w odległości do 15 km i nic więcej mi nie trzeba.

Kominki Piotr Batura
30-09-2017, 10:30
Kiedy zatem tutejszy "konformizm kominkowy" w końcu pojmie, że rozmowa jest o wpływie i ochronie ludzi w skupiskach mieszkalnych a nie o "środowisku"? Kiedy "konformista kominkowy" zrozumie, że niezależnie czym domy będą ogrzewane, wydobycie to będzie się tak czy siak odbywać, tak samo jak niezależnie od tego czy dom jest ogrzewany prądem/PC elektrownia będzie działać i często marnować energię spadową, którą można by wykorzystać z korzyścią dla bezpieczeństwa energetycznego kraju? Z tej dyskusji wynika, że "konformiści kominkowi" nie zrozumieli tego i nie zrozumieją, bo zwyczajnie nie chcą. Pomimo świadomości i oczywistości.To bardzo płytkie zrozumienie "konformizmu" współczesnego świata...Ot, łatwo się przyczepić do dymu z kominka, bo go widać i czuć. I jest tu i teraz. To co się dzieje na Syberii, w Afryce czy Ameryce, jest tak odległe i mało wyobrażalne, że po prostu nieistotne dla tych płytkich emocji, które w tym wątku znajdują ujście. Im głupszy respondent, tym ordynarniejsze zachowanie, osobiste wycieczki itp...

Otrzeźwienie przyjdzie w swoim czasie. Dopiero gdy działania koncernów doprowadzą do rozpierduchy Ziemi na skalę podobna do ich ambicji. Być może przyjdzie wówczas czas na drewno, które jako jedyna wartość pozwoli nam przetrwać, o ile coś i ktoś jeszcze zostanie...Niemniej dziękuję za orędownictwo w kwestii czystego spalania, bo temat leży mi na sercu od wielu lat... :)

Jastrząb
30-09-2017, 14:00
Ścieranie poglądów odnośnie palenia w KZPŁW jest jak najbardziej poprawne.Tylko czy Ty kuźwa mówisz poprawnie.Za wielu tu odpowiadasz i nie masz praktyki.Nie rozumiesz co to drewno , gaz ,węgiel.Po prostu nie czaisz bazy.
A jaką trzeba mieć praktykę w przebianiu paliwa stałego na dym, benzopireny, pyły, żeby móc zacytować autorytety/pomiary emisyjności róznych paliw.
Co tu jest do "czajenia"?

Jastrząb
30-09-2017, 14:07
Otóż to. Nie ma rozwiązań doskonałych. Albo spaliny, albo demolka przy wydobyciu, albo jeszcze inne negatywne aspekty ogrzewania. To jaki wybierze się sposób ogrzewania zależy w dużej mierze od sposobu patrzenia na świat, stylu życia, charakteru. Twierdzenie, że ja nie truję bo grzeję gazem czy prądem to konformizm intelektualny i brak szerszego spojrzenia (świadomy lub nie) na całokształt. A to tylko ogrzewanie. Trucie środowiska i ludzi to troszkę szerszy aspekt związany z funkcjonowaniem naszej cywilizacji. Pisałem już i napiszę to jeszcze raz - wszyscy trujemy. Tylko w różny sposób.
Nikt tu bie twierdzi nic innego. Wszyscy trujemy.
http://www.focus.pl/uploads/media/default/0001/14/b546bb3af7e6316632970ac382784c8666d94d98.jpeg
A nie moglibyśmy truć tak jak zachód europy?
Milibyśmy z milion mniej dzieci chorych na astmę.

Zachód tą dyskusje która odbywamy przechodził po prostu kilkadziesiąt lat temu.

Jastrząb
30-09-2017, 14:20
To bardzo płytkie zrozumienie "konformizmu" współczesnego świata...Ot, łatwo się przyczepić do dymu z kominka, bo go widać i czuć. I jest tu i teraz. To co się dzieje na Syberii, w Afryce czy Ameryce, jest tak odległe i mało wyobrażalne, że po prostu nieistotne dla tych płytkich emocji, które w tym wątku znajdują ujście. Im głupszy respondent, tym ordynarniejsze zachowanie, osobiste wycieczki itp...

Otrzeźwienie przyjdzie w swoim czasie. Dopiero gdy działania koncernów doprowadzą do rozpierduchy Ziemi na skalę podobna do ich ambicji. Być może przyjdzie wówczas czas na drewno, które jako jedyna wartość pozwoli nam przetrwać, o ile coś i ktoś jeszcze zostanie...Niemniej dziękuję za orędownictwo w kwestii czystego spalania, bo temat leży mi na sercu od wielu lat... :)
Póki co o ile mnie pamięć nie myli, tylko miłośnicy ognia są banowani, obecnie kulibob widzę na wywczasach przebywa. (to wkestii ordynarności).

Nawet jeśli masz racje, i znieszczenie środowiska poprzez wiercenie gdzieś w innym kraju spowoduje sumarycznie większe szkody dla środowiska i zdowia ludzkiego niż hajcowanie wunglem i drewnem (których wydobycie w mojej opinii jest dużo gorsze), to szacunek za emaptie!! Wolisz sam się truć niż żeby inni się truli!

adam_mk
30-09-2017, 16:48
Żartujesz czy Ci płacą za takie teksty?

"Zachód tą dyskusje która odbywamy przechodził po prostu kilkadziesiąt lat temu. "

No...
https://wpolityce.pl/polityka/182912-prof-jedrysek-niemcy-spalaja-blisko-polowe-wegla-jaki-spala-sie-w-calej-ue-ale-dzieki-propagandzie-to-nas-uwaza-sie-za-ekologicznego-brudasa-nasz-wywiad
http://weglowodory.pl/zuzycie-wegla-na-swiecie/


Chcecie tak działać?
Można, tylko po co?
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/84281,zielony-superman-atakuje-elektrownie.html

To sobie poczytajcie...
http://www.ios.edu.pl/pol/pliki/28-1.pdf
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwi_h6rsns3WAhVSbFAKHZ8aDIIQFggrMAE&url=https%3A%2F%2Fnfosigw.gov.pl%2Fdownload%2Fgfx% 2Fnfosigw%2Fpl%2Fnfoekspertyzy%2F858%2F92%2F1%2F20 11-160.pdf&usg=AOvVaw2uePpR-FE9Jkmn_oyCDTrU

Adam M.

JTKirk
30-09-2017, 17:11
Adaś, to wiadomo od dawna
tylko oni tego w kominkach i piecach w domu nie spalają

adam_mk
30-09-2017, 19:16
I co?
Mniej im śmierdzi przez to?
A i tak co chwilę znajdzie się jakiś "dobre - lepsze - niemieckie" co ogłosi, ze oni tam już dawno nie smrodzą - ze to MY smrodzimy...
Często jednak to akurat szwabski smród wiaterkiem niesiony...

Adam M.

Zdun Darek B
01-10-2017, 07:06
To takie proste , narobić szumu wokół tematu ..
Zakaz palenia w kominkach bo to podobno bardzo zanieczyszcza powietrze..... szczególnie w kraju gdzie ogrzewanie i ENERGETYKA oparta jest na spalaniu węgla...
Zachęcać aby w Polsce było więcej broni w rękach obywateli , najlepiej amerykańskiej ,bo jak wszyscy będą ją mieli to będzie... bezpieczniej.


BZDURY !!

imrahil
01-10-2017, 07:22
I co?
Mniej im śmierdzi przez to?

na pewno mniej niż na Śląsku, gdzie nikt się nie przejmuje jakością spalania w domowych kotłowniach. raczej jest podejście - żeby było ciepło to musi dymić. im bardziej dymimy, tym bardziej Ślązakami jesteśmy. jak komuś się dym nie podoba, to gorol. poważnie, można odnieść wrażenie, że ludzie mają taką mentalność (oczywiście nie wszyscy). sam jestem Ślązakiem, żeby nie było. i przyjezdni tutaj też potrafią nieźle zadymiać.

Myjk
01-10-2017, 08:20
Myjk.
Tobie akurat chodzi o ludzi, innym o środowisko. Tobie akurat chodzi o jakość powietrza w skupiskach ludzi, innym o zakaz palenia w ogóle. Osobiście zgadzam się z koniecznością podwyższonych standardów dot. emisji spalin w miastach, ale czy zakaz palenia paliwami stałymi jest koniecznością?
Człowiek jest częścią środowiska. Jak ktoś bardziej chroni kwiatki niż ludzi, to ma coś "delikatnie" poprzestawiane. Szczególnie jak się zasłania oszczędnościami albo niezależnością energetyczną, jednocześnie będąc uzależnionym od wielu elementów które tak ochoczo piętnuje, vide prąd. Jak widać po tym wątku, wątku o zakazie spalania węgla oraz stanie powietrza w zimie, zakaz jest koniecznością. Albo podniesienie cen, tak jak przy węglu. Albowiem normalnie wyjaśnić się niestety nie da.


Jeżeli chodzi o infrastrukturę energetyczną, to raczej obawiał bym się o jej przeciążenie, niż o niewykorzystane moce przerobowe.
Tylko dlatego, że się nad tym nie zastanowiłeś. Co jest o tyle dziwne, że ten aspekt był, także w tym wątku, wielokrotnie wyjaśniany. Proponuję poszukać i przemyśleć.


Wydobycie będzie się odbywać, fakt, ale nie znaczy to, że jestem zmuszony z tego wydobycia korzystać.
W takim razie napisz kiedy zamierzasz przestać korzystać z prądu sieciowego, z zakupów w sklepie, z patelni, garnków, szkła, folii, samochodów, rowerów, a nawet samemu po drewno do lasu latać z siekierką z grotem kamiennym (oczywiście własnoręcznie wykonanym). Ehh... Jak to się nazywało? Chyba hipokryzja?


Osobiście lubię niezależność energetyczną, lubię dbać o siebie sam, nie liczyć na łaskawość dostawców energii, tym bardziej, że mam z tym złe doświadczenia. Lubię zdobywać opał lokalnie. Dwa składy drewna, tartak i lokalny producent brykietu, wszystko w odległości do 15 km i nic więcej mi nie trzeba.
Czyli jw. -- korzystasz że wszelkich dobrodziejstw które trują środowisko, a dodatkowo trujesz jeszcze ludzi w imię swojej ideologii o "niezależności energetycznej". CBDU.


To bardzo płytkie zrozumienie "konformizmu" współczesnego świata...Ot, łatwo się przyczepić do dymu z kominka, bo go widać i czuć. I jest tu i teraz. To co się dzieje na Syberii, w Afryce czy Ameryce, jest tak odległe i mało wyobrażalne, że po prostu nieistotne dla tych płytkich emocji, które w tym wątku znajdują ujście.
Znowu zakłamujesz rzeczywistość -- jest mnóstwo organizacji które walczą o to czego nie czuć i nie widać. Dzięki temu wiele technologii zostało dopracowanych. W tym także rzekomo produkty które m.in. ty sprzedajesz są teraz ponoć lepsze niż kiedyś. Na nieszczęście jest element układanki, którego przez wiele lat nie udało się naprawić i jest to człowiek obsługujący te kotłowe cudy techniki, przez co mamy w powietrzu co mamy. Kotły wielkiej mocy, używane w okresach przejściowych, zamiast w najbardziej siarczyste mrozy, kiedy to mogłyby się wykazać względnie czystym spalaniem i wysoką sprawnością.


Im głupszy respondent, tym ordynarniejsze zachowanie, osobiste wycieczki itp...
Zostaw swoich kolegów od kominków w spokoju, w końcu tyle banów za ordynarne zachowanie i prywatne wycieczki to nikt inny tutaj nie dostał. :P


Otrzeźwienie przyjdzie w swoim czasie. Dopiero gdy działania koncernów doprowadzą do rozpierduchy Ziemi na skalę podobna do ich ambicji. Być może przyjdzie wówczas czas na drewno, które jako jedyna wartość pozwoli nam przetrwać, o ile coś i ktoś jeszcze zostanie...Niemniej dziękuję za orędownictwo w kwestii czystego spalania, bo temat leży mi na sercu od wielu lat... :)
Gdyby nadal trwała rewolucja przemysłowa w początkowym wymiarze, to bym się takimi demagogiami może przejmował. Ale teraz jest lepiej niż kiedyś, technologie dopracowano, wprowadzono mnogość przepisów ograniczających zanieczyszczenia i emisję. Popatrz sobie łaskawie ile zanieczyszczeń emitują zakłady wszelakie w stosunku do "niskiej emisji" z m.in. twoich produktów przemiany.


Żartujesz czy Ci płacą za takie teksty?.
To samo pytanie można zadać tobie. Niemcy owszem, spalają węgiel i biomasę, ale w elektrowniach. Czyli pod nadzorem, redukowane i filtrowane. Dlatego u nich stan powietrza jest dramatycznie lepszy. Ileż razy można to powtarzać, że tak samo powinno być u nas? Spalać, spalać, tylko właściwie! A właściwie to nie jest w przewymiarowanych kotłach bez umiejętności i bez filtrów. No, nie!


I co? Mniej im śmierdzi przez to?
Oczywiście. Pisałem o tym nawet w dym wątku. Tam smrodu z drewna czy z węgla nie uświadczysz. Mógłbyś spróbować kiedyś pojechać na zachód i wyrobić sobie opinię a nie korzystać z domysłów i teorii spiskowych.


A i tak co chwilę znajdzie się jakiś "dobre - lepsze - niemieckie" co ogłosi, ze oni tam już dawno nie smrodzą - ze to MY smrodzimy...Często jednak to akurat szwabski smród wiaterkiem niesiony...
Powoli nie daje się tego czytać... Przecież smrodzimy i to samych siebie. Zdejmij różowe okulary.


To takie proste , narobić szumu wokół tematu ..
Zakaz palenia w kominkach bo to podobno bardzo zanieczyszcza powietrze..... szczególnie w kraju gdzie ogrzewanie i ENERGETYKA oparta jest na spalaniu węgla...
Zachęcać aby w Polsce było więcej broni w rękach obywateli , najlepiej amerykańskiej ,bo jak wszyscy będą ją mieli to będzie... bezpieczniej.

BZDURY !!
BTW Wczoraj byłem w gościnie u znajomej na pobliskim osiedlu domków jednorodzinnych. Osiedle wieczorową porą zadymione przez JEDNEGO palacza (grabarz). Reszta nie dogrzewa jeszcze, albo dogrzewa gazem. Jak powiedziała znajoma (która notabene w swoim kominku przestała palić po 3 latach) :D sąsiad palić lubi, a i opał dostaje za darmo, oczywiście nie sezonuje. No, takie tam bzdury.

Kominki Piotr Batura
01-10-2017, 08:38
Widzisz Adaś?! Ciemniak jesteś, po świecie nie jeździsz, gówno wiesz, niewiele widziałeś...Wesprę Cię, bo ja raz byłem i parę fotek zrobiłem. Te szwaby z fotek jakieś durne chyba. Gaz maja pół darmo, a jednak syfią....http://blog.kominki-batura.pl/po-drodze-do-norymbergii-czesc-i/ (http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fblog.kominki-batura.pl%2Fpo-drodze-do-norymbergii-czesc-i%2F)
http://blog.kominki-batura.pl/po-drodze-do-norymbergi-czesc-2/
http://blog.kominki-batura.pl/wp-content/uploads/2016/05/IMG_4346-300x200.jpg
(http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fblog.kominki-batura.pl%2Fpo-drodze-do-norymbergi-czesc-2%2F)

fotohobby
01-10-2017, 08:46
Ojej, drewno przy drodze.
Po pierwsze nikt nie napisał ze w Niemczech jest perfekcyjnie i nie moze być lepiej, po drugie nie jestes w stanie okreslic, czy to dewno do sporadycznego odpalenia kominka, czy całosezonowego kotlowania w przewymiarowanym salonowym kociolku bez bufora, jak u wg39070

Kominki Piotr Batura
01-10-2017, 08:53
Ojej, drewno przy drodze.
Po pierwsze nikt nie napisał ze w Niemczech jest perfekcyjnie i nie moze być lepiej, po drugie nie jestes w stanie okreslic, czy to dewno do sporadycznego odpalenia kominka, czy całosezonowego kotlowania w przewymiarowanym salonowym kociolku bez bufora, jak u wg39070Twój wpis jest więc tak samo bez sensu jak mój....:)

Myjk
01-10-2017, 08:55
Widzisz Adaś?! Ciemniak jesteś, po świecie nie jeździsz, gówno wiesz, niewiele widziałeś...
Strasznie ordynarny jesteś. :P Ale fakt, wystarczy wyjechać za granicę zachodnią i sobie porównać powietrze nosem. Tylko tyle i aż tyle. To zwyczajna przepaść.


Wesprę Cię, bo ja raz byłem i parę fotek zrobiłem. Te szwaby z fotek jakieś durne chyba. Gaz maja pół darmo, a jednak syfią....
Co nie zmienia faktu, że tam powietrze mają znacznie lepsze niż my mamy. Tyle wysiłku, tyle zdjęć, wszystko na nic! :( Na dodatek tyle kominów uwiecznionych i wszystkie nieczynne.

Dla zahibernowanych przypomnienie z U!NB: Czego możesz jeszcze nie wiedzieć o smogu? | FAQ#20 (specjalny) (https://www.youtube.com/watch?v=bawrzKQCwkY&feature=share)

Jak pisałem, równie słabo co w PL jest tylko we Włoszech, gdzie kotłują głównie drewnem.

fotohobby
01-10-2017, 09:35
Twój wpis jest więc tak samo bez sensu jak mój....:)

Sens ma za to porownanie jakosci powietrza np. w Zagłebiu Ruhry i na Śląsku...

Kominki Piotr Batura
01-10-2017, 09:47
Sens ma za to porownanie jakosci powietrza np. w Zagłebiu Ruhry i na Śląsku...
Zgadza się. Wynika to z wyeliminowania węgla w domach prywatnych, nie likwidacji kominków. Oczywiście wyeliminowano również pacjentów wędzących mokre drewno...

Myjk
01-10-2017, 09:52
Zgadza się. Wynika to z wyeliminowania węgla w domach prywatnych, nie likwidacji kominków. Oczywiście wyeliminowano również pacjentów wędzących mokre drewno...
We Włoszech nie palą węglem, tylko DREWNEM i mają równie syfiaste powietrze co my. Jakiś wniosek masz z tego płynący, sprzedawco kotłów na drewno? Jakoś ostatnio palonego węgla (jeszcze) nie czuję, a tylko i wyłącznie palone drewno... No, palone to za dużo powiedziane.

Kominki Piotr Batura
01-10-2017, 10:00
We Włoszech nie palą węglem, tylko DREWNEM i mają równie syfiaste powietrze co my. Jakiś wniosek masz z tego płynący, sprzedawco kotłów na drewno? Ja jakoś ostatnio u nas palonego węgla (jeszcze) nie czuję, a tylko i wyłącznie palone drewno... No, palone to za dużo powiedziane.Obaj z Foto, w chwilach gdy brak argumentów, sięgacie do handlu (kotłami) :D Trwonisz kolego swą rachityczną inteligencję na tym forum. Ja mam chociaż jakiś interes...;) Dyskusja z wami to jak picie na przemian wina i wódki...Po jednym i drugim zbiera się na wymioty...Dziś mam jednak dobry humor i postanowiłem utrwalić sobie bezsens podobnych rozmów....:bye:

fotohobby
01-10-2017, 10:17
Zgadza się. Wynika to z wyeliminowania węgla w domach prywatnych, nie likwidacji kominków. Oczywiście wyeliminowano również pacjentów wędzących mokre drewno...

Niestety, w Polsce i jeden i drugi nosnik energii jest naduzywany. Dlatego wprowadzenie obostrzeń jest konieczne.
Poza tym rosnace WT odnosnie izolacji termicznej i malejace zapotrzebowanie na energie bedzie powodowalo odwrot od tej mody instalowania kominkow w domach.

Myjk
01-10-2017, 10:19
Obaj z Foto, w chwilach gdy brak argumentów, sięgacie do handlu (kotłami) :D Trwonisz kolego swą rachityczną inteligencję na tym forum. Ja mam chociaż jakiś interes...;) Dyskusja z wami to jak picie na przemian wina i wódki...Po jednym i drugim zbiera się na wymioty...Dziś mam jednak dobry humor i postanowiłem utrwalić sobie bezsens podobnych rozmów....:bye:
Sięganie po to stwierdzenie nie jest wynikiem braku argumentów a jedynie podkreśleniem, że w takich a nie innych twierdzeniach masz swój własny interes. Nie interesuje cię sytuacja i zdrowie ludzi, a tylko i wyłącznie twój własny portfel. Szerzysz demagogie i robisz sobie brudną reklamę próbując ludzi, inwestorów i przyszłych inwestorów, wsadzając na minę kominkową -- która większości znudzi się po najdalej 3 latach i zostaną w niej zamrożone ogromne pieniądze. Możesz dalej ordynarnie na mnie najeżdżać i stosować prywatne wycieczki, a faktów i tak nie zmienisz. Spalanie drewna u nas to, obok węgla, spory udział zanieczyszczeń powietrza. Jak masz wątpliwości, a widać wniosków nie umiesz albo nie chcesz wyciągnąć to popatrz sobie na Włochy, opalane drewnem, które są w Europie DRUGIE po Polsce pod względem zanieczyszczenia powietrza. Oczywiście nie całe, bo tam znacznie cieplej mają -- więc cierpią głównie obszary górskie.

Krakers70
01-10-2017, 10:27
Myjk
Ta "dyskusja" już zbyt długo przypomina wzajemne kopanie po kostkach.
W kwestii bezpieczeństwa energetycznego:
http://energetyka.wnp.pl/zatrwazajacy-stan-techniczny-polskiej-energetyki,114745_1_0_0.html
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-bezpieczenstwie-elektroenergetycznych-sieci-przesylowych.html
W kwestii ogrzewania - wybór takiego, a nie innego sposobu ogrzewania jest moim wyborem. Jest on zgodny z przepisami i nieuciążliwy dla nikogo. Nie twierdzę, że jest doskonały ale jest MÓJ. Jeżeli Ci się nie podoba - szanuję twoje odrębne zdanie, ale to trochę za mało, żebym cokolwiek zmieniał w swoim życiu :)
W kwestii postrzegania rzeczywistości - efekt potwierdzenia i efekt zaprzeczenia były do niedawna zaliczane do kategorii błędów poznawczych. Dzisiaj widzę są stałym elementem dyskusji, co czyni ją cokolwiek uciążliwą i całkowicie wyklucza osiągnięcie kompromisu.

fotohobby
01-10-2017, 10:31
W kwestii ogrzewania - wybór takiego, a nie innego sposobu ogrzewania jest moim wyborem. Jest on zgodny z przepisami i nieuciążliwy dla nikogo. .

To właśnie efekt zaprzeczenia :)

Krakers70
01-10-2017, 10:35
We Włoszech nie palą węglem, tylko DREWNEM i mają równie syfiaste powietrze co my.

Powiadasz? Link z wpisu Jastrzębia:
http://www.focus.pl/uploads/media/default/0001/14/b546bb3af7e6316632970ac382784c8666d94d98.jpeg

Krakers70
01-10-2017, 10:38
To właśnie efekt zaprzeczenia :)

Jak ktoś mi zwróci uwagę, że mu mój dym przeszkadza, to będzie świadczyło, że jestem uciążliwy. Na razie cisza :)

fotohobby
01-10-2017, 10:40
Co nie oznacza, ze nie wdychaja, tego, co wypuszczasz przez komin

Krakers70
01-10-2017, 10:47
Co nie oznacza, ze nie wdychaja, tego, co wypuszczasz przez komin

Oczywiście że truję, pisałem o tym wielokrotnie, wszyscy trujemy, jedni tak, inni inaczej, ale nie o tym mowa. Ja pisałem o uciążliwości - dym, zapach, zapchane filtry, itp.

Myjk
01-10-2017, 10:59
Myjk
Ta "dyskusja" już zbyt długo przypomina wzajemne kopanie po kostkach.
W kwestii bezpieczeństwa energetycznego:
http://energetyka.wnp.pl/zatrwazajacy-stan-techniczny-polskiej-energetyki,114745_1_0_0.html
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-bezpieczenstwie-elektroenergetycznych-sieci-przesylowych.html
Owszem, notorycznie kopiesz po kostkach, bo nie rozumiesz tematu. Od dawna jest jasne, że nasze sieci i elektrownie są przestarzałe i wymagają modernizacji i słabo się rozwijają. Ale to jest właśnie efekt tego, że nie mogą sobie na modernizacje pozwolić, bo ich klienci wolą w nocy kotłować paliwami stałymi przez co mają ogromne zużycie w szczycie i mizerne poza szczytem. Modernizacje im się NIE OPŁACAJĄ albo jak kto woli, NIE STAĆ ich przez te przepiętrzenia dobowe. Dlatego od dawna twierdzę, że ogrzewanie domów, szczególnie prądem w 2T, by ten trend odwróciło -- co przyczyniłoby się do poprawy w zakresie rozwoju i jakości energetyki.


W kwestii ogrzewania - wybór takiego, a nie innego sposobu ogrzewania jest moim wyborem. Jest on zgodny z przepisami i nieuciążliwy dla nikogo. Nie twierdzę, że jest doskonały ale jest MÓJ. Jeżeli Ci się nie podoba - szanuję twoje odrębne zdanie, ale to trochę za mało, żebym cokolwiek zmieniał w swoim życiu :)
W kwestii postrzegania rzeczywistości - efekt potwierdzenia i efekt zaprzeczenia były do niedawna zaliczane do kategorii błędów poznawczych. Dzisiaj widzę są stałym elementem dyskusji, co czyni ją cokolwiek uciążliwą i całkowicie wyklucza osiągnięcie kompromisu.
Kompromisu nie osiągniemy z głównego i podstawowego powodu. Zawekwoałeś się na błędnych analizach i błędnych wnioskach. Np. nikt ci uwagi nie zwrócił, znaczy nikomu nie przeszkadzasz. Więc do sąsiadów (już) nie chodzę zwracać uwagi żeby nie kopcili, bo mnie odeślą z kwitkiem twierdząc że nie umieją i nie chcą zmieniać bo to ich WYBÓR, nie stać ich na nic innego, przecież palą zgodnie z przepisami (niepotrzebne skreślić). Ale to ja, "ekooszołom", są tacy co im przeszkadza a ust nie otworzą -- się po prostu boją że zadrą z oszołomem i ten po złości jeszcze gorzej im narobi. Więc się tak bardzo nie ciesz z faktu, że nikt jeszcze uwagi nie zwrócił. Sporo osób czeka na to jedno, podstawę prawną do zwrócenia uwagi. Na koniec, piękną projekcję znowu urządziłeś. :P


Powiadasz? Link z wpisu Jastrzębia:
http://www.focus.pl/uploads/media/default/0001/14/b546bb3af7e6316632970ac382784c8666d94d98.jpeg
Powiadam, przeczytaj nagłówek.

robo__
01-10-2017, 11:19
To takie proste , narobić szumu wokół tematu ..
Zakaz palenia w kominkach bo to podobno bardzo zanieczyszcza powietrze..... szczególnie w kraju gdzie ogrzewanie i ENERGETYKA oparta jest na spalaniu węgla...
Zachęcać aby w Polsce było więcej broni w rękach obywateli , najlepiej amerykańskiej ,bo jak wszyscy będą ją mieli to będzie... bezpieczniej.


BZDURY !!

Tak więcej broni w rękach obywateli to większe bezpieczeństwo.

przemo1
01-10-2017, 11:36
...
Kompromisu nie osiągniemy z głównego i podstawowego powodu... .



...Dzisiaj widzę są stałym elementem dyskusji, co czyni ją cokolwiek uciążliwą i całkowicie wyklucza osiągnięcie kompromisu.

Żeby osiągnąć kompromis, to trzeba by zdefiniować, co on oznacza dla obu stron w tym wątku. Bo jeśli kompromis dla przeciwników ognia oznacza całkowity zakaz palenia drewnem, to faktycznie, ciężko będzie. A jeśli oznacza on akceptację palenia okresowego/sezonowego to jest już blisko - trzeba "tylko" dopracować definicję i sposób weryfikacji.
Dla ułatwienia "luźny" cytat:
"... Widzę, że obie strony po trochę niezadowolone są - zatem kompromis osiągnięty!". :)

fotohobby
01-10-2017, 12:06
Sposób jest - podniesienie ceny drewna opalowego przez obłozenie akcyza.
W tej chwili, po tym, jak zabroniona zostala sprzedaż flotów i miałów, a ekogroszek zdrozał, widze na forum, ze sporo osob zaczyna rozwazac gaz/PC. Podobnie zachowali by sie calosezonowi palacze drewna. Okazyjnych, spalajacych ulamek mp na sezon podwyzka specjalnie by nie dotknęła...
Przypomną, ze w handlu weglem obowiazuja certyfikaty. Podobne mozna wprowadzić do obrotu drewnem, zeby wyeliminować "lewe" drewno.

JTKirk
01-10-2017, 12:50
Np. nikt ci uwagi nie zwrócił, znaczy nikomu nie przeszkadzasz. Więc do sąsiadów (już) nie chodzę zwracać uwagi żeby nie kopcili, bo mnie odeślą z kwitkiem twierdząc że nie umieją i nie chcą zmieniać bo to ich WYBÓR, nie stać ich na nic innego, przecież palą zgodnie z przepisami (niepotrzebne skreślić). Ale to ja, "ekooszołom", są tacy co im przeszkadza a ust nie otworzą -- się po prostu boją że zadrą z oszołomem i ten po złości jeszcze gorzej im narobi. Więc się tak bardzo nie ciesz z faktu, że nikt jeszcze uwagi nie zwrócił. Sporo osób czeka na to jedno, podstawę prawną do zwrócenia uwagi. Na koniec, piękną projekcję znowu urządziłeś. :P
.

Pod tym się mogę podpisać. obiema rękami

robo__
01-10-2017, 13:08
Sposób jest - podniesienie ceny drewna opalowego przez obłozenie akcyza.
W tej chwili, po tym, jak zabroniona zostala sprzedaż flotów i miałów, a ekogroszek zdrozał, widze na forum, ze sporo osob zaczyna rozwazac gaz/PC. Podobnie zachowali by sie calosezonowi palacze drewna. Okazyjnych, spalajacych ulamek mp na sezon podwyzka specjalnie by nie dotknęła...
Przypomną, ze w handlu weglem obowiazuja certyfikaty. Podobne mozna wprowadzić do obrotu drewnem, zeby wyeliminować "lewe" drewno.

Idąc Twoim tokiem rozumowania może wprowadzimy cło na komentarze to wyeliminujemy te głupoty które piszesz ? Co jeszcze waćpan proponuje opodatkować ?

Jastrząb
01-10-2017, 13:32
szczególnie w kraju gdzie ogrzewanie i ENERGETYKA oparta jest na spalaniu węgla...
BZDURY !!
Spalenia paliwa stałego w elektroni jest z 10-50 rzędów mniej emisyjne (zależnie od typu zanieczyszczenia) od spalenia tego samego w warunkach domowych (filtry).
Możesz to nazywać bzdurą, wolny kraj!

Jastrząb
01-10-2017, 13:41
Zgadza się. Wynika to z wyeliminowania węgla w domach prywatnych, nie likwidacji kominków. Oczywiście wyeliminowano również pacjentów wędzących mokre drewno...

Powiedz to włodarzom Krakowa, bo ewidentnie się mylą wprowadzając ogrniczenia na wungiel i na drewno.

P.S. Wysil wyobraźnie, co by zrobił taki np kulibob, gdyby mu zakazano hajcować wunglem. On jawnym tekstem przyznaje, ze jego najważniejszym kryterium to cena.
Ja jak miałbyć strzelać w ciemno, to bym powiedział żę zamiast 2ton węgla i 1tony drewna spalilby by wtedy 4tony drewna. Wot, dobra zmiana.
Pisałem to 100x. Polak jest mądry i sprytny w kwestii oszukiwania.

Jastrząb
01-10-2017, 13:46
Powiadasz? Link z wpisu Jastrzębia:
http://www.focus.pl/uploads/media/default/0001/14/b546bb3af7e6316632970ac382784c8666d94d98.jpeg
No i pólnocna częśc włoch nieciekawie wygląda. Duży obszar świeci na czerwowno. ZReszta tak tu chwalona skandynawia, biorąc pod uwagę mozerność zagęszczenia mieszkańców, też się tam nei ma czym chwilić. U niemca nie ma świecących kropek pokazujących miłośników ognia.

Jastrząb
01-10-2017, 13:49
Idąc Twoim tokiem rozumowania może wprowadzimy cło na komentarze to wyeliminujemy te głupoty które piszesz ? Co jeszcze waćpan proponuje opodatkować ?
Oj nie nie. Cło i podatki, tylko na zbanowane posty :P

fotohobby
01-10-2017, 14:55
Idąc Twoim tokiem rozumowania może wprowadzimy cło na komentarze to wyeliminujemy te głupoty które piszesz ? Co jeszcze waćpan proponuje opodatkować ?

Dla Ciebie glupoty dla innych sensowne rozwiazanie smrodliwego problemu.
Jest dla mnie zupelnie zrozumiale, ze Tobie, spalaczowi drewna i wegla, ten pomysl sie nie podoba, ale trudno... innym nie podobal sie zakaz sprzedaży flotu i jakos to przełknęli.

adam_mk
01-10-2017, 18:04
"Zachęcać aby w Polsce było więcej broni w rękach obywateli , najlepiej amerykańskiej ,bo jak wszyscy będą ją mieli to będzie... bezpieczniej.


BZDURY !! "

Pewnie, ze bzdury!
KAŁACH SIĘ NIE ZACINA!
A amerykany - nagminnie...
Tylko kałach!

Adam M.

adam_mk
01-10-2017, 18:09
Jak ktoś czegoś nie spieprzy, to zapasu dobrego drewna kominkowego mamy na długie kilka lat po ostatnich wiatrołomach w kraju.
Nic tylko kominek w nowym domu zaplanować!
Nie dajmy robalom zjeść tego paliwa!
Bądźmy patriotami!
:lol:

Adam M.

Krakers70
01-10-2017, 18:27
Żeby osiągnąć kompromis, to trzeba by zdefiniować, co on oznacza dla obu stron w tym wątku. Bo jeśli kompromis dla przeciwników ognia oznacza całkowity zakaz palenia drewnem, to faktycznie, ciężko będzie. A jeśli oznacza on akceptację palenia okresowego/sezonowego to jest już blisko - trzeba "tylko" dopracować definicję i sposób weryfikacji.
Dla ułatwienia "luźny" cytat:
"... Widzę, że obie strony po trochę niezadowolone są - zatem kompromis osiągnięty!". :)

Mi osobiście chodzi o nie skreślanie wszystkich użytkowników kominków na podstawie najbardziej ekstremalnych przypadków. O weryfikację na podstawie jakości spalania i składu spalin, a nie faktu posiadania kominka, albo kotła. O jak najczystsze spalanie w moim piecokominku - to zadanie stawiam przed sobą. O czyste powietrze - a jest nad czym pracować, przecież też czuję ten smród palonego plastiku u siebie na wsi zimą. I widzę te kity czarnego dymu nad niektórymi kominami. Nie jestem kominkowym ekstremalistą, grzanie drewnem ma swoje wady i zalety i każdy powinien dobrze się zastanowić czy chce ogrzewać dom w ten sposób. I staram się być obiektywny, mimo że z drugiej strony słyszę: zakazać, zabronić, dokopać, przypieprzyć z ustawy, albo akcyzy.

Krakers70
01-10-2017, 18:37
Więc się tak bardzo nie ciesz z faktu, że nikt jeszcze uwagi nie zwrócił. Sporo osób czeka na to jedno, podstawę prawną do zwrócenia uwagi. Na koniec, piękną projekcję znowu urządziłeś. :P

Sąsiada mam jednego, 300 m od mojego komina. Kiedyś przy okazji spytałem go czy czuć ode mnie kiedy palę w kominku. Powiedział: a co ma być czuć jak ty prawie nie palisz? Myślał, że jak mi nie dymi z komina to znaczy że nie palę :)

Krakers70
01-10-2017, 18:41
Sposób jest - podniesienie ceny drewna opalowego przez obłozenie akcyza.
W tej chwili, po tym, jak zabroniona zostala sprzedaż flotów i miałów, a ekogroszek zdrozał, widze na forum, ze sporo osob zaczyna rozwazac gaz/PC. Podobnie zachowali by sie calosezonowi palacze drewna. Okazyjnych, spalajacych ulamek mp na sezon podwyzka specjalnie by nie dotknęła...
Przypomną, ze w handlu weglem obowiazuja certyfikaty. Podobne mozna wprowadzić do obrotu drewnem, zeby wyeliminować "lewe" drewno.

OK, a czemu to miało by służyć? Poza zapewnieniem Ci satysfakcji?

fotohobby
01-10-2017, 19:00
Poprawie jakosxi powietrza, to jasne.
Taki wg39070 ma gaz, ale w 100% ogrzewa dom salonowym kociolkiem. Moj sasiad (dobrze sytuowany) ma gaz, ale jak temp spadnie ponizej -10c, to codziennie po poludniu i przez cale weekendy odpala salonowy kociolek.
Drewno co roku dowozone, świeze.
Inni przepalaja już w "okresach przejsciowych". Siedzę dzis na tarasie, 17C i czuje, ze ktos juz wędzi buka. Tragedia...
Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej, to bedzie sie faktycznie palilo rekraacyjnie, dla przyjemności.
Nowi inwestorzy dwa razy sie w takim razie zastanowią, czy instalowac w salonie kociołek 14kW

Krakers70
01-10-2017, 19:20
Poprawie jakosxi powietrza, to jasne.
Taki wg39070 ma gaz, ale w 100% ogrzewa dom salonowym kociolkiem. Moj sasiad (dobrze sytuowany) ma gaz, ale jak temp spadnie ponizej -10c, to codziennie po poludniu i przez cale weekendy odpala salonowy kociolek.
Drewno co roku dowozone, świeze.
Inni przepalaja już w "okresach przejsciowych". Siedzę dzis na tarasie, 17C i czuje, ze ktos juz wędzi buka. Tragedia...
Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej, to bedzie sie faktycznie palilo rekraacyjnie, dla przyjemności.
Nowi inwestorzy dwa razy sie w takim razie zastanowią, czy instalowac w salonie kociołek 14kW

Dwa, trzy razy dziennie koło mojego domu przejeżdża na motorze taki wytatuowany paker. Tłumik ma taki, że ludziom wzdłuż drogi szyby w oknach dzwonią. Nie patrzy na znaki, śmiga przez wieś ile fabryka dała. Jeździ dla przyjemności, ma dwa samochody, chałupa jak pałac, mieszka niedaleko więc wiem.
Fotochobby, co Ty na to, żeby opodatkować sprzedaż jednośladów? W całej Polsce. Tak, żeby były droższe od samochodów. Będzie ciszej i bezpieczniej.

fotohobby
01-10-2017, 19:48
No coz, dwa przejazdy dziennie, to zaden problem, w porównaniu do aktywnych przez 12h kominówo kolicznych sasiadów.
Jesli jedzie zbyt szybko powinien zaplacic mandat.
Szybkosc i glosnosc poruszajacych sie pojazdow okreslaja przepisy. Jesli je spelnia - nie ma problemu.
Jesli przekracza - ON powinien poniesc kare.

robo__
01-10-2017, 19:49
Poprawie jakosxi powietrza, to jasne.
Taki wg39070 ma gaz, ale w 100% ogrzewa dom salonowym kociolkiem. Moj sasiad (dobrze sytuowany) ma gaz, ale jak temp spadnie ponizej -10c, to codziennie po poludniu i przez cale weekendy odpala salonowy kociolek.
Drewno co roku dowozone, świeze.
Inni przepalaja już w "okresach przejsciowych". Siedzę dzis na tarasie, 17C i czuje, ze ktos juz wędzi buka. Tragedia...
Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej, to bedzie sie faktycznie palilo rekraacyjnie, dla przyjemności.
Nowi inwestorzy dwa razy sie w takim razie zastanowią, czy instalowac w salonie kociołek 14kW

Hilary Minc byłby z Ciebie dumny.

Jastrząb
01-10-2017, 19:51
Dwa, trzy razy dziennie koło mojego domu przejeżdża na motorze taki wytatuowany paker. Tłumik ma taki, że ludziom wzdłuż drogi szyby w oknach dzwonią. Nie patrzy na znaki, śmiga przez wieś ile fabryka dała. Jeździ dla przyjemności, ma dwa samochody, chałupa jak pałac, mieszka niedaleko więc wiem.
Fotochobby, co Ty na to, żeby opodatkować sprzedaż jednośladów? W całej Polsce. Tak, żeby były droższe od samochodów. Będzie ciszej i bezpieczniej.
Dokonać pomairu prędkości i głośności jednoślada. Zachęcam do zgłoszenia do odpowiednich służb, chętnie pomiaró dokonają i ukarzą.
Jeśli ilość jednośladów w kraju jak tak ogromna i są tak głośne że powodują zagrożenie dla zdrowia, tak, zakazać, ogrniczyć, opodoatkować.

robo__
01-10-2017, 19:55
Dokonać pomairu prędkości i głośności jednoślada. Zachęcam do zgłoszenia do odpowiednich służb, chętnie pomiaró dokonają i ukarzą.
Jeśli ilość jednośladów w kraju jak tak ogromna i są tak głośne że powodują zagrożenie dla zdrowia, tak, zakazać, ogrniczyć, opodoatkować.

Drugi zabłysnął.

fotohobby
01-10-2017, 19:58
Hilary Minc byłby z Ciebie dumny.

Jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji panstwa w gospodarke, ale niestety, w tym przypadku jest to jedeny sposob

Krakers70
01-10-2017, 19:59
No coz, dwa przejazdy dziennie, to zaden problem, w porównaniu do aktywnych przez 12h kominówokolicznych sasiados .
Jesli jedzie zbyt szybko powinien zaplacic mandat.
Szybkosc i glosnosc poruszajacych sie pojazdow okreslaja przepisy. Jesli je spelnia - nie ma problemu.
Jesli przekracza - ON powinien poniesc kare.

Musisz teraz ten sposób myślenia przenieść na posiadaczy kominków. Indywidualne podejście do każdego, a nie kara dla wszystkich. I postaraj się zrozumieć, że zapach dymu nie wszystkich wkurza aż tak jak Ciebie. Będziemy bliżej kompromisu ;)

robo__
01-10-2017, 20:00
Jestem zwolennikiem jak najmniejszej ingerencji panstwa w gospodarke, ale niestety, w tym przypadku jest to jedeny sposob

właśnie widać

fotohobby
01-10-2017, 20:10
Musisz teraz ten sposób myślenia przenieść na posiadaczy kominków. Indywidualne podejście do każdego, a nie kara dla wszystkich. I postaraj się zrozumieć, że zapach dymu nie wszystkich wkurza aż tak jak Ciebie. Będziemy bliżej kompromisu ;)

Niestety, palenie w kominkach nie jest obrawowane takimi przepisami, jak ruch drogowy.
Spalaczowi mokrego drewna nic nie grozi. A wprowadzenie ich i sprawne egzekwowanie uwazam za nierealne.
Tylko przez portfel.

Nie chodzi o "wkurzenie na dym"...
Wkurzenie to faktycznie moze wywolywac glosny motocyklista, ale zapach dymu przypomina o swiństwach, ktore wraz z nim wdycham.
Jest różnica.

fotohobby
01-10-2017, 20:12
właśnie widać

W tym przypadku panstwo musi chronic jednych obywateli przed drugimi.
A ze najskuteczniej mozna to robic przez portfel - prosze bardzo :)

adam_mk
01-10-2017, 20:16
"Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej,"

Albo...
Niech gaz kosztuje MNIEJ niż drewno, to....
Wtedy nawet długiego namysłu nie będzie.

Adam M.

fotohobby
01-10-2017, 20:22
"Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej,"

Albo...
Niech gaz kosztuje MNIEJ niż drewno, to....
Wtedy nawet długiego namysłu nie będzie.

Adam M.

Oczywiscie, pytanie czy kolejna umowa z Gazpromem bedzie o tyle korzystniejsza od poprzedniej, zeby do tego doprowadzic.
Osobiscie watpię...

Tomaszs131
01-10-2017, 20:29
Oczywiscie, pytanie czy kolejna umowa z Gazpromem bedzie o tyle korzystniejsza od poprzedniej, zeby do tego doprowadzic.
Osobiscie watpię...
"Dobra zmiana" się o to na pewno postara;)

adam_mk
01-10-2017, 20:32
To niech zadotują gaz zamiast górników i postawia wały obronne wokół sejmu.
I tak mi tę kasę zabierają - to niech coś z tego mam!

Adam M.

Jurgonka
01-10-2017, 22:33
Zakazać, zakazać i nie trzeba myśleć. Do domu wróciłem wieczorem , w "salonie" zimno 20 stopni. O 20 rozpalam kominek - jeden 3 kg plasterek drewna. Godzina 23,30 temperatura 21 stopni pali się - jeszcze ca 1,5 kg. Dymu z komina nie widać przez cały czas.
Nie zakazywać, badać spaliny i ewentualnie karać. Nie ma znaczenie urządzenie, spalarka.Spaliny pozaklasowe kara, dostosowana do przekroczenia normy.

asolt
01-10-2017, 23:35
Zakazać, zakazać i nie trzeba myśleć. .....
Nie zakazywać, badać spaliny i ewentualnie karać. Nie ma znaczenie urządzenie, spalarka.Spaliny pozaklasowe kara, dostosowana do przekroczenia normy.

Tak, tak, powołac odpowiednie słuzby, zakupic odpowiedni sprzęt, utrzymywac całą tę słuzbe z naszych podatków. To mi przypomina walkę w porzednim systemie z problemami które ow system sam stworzył. Jezeli czegos nie ma to nie ma potrzeby sprawdzania i karania, to proste. A ze nie wszystkim sie to podoba, to trudno, jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził mówiac kolokwialnie.

Kaizen
02-10-2017, 00:17
Spalenia paliwa stałego w elektroni jest z 10-50 rzędów mniej emisyjne

Podasz liczby? I źródło?
Tak, wiem - nie bo to prawda objawiona :P
Ani rzędów ani nawet razy. Dla abnegatów rząd oznacza 10x. Więc niby ma być 100 x więcej CO2 ze spalania drewna w domu niż w elektrowni.

Kaizen
02-10-2017, 00:25
Niestety, palenie w kominkach nie jest obrawowane takimi przepisami, jak ruch drogowy.

A, pochwalę się :)
Kupiłem właśnie swoje pierwsze auto. Diesla. Fabrycznie bez DPF czy podobnego wynalazku :)
Już przejechałem ponad 400km i wypuściłem więcej syfu niż wypuściłbym grzejąc wyłącznie kominkiem przez rok. Do tego gdybym w samochodzie spalał drewno to przy następnym tankowaniu miałbym (tak, jak w kominku) "recycling" tego syfu. Ale niestety, do auta wleję tylko 5% tego, co pochłaniało syf, który wyleciał z rury wydechowej (kominek recyclinguje >100% tego, co wylatuje z komina - tak, trochę też tego, co wyleciało z rury mojego auta).

Szkoda, że samochody nie spalają w 100% bio, tak jak kominki (a ledwo z 5%).

fotohobby
02-10-2017, 07:42
Drzewa sa bio, spalanie drewna juz nie bardzo.

Jastrząb
02-10-2017, 07:57
I postaraj się zrozumieć, że zapach dymu nie wszystkich wkurza aż tak jak Ciebie.
Ale każdemu tak samo szkodzi :-(

Myjk
02-10-2017, 08:00
O czyste powietrze - a jest nad czym pracować, przecież też czuję ten smród palonego plastiku u siebie na wsi zimą. I widzę te kity czarnego dymu nad niektórymi kominami.

Sąsiada mam jednego, 300 m od mojego komina. Kiedyś przy okazji spytałem go czy czuć ode mnie kiedy palę w kominku. Powiedział: a co ma być czuć jak ty prawie nie palisz? Myślał, że jak mi nie dymi z komina to znaczy że nie palę :)
Znaczy Ty czujesz palony plastik i widzisz te dymiące kominy u innych, a inni nie widzą i nie czują Twoich wyziewów... Może akurat ku swojej uciesze trafiłeś na sąsiada ignoranta. Co nie zmienia faktu, że nawet jak nie dymisz, to smog produkujesz. Szczególnie paląc w jednym urządzeniu, jak znam życie przewymiarowanym i dopasowanym na -30sC na zewnątrz (w razie czego), przez cały rok. I przez większość sezonu nie osiągasz należytych warunków spalania.


Dwa, trzy razy dziennie koło mojego domu przejeżdża na motorze taki wytatuowany paker. Tłumik ma taki, że ludziom wzdłuż drogi szyby w oknach dzwonią. Nie patrzy na znaki, śmiga przez wieś ile fabryka dała. Jeździ dla przyjemności, ma dwa samochody, chałupa jak pałac, mieszka niedaleko więc wiem.
Fotochobby, co Ty na to, żeby opodatkować sprzedaż jednośladów? W całej Polsce. Tak, żeby były droższe od samochodów. Będzie ciszej i bezpieczniej.
No nie dogadamy się, bo znowu stosujesz przestrzeloną analogię. Na takich delikwentów jest prawo, wystarczy zadzwonić do służb żeby się nań zasadzili i karę poniesie. Jak się nie nauczy, to znowu zgłosić. W tym odpowie za nadmierne generowanie hałasu -- bo i na brak tłumika przepis jest. Na palących kominami nie ma prawa. Pali i może sobie palić -- nic mu się nie zrobi. NIC.


Musisz teraz ten sposób myślenia przenieść na posiadaczy kominków. Indywidualne podejście do każdego, a nie kara dla wszystkich. I postaraj się zrozumieć, że zapach dymu nie wszystkich wkurza aż tak jak Ciebie. Będziemy bliżej kompromisu ;)
Znowu i w kółko to samo. Nad samochodami, pomimo corocznej kontroli, nie daje się zapanować, a Ty chcesz indywidualnie każdy komin kontrolować...


A, pochwalę się :)
Kupiłem właśnie swoje pierwsze auto. Diesla. Fabrycznie bez DPF czy podobnego wynalazku :)
Już przejechałem ponad 400km i wypuściłem więcej syfu niż wypuściłbym grzejąc wyłącznie kominkiem przez rok.
:D


https://www.youtube.com/watch?v=cVJ57hPlUhE

Jastrząb
02-10-2017, 08:01
Zakazać, zakazać i nie trzeba myśleć. Do domu wróciłem wieczorem , w "salonie" zimno 20 stopni. O 20 rozpalam kominek - jeden 3 kg plasterek drewna. Godzina 23,30 temperatura 21 stopni pali się - jeszcze ca 1,5 kg. Dymu z komina nie widać przez cały czas.
Nie zakazywać, badać spaliny i ewentualnie karać. Nie ma znaczenie urządzenie, spalarka.Spaliny pozaklasowe kara, dostosowana do przekroczenia normy.
Jeden 3kg plasterk drewna na pewno w zimny kominku spaliłeś zgodnie z deklaracją producenta dotycząca klasy piecyka.
A dymu kominkowego to ja bardzo rzadko widuje. Ale go czuje bardzo często. Ale niektórzy wolą odwrócic głowe i nie zuważyć że "bałwan szarzeje".

Jastrząb
02-10-2017, 08:03
Podasz liczby? I źródło?
Tak, wiem - nie bo to prawda objawiona :P
Ani rzędów ani nawet razy. Dla abnegatów rząd oznacza 10x. Więc niby ma być 100 x więcej CO2 ze spalania drewna w domu niż w elektrowni.
Ja podawałęm wielokrotnie tym wątku dane prezentowane przez różne instytucje. Jeśli jesteś zbyt leniwy żeby wątek przeszukać to ja nie poradze :-(

Jastrząb
02-10-2017, 08:08
A, pochwalę się :)
Kupiłem właśnie swoje pierwsze auto. Diesla. Fabrycznie bez DPF czy podobnego wynalazku :)Dziwne masz powody do dumy :-/ I tyle by było w kwestii kompromisów.

Hint: Jak kupiłeś starego kopciucha bez dpf-u to pewnie pojedzie na oleju z biedronki. Bedziesz smierdziałz komina i frytkami z rury wydechowej, ale bedziesz bio jak diabli ;-)

Kaizen
02-10-2017, 08:20
Ja podawałęm wielokrotnie tym wątku dane prezentowane przez różne instytucje. Jeśli jesteś zbyt leniwy żeby wątek przeszukać to ja nie poradze :-(

Takich nie podawałeś, że kominek dostarcza minimum 10000000000 x więcej substancji szkodliwych.

Jastrząb
02-10-2017, 08:21
"Niech kWh z tego kosztuje tyle, co gaz, albo i wiecej,"

Albo...
Niech gaz kosztuje MNIEJ niż drewno, to....
Wtedy nawet długiego namysłu nie będzie.

Adam M.
Adamie, to nic nie zmieni!! Przeciez tutjesi miłosnicy ognia (posiadajacy takze gaz) to nie dla przyjemnosci a nie dla kosztów.

Jastrząb
02-10-2017, 08:25
Takich nie podawałeś, że kominek dostarcza minimum 10000000000 x więcej substancji szkodliwych.
Och, ciężki weekend miałem w robocie :-(
Wystrczy wyjść na świerze powietrze (bez dymu kominkowego) i bez problemu byś się domyślił że to jest pomyłka w pisaniu i chodzi 0 10-50x, a nie 10-50 rzedów wielkości.
Moj błąd.
Ktoś tu mówił że do kompromisu potrzeba dobrej woli?

Jastrząb
02-10-2017, 08:53
Już przejechałem ponad 400km i wypuściłem więcej syfu niż wypuściłbym grzejąc wyłącznie kominkiem przez rok..Chwalisz się że nie potrafisz liczyć?
Norma EUR 3 (obowiązująca od 2000r) to 0.05g (pyłów) na 1km jazdy. Nie wiem jak starego strucla kupiłeś, wziąłem norme 17-letnią na wszelki wypadek.
Sięgnij do źródeł i sprawdź ile eituje spalenie tony drewna.
Potem weź kajet i przelicz i nie udawaj, że to stare auta a nie kominki i paliwa stałe trują w pierwszej kolejności.

Edit: Zrobiłem matematykę za Ciebie.
Na stronie producetów paliw drzewnych napisano, że nawet najlepsze piece na drewno emitują 400g/tonę paliwa. To jest dużo mnie niż podają inne źródła, i pewnie mniej niż kominki, ale nich bedzie!!

Opalenie domu 130m2 potrzebującego 60KWh.m2 =~8000KWh/ 28MJ, potrzebuje 2tony drewna do spalania. Jeśli je byś spalił idealnie to wyemitujesz 800g pyłów w sezon grzewczych.
To tyle co strucla EUR3, przejezdzajac 20.000km ( a nie 400) jak zechciałeś zmanipulować.

W rok nowoczesnym najlepszym kominkiem produkujesz tyle rakotwórczych pyłów co 20letnim samochodem w 20.000km.
Owszem, rosnące drzewa pochłonął CO2, ale pyły w dużej mierze pochłonął ludzie :-(

Norma EUR6 jest 10x ostrzejsza. Czyli nowym dieslem potrzebowałbyś 200.000km!
Benzyniakiem szkoda liczyć, żaden samochód tyle nie przejedzie pewnie.

Nie, kominki i inne paliwa stałe to świetne i ekologiczne urządzenia.

budowlany_laik
02-10-2017, 09:26
Już przejechałem ponad 400km i wypuściłem więcej syfu niż wypuściłbym grzejąc wyłącznie kominkiem przez rok.
Polecam w celach edukacyjnych spojrzenie na wątek "Pochwalcie się swoimi filtrami wentylacji mechanicznej'. Już niedługo będę wklejał tam zdjęcia z tego roku.

Kaizen
02-10-2017, 09:32
Hint: Jak kupiłeś starego kopciucha bez dpf-u to pewnie pojedzie na oleju z biedronki. Bedziesz smierdziałz komina i frytkami z rury wydechowej, ale bedziesz bio jak diabli ;-)

I tak mniej kopci niż niemalże nówki dieselgate. Do tego normy nie podają syfu uwalnianego w trakcie wypalania DPFa.

Dumny to będę jak będę palił w kominku. Tu chciałem tylko obalić tezę o restrykcyjności przepisów dotyczących aut - są bardzo luzackie w porównaniu do kotłów i kominków. Baardzo luzackie.

Myjk
02-10-2017, 09:40
I tak mniej kopci niż niemalże nówki dieselgate. Do tego normy nie podają syfu uwalnianego w trakcie wypalania DPFa.
Już Ci (nie) raz pisałem, przestań pisać te brednie, ignorancie. Dieselgate nie dotyczy PMów, bo oprogramowanie nie obejdzie fizycznego filtra! Auto podpadające pod dieselgate nie emituje PMów, które są nośnikiem dla reszty syfów, natomiast Twój trupek emituje PMy na potęgę, "świadomy użytkowniku". Przy wypalaniu DPF, poza wypalaniem PMów, następuje przy okazji redukcja innych szkodliwych związków. Jedyny negatyw z którym się wiąże wypalanie DPFa, to zwiększenie zużycia paliwa i emisji CO2. Ale to jest pikuś w porównaniu z tym jaką ochronę dla ludzi niesie.

Kaizen
02-10-2017, 09:45
Przy wypalaniu DPF, poza wypalaniem PMów, następuje przy okazji redukcja innych szkodliwych związków.o

Tia. I to co widać to sama para wodna i perfuma


https://www.youtube.com/watch?v=v2aOYPMWp2g

rwojtek
02-10-2017, 09:48
.....

Dumny to będę jak będę palił w kominku. Tu chciałem tylko obalić tezę o restrykcyjności przepisów dotyczących aut - są bardzo luzackie w porównaniu do kotłów i kominków. Baardzo luzackie.

Będziesz palił w kominku w Swoim prawie pasywnym domu?

Kaizen
02-10-2017, 09:48
Polecam w celach edukacyjnych spojrzenie na wątek "Pochwalcie się swoimi filtrami wentylacji mechanicznej'. Już niedługo będę wklejał tam zdjęcia z tego roku.

I powiesz, że to wszystko z kominków opalanych drewnem? Czy obwinisz mój samochód bez dpfa?

Jastrząb
02-10-2017, 09:50
I tak mniej kopci niż niemalże nówki dieselgate. Do tego normy nie podają syfu uwalnianego w trakcie wypalania DPFa.

Dumny to będę jak będę palił w kominku. Tu chciałem tylko obalić tezę o restrykcyjności przepisów dotyczących aut - są bardzo luzackie w porównaniu do kotłów i kominków. Baardzo luzackie.
Nie kolego. Tym postem nie obalałeś żadnej tezy o restrykcyjności przepisów dot. aut. Słowem tam nie napisałeś o przepisyach dotyczących aut. Porównałeś (myląc się o 50x!!) swoj kominek ze starym dieslem, czym próbowałeś nieudolnie wybielać kominki.
Nie wyszło, bo 50x manipulacja wyszła jak szydło z worka a Ty teraz odrawcasz kota ogonem tłumacząc co ty Tym postem chciałeś napisać, a czego ekooszołomy niezrozumiały.
Odrobina honoru jak na dorosłego człowieka przystało!

Jastrząb
02-10-2017, 09:54
I powiesz, że to wszystko z kominków opalanych drewnem? Czy obwinisz mój samochód bez dpfa?
Rozumiem, że łatwiej jest co chwilę odrwacać kota ogonem niż sięgnąć w stare posty w tym wątku gdzie laik pokazywałe filtry z lata i z zimy.
Gdzie jedne są szare, a drugie smoliscie czarne (od siebie podpowiem że potwornie śmierdzące wędzonką).
Ale oczywiście te zimowe to dlatego, że diesle zimą produkują 10x wiecej syfu :-(

Kaizen
02-10-2017, 10:08
Edit: Zrobiłem matematykę za Ciebie.
Na stronie producetów paliw drzewnych napisano, że nawet najlepsze piece na drewno emitują 400g/tonę paliwa. To jest dużo mnie niż podają inne źródła, i pewnie mniej niż kominki, ale nich bedzie!!



Przecież już to czytałeś i nawet odpowiadałeś (http://forum.muratordom.pl/showthread.php?319163-R%C3%B3bcie-kominki-w-domu-!/page3&p=7405291#post7405291). Więc nie odrabiasz za mnie, a za siebie.

Ponieważ wcięło fotki, to wrzucam jeszcze raz.



http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397879
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397880
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397881
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=397882

Ja widać to ani dziesiątki rzędów ani dziesiątki razy.

Kaizen
02-10-2017, 10:15
Ale oczywiście te zimowe to dlatego, że diesle zimą produkują 10x wiecej syfu :-(

IMO głównie dlatego, że ludzie w kotłach (nie w kominkach) palą śmieci i odpady kopalniane. A gaz podobno też tłusty nalot i syf produkuje (takoż twierdzą zwolennicy indukcji w wątku o jej wyższości nad kuchenką gazową).

Myjk
02-10-2017, 10:19
Tia. I to co widać to sama para wodna i perfuma
Litości! Przecież to jest SERWISOWE wypalanie DPFa, nawet w tytule filmu jest to napisane a i po desce rozdzielczej to widać. Poza tym widzisz tam gdzieś czarny dym, który dla diesla jest znakiem emisji PMów? Coraz bardziej mi ręce opadają jak Ciebie czytam...

budowlany_laik
02-10-2017, 10:22
I powiesz, że to wszystko z kominków opalanych drewnem? Czy obwinisz mój samochód bez dpfa?
Widziałeś wątek? Są zdjęcia prawie czarnych filtrów z zimy. Jakoś latem nie są czarne? Nie wiesz dlaczego?
Do tego 'zapach' z nich pokrywa się ze smrodem, który zimą jest na zewnątrz - wniosek prosty.
I dodam, że nie 'z kominków opalanych drewnem', Kolego, tylko z jednego kominka opalanego drewnem.
Znowu będziesz próbował obalać swoimi teoriami te fakty?

Ja nie mam na celu tu się mądrzyć, ani nie mam korzyści z promowania żadnych urządzeń. Dzielę się doświadczeniem, by inni nie powielali błędów.

fotohobby
02-10-2017, 10:25
Oczywiscie, ze w moim przypadku, za czarne filtry i zapach spalenizny odpowiadaja w 85% palacy weglem i miałem (smieciami raczej nie).
W tym roku odpadnie mial. Pojawilo sie pare nowych kotłów 5.klasy na groszek.

Pozostale 15% to spalacze drewna.
Pala dla oszczednosci ( poza grastka rozpalajacych sporadycznie), nikt raczej nie wrzuca do kominka polan z dumą, ze naprawiaja tym srodowisko naturalne. Pala w budżetowych wkladach, sadze wiec, ze mogą truc gorzej, niz te automatyczne kotly 5.klasy

Jastrząb
02-10-2017, 10:26
A co tu komentować. Podpisuje się ręcami i nogami. Paliwa stałe to syf kiła i mogiła co to zdjecia wyrażnie pokazują.

Kaizen
02-10-2017, 10:27
Litości! Przecież to jest SERWISOWE wypalanie DPFa, nawet w tytule filmu jest to napisane a i po desce rozdzielczej to widać.

A czym się różnią produkty serwisowego wypalania od "zwykłego"? Tyle, że serwisowe jest odpalane kompem diagnostycznym. Wymuszone wtedy, kiedy chce serwisant, a nie komp samochodu.



Poza tym widzisz tam gdzieś czarny dym, który dla diesla jest znakiem emisji PMów? Coraz bardziej mi ręce opadają jak Ciebie czytam...

Czyli jak z komina leci siwy dym albo go nie widać, to nie ma w tym PMów?

Jastrząb
02-10-2017, 10:32
Czyli jak z komina leci siwy dym albo go nie widać, to nie ma w tym PMów?
Przeceż właśnie wklaiłeś zdjęcia, z któych wynika że spalanie drewna to setki gram pyłów na GJ energii. Zaczynasz się zapętlać i udowadanić żę białe jest czarne :-/

Myjk
02-10-2017, 11:12
A czym się różnią produkty serwisowego wypalania od "zwykłego"? Tyle, że serwisowe jest odpalane kompem diagnostycznym. Wymuszone wtedy, kiedy chce serwisant, a nie komp samochodu.
Jak sama nazwa wskazuje, jest to wypalanie serwisowe. Mimo tego nawet wtedy nie emituje takiej ilości PMów jak diesle bez DPF. Nie wiem ile razy to jeszcze trzeba będzie powtórzyć, ale będę to robić do usranej śmierci, może Ci się utrwali wystarczająco dobrze, abyś nie powielał bredni że stary diesel bez DPF truje mniej niż nowy diesel z DPFem. Truje bardziej, znacznie bardziej, nawet jak się za wzór weźmie samochody z dieselgate.


Czyli jak z komina leci siwy dym albo go nie widać, to nie ma w tym PMów?
Są! Ponieważ na kominie nie ma filtra PM tak jak w samochodzie z DPF eliminującego od 90 do 98% cząstek stałych! Analogicznie diesle bez DPF też emitują cząstki stałe, nawet jak nie dymią. Jak dymią, to w ogóle jest katastrofa. Dotrze to w końcu do Ciebie?

Jurgonka
02-10-2017, 11:58
Tak, tak, powołac odpowiednie słuzby, zakupic odpowiedni sprzęt, utrzymywac całą tę słuzbe z naszych podatków. To mi przypomina walkę w porzednim systemie z problemami które ow system sam stworzył. Jezeli czegos nie ma to nie ma potrzeby sprawdzania i karania, to proste. A ze nie wszystkim sie to podoba, to trudno, jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził mówiac kolokwialnie.

Oczywiście - zrozumiałeś. Jeśli nikt nie sprawdza co wypuszczam kominem, to mogę wszystko. "To mi przypomina walkę w porzednim systemie z problemami które ow system sam stworzył." Smog to nie wymysł "komunistów". Lecz to nie "komuniści" wymyślili - najważniejsza naklejka (5) na kotle. Jeśli kominek będzie 5-klasy to nie spali mokrego dzrzewa i pampersów. (ciekawe czy pampersy palą się w kominku - bezklasowym). Lecz jest powód by zwalczać pomysł badania spalin, może okazać się, że wystarczy nauczyć się palić? I nagle flot będzie OK. I co wtedy z instytutami, badaniami.

Jastrząb
02-10-2017, 12:36
Lecz jest powód by zwalczać pomysł badania spalin, może okazać się, że wystarczy nauczyć się palić? I nagle flot będzie OK. I co wtedy z instytutami, badaniami.Żadne paliwo stałe nigdy nie będzie OK w warunkach domowych! Nawet jak je spalisz z klasą i w krawacie jak coniektórzy! Każde paliwo stałe wyemituje 10, 20 czy 50 razy zanieczyszczeń niż paliwa płynne/gazowe. Jak już musimy spalać paliwa stałe to spalajmy je w elektroniwach z możliwie najlepszymi filtrami, kontrolowaniem procesu.

Jedyne rozwiązanie to....zakazywanie :-(
Systematyczne wycofywanie się z pali stałych dla odbiorcó indywidualnych. Jak? Do dyskusji. Wycofywanie paliw ze sprzedazy, opodatkowanie itd. Proces rozłożony na 10+lat. Tylko który rząd ruszy temat który im odbierze głosy wyborców? :-(

To samo zrobić z dieslami, zwlaszcza ich wjazdem do miast. I za kilkanascie lat mamy tu powietrze alpejskiej.

Tak, stać nas jak naród.

Jurgonka
02-10-2017, 12:48
Jeden 3kg plasterk drewna na pewno w zimny kominku spaliłeś zgodnie z deklaracją producenta dotycząca klasy piecyka.
A dymu kominkowego to ja bardzo rzadko widuje. Ale go czuje bardzo często. Ale niektórzy wolą odwrócic głowe i nie zuważyć że "bałwan szarzeje".

A co to klasa kominka. Wkłady, kominki to nie nowość. Mój kominek to skrzynka rzeliwna, z drzwiczkami, osłonięta ceramiką. Niestety trzeba umieć w niej palić, trzeba mieć odpowiedni opał. Ja lubię palić, umiem palić, umiem przygotować opał do mojego kominka. Lecz wiedza o tym jak i czym nie dotyczy "nie - kominkowców" . Na tym forum też nie obowiązuje myślenie, wiedza o drewnie. Zakazać, zakazać!!

JTKirk
02-10-2017, 12:52
. Zakazać, zakazać!!

tak, bo na jednego takiego ciebie, przypada 99 co tego nie potrafi, niestety

Jurgonka
02-10-2017, 12:58
Masz racje, wielu nie potrafi, nie ma wiedzy. Więc trzeba ich zmusić do nauki, a opornych przekonać finansowo. Badać spaliny "na kominie", podać wyniki, a od następnego razu karać.

Jastrząb
02-10-2017, 13:17
Ja lubię palić, umiem palić, umiem przygotować opał do mojego kominka. Lecz wiedza o tym jak i czym nie dotyczy "nie - kominkowców" . Na tym forum też nie obowiązuje myślenie, wiedza o drewnie. Zakazać, zakazać!!
Moja babcia mówiła: jak grochem o ściane.
"Ja umiem palć:" Choćbyś 7 fakultetów z paleniu w kominku skończył, nie wyeliminujesz ilości zanieczyszczeń które paliwo stałe generuje, bo nie wynika z TWoich umiejętności tylko z rodzaju paliwa.
Jak ktoś "nie umie" bo wywala jeszcze więcej i to całą różnica!!
Żeczywiście myślenie tu nie obowiązuje chyba......

Jastrząb
02-10-2017, 13:18
tak, bo na jednego takiego ciebie, przypada 99 co tego nie potrafi, niestetyNIestety się mylisz. Nie umie i da się nauczyć to mała część. Reszta ma to w .....ie, co nawet ten wątek pokazuje.

miloszenko
02-10-2017, 13:28
Masz racje, wielu nie potrafi, nie ma wiedzy. Więc trzeba ich zmusić do nauki, a opornych przekonać finansowo. Badać spaliny "na kominie", podać wyniki, a od następnego razu karać.

Kary finansowe wynikają z nieprzestrzegania nakazu/zakazu, więc na jedno wychodzi.

Generalnie rozumiem, iż mówimy tu głównie o domach nowych. W takim razie oczekuję takich regulacji, które spowodują pełną kontrolę tego, co z komina wylatuje.

Czyli filtry obowiązkowo, i przeglądy tychże także.

Każdy kto będzie już musiał w tym kominku palić będzie to robił bez szkody dla innych. I nie ma od tego odwrotu - skoro we wszystkich dziedzinach życia dokonuje się postęp to tutaj jest także nieunikniony.

Myjk
02-10-2017, 13:50
To samo zrobić z dieslami, zwlaszcza ich wjazdem do miast. I za kilkanascie lat mamy tu powietrze alpejskiej.
Sprawdzić czy nie mowa o Alpach włoskich, gdzie powietrze jest syfiaste z powodu opalania domów kotłami na drewno. :P

Jastrząb
02-10-2017, 13:58
Sprawdzić czy nie mowa o Alpach włoskich, gdzie powietrze jest syfiaste z powodu opalania domów kotłami na drewno. :PAle to jest ekologiczny syf bo w cyklu zamkniętym: drzewo rośnie w ziemi, ze spalenia drewna powstają syfy, my te syfy wdychamy i .... idziemy do ziemi, i znowu rośnie drzewo....... :P

Jurgonka
02-10-2017, 15:01
Moja babcia mówiła: jak grochem o ściane.
"Ja umiem palć:" Choćbyś 7 fakultetów z paleniu w kominku skończył, nie wyeliminujesz ilości zanieczyszczeń które paliwo stałe generuje, bo nie wynika z TWoich umiejętności tylko z rodzaju paliwa.
Jak ktoś "nie umie" bo wywala jeszcze więcej i to całą różnica!!
Żeczywiście myślenie tu nie obowiązuje chyba......

Przepraszam, ale nie wiesz o czym piszesz. Zamiast 7 fakultetów - włącz myślenie. "Wywala jeszcze więcej" a potrafisz to twierdzenie ubrać w dane (cyfry). O ile więcej, być może problemem jest - to więcej. Zrób doświadczenie: spal 3 zapałki, każdą trzymaj inaczej - ogień z boku, ogień z góry i ogień z dołu. Jeśli zaobserwujesz różnice (uwierz jest) to odpowiedz w jakich warunkach spalano drewno by wstawić dane do tabelki. A może "badacz" nie znał tej różnicy - ułożenia włukien drewna. Może dla badacza było to tylko paliwo stałe.
Dążenie do ideału (zakazu) rozumiem, ale mi bliższy jest kompromis.

Jastrząb
02-10-2017, 15:16
Przepraszam, ale nie wiesz o czym piszesz. Zamiast 7 fakultetów - włącz myślenie. "Wywala jeszcze więcej" a potrafisz to twierdzenie ubrać w dane (cyfry
Bardzo dobrze wiem o czym piszę.
Już idealne spalanie paliw stałych to syf. W warunkach domowych syf do kwadratu. Kropka. To czy spalenie mokrego drewna to syf 200% większy czy 50% procent większy to jest bez wielkiego znaczenia w kontekscie docelowego rozwiązania.

Idealne spalanie paliw stałych w warunkach domowych nie jest porządanym docelowym rozwiązanie, jakbyś tej zapałki nie trzymał.

A że Tobie jako palaczowi się to nie podoba to zrozumiałe. To jakby się pijakowi miał prohibicja spodobać.
Mi też się wiele rzeczy na tym świecie nie podoba!

A jak Ci się nie podoba, to poszukaj ile się w tym kraju spala paliw stałych w domach. Przekalkuluj na tony pyłów dziennie. Zobaczysz, ze problem owszem są stare diesle i żle palone kotły kominki, ale nawet idealne spalenie problem tylko odrobine zmiejszy. Na pewnoe nie do poziomu akceptowalnego.

Jurgonka
02-10-2017, 15:37
Brak wiedzy. To całe podsumowanie. Żeby twoja pewność siebie - doruwnywała by wiedzy - byłbyś Wielki.
"ale nawet idealne spalenie problem tylko odrobine zmiejszy. Na pewnoe nie do poziomu akceptowalnego." Odrobine? poziom akceptowalny?
Całkowity zakaz a poziom akceptowalny to przepaść.

Jastrząb
02-10-2017, 16:00
Brak wiedzy. To całe podsumowanie.
Idealne spalenie paliwa stałego (Wungla, drewna) - kilkaset gram pyłów
Spalenie adekwatnej energetycznie ilości gazu - poniżej grama pyłów.
70% domów (jakies 3.5mln) w PL jest ogrzewane paliwami stałymi.

P.S. CIekawe czemu np w paryzu czy berlinie nie można ogrzewać domów wunglem. PRzecież wystarczyłoby ich nauczyć "dobrze palić". To takie czyste i ekologiczne paliwa.

Trochę zazdroszczę dobrego samopoczucią w sugerowaniu żę cały ten syf to z powodu tych co palą źle a nie wogóle spalania paliwa stałych :-/

Krakers70
02-10-2017, 16:06
A jakbym sobie zainstalował elektrofiltr, to było by OK?

Jastrząb
02-10-2017, 16:41
A jakbym sobie zainstalował elektrofiltr, to było by OK?
Jakby było skueteczne (nie mam zielonego pojecia o filrach dla domów) to czemu nie.
Ten kraj paliwami stałymi stoi i z dnia na dzień tego się nie zmieni. Filtr z dnia na dzień zainstalować można.

A przciez cały przemysł łącznie z tą brudną energetyka i transportem generuje mnie smogu niż niska emisja.

Acz nadal pozostaje problem z mentalnością Polaków. Jak chocby tu prezentowane opinie, ze by wyciął filtr DPF auta albo chwalenie się tym że się kupiło auto bez takiego filtra.
Lub inaczej, polacy by się szybko nauczyli jak te filtry "Wycinac" czy oszukiwać. Zreszta chyba WG kiedy wspominał, żeby se kupił najtanszy chiński który nie działa.

Krakers70
02-10-2017, 16:51
Są gotowe, a myślę, że rynek się rozwija.
https://www.techsterowniki.pl/products/pozostale-urzadzenia/st-360
http://grgeco.pl/1_5_elektrofiltry-do-domu.html
Czy tak nie było by prościej? Dotacje na elektrofiltry i po problemie. Programy pilotażowe już trwają, ciekawe czemu taka cisza o tym?
http://www.rp.pl/Zycie-Slaska/312139855-Slaski-elektrofiltr-pokona-smog.html#ap-2
http://www.rynekseniora.pl/zdrowie/116/elektrofiltry_zamiast_wymiany_tanich_piecow_beda_t esty_na_slasku,7652.html
O ileż to tańsze i szybsze niż modernizacje systemów grzewczych.

JTKirk
02-10-2017, 16:57
Czy tak nie było by prościej? Dotacje na elektrofiltry i po problemie. Programy pilotażowe już trwają, ciekawe czemu taka cisza o tym?


bo to zawsze koszta....a lobby mniej skuteczne niż te kotłowe :P


Dostępne na rynku elektrofiltry montowane w kotłowniach kosztują obecnie ok. 1,5-2 tys. zł. Elektrofiltry kominowe mają kosztować ok. 2,5-3 tys. zł, jednak cena ma maleć wraz ze wzrostem produkcji. Podobne urządzenia za granicą kosztują nawet 2 tys. euro

Myjk
02-10-2017, 19:16
A jakbym sobie zainstalował elektrofiltr, to było by OK?
Jesteś pewien, że chcesz? Jak miałbym strzelać, to byś go demontował po pierwszych 2 miesiącach, bo by się zapchał na amen. :P


Czy tak nie było by prościej? Dotacje na elektrofiltry i po problemie.
Czemu niby mają być na to dotacje, szczególnie dla takich jak Ty, świadomych palaczy?

Krakers70
02-10-2017, 19:41
Myjk.
Miałem na myśli ludzi, którzy na skutek wprowadzenia przepisów antysmogowych muszą coś zrobić ze swoimi systemami grzewczymi. Taki filtr to tańsza i szybsza alternatywa dla wymiany systemu ogrzewania. I te filtry się czyści jak się zapchają. Chętnie bym się dowiedział jak to działa w praktyce, ale nie ma skąd.

kemot_p
02-10-2017, 19:56
Są gotowe, a myślę, że rynek się rozwija.
https://www.techsterowniki.pl/products/pozostale-urzadzenia/st-360
http://grgeco.pl/1_5_elektrofiltry-do-domu.html
Czy tak nie było by prościej? Dotacje na elektrofiltry i po problemie. Programy pilotażowe już trwają, ciekawe czemu taka cisza o tym?
http://www.rp.pl/Zycie-Slaska/312139855-Slaski-elektrofiltr-pokona-smog.html#ap-2
http://www.rynekseniora.pl/zdrowie/116/elektrofiltry_zamiast_wymiany_tanich_piecow_beda_t esty_na_slasku,7652.html
O ileż to tańsze i szybsze niż modernizacje systemów grzewczych.

Podoba mi się to. Taki kompromis, że zarówno fan palenia w kominku jak i osoba uważająca, że spalanie drewna jest szkodliwe powinny być usatysfakcjonowani. Sprawność filtra wysoka, cena ok. Uważam, że taki rozwiązanie jest lepsze niż ślepy zakaz.

JTKirk
03-10-2017, 06:34
No ale producenci kotłów, wiatraków i PV wtedy nie zarobią...
filtr na każdym kominie, a nie tylko nowym:mad:
pomysł uważam za dobry, ale to nie przejdzie....

jeszcze pozostaje kwestia "majstrowania" przy tych filtrach jak już będą - to taka moja prywatna obawa, ale ja się nie znam....

fotohobby
03-10-2017, 07:00
Ile energii pobiera taki dzialajacy filtr ?

Edit:
Widzę, moc 10-20W.

kemot_p
03-10-2017, 07:38
Zamiast dotować wiatraki czy PV można dotować takie filtry.
Pomysł uważam za dobry.

Można by wprowadzić zasadę - filtr na każdym NOWYM kominie - albo rezygnacja z komina.
Nikt nikomu niczego wtedy nie zakaże, nie nakaże
Wszystko jedno czy węgiel, drewno, pellet czy zrębki.
Koszt w porównaniu z kosztem budowy domu - nikły.

To JEST dobra droga.

:lol:

Adam M.

100% racji. Gazownicy skutecznie lobbuja u ustawodawcy, teraz czas na zdunow i kominkarzy. Obecni i przyszli klienci liczą na Was :)

adam_mk
03-10-2017, 07:44
"No ale producenci kotłów, wiatraków i PV wtedy nie zarobią..."

A muszą?
Przestawią się na produkcję tych filtrów...
:lol:

Adam M.

Myjk
03-10-2017, 08:28
Myjk.
Miałem na myśli ludzi, którzy na skutek wprowadzenia przepisów antysmogowych muszą coś zrobić ze swoimi systemami grzewczymi. Taki filtr to tańsza i szybsza alternatywa dla wymiany systemu ogrzewania. I te filtry się czyści jak się zapchają. Chętnie bym się dowiedział jak to działa w praktyce, ale nie ma skąd.
Gdzież tam, pytałeś co by było gdybyś SOBIE filtr zainstalował, dlatego w świetle tego dziwię się dlaczego Ciebie, jako świadomie decydującego się na spalanie drewna mają takie dotacje dotyczyć. Poza tym po raz kolejny odchodzisz od tematu tego wątku (nie wiem po co), bo tutaj się dyskutuje o nowych domach, gdzie dopiero podejmuje się decyzję o instalacji kotła w salonie. I zgadzam się, że taka osoba powinna w standardzie dostawać przykaz na instalację filtra, ale bez dotacji. Podobnie jak powinno być przy instalacji nowego kotła piątej klasy na wyngiel. Taki filtr pobiera energię elektryczną i to nie mało -- oczywiście może się czyści, ale przy tak przewymiarowanych kotłach i poziomie emitowanego zanieczyszczeń sadzy i smoły trzeba to robić zdecydowanie częściej niż czyszczenie komina i pewnie łatwe i przyjemne to nie jest. Dlatego podejrzewam nikt tego nie założy, bo by jeszcze bardziej poszedł z torbami na tym "tanim ogrzewaniu". Pomijam znowu sposób kontroli tego -- kontrolujący będą po dachach biegać i sprawdzać czy jest filtr i jaki jest poziom emisji? Znowu trzeba wrócić do porównania do samochodów nad którymi nie daje się zapanować pomimo cyklicznych PRZYMUSOWYCH kontroli. To są wszystko marzenia ściętej głowy. Pewnie trzeba by opodatkować znowu drewno albo kominki, albo filtry, albo wprowadzić opłatę roczną na utrzymanie ekipy kontrolującej.

adam_mk
03-10-2017, 08:50
Coś w tym jest, co piszesz.
Ale to chodzi na wyładowaniu koronowym.
Żre prądu tyle co nic.

Są obowiązkowe przeglądy kominiarskie.
Co za problem poszerzyć je o kontrolę filtra?

Adam M.

Jastrząb
03-10-2017, 11:51
Można by wprowadzić zasadę - filtr na każdym NOWYM kominie - albo rezygnacja z komina.

Nikt nikomu niczego wtedy nie zakaże, nie nakaże

Mam problem za nadążeniem za Twoją logiką :-/
Nakazanie filtra albo zakazanie komina to nie jest "zakazanie lub nakazanie".
Brawo Ty!!

Jastrząb
03-10-2017, 11:52
No ale producenci kotłów, wiatraków i PV wtedy nie zarobią...
filtr na każdym kominie, a nie tylko nowym:mad:
pomysł uważam za dobry, ale to nie przejdzie....

jeszcze pozostaje kwestia "majstrowania" przy tych filtrach jak już będą - to taka moja prywatna obawa, ale ja się nie znam....
Rok temu był tu podnoszony pomysł z filtrami. Najwięksi miłośnicy ognia już kombinowali na etapie samej ideai, jak obejsc/ oszukać filtry.

Jastrząb
03-10-2017, 11:53
"No ale producenci kotłów, wiatraków i PV wtedy nie zarobią..."

A muszą?
Przestawią się na produkcję tych filtrów...
:lol:

Adam M.
A producenci kominków i inszych pieców muszą zarabiać?
Prestawią się na produkcję pomp ciepła, pieców gazowych, wiatraków.
Czemu producent piecyków salonowych jest jakiś lepszy od producenta wiatraków?

:lol:

adam_mk
03-10-2017, 12:01
Bo nasz...
Znasz polskiego producenta wiatraków?
:lol:

Jesteś z tych, co chcą aby sąsiadowi krowa zdechła?
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

Jastrząb
03-10-2017, 12:24
Bo nasz...
Znasz polskiego producenta wiatraków?
:lol:

Jesteś z tych, co chcą aby sąsiadowi krowa zdechła?
:lol: :lol: :lol:

Adam M.
NIe znam żadnego producenta wiatraków. Ale googiel mówi że zna!! Poświęciłeś 5sekund żeby to zweryfikować?
Strasznie wybióczy jesteś w argumentacji. choć ja bym to raczej nazwał manipulacją. A polskich pomp ciepła czy pieców gazowych to nie ma?

Nie chce żeby sąsiadowi zdychałą krowa. Ale nie nie chce też koło jedynej Mućki żywicielki rodu po wsze czasy ręcznymi grabiami śmierdzącego gnoju przerzucać, tylko dlatego że to nasz stara dobra Mućka jest.

kemot_p
03-10-2017, 12:52
No ale producenci kotłów, wiatraków i PV wtedy nie zarobią...
filtr na każdym kominie, a nie tylko nowym:mad:
pomysł uważam za dobry, ale to nie przejdzie....

jeszcze pozostaje kwestia "majstrowania" przy tych filtrach jak już będą - to taka moja prywatna obawa, ale ja się nie znam....

Za dodatkową opłatą kominiarz sprawdzi czy ktoś majstrowal przy filtrze, więc i on i producent filtra i miłośnik ognia i sąsiad ekolog - wszyscy będą ukontentowani.

Myjk
03-10-2017, 13:02
Za dodatkową opłatą kominiarz sprawdzi czy ktoś majstrowal przy filtrze, więc i on i producent filtra i miłośnik ognia i sąsiad ekolog - wszyscy będą ukontentowani.
Za jeszcze dodatkową przymknie oko na "uchybienia", jak na stacjach kontroli pojazdów, i tyle z tego naszego zadowolenia.

miloszenko
03-10-2017, 13:35
Rok temu był tu podnoszony pomysł z filtrami. Najwięksi miłośnicy ognia już kombinowali na etapie samej ideai, jak obejsc/ oszukać filtry.

To niestety by wskazywało, że jednak bardziej liczą na oszczędności z takiego ogrzewania, niż cieszą się widokiem ognia. Bo przecież to żaden wydatek skoro to dla naszego lepszego samopoczucia.

Jastrząb
03-10-2017, 14:49
To niestety by wskazywało, że jednak bardziej liczą na oszczędności z takiego ogrzewania, niż cieszą się widokiem ognia. .Na to wskazuje praktycznie kazda wypowiedz.

adam_mk
03-10-2017, 15:51
:lol:

No to jak fiskus uważa, że wszyscy oszukują to Wy też...
Jesteście gorsi od fiskusa!
Polski kocioł w tym piekiełku...

Ciekaw jestem w czym ma taki filtr palaczowi przeszkadzać.
PO CO przy nim kombinować?
CO TO miałoby komu dać?

Adam M.

Jastrząb
03-10-2017, 16:02
:lol:

No to jak fiskus uważa, że wszyscy oszukują to Wy też...
Jesteście gorsi od fiskusa!
Polski kocioł w tym piekiełku...

Ciekaw jestem w czym ma taki filtr palaczowi przeszkadzać.
PO CO przy nim kombinować?
CO TO miałoby komu dać?

Adam M.
Poczytaj wypowiedz miłosników ognia.Ja też nie wiem w czym miałoby im to przeszkadzac.

adam_mk
03-10-2017, 16:23
Człowiek ma rozum po to, aby go używać.
Nosi go ze sobą nawet do sracza...
Niestety, niektórzy po prostu "WIEDZĄ" bez uzywania rozumu - i to jest tragedia...

Ja bardzo lubię ogień, piece, kotły, ogniska...
PANUJĘ nad ogniem a on mnie słucha!
Tak być powinno.
Przeciw filtrom nie mam nic!
Zwłaszcza jak tanie i jak działają...
:lol:

Adam M.

adam_mk
03-10-2017, 16:27
Swoją drogą...
Ciekawe czy da się go "tymi recami" z metra drutu i puszki po konserwach wyrzeźbić...
:lol: :lol: :lol:

Adam M.


Wiem!
Szczotka do czyszczenia rur potrzebna. Mała.
I puszka po ogórkach tak 5kg lub większa, wiadro metalowe lub podobne.
Puszka po farbie 10 litrów dobra...

A.M.

Jastrząb
03-10-2017, 17:23
Człowiek ma rozum po to, aby go używać.
Nosi go ze sobą nawet do sracza...
Niestety, niektórzy po prostu "WIEDZĄ" bez uzywania rozumu - i to jest tragedia...

Ja bardzo lubię ogień, piece, kotły, ogniska...
PANUJĘ nad ogniem a on mnie słucha!
Tak być powinno.
Przeciw filtrom nie mam nic!
Zwłaszcza jak tanie i jak działają...
:lol:

Adam M.
Zgadzam się że nieużywanie rozumu to tragedia!!
Witaj w klubie miłośników ognia! Twoja jasna deklaracja wyjaśnia te Twoje wszelkie niespójne i nielogiczne tłumaczenia! Ty to po prostu "lubisz i "tak ma być"

Krakers70
03-10-2017, 19:09
Swoją drogą...
Ciekawe czy da się go "tymi recami" z metra drutu i puszki po konserwach wyrzeźbić...
:lol: :lol: :lol:

Adam M.


Wiem!
Szczotka do czyszczenia rur potrzebna. Mała.
I puszka po ogórkach tak 5kg lub większa, wiadro metalowe lub podobne.
Puszka po farbie 10 litrów dobra...

A.M.

Kombinuj mistrzu, a jak wykombinujesz to sobie zrobię i zatknę na komin. Będę miał trzeci filtr, bo dwa już mam :D
Puszkę po farbie już mam, co jeszcze gromadzić? :)

wg39070
03-10-2017, 19:17
Brykiet zdrożał, od dzisiaj jaram w kominku czym popadnie.

cob_ra
03-10-2017, 19:34
Brykiet zdrożał, od dzisiaj jaram w kominku czym popadnie.

Dawaj po pampersy zużyte, już mam nową dostawę. Liście też można zebrać. Dostaniesz gratis.

wg39070
03-10-2017, 19:54
Dawaj po pampersy zużyte, już mam nową dostawę. Liście też można zebrać. Dostaniesz gratis.

Pieluszek jednorazowych u mnie dostatek. Kiepsko się jarają.

Zdun Darek B
03-10-2017, 20:51
:lol:

Jesteś z tych, co chcą aby sąsiadowi krowa zdechła?
:lol: :lol: :lol:

Adam M.

I nie on jeden na FM.... To taka chora mentalność ...

Jastrząb
04-10-2017, 10:03
I nie on jeden na FM.... To taka chora mentalność ...
Chora mentalność powiadasz?
A bedziesz tak odważny, poważny, uczciwy, żeby napisać też komentarz do posta którym adamowi w sprawie zdychających krów odpowiedziałem?
Czy zwyczajem wielbicieli ognia, podwiniesz ogon, i uciekniesz gdy się pojawia Tobie niewygodny post a pisał bedziesz tylko wybiórczo w kółku wzajemnej adoracji?

Jastrząb
04-10-2017, 10:17
Brykiet zdrożał, od dzisiaj jaram w kominku czym popadnie.
Brawo Ty!

Mam nadzieje, że zaczeło się nieuniknione. Zakazano najgorszych wungli, naród się na drzewo przerzuci, które zdrożeje, i niebawem miłośnicy ognia dojdą do wniosku, że codzinne paczenie w ogień i targanie opału nie jest już tak przyjemne jak było :-)

wg39070
04-10-2017, 10:21
Brawo Ty!

Mam nadzieje, że zaczeło się nieuniknione. Zakazano najgorszych wungli, naród się na drzewo przerzuci, które zdrożeje, i niebawem miłośnicy ognia dojdą do wniosku, że codzinne paczenie w ogień i targanie opału nie jest już tak przyjemne jak było :-)

Brawo JA!
Udało się. Stało się tak, jak myślałem.
Uderz w stół a ...

No chyba nie uwierzyłeś, że jaram czym popadnie.
A brykiet zdrożał, fakt. Nadal jednak jest najtańszym paliwem kominkowym.

Jastrząb
04-10-2017, 10:27
No chyba nie uwierzyłeś, że jaram czym popadnie.
Przecież Ty jarasz czym popadnie. Buk, grab, brzoza......
Po tym co swoimi wypowiedziami prezentujesz absolutnie bym się nie zdziwił jakby po ciemku leciały pampersy czy pety.

fotohobby
04-10-2017, 10:32
A brykiet zdrożał, fakt. Nadal jednak jest najtańszym paliwem kominkowym.

To po ile ten brykiet ?

wg39070
04-10-2017, 10:34
Przecież Ty jarasz czym popadnie. Buk, grab, brzoza......
Po tym co swoimi wypowiedziami prezentujesz absolutnie bym się nie zdziwił jakby po ciemku leciały pampersy czy pety.

Rozbawiłeś mnie. Myślisz, że zasyfię sobie wkład kominkowy, wcale nie tani, jakimiś butelkami. Dobre, oj dobre.

Jastrząb
04-10-2017, 10:34
To po ile ten brykiet ?Pewnie o 1PLN na tonie. Przeczytaj następny post, przyznaje sie ze napisał to żeby kolejną awanturę na forum wywołać. Książkowa definicja trollowania.

wg39070
04-10-2017, 10:34
To po ile ten brykiet ?

Ten lokalnego producenta poszedł w górę o 100, czyli jest teraz po 600 zł.

Jastrząb
04-10-2017, 10:38
Rozbawiłeś mnie. Myślisz, że zasyfię sobie wkład kominkowy, wcale nie tani, jakimiś butelkami. Dobre, oj dobre.
Syfisz okolicę wokół siebie, powietrze którym oddycha także Twoja rodzina, dziecko małe. Czemu miałbyś się przejmować kawałkiem blachy bardziej niż ludzmi także Tobie najbliższymi?
Zupełnie uzasadnione podejrzenie moim zdaniem. Nadal - zupełnie by mnie to nie zdziwiło. Czy tak robisz nie wiem za rękę nie złapałem przecież. Ale jak pisze nie zdziwiłoby.

Jastrząb
04-10-2017, 10:39
Ten lokalnego producenta poszedł w górę o 100, czyli jest teraz po 600 zł.
Up, up.
Niedługo się okaże że ten wspierany, warty ochorny lokalny przedsiębiorca to gorszy od gazpromu ;-)
Ale to się po cichutku stanie....

fotohobby
04-10-2017, 10:41
Ten lokalnego producenta poszedł w górę o 100, czyli jest teraz po 600 zł.

No to jak moze byc tańszy od np. buku ?

wg39070
04-10-2017, 10:49
No to jak moze byc tańszy od np. buku ?

Ale o co Ci chodzi? Kupuję suchy i gotowy do spalania brykiet, ze świeżym drewnem wiesz ile jest roboty. Z resztą drewno jakoś szybciej znika w kominku, brykiet trzyma żar sporo dłużej. Teraz stosuje przekładańca: RUF z casto i "lokalne" wałki.

fotohobby
04-10-2017, 10:54
Ale o co Ci chodzi? Kupuję suchy i gotowy do spalania brykiet, ze świeżym drewnem wiesz ile jest roboty. Z resztą drewno jakoś szybciej znika w kominku, brykiet trzyma żar sporo dłużej. Teraz stosuje przekładańca: RUF z casto i "lokalne" wałki.

Chodzi o to, ze znow napisałeś bzdure.
Napisales wyraźnie:

A brykiet zdrożał, fakt. Nadal jednak jest najtańszym paliwem kominkowym.

Co nie jest prawda, bo jak wychodzi nie jest najtańszy, a jedynie najwygodniejszy, bo nie masz z nim roboty.
Najtansze jest drewno (dąb, buk) kupione w nadleśnictwie i wysezonowane 2lata w drewutni.
Pali sie dużo ladniej, niz sprasowane trociny, ktore wrzucasz o swojego kociolka.

Jeszcze tańsza jest drobnica, ktora niektorzy maja za 80-100zl za mp

wg39070
04-10-2017, 10:57
Chodzi o to, ze znow napisałeś bzdure.
Napisales wyraźnie:


Co nie jest prawda, bo jak wychodzi nie jest najtańszy, a jedynie najwygodniejszy, bo nie masz z nim roboty.
Najtansze jest drewno (dąb, buk) kupione w nadleśnictwie i wysezonowane 2lata w drewutni.
Pali sie dużo ladniej, niz sprasowane trociny, ktore wrzucasz o swojego kociolka.

A swojej pracy nie liczysz? Ja liczę i wolę czas spędzony przy drewnie spożytkować w inny sposób, np pośmigać jednośladem.

Jastrząb
04-10-2017, 10:59
Kupuję suchy i gotowy do spalania brykiet, ze świeżym drewnem wiesz ile jest roboty.No ale przecież ta robota ze świeżym drewnem to przyjemność porównywalna wtylko z patrzeniem się w żywy ogień!!!!

Jastrząb
04-10-2017, 11:05
A swojej pracy nie liczysz? Ja liczę
Ja się przy Was gubię, przyznaje się bez bicia.
Raz to przyjemność raz praca którą trzeba wycenić. Raz to przyejmność patrzenia w ogień, raz to oszczędość.Waszą hipokryzję tylko niespójność zeznań przebija :-(



wolę czas spędzony przy drewnie spożytkować w inny sposób, np pośmigać jednośladem.
I tyle pozostało z romantyzmu patrzenia w ogień. Najarać brykietem żeby długo trzymał i pójść na motor.

fotohobby
04-10-2017, 11:05
A swojej pracy nie liczysz? Ja liczę i wolę czas spędzony przy drewnie spożytkować w inny sposób, np pośmigać jednośladem.

Niesamowite, a tak nas przekonywano, ze ta odrobina ruchu to tylko i wylacznie przyjemnosc.
Ile ci zajmie ulozenie 3 mpu ? Dwie godziny ? Mam goscia, co ca 50-60zl moze to zrobic...
Wiec nadal jest taniej

wg39070
04-10-2017, 11:07
No ale przecież ta robota ze świeżym drewnem to przyjemność porównywalna wtylko z patrzeniem się w żywy ogień!!!!

Z wiekiem staję się coraz bardziej wygodny. Zobaczysz jak będziesz w moim wieku. Nie mam drewutni, można co prawda postawić ale tanio nie będzie a byle jak to nie po mojemu. A z brykiecikiem wygodnie - do garażu z pojemnikiem i ...siup do salono - kotłowni, hehe.

Jastrząb
04-10-2017, 11:09
Z wiekiem staję się coraz bardziej wygodny. Hehe, za 3 lata zaplisz 3 razy w sezonie. Za 5lat żona się spyta po co żeśmy tą kobyłę w salonie wybudowali ;-)

wg39070
04-10-2017, 11:11
Hehe, za 3 lata zaplisz 3 razy w sezonie. Za 5lat żona się spyta po co żeśmy tą kobyłę w salonie wybudowali ;-)

Nie sądzę. Chyba, że zdrowie nie pozwoli. I właśnie po to wisi na ścianie kocioł gazowy.

m&m0123
04-10-2017, 11:30
Ten watek jest dowodem na to, ze mieszczuchy powinny mieć zakaz kupna działek/domów poza miastem.

wg39070
04-10-2017, 11:40
Ten watek jest dowodem na to, ze mieszczuchy powinny mieć zakaz kupna działek/domów poza miastem.

Jesteś mieszczuchem czy tym spoza? Ja urodziłem się i wychowałem w mieście, kilkanaście lat mieszkałem na wsi, teraz znów miasto. Mój obecny dom stoi w granicach miasta, czyli wg Ciebie kim jestem?

imrahil
04-10-2017, 11:51
kim jestem?

wieśniakiem :)

wg39070
04-10-2017, 11:53
wieśniakiem :)

Niech będzie i tak :rolleyes:

Jastrząb
04-10-2017, 11:58
wieśniakiem :)
Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy. Takie powiedzenie mnie się przypomniało.

przemo1
04-10-2017, 11:59
Ja się przy Was gubię, przyznaje się bez bicia.
Raz to przyjemność raz praca którą trzeba wycenić. Raz to przyejmność patrzenia w ogień, raz to oszczędość.Waszą hipokryzję tylko niespójność zeznań przebija :-(


I tyle pozostało z romantyzmu patrzenia w ogień. Najarać brykietem żeby długo trzymał i pójść na motor.

Jastrząb - faktycznie się zagubiłeś - odpowiadasz WG cytując jego posta i pisząc przez "Wy" - oczywiście popieram wzajemny szacunek i będę Cię stawiał za wzór :)
Pomogę Ci się trochę odnaleźć - podpowiem, że zwolennicy kominków mogą mieć różne motywacje do jego posiadania, w zależności od upodobań i potrzeb.

fotohobby
04-10-2017, 12:00
Ten watek jest dowodem na to, ze mieszczuchy powinny mieć zakaz kupna działek/domów poza miastem.

A w miastach powinien wowczas obowiązywać zakaz spalania paliw stalych. Wąchacze palonej olchy mogliby to robic na wsiach.

wg39070
04-10-2017, 12:03
Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy. Takie powiedzenie mnie się przypomniało.

Ponad 20 lat mieszkałem na górnym śląsku a Ty nazywasz mnie wieśniakiem? Ty? Ale niech Ci będzie. Lubię wieś i nie wykluczone, że tam wrócę.

JTKirk
04-10-2017, 12:20
Ponad 20 lat mieszkałem na górnym śląsku a Ty nazywasz mnie wieśniakiem? Ty? Ale niech Ci będzie. Lubię wieś i nie wykluczone, że tam wrócę.

A to na górnym śląsku nie ma wsi?!? :jawdrop:

może i nie ma, skoro tak twierdzisz :lol2:, ale wieśniaków jest tyle samo co gdzie indziej :lol2:

wg39070
04-10-2017, 12:21
A to na górnym śląsku nie ma wsi?!? :jawdrop:

Nie wiedziałem, że Ruda Śląska to wieś? Przeczytałeś kilka postów wyżej czy strzeliłeś ot tak?

kulibob
04-10-2017, 12:26
Mam wyrzuty sumienia dzisiaj w nocy praz pierwszy włączyło się ogrzewanie na piętrze. Tyle śmierci wyrzuciłem kominem. Wezmę od Adam puchę i pieluchę od WG powstanie pierwszy pampersowy filtr kominowy :lol2:
@fotohooby na aledrogo są już filtry f9

fotohobby
04-10-2017, 12:30
Ale nie ma podanych oporów.

kulibob
04-10-2017, 12:33
Kup jedną 1m2 i przetestuj majątku to nie kosztuje.

Jastrząb
04-10-2017, 12:48
Mam wyrzuty sumienia dzisiaj w nocy praz pierwszy włączyło się ogrzewanie na piętrze. Tyle śmierci wyrzuciłem kominem. Jeszcze będą z Ciebie ludzie.

kulibob
04-10-2017, 12:49
Jeszcze będą z Ciebie ludzie.

Chyba coś Ci się nie wkleiło

wg39070
04-10-2017, 20:30
Jeszcze będą z Ciebie ludzie.

...się śmiali.

Jastrząb
05-10-2017, 07:26
...się śmiali.
Powiadają, że ten się śmieje, kto się śmieje ostatni...
Śmiech niektórych mnie tylko utwierdza w przekonaniu że wybrałem poprawnie.
Pare osób się 10lat temu ze mnie śmiało. Pompa ciepła? Panie jak się nie pali to nie będzie ciepło. Wungla trza, wungla!!....Będziesz żałował, będzie zimno....Dodam tylko, że tamten śmiech też pochodził z ignorancji.

Śmiać się z kogoś kto dba o swoje otoczenie i środowisko. Masz dziwne poczucie chumoru względnie hierarchie wartości :-(

kulibob
05-10-2017, 07:30
@ Jastrząb jak się spało ?? PMy nie gryzą w gardło??
Dochodzę do wniosku że to część ludzi z WM ma problem i najlepszą metodą będzie dofinansowanie elektro filtrów do rekuperatorów i :lol2:

Jastrząb
05-10-2017, 08:02
Dochodzę do wniosku że to część ludzi z WM ma problem i najlepszą metodą będzie dofinansowanie elektro filtrów do rekuperatorów i :lol2:
Podpisuję się rękami i nogami!!
Nie od dziś wiadomo, że lepiej i rozsądniej jest leczyć niż zapobiegać.

adam_mk
05-10-2017, 09:20
Wiadomo... Kasa!
Wyleczony już nie płaci.
Leczony płaci non-stop.
Tak trzymaj!

Adam M.

budowlany_laik
05-10-2017, 10:04
Dofinansowanie dla elektrofiltrów będzie pochodziło z moich podatków.

Dlaczego mam to finansować?
Może JA powinienem dostawać pieniążki za NIEZATRUWANIE środowiska (brak kominów)?

kulibob
05-10-2017, 10:12
Bo do finansujesz elektro filtr na rekuperatorze a nie na kominie :)

Wszyscy pitu pitu a prawda leży po środku. ( najmądrzejsze co można z tego wątku wyciągnąć)

Jastrząb
05-10-2017, 10:19
Bo do finansujesz elektro filtr na rekuperatorze a nie na kominie :)

Wylewam szambo sąsiadowi na pole. Sąsiad powienie dostać dofinansowanie na budowe jakiegoś drenażu żeby szybciej spływało czy ja na przyłączenie do kanalizacji?

Jeśli juz miałobyc cokolowiek dofinansowane.

Grzegorz_Brzezicki
05-10-2017, 10:23
Ja ogrzewam się kozą i jestem z niej bardzo zadowolony.

Tomaszs131
05-10-2017, 10:42
Ja ogrzewam się kozą i jestem z niej bardzo zadowolony.

W wątku o ogrzewaniu zachwalasz inne rozwiązanie.
To jak to w końcu jest, koza czy panele?

Jastrząb
05-10-2017, 10:57
Ja ogrzewam się kozą i jestem z niej bardzo zadowolony.
Dom NF40 (innym wątku tak piszesz), czyli dobrze ocieplony na 99% z wentylacja mechaniczna. Na środku salonu stoi koza, która nawet jeśli generuje pojedyncze KW ciepła wypromieniowywaego bezposrednio do tego salonu (czy są kozy z płaszczem wodnym?) , spowoduje gigantyczne przegrzanie tego salonu.

Jeśli jesteś z tego zadowolony, to ja nie jestem sprzedawcą promienników podczerwieni, który wybudował dom NF40 i dopiero teraz się zarejestrował na muratorze ;-)

kulibob
05-10-2017, 11:21
Wylewam szambo sąsiadowi na pole. Sąsiad powienie dostać dofinansowanie na budowe jakiegoś drenażu żeby szybciej spływało czy ja na przyłączenie do kanalizacji?

Jeśli juz miałobyc cokolowiek dofinansowane.

W końcu łapiesz

adam_mk
05-10-2017, 11:27
Powinni dofinansować budowę pierdla dla Ciebie za wylewanie szamba na pole w ilościach dużych.
BAŁTYK ZATRUWASZ!!!

Adam M.

miloszenko
05-10-2017, 11:30
Ja ogrzewam się kozą i jestem z niej bardzo zadowolony.

Jedna koza niewiele da, człowiek więcej ciepła oddaje, to już lepiej w domu krowę trzymać

kulibob
05-10-2017, 11:33
Na zimę ściągnąć 20 imigrantów i po kłopocie jak przyjdą większe mrozy to kazać im biegać

Jastrząb
05-10-2017, 12:04
W końcu łapiesz
NIgdy tak nie robię, ale dla Ciebie zrobię wyjątek: życzę Ci sąsiada, który myśli tak jak Ty, który czymś (formalnie legalnym) czego Ty nie będziesz mógł wyfiltrować, uprzykrzy Ci życie.
Może wtedy zrozumiesz znaczenie słowa empatia i zrozumiesz o co chodzi ekooszołomom.

kulibob
05-10-2017, 13:03
Empatia hahaha żona mówi że tego nie mam :)
Myśli tak jak ja?? a co ja takiego robię ?? Spalam raczej mało i w miarę czysto. Same urządzenia wymuszają czyste spalanie.

Jastrząb
05-10-2017, 14:16
Empatia hahaha żona mówi że tego nie mam :)
Myśli tak jak ja?? a co ja takiego robię ?? Spalam raczej mało i w miarę czysto. Same urządzenia wymuszają czyste spalanie.
Wyrazy współczucia dla małżonki.
Nie da się czysto spalać paliw stałych. EOT.

Jeśli nie wiesz o jaki rodzaj myślenia chodzi, to albo udajesz że nie wiesz, albo moje kolejne tłumeczenie Tobie nic nie da, i tylko moje spełnione życzenie ma szanse Ci przetlumaczyc.

kulibob
05-10-2017, 14:59
Wiem że nieda sie czysto zawsze coś się wydostanie ale można spalać 2-3 tony jak i 7 oraz puszczać kłęby dymu jak i tego dymu niewdanie. Wiec która wersja jest lepsza (50=1000?)?? Spalanie w miarę nowoczesnych urządzeniach nieważne wegla czy drewna oraz sprzedaż tylko suchego opału lub węgla z niską zawartością siarki spowoduje znaczną poprawę. To tylko kwestia ustawodawstwa i egzekwowania tego, ale nie takiego cyrku co jest teraz lub całko witego zakazu.

Jastrząb
05-10-2017, 15:04
Wiem że nieda sie czysto zawsze coś się wydostanie ale można spalać 2-3 tony jak i 7 oraz puszczać kłęby dymu jak i tego dymu niewdanie. Wiec która wersja jest lepsza (50=1000?)?? Spalanie w miarę nowoczesnych urządzeniach nieważne wegla czy drewna oraz sprzedaż tylko suchego opału lub węgla z niską zawartością siarki spowoduje znaczną poprawę. To tylko kwestia ustawodawstwa i egzekwowania tego, ale nie takiego cyrku co jest teraz lub całko witego zakazu.
Można też w domach spalać paliwo gazowe: Więc która wersja jest lepsza: (0,05=50=1000)??

kulibob
05-10-2017, 15:09
Jestem przeciwnikiem gazu jako jako paliwa ekonomicznie nieuzasadnionego(droga kwh i droga instalacja), niebezpiecznego oraz wymaga do obsługi gazu i prądu(trudniej o bezpieczeństwo energetyczne). Gaz jest najgorszym z możliwych wyborów.

Jastrząb
05-10-2017, 15:22
Jestem przeciwnikiem gazu jako jako paliwa ekonomicznie nieuzasadnionego(droga kwh i droga instalacja), niebezpiecznego oraz wymaga do obsługi gazu i prądu(trudniej o bezpieczeństwo energetyczne). Gaz jest najgorszym z możliwych wyborów.
Czytałeś jak ostatnio komuś kominke z płaszczem pierdyknał w salonie?

Czemu zbudowałeś dom? Jest nieuzasadniony ekonomicznie!! Mieszkanie by było tańsze.

A że uważasz że gaz jest najgorszy to zrozumiałe!! Każda sroka sój ogon chwali.

Bezpieczeństwo energetyczne. Jak wybuchnie wojna, to i tak będziesz bidował bez prądu.

adam_mk
05-10-2017, 15:27
Tu są fotki jak gaz pierdyknął...
https://www.google.pl/search?q=wybuch+gazu&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwid3ISO2NnWAhXNaFAKHUb5DrwQ_AUICygC&biw=1206&bih=707

LEPIEJ to robi od kominka z PW.

Adam M.

kulibob
05-10-2017, 15:30
Czytałeś jak ostatnio komuś kominke z płaszczem pierdyknał w salonie?

Czemu zbudowałeś dom? Jest nieuzasadniony ekonomicznie!! Mieszkanie by było tańsze.

A że uważasz że gaz jest najgorszy to zrozumiałe!! Każda sroka sój ogon chwali.

Bezpieczeństwo energetyczne. Jak wybuchnie wojna, to i tak będziesz bidował bez prądu.

Poco komu kominek z płaszczem?? Wystarczy kominek powietrzny i grzałki lub PC(ekogroch też nie jest zły)
Mieszkanie nie było tańsze w utrzymaniu. Poza tym dom ma wiele więcej zalet.
"każda sroka swój ogon chwali"?? to dlaczego chwalę prąd i PC??
Co do bezpieczeństwa na tym świecie nie tylko wojny(wtedy trzeba wypi.......) się zdarzają. Prąd w niewielkiej ilości jestem wstanie sobie wytworzyć.

kulibob
06-10-2017, 09:03
@Jastrząb zatkało kakao

Jastrząb
06-10-2017, 09:48
@Jastrząb zatkało kakaoNie, ręcę do samej dooopy opadły. Gadanie jak ze ślepym o kolorach. Dokonowałeś pewnych wyborów i ja Cię nie przekonam. Zdrowia, i jak najdłuższego życia w samouwielebieniu. Jeszcze raz wyrazy współczucia dla małżonki.

wg39070
06-10-2017, 10:00
Czytałeś jak ostatnio komuś kominke z płaszczem pierdyknał w salonie?

Czemu zbudowałeś dom? Jest nieuzasadniony ekonomicznie!! Mieszkanie by było tańsze.

A że uważasz że gaz jest najgorszy to zrozumiałe!! Każda sroka sój ogon chwali.

Bezpieczeństwo energetyczne. Jak wybuchnie wojna, to i tak będziesz bidował bez prądu.

Gwoli ścisłości - "Każda pliszka swój ogonek chwali", omnibusie.

Jastrząb
06-10-2017, 10:05
Gwoli ścisłości - "Każda pliszka swój ogonek chwali", omnibusie.
Czekaj, zrobię jeszcze jakąłś literufkę, żebyś brak arugmentów mógł zastąpić czepianiem się pisowni i ortografii.

kulibob
06-10-2017, 10:54
Czekaj, zrobię jeszcze jakąłś literufkę, żebyś brak arugmentów mógł zastąpić czepianiem się pisowni i ortografii.

Teraz to mi ronce do żopy łopodły kórtura ponat szystko

kulibob
06-10-2017, 10:58
Nie, ręcę do samej dooopy opadły. Gadanie jak ze ślepym o kolorach. Dokonowałeś pewnych wyborów i ja Cię nie przekonam. Zdrowia, i jak najdłuższego życia w samouwielebieniu. Jeszcze raz wyrazy współczucia dla małżonki.

Czyli co mam dłuższego??

muchenz
06-10-2017, 21:26
Jestem przeciwnikiem gazu jako jako paliwa ekonomicznie nieuzasadnionego(droga kwh i droga instalacja), niebezpiecznego oraz wymaga do obsługi gazu i prądu(trudniej o bezpieczeństwo energetyczne). Gaz jest najgorszym z możliwych wyborów.

Ależ pal sobie czym chcesz tylko posprzątaj po sobie i nie każ innym wdychać swoich toksycznych smrodów. A najlepiej, jak się zgodzą, to podpisz z nimi umowę i zapłać za trucie i smrodzenie.

drejku
07-10-2017, 13:43
Panowie i Panie forumowicze, zamiast prowadzić merytoryczną dyskusję obrzucacie się obelgami, a swoje "za" lub "przeciw" argumentujecie sytuacjami skrajnymi (a choćby te wybuchy) albo idealnymi (wynik emisji elektrociepłowni na papierze ;) ).

Stosowanie jakiegokolwiek rodzaju opału ZAWSZE będzie nieopłacalne i WYSOKOEMISYJNE jesli dom jest nieocieplony i ma kiepskie okna!

1. Jeśli ktoś ma możliwość podłączenia się do miejskiej instalacji ciepłowniczej - super, ale będzie płacił ogromne sumy w sezonie (odczyty z mierników emisji cieplnej) jak dom jest nieocieplony.
2. Piece: Węgiel, (Eko)groszek (kto zagwarantuje że nie jest robiony z odpadów - przecież tak właśnie jest!), gaz (również piec kondensacyjny), kominek, prąd el. (większy pobór) - wysokoemisyjne jak dom jest nieocieplony,
... bo dla każdego paliwa można zagwarantować opłacalność i niską emisyjność, ale najpierw trzeba zacząć od ścian, dachu, okien, podłogi.

Ktoś pisał, że ogrzewa się kozą i to ma również swoje zalety i wady - generalnie Słowianie spali ze zwierzętami domowymi, a domy naszych pradziadków graniczyły ścianą z oborą - naturalny odzysk ciepła ;)

Kominek, a reszta świata:
1. Sieć miejska - nie każdy ma możliwość przyłączenia.
2. Kominek otwarty - trzeba się liczyć z zapachami i pyłem w domu, dom musi być nieszczelny, więc jest to świadomy wybór, do użytku okazjonalnego, dekoracyjnie, romantycznie i będzie miał swoich amatorów
3. Kominek zamknięty - można mieć starą Astrę albo Insygnię - niestety jakość za zwyczaj idzie w parze z ceną.
4. Dystrybucja powietrza ogrzewanego kominkiem - działa, mnóstwo pyłu, nie dla alergików, rozprowadzanie powietrza punktowe, może być wysoka temperatura powietrza wylotowego, konieczne orurowanie - ma swoich amatorów, wielu znajomych narzeka na kurz
5. Przytaczany wcześniej przykład kominka, który wybuchł - kominki pod tym względem są bezpieczniejsze, bo wybuchów pieców gazowych (szczególnie starych "term" w blokach), instalacji gazowej w skali kraju było by pewnie wiele tysięcy.
6. Kominek z płaszczem wodnym - wymaga dodatkowej instalacji i dużego zbiornika buforowego (>300 l), a więc miejsca, długie nagrzewanie wody do celów co - to wada; krótkie nagrzewanie wody do cwu - to zaleta, zmniejsza wydatek ciepła do powietrza (to wada (do słabo ocieplony) lub zaleta (dom dobrze ocieplony, gdzie zbyt duży wydatek podnosi temperaturę ponad granice normalności ;) ) )
7. Kominek z płaszczem wodnym - nie wybuchają (jeśli są podłączone zgodnie ze sztuką) - wyłącznie w systemie otwartym(!), dodatkowe naczynie przelewowe; układ kominka magazynuje dużą ilość ciepła w buforze (prywatnie polecam wyłącznie do cwu), dodatkowa wężownica w płaszczu do jego chłodzenia w razie przekroczenia temperatury pracy (gdy bufor skumulował już maksymalną ilość ciepła i nie ma możliwości oddania ciepła); płomień bardzo łatwy do zduszenia - automatyczna przepustnica na wlocie powietrza (jeśli ktoś robi kominek i nie stać go na 100,- na przepustnicę + 100,- na sterownik to niech porzuci ten pomysł i pali gazem).
8. Kominek zamknięty wymaga podłączenia dolotu powietrza z zewnątrz domu odpowiednio dużym do mocy kanałem, i nie może to być krateczka na dole obudowy kominka jak ktoś pisał!
9. Jeśli jest dobry dolot powietrza i odpowiednio wysoki komin zapewniające spalanie w optymalnej temperaturze (dużo tlenu) to powstaje prawdopodobnie mniej zanieczyszczeń niż przy gazie(!) - jakoś nikt nie wspomina o kondensacie z pieców gazowych - jeśli prawo się zmieni może trzeba będzie obowiązkowo montować przynajmniej neutralizatory kondensatu (żrący, kwasowy płyn odprowadzany obecnie do kanalizacji - a potem ? - o tej kwestii EKO gazu się nie wspomina). Oczywiście kwaśny kondensat powstaje również w kominach spalinowych kominków i innych kotłów na paliwa stałe/płynne). Kwestia EKO gazu i węgla - to cena, gaz i węgiel z dużą zawartością siarki (nikt w domu tego nie będzie mierzył bo nie ma takiej możliwości) generują podczas spalania kondensat z zawierający kwas siarkowy i siarkawy spuszczany do kanalizacji lub szamba lub przydomowe oczyszczalni, a więc w każdym wypadku zanieczyszczenia chemiczne z powrotem trafiają do środowiska. Dobrej jakości drewno - liściaste, sezonowane, o dużej gęstości, z małą zawartością wody generują mniej kondensatu, ale więcej popiołu.
10. Lotne pyły nie są eko - nie ma co rozprawiać - montując kominek dziś trzeba od razu montować elektrofiltr na wylocie lub na kominie (bardzo drogie rozwiązanie).
11. Całkowite wyłączenie możliwości korzystania z kominków do prawny idiotyzm (domki myśliwskie, wiaty, działki) - już widzę zbiornik z gazem przed domem w lesie :D
12. Emisja z elektrociepłowni i zakładów produkcyjnych - obok jest Nowa Huta - mam wrażenie, że raz w miesiącu elektrofiltry się psują i do atmosfery w ramach tak zwanej awarii wędrują TONY szkodliwych pyłów i gazów, których nie jesteśmy w stanie wygenerować przez cały okres użytkowania pieca, a jak ktoś napisał w poście "Inspekcja Ochrony Środowiska" działa tu tylko teoretycznie.

PS. Możemy zastanawiać się co zrobić aby każda z technologii była bardziej ekologiczna i opłacalna, ale definitywne zakazywanie czegoś. To nie urządzenia są szkodliwe tylko ludzie, którzy je wykorzystują i palą butelki, pieluchy, płyty meblowe a nawet opony bo wszystko się spali.

Pytanie co zrobić z obecnym kominkiem w systemie zamkniętym, aby nie trzeba było pisać "Nie róbcie kominków w domu", wszak większość z nas używa ich dla przyjemności, nastroju, blasku płomienia, ech .. i tak niektórzy nie zrozumieją, ale nie wyobrażam sobie wpatrywania się w kocioł gazowy :)

fotohobby
07-10-2017, 17:55
!
9. Jeśli jest dobry dolot powietrza i odpowiednio wysoki komin zapewniające spalanie w optymalnej temperaturze (dużo tlenu) to powstaje prawdopodobnie mniej zanieczyszczeń niż przy gazie(!) - jakoś nikt nie wspomina o kondensacie z pieców gazowych - jeśli prawo się zmieni może trzeba będzie obowiązkowo montować przynajmniej neutralizatory kondensatu (żrący, kwasowy płyn odprowadzany obecnie do kanalizacji - a potem ? - o tej kwestii EKO gazu się nie wspomina). Oczywiście kwaśny kondensat powstaje również w kominach spalinowych kominków i innych kotłów na paliwa stałe/płynne). :)

"Prawdopodobnie mniej zanieczyszczeń, niż przy gazie"
I to tylko dzieki wysokiemu kominowi :)

Kondensat jest lekko kwasowy, w ilosci jakiej jest produkowany przez domowe kotly jest neutralizowany już przez lekko zasadowe ścieki bytowe.

wg39070
07-10-2017, 18:55
Panowie i Panie forumowicze, zamiast prowadzić merytoryczną dyskusję obrzucacie się obelgami, a swoje "za" lub "przeciw" argumentujecie sytuacjami skrajnymi (a choćby te wybuchy) albo idealnymi (wynik emisji elektrociepłowni na papierze ;) ).

Stosowanie jakiegokolwiek rodzaju opału ZAWSZE będzie nieopłacalne i WYSOKOEMISYJNE jesli dom jest nieocieplony i ma kiepskie okna!

1. Jeśli ktoś ma możliwość podłączenia się do miejskiej instalacji ciepłowniczej - super, ale będzie płacił ogromne sumy w sezonie (odczyty z mierników emisji cieplnej) jak dom jest nieocieplony.
2. Piece: Węgiel, (Eko)groszek (kto zagwarantuje że nie jest robiony z odpadów - przecież tak właśnie jest!), gaz (również piec kondensacyjny), kominek, prąd el. (większy pobór) - wysokoemisyjne jak dom jest nieocieplony,
... bo dla każdego paliwa można zagwarantować opłacalność i niską emisyjność, ale najpierw trzeba zacząć od ścian, dachu, okien, podłogi.

Ktoś pisał, że ogrzewa się kozą i to ma również swoje zalety i wady - generalnie Słowianie spali ze zwierzętami domowymi, a domy naszych pradziadków graniczyły ścianą z oborą - naturalny odzysk ciepła ;)

Kominek, a reszta świata:
1. Sieć miejska - nie każdy ma możliwość przyłączenia.
2. Kominek otwarty - trzeba się liczyć z zapachami i pyłem w domu, dom musi być nieszczelny, więc jest to świadomy wybór, do użytku okazjonalnego, dekoracyjnie, romantycznie i będzie miał swoich amatorów
3. Kominek zamknięty - można mieć starą Astrę albo Insygnię - niestety jakość za zwyczaj idzie w parze z ceną.
4. Dystrybucja powietrza ogrzewanego kominkiem - działa, mnóstwo pyłu, nie dla alergików, rozprowadzanie powietrza punktowe, może być wysoka temperatura powietrza wylotowego, konieczne orurowanie - ma swoich amatorów, wielu znajomych narzeka na kurz
5. Przytaczany wcześniej przykład kominka, który wybuchł - kominki pod tym względem są bezpieczniejsze, bo wybuchów pieców gazowych (szczególnie starych "term" w blokach), instalacji gazowej w skali kraju było by pewnie wiele tysięcy.
6. Kominek z płaszczem wodnym - wymaga dodatkowej instalacji i dużego zbiornika buforowego (>300 l), a więc miejsca, długie nagrzewanie wody do celów co - to wada; krótkie nagrzewanie wody do cwu - to zaleta, zmniejsza wydatek ciepła do powietrza (to wada (do słabo ocieplony) lub zaleta (dom dobrze ocieplony, gdzie zbyt duży wydatek podnosi temperaturę ponad granice normalności ;) ) )
7. Kominek z płaszczem wodnym - nie wybuchają (jeśli są podłączone zgodnie ze sztuką) - wyłącznie w systemie otwartym(!), dodatkowe naczynie przelewowe; układ kominka magazynuje dużą ilość ciepła w buforze (prywatnie polecam wyłącznie do cwu), dodatkowa wężownica w płaszczu do jego chłodzenia w razie przekroczenia temperatury pracy (gdy bufor skumulował już maksymalną ilość ciepła i nie ma możliwości oddania ciepła); płomień bardzo łatwy do zduszenia - automatyczna przepustnica na wlocie powietrza (jeśli ktoś robi kominek i nie stać go na 100,- na przepustnicę + 100,- na sterownik to niech porzuci ten pomysł i pali gazem).
8. Kominek zamknięty wymaga podłączenia dolotu powietrza z zewnątrz domu odpowiednio dużym do mocy kanałem, i nie może to być krateczka na dole obudowy kominka jak ktoś pisał!
9. Jeśli jest dobry dolot powietrza i odpowiednio wysoki komin zapewniające spalanie w optymalnej temperaturze (dużo tlenu) to powstaje prawdopodobnie mniej zanieczyszczeń niż przy gazie(!) - jakoś nikt nie wspomina o kondensacie z pieców gazowych - jeśli prawo się zmieni może trzeba będzie obowiązkowo montować przynajmniej neutralizatory kondensatu (żrący, kwasowy płyn odprowadzany obecnie do kanalizacji - a potem ? - o tej kwestii EKO gazu się nie wspomina). Oczywiście kwaśny kondensat powstaje również w kominach spalinowych kominków i innych kotłów na paliwa stałe/płynne). Kwestia EKO gazu i węgla - to cena, gaz i węgiel z dużą zawartością siarki (nikt w domu tego nie będzie mierzył bo nie ma takiej możliwości) generują podczas spalania kondensat z zawierający kwas siarkowy i siarkawy spuszczany do kanalizacji lub szamba lub przydomowe oczyszczalni, a więc w każdym wypadku zanieczyszczenia chemiczne z powrotem trafiają do środowiska. Dobrej jakości drewno - liściaste, sezonowane, o dużej gęstości, z małą zawartością wody generują mniej kondensatu, ale więcej popiołu.
10. Lotne pyły nie są eko - nie ma co rozprawiać - montując kominek dziś trzeba od razu montować elektrofiltr na wylocie lub na kominie (bardzo drogie rozwiązanie).
11. Całkowite wyłączenie możliwości korzystania z kominków do prawny idiotyzm (domki myśliwskie, wiaty, działki) - już widzę zbiornik z gazem przed domem w lesie :D
12. Emisja z elektrociepłowni i zakładów produkcyjnych - obok jest Nowa Huta - mam wrażenie, że raz w miesiącu elektrofiltry się psują i do atmosfery w ramach tak zwanej awarii wędrują TONY szkodliwych pyłów i gazów, których nie jesteśmy w stanie wygenerować przez cały okres użytkowania pieca, a jak ktoś napisał w poście "Inspekcja Ochrony Środowiska" działa tu tylko teoretycznie.

PS. Możemy zastanawiać się co zrobić aby każda z technologii była bardziej ekologiczna i opłacalna, ale definitywne zakazywanie czegoś. To nie urządzenia są szkodliwe tylko ludzie, którzy je wykorzystują i palą butelki, pieluchy, płyty meblowe a nawet opony bo wszystko się spali.

Pytanie co zrobić z obecnym kominkiem w systemie zamkniętym, aby nie trzeba było pisać "Nie róbcie kominków w domu", wszak większość z nas używa ich dla przyjemności, nastroju, blasku płomienia, ech .. i tak niektórzy nie zrozumieją, ale nie wyobrażam sobie wpatrywania się w kocioł gazowy :)

ad.6 nie mam bufora
ad.7 posiadam kominek z PW w układzie zamkniętym

Bufor potrzebny nie jest, układ zamknięty jak najbardziej dozwolony.
Proponuję się doszkolić.

Zdun Darek B
07-10-2017, 20:56
1. Jeśli ktoś ma możliwość podłączenia się do miejskiej instalacji ciepłowniczej - super, ale będzie płacił ogromne sumy w sezonie (odczyty z mierników emisji cieplnej) jak dom jest nieocieplony.


Ktoś pisał, że ogrzewa się kozą i to ma również swoje zalety i wady - generalnie Słowianie spali ze zwierzętami domowymi, a domy naszych pradziadków graniczyły ścianą z oborą - naturalny odzysk ciepła ;)

Kominek, a reszta świata:
1. Sieć miejska - nie każdy ma możliwość przyłączenia.


4. Dystrybucja powietrza ogrzewanego kominkiem - działa, mnóstwo pyłu, nie dla alergików, rozprowadzanie powietrza punktowe, może być wysoka temperatura powietrza wylotowego, konieczne orurowanie - ma swoich amatorów, wielu znajomych narzeka na kurz

6. Kominek z płaszczem wodnym - wymaga dodatkowej instalacji i dużego zbiornika buforowego (>300 l), a więc miejsca, długie nagrzewanie wody do celów co - to wada; krótkie nagrzewanie wody do cwu - to zaleta, zmniejsza wydatek ciepła do powietrza (to wada (do słabo ocieplony) lub zaleta (dom dobrze ocieplony, gdzie zbyt duży wydatek podnosi temperaturę ponad granice normalności ;) ) )
7. Kominek z płaszczem wodnym - nie wybuchają (jeśli są podłączone zgodnie ze sztuką) - wyłącznie w systemie otwartym(!), dodatkowe naczynie przelewowe; układ kominka magazynuje dużą ilość ciepła w buforze (prywatnie polecam wyłącznie do cwu), dodatkowa wężownica w płaszczu do jego chłodzenia w razie przekroczenia temperatury pracy




























10. Lotne pyły nie są eko - nie ma co rozprawiać - montując kominek dziś trzeba od razu montować elektrofiltr na wylocie lub na kominie (bardzo drogie rozwiązanie).
)

Wyjątkowa pochwała dla "sieci miejskiej"..... zapewne ciepło które dociera do domów nie powoduje żadnej emisji....

Wysoka temperatura powietrza wylotowego ... DGP wentylatorowe to kilkadziesiąt stopni ... kaloryfery mają też podobne

"Wielu znajomych narzeka na kurz " ?? Jakie mają wkłady ? Kiedy czyścili kominek wewnątrz obudowy ? [ podpowiedź NIGDY !! ]

Kominek z płaszczem wodnym wyłącznie w systemie otwartym ? Takie twierdzenie to brak wiedzy .
Elektrofiltry na kominie od wkładu kominkowego ?

muchenz
07-10-2017, 21:30
ad.6 nie mam bufora


Bufor jest potrzebny żeby można było prawidłowo spalać drewno w kominku nieakumulacyjnym. W przeciwnym wypadku, to nie spalanie a wędzenie i trucie wszystkich dookoła, bo żeby ograniczyć moc zazwyczaj domyka się powietrze co niepozwana spalić się wszystkim produktom pirolizy drewna tylko te toksyczne syfy ulatują kominem.


Kominek z płaszczem wodnym, podobnie jak kocioł zasypowy na węgiel są największymi generatorami syfu znanymi ludzkości. Małe, tanie i syfiaste. Za PRL to jeszcze zrozumiałe, ale dzisiaj to po prostu uwstecznienie zdobyczy myśli technicznej. To jak do wozu drabiniastego dokleić silnik z ikarusa i zachwycać się klimatem retro.

adam_mk
07-10-2017, 23:52
"Kominek z płaszczem wodnym wyłącznie w systemie otwartym ? Takie twierdzenie to brak wiedzy ."

Ale... to również samo bezpieczeństwo.
WOLNO w zamkniętym, tylko, jak myślę, nie należy...

Jak z kredytem.
Nowocześnie jest we frankach.
Ale jak coś pójdzie 'nie tak" - jest płacz!
ALE... WOLNO!

Adam M.

Jurgonka
08-10-2017, 19:39
Bufor jest potrzebny żeby można było prawidłowo spalać drewno w kominku nieakumulacyjnym. W przeciwnym wypadku, to nie spalanie a wędzenie i trucie wszystkich dookoła, bo żeby ograniczyć moc zazwyczaj domyka się powietrze co niepozwana spalić się wszystkim produktom pirolizy drewna tylko te toksyczne syfy ulatują kominem.


Kominek z płaszczem wodnym, podobnie jak kocioł zasypowy na węgiel są największymi generatorami syfu znanymi ludzkości. Małe, tanie i syfiaste. Za PRL to jeszcze zrozumiałe, ale dzisiaj to po prostu uwstecznienie zdobyczy myśli technicznej. To jak do wozu drabiniastego dokleić silnik z ikarusa i zachwycać się klimatem retro.

Informacyjnie: Ilośc ciepła to ilość paliwa. Można palić minimalnie, przy pełnym otwarciu powietrza, tylko trzeba umieć. Wystarczy odpowiednio przygotować opał. Ważne jest - wilgotność. Gdy "znasz" budowę drewna, wystarczy lato by drewno było odpowiednio suche. Gdy umiesz palić - wystarczy zwykła skrzynka z szybką. Niestety, gdy podawałem jak sprawdzić wilgotność, gotowość drewna do palenia, byłem atakowany. Przecież można kupić wilgotnonierz z instrukcją jak nie mierzy się wilgotności. Wielokrotnie podawałem - jak palić małą mocą w "byle czym" i znowu byłem atakowany-koninek za grosze musi być zły. Oczywiście, nie porównuje wypasionych kominków do grzania domu z okazyjnym paleniem w szkrzynce z szybką.

Zdun Darek B
08-10-2017, 19:48
"Kominek z płaszczem wodnym wyłącznie w systemie otwartym ? Takie twierdzenie to brak wiedzy ."

Ale... to również samo bezpieczeństwo.
WOLNO w zamkniętym, tylko, jak myślę, nie należy...

.

Wbrew pozorom kominki z płaszczem wodnym są bardzo bezpieczne , zawsze mają wbudowaną chłodnicę oraz zawory bezpieczeństwa , sprzedaję je od lat i jeszcze żaden nie wyleciał w kosmos.
Faktem też jest że zawsze staram się aby klient , niezależnie firma kominkowa czy detaliczny , przekazał kontakt do mnie swojemu hydraulikowi .
Układ z buforem jest po to aby kominek pracował przy mocy nominalnej , gwarantuje to najczystsze spalanie spalanie drewna .

Jastrząb
08-10-2017, 20:19
Wy tu piti pitu, a tymczasem na zewnatrz zrobiło się +6C i wszyscy raptem zapragneli pogapić się w ogień za szybką. Nawet pies nie chciał spacerować - wali wędzonką. Wieś bez paliw stałych według MPZP :-/

wg39070
08-10-2017, 20:22
Wy tu piti pitu, a tymczasem na zewnatrz zrobiło się +6C i wszyscy raptem zapragneli pogapić się w ogień za szybką. Nawet pies nie chciał spacerować - wali wędzonką. Wieś bez paliw stałych według MPZP :-/

Polska to wolny kraj, zawsze możesz się przeprowadzić. A skoro wędzonką Ci wali to obstawiam, że jesteś weganinem. Swoją drogą też rozpocząłem już sezon wędzarniczy.

Jastrząb
08-10-2017, 20:40
Polska to wolny kraj, zawsze możesz się przeprowadzić. A skoro wędzonką Ci wali to obstawiam, że jesteś weganinem. Swoją drogą też rozpocząłem już sezon wędzarniczy.
Polska to wolny kraj. Jak Ci się nie podoba, że jestem weganinem, zawsze się możesz przeprowadzić.

wg39070
08-10-2017, 20:47
Polska to wolny kraj. Jak Ci się nie podoba, że jestem weganinem, zawsze się możesz przeprowadzić.

Ale mi nic nie przeszkadza w przeciwieństwie do Ciebie. Przy obecnej cenie węgla i pochodnych, spodziewam się większych zasłon dymnych. Opał w górę a nie wszystkich na niego stać.

Jastrząb
08-10-2017, 20:50
Przy obecnej cenie węgla i pochodnych, spodziewam się większych zasłon dymnych. Opał w górę a nie wszystkich na niego stać.
Przecież wy hajcujecie dla przyjemności a nie z biedy. Przynajmniej Ty (tak twierdzisz).

Po za tym drewno nie dymi! Tylko delikatna para wodna z komina.

CO chwile zmieniasz wersje!

wg39070
08-10-2017, 20:53
Przecież wy hajcujecie dla przyjemności a nie z biedy. Przynajmniej Ty (tak twierdzisz).

Chłopie, ja pisałem o węglu. Mój brykiet znowu podrożał a i tak go kupuję bo nadal jest atrakcyjny cenowo.

Jastrząb
08-10-2017, 20:56
Mój brykiet znowu podrożał a i tak go kupuję bo nadal jest atrakcyjny cenowo.No weź się zdecyduj! Bardzo Cię proszę. atrakcyjny cenowo? To Ty w końcu hajcujesz w tym kominku bo CIę nie stać na gaz, czy jak.

Jastrząb
08-10-2017, 21:17
Taka refleksja mnie najszła dzisiaj.
Byłem po drugiej stronie Warszawy w nieznanym mi terenie. Jade se nowy dom mijam. Na oko ze 250m2, pięknie wykończony, dachówka, odpicowany ogródek od linijki, podjazd z kosteczki na nim 2 niezłe samochody. Mówiąc krótko taki warsiawski dom "za milion".
A na dachu parowóz. Nie z powodu wzrostu cen opału sadząc po domu. Czy on z wungla czy on z mokrego drewna mało istotne. Edukacja? Wolne żarty. Patologia w tym kraju jest tak głęboko zakorzeniona, że edukacją się tego po prostu nie da zmienić :-(

adam_mk
08-10-2017, 21:20
Jak ktoś ma wybór - taniej czy drożej - to co wybiera?
Nawet jak "taniej" oznacza trochę w-fu...
Czepiasz się a za oknem coraz zimniej jest...

Adam M.

Jastrząb
08-10-2017, 21:26
Jak ktoś ma wybór - taniej czy drożej - to co wybiera?
Czemuż to więc, np to na naszych drogach nie jeżdża same skody czy inna tania marka. Czyzby ludzie kupujacy wypasione holzwageny czy mercedesy wyboru nie maja? Dziurawa ta Twoja teoria.

adam_mk
08-10-2017, 21:37
Nie...
Autko JEST wyznacznikiem pozycji społecznej (głupie to, ale jak Cie widzą tak Cię piszą).
Kocioł CO - NIE!

Adam M.

Jastrząb
08-10-2017, 21:54
Nie...
Autko JEST wyznacznikiem pozycji społecznej (głupie to, ale jak Cie widzą tak Cię piszą).
Kocioł CO - NIE!
Adam M.
Ale Ty kombinujesz żeby usprawiedliwić spalenie paliw stałych :-)

Noszenie opału i czyszczenie pieców nie jest wyznaczniekiem pozycji społecznej? Ja bym się np wstydził komuś przyznać że palę węgiel czy drewno codzinnie, żeby mieć ciepło. Dla mnie to tak mniej więcej jednoznaczne do przyznania się że szambo z dziurą.
No, ale niektórzy (jak i tu obecni) palą "z klasą", więc pewnie pod krawatem. Względnie wmawiają sobie żę ich pozycja społeczne jest taka, że huhu, mogą palić panie dla przyjemności tylko, a to co innego niż być swoim nadwornym palaczem poprostu. Picie codzinnie pół litra wódki po 500PLN za butelke, to nie alkoholizm, tylko degustacja!

budowlany_laik
09-10-2017, 07:24
Jak ktoś ma wybór - taniej czy drożej - to co wybiera?
Zawsze wybieram drożej. Nie stać mnie na tanie rzeczy.

adam_mk
09-10-2017, 21:00
Lecę wierzyć!
Jóź się rozpędzam...

A tak naprawdę...
Jaśnie Pan Hrabia nawet nie wiedział, ze ma jakąś kotłownię czy kocioł czy piec...
Miał mieć ciepło i nawet o tym nie myślał!
EKONOMA jakiegoś miał od tego...

MACIE służbę?
- No to Z GMINU jesteście - jak większość narodu!
Nie zarządzacie, nie wykorzystujecie, nie gnębicie...
CO Z WAS ZA HRABIOWIE?
Do roboty są chamy i traktor.
Znaczy - WY i traktor!
(No, ja też, bo hrabiów u nas mało)

Adam M.

drejku
09-10-2017, 22:03
A już się cieszyłem, że pod moim postem zaczęła się znów merytoryczna dyskusja - za, przeciw i DLACZEGO.

Właśnie dziś miałem okazję przejechać wieczorem przez parę wiosek i małych miejscowości i za pewne dziesiątki kominów z czarnym dymem i smród plastiku to efekt rozpalania kominków? A może jednak piecy na wszystko, które wszystko przecież spalą!!!


Ad. mój poprzedni post - tasiemiec:
Co do DGP - tak trzeba czyścić!
Co do kominów spalinowych - tak, trzeba czyścić!
Co kominka z płaszczem - dozwolony prawnie w systemie zamkniętym, ale wymaga dodatkowych zabezpieczeń i zapewnienia bezwzględnego odbioru ciepła! Po prostu system otwarty jest bezpieczniejszy, bo w najgorszym wypadku woda z płaszcza popłynie do kanalizacji, a płaszcz zostanie uzupełniony zimną wodą tak długo i w takiej ilości aż zawór bezpieczeństwa się nie zamknie.
Co do słabej kwasowości kondensatu z piecy gazowych - książkowo podaje się, że kondensat ma pH między 3.5 a 4.5 i jest rozcieńczany w kanalizacji, no chyba, że reaguje, ale związki siarki pozostają w takiej lub innej formie.
Co do eko elektrowni - nie podaje się do rozliczenia emisji rozruchu palenisk oraz awarii elektrofiltrów lub ich celowego wyłączania, przynajmniej nie bylo tego we wzorach na studiach ;)
Co do pomysłu na odcinanie dostępu tlenu, żeby się tliło - produkcja tlenku węgla, im więcej tlenu, tym wyższa teperatura tym dla spalania procesu lepiej - dla praktycznie każdego paliwa (jak ktoś nie rozumie, to niech pomyśli jak działa turbina w samochodzie: więcej powietrza, więcej tlenu, przy tej samej ilości paliwa większa energia oddawana na wał) - to nie jest trudne do zrozumienia. Skoro temperatura jest wyższa, to szybciej nagrzewamy wodę kotlową i aby wolniej oddawać ciepło (i wtedy kiedy chcemy) potrzebny jest bufor.
Wilgotność drewna - jak najniższa, chyba, że ktoś chce produkować w domu dziegieć i opracuje taką metodę na jego dłuuuugą destylację ;)

budowlany_laik
09-10-2017, 22:27
A już się cieszyłem, że pod moim postem zaczęła się znów merytoryczna dyskusja - za, przeciw i DLACZEGO.

Właśnie dziś miałem okazję przejechać wieczorem przez parę wiosek i małych miejscowości i za pewne dziesiątki kominów z czarnym dymem i smród plastiku to efekt rozpalania kominków? A może jednak piecy na wszystko, które wszystko przecież spalą!!!
Podejrzewasz, że palono plastik. Zgłosiłeś to do straży? Jeśli nie, to dlaczego?

Jurgonka
09-10-2017, 22:32
A już się cieszyłem, że pod moim postem zaczęła się znów merytoryczna dyskusja - za, przeciw i DLACZEGO.


Co do pomysłu na odcinanie dostępu tlenu, żeby się tliło - Skoro temperatura jest wyższa, to szybciej nagrzewamy wodę kotlową i aby wolniej oddawać ciepło (i wtedy kiedy chcemy) potrzebny jest bufor.
Wilgotność drewna - jak najniższa, chyba, że ktoś chce produkować w domu dziegieć i opracuje taką metodę na jego dłuuuugą destylację ;)

Drewno - gdy umiesz palić nie potrzeba bufora. Palisz ilość drewna potrzebną, ani grama więcej. By palić czysto, włókna drewna muszą być ułorzone w pionie. Produkty pirolizy spalają się jak świeczka. Pale tylko drewno pocięte w plasterki o grubości ca15 cm. Wielkość (średnica) ilość opału = ilośc ciepła. Plasterki pozwalajś suszyć drewno tylko kilka miesięcy.
Wilgotność - nie jak najniższa, odpowiednia. Drewno musi być tak suche by w dotknięciu gołą ręką nie czuć zimna. Drewno mokre jest złym izolatorem i powoduje wychłodzenie ręki, czujesz zimno. Drewno suche nie zabiera temperatury z ręki i czujemy ciepło. "Pomiar" zawsze na świeżym rozłupanym drewnie.

Jastrząb
10-10-2017, 08:11
A już się cieszyłem, że pod moim postem zaczęła się znów merytoryczna dyskusjaTyle że tu nie ma o czym dyskutować. Spalania paliw stałych (jakichkolwiek) w warunkach domowych powinno docelowo dążyć do 0. Nie ma i nie będzie kraju na świecie o takim jak nasz klimacie i zagęszczeniu ludności gdzie spalajac paliwa stałe w domach w takim zakresie jak w PL mieliby czyste powietrze. Nie da się. Spójrz na mapy: na pólnoc włoch, punkty w skandynawi oznaczajace zageszczenia ludnosci (tam się pali kominkami sporo w terenach wiejskich bo drzewa maja dużo), To nie smieci, kopciuchy czy muły i floty. Tam spalaja poprawnie dobre paliwo. Samo ograniczenie patologii nie zlikwiduje u nas problemu.

NIe da sie czysto spalić drewna jak pisze Jurgonka. Można spalić drewno możliwie najczyściej. Ale to nadal są setki razy większe zanieczyszczenia jak z gazu, kilkanascie jak nie kilkadzieisat razy wieksze spalajac te same paliwa w elektrowni.

Spojrz jak się ogrzewaja niemcy, drewno to 5%. U nas paliwa stałe to ..... 80%
https://www.bmwi-energiewende.de/EWD/Redaktion/EN/Newsletter/2015/09/Meldung/infografik-heizsysteme.html

Spójrz na norwegi, generalnie prąd, ale w odosobnionych domach (farm house) 1/3 to drewno. W pozostałych typach domów to pojedyńcze procenty. W skali kraju - prawieni nic.
https://www.ssb.no/en/energi-og-industri/statistikker/husenergi/hvert-3-aar/2014-07-14

Inne kraje sam sobie wyguglaj. Zobaczysz tendencje: tam gdzie jest czyste powietrze nie spala się w domach paliw stałych albo spala się minimalne ilości. I zastanow się czemu w 80% z nich nie "spala się czysto i z klasą" taniego i prawie bezobslugowego paliwa stałego.

U nas drewo to około 10% ogrzewania domów indywidualnych. 60% to wungiel.

kulibob
10-10-2017, 08:32
Nie znudziło Ci się jeszcze?? Weź jakiś transparent i wyjdź do centrum miasta.

wg39070
10-10-2017, 09:14
Tyle że tu nie ma o czym dyskutować. Spalania paliw stałych (jakichkolwiek) w warunkach domowych powinno docelowo dążyć do 0. Nie ma i nie będzie kraju na świecie o takim jak nasz klimacie i zagęszczeniu ludności gdzie spalajac paliwa stałe w domach w takim zakresie jak w PL mieliby czyste powietrze. Nie da się. Spójrz na mapy: na pólnoc włoch, punkty w skandynawi oznaczajace zageszczenia ludnosci (tam się pali kominkami sporo w terenach wiejskich bo drzewa maja dużo), To nie smieci, kopciuchy czy muły i floty. Tam spalaja poprawnie dobre paliwo. Samo ograniczenie patologii nie zlikwiduje u nas problemu.

NIe da sie czysto spalić drewna jak pisze Jurgonka. Można spalić drewno możliwie najczyściej. Ale to nadal są setki razy większe zanieczyszczenia jak z gazu, kilkanascie jak nie kilkadzieisat razy wieksze spalajac te same paliwa w elektrowni.

Spojrz jak się ogrzewaja niemcy, drewno to 5%. U nas paliwa stałe to ..... 80%
https://www.bmwi-energiewende.de/EWD/Redaktion/EN/Newsletter/2015/09/Meldung/infografik-heizsysteme.html

Spójrz na norwegi, generalnie prąd, ale w odosobnionych domach (farm house) 1/3 to drewno. W pozostałych typach domów to pojedyńcze procenty. W skali kraju - prawieni nic.
https://www.ssb.no/en/energi-og-industri/statistikker/husenergi/hvert-3-aar/2014-07-14

Inne kraje sam sobie wyguglaj. Zobaczysz tendencje: tam gdzie jest czyste powietrze nie spala się w domach paliw stałych albo spala się minimalne ilości. I zastanow się czemu w 80% z nich nie "spala się czysto i z klasą" taniego i prawie bezobslugowego paliwa stałego.

U nas drewo to około 10% ogrzewania domów indywidualnych. 60% to wungiel.

Rozumiem, że jak piszesz "wungiel", jesteś rodowitym Ślązakiem. A z transparentem Kulibob ma rację. Wyjdź na ulicę i zamanifestuj swoje rozgoryczenie i złość, tudzież bezsilność.

fotohobby
10-10-2017, 09:20
Co do słabej kwasowości kondensatu z piecy gazowych - książkowo podaje się, że kondensat ma pH między 3.5 a 4.5 i jest rozcieńczany w kanalizacji, no chyba, że reaguje, ale związki siarki pozostają w takiej lub innej formie.


A w jakiej konkretnie ksiazce ?
Bo na instalator.pl czytam:

Ważnym aspektem wykorzystania efektu kondensacji jest materiał, z którego wykonana jest komora spalania, ponieważ skroplona para wodna z gazu ziemnego ma kwaśny odczyn na poziomie 4-5 pH (rys. 2). Kwaśny odczyn skroplonej pary wodnej może prowadzić do korozji powierzchni grzewczych i w konsekwencji – rozszczelnienia korpusu. Bezwzględnie należy unikać kondensacji pary wodnej w kotłach niskotemperaturowych, których konstrukcja może nie być odporna na długotrwałe działanie kwaśnego odczynu kondensatu.


W jakiej ksiazce jest napisane, ze wklad kominkowy z dlugim kominem jest generuje mniej zanieczyszczeń od kotla gazowego ?

Jurgonka
10-10-2017, 09:22
@Jastrząb języków obcych "nie posiadam" lecz zapoznałem się z "Niemiecką tabelką". Jestem w szoku jak zinterpretowałeś te dane. Dane ciekawe i zastanawiające. Maleje ilość pomp ciepła? Coraz mniej grzeje gazem. nie maleje ilość spalaczy drewna. itd.

Jastrząb
10-10-2017, 09:25
Rozumiem, że jak piszesz "wungiel", jesteś rodowitym Ślązakiem..Obawiam się, że Ty generalnie mało rozumiesz :-/

wg39070
10-10-2017, 09:30
Obawiam się, że Ty generalnie mało rozumiesz :-/

Pisząc "wungiel" manifestujesz swoją złość i bezsilność. Tylko tyle możesz. To kwintesencja złości w bezsilności.

fotohobby
10-10-2017, 09:31
@Jastrząb języków obcych "nie posiadam" lecz zapoznałem się z "Niemiecką tabelką". Jestem w szoku jak zinterpretowałeś te dane. Dane ciekawe i zastanawiające. Maleje ilość pomp ciepła? Coraz mniej grzeje gazem. nie maleje ilość spalaczy drewna. itd.

To ilosc instalacji w nowych domach. Jak widzisz , ilosc nowych instalacji gazowych i pomp ciepla jest wielokrotknie wieksza niz instalacji na paliwa stale. Wzrasta udzial domow grzanych cieplem sieciowym.

Ja się troche obawiam Twoich interpretacji danych, bo kiedyś dane powietrznej pompy ciepla zintetpretowales tak, ze wyszlo ci, iz w ciagu roku wiecej energii ona pobiera, niz produkuje...

Jastrząb
10-10-2017, 09:36
@Jastrząb języków obcych "nie posiadam" lecz zapoznałem się z "Niemiecką tabelką". Jestem w szoku jak zinterpretowałeś te dane. Dane ciekawe i zastanawiające. Maleje ilość pomp ciepła? Coraz mniej grzeje gazem. nie maleje ilość spalaczy drewna. itd.
Jestem w szoku, że w zwyczajnie zacytowanym linku dopatrzyłeś się jakiejś mojej interpretacji.

Tam drogi spalaczu nie ma czego interpetować. 5% to patologia spalania paliw stałych. A czy reszta to gas/PC/czy ciepło systemowe? Jeden pies. Każde z nich jest 100x lepsze od "czystego i z klasą palenia drewna" pociętego w plasterki grubości 13,56mm, ułożonego pod optymalnym kątem 78,95 stopnia.

Jastrząb
10-10-2017, 09:41
Pisząc "wungiel" manifestujesz swoją złość i bezsilność. Tylko tyle możesz. To kwintesencja złości w bezsilności.
Panie psychologu, stawiasz rozbieżne diagnozy. Raz mi zarzucasz że wungiel to ze śląskiego pochodzenia, zaraz że z bezsilności.
Tak, jestem zły i bezsilny jak wychodzę na zewnątrz domu i się zaciągam "lekką parą wodną" ze spalania pali stałych (w moim przypadku z drewna).

I napisz coś dla odmiany w temacię wątku, analizę psychologiczną zostaw dla siebie.

robo__
10-10-2017, 10:04
Proszę moderację o wyczyszczenie wątku z frustratów.

Albo o przeniesienie wpisów do działu "Psycholog dyżurny - czynne 24 godziny na dobę"

Jurgonka
10-10-2017, 11:02
Jestem w szoku, że w zwyczajnie zacytowanym linku dopatrzyłeś się jakiejś mojej interpretacji.

Tam drogi spalaczu nie ma czego interpetować. 5% to patologia spalania paliw stałych. A czy reszta to gas/PC/czy ciepło systemowe? Jeden pies. Każde z nich jest 100x lepsze od "czystego i z klasą palenia drewna" pociętego w plasterki grubości 13,56mm, ułożonego pod optymalnym kątem 78,95 stopnia.

Ironia w wykonaniu osoby inteligientnej jest OK. Próba ironi może uwidocznić braki wiedzy.

Jastrząb
10-10-2017, 11:09
Ironia w wykonaniu osoby inteligientnej jest OK. Próba ironi może uwidocznić braki wiedzy.
Dziękuje za nazwanie mnie osobą inteligentą, faktycznie za taką się uważam.
Oświeć mnie proszę. Gdzie w poscie o 5% paliw stałych wykazałem się brakiem wiedzy. Po to jest forum dyskusyjne, żeby się wymieniać wiedza, doświadczeniem. Za każdym razem jak Ci zadaje konkretne pytanie, to znikasz i nie odpowiadasz, temat zmieniasz coś o ironii piszać. W temacie poproszę! Chętnie podyskutuje.

robo__
10-10-2017, 11:46
Dziękuje za nazwanie mnie osobą inteligentą, faktycznie za taką się uważam.


Zrozum kolego że to wcale nikogo nie interesuje.

Jurgonka
10-10-2017, 11:48
Dziękuje za nazwanie mnie osobą inteligentą, faktycznie za taką się uważam.:o :o
Oświeć mnie proszę. Gdzie w poscie o 5% paliw stałych wykazałem się brakiem wiedzy. Po to jest forum dyskusyjne, żeby się wymieniać wiedza, doświadczeniem. Za każdym razem jak Ci zadaje konkretne pytanie, to znikasz i nie odpowiadasz, temat zmieniasz coś o ironii piszać. W temacie poproszę! Chętnie podyskutuje.

Osoba inteligientna zdaje sobie sprawe, że podany adres niesie wiele wiedzy. Wie, że daną wiedzę można zinterpretować na różne strony, oprócz zaproponowanej interpretacji. Moja interpretacja (być może błędna) pokazuje, że tylko cena wyznacza kierunki. Interpretacja, że to ekologia jest nadinterpretacją.

Jastrząb
10-10-2017, 11:53
Zrozum kolego że to wcale nikogo nie interesuje.
To napisz też do Jurgonka, że nikogo nie interesuje poziom mojej inteligencji, ja nie zaczałem tego wątku.

Pokazałem jak wygląda spalanie paliw stałych w 2 czystych krajach i cisza. Wsio co usłyszałem to sugestie że dziwnie to zinterpetowałem tudzież wycieczki o ironi, poziomie inteligencje i frustracji i sugestię żebym poszedł zaprotstować. Tyle potraficie w temacie napisać? Zaraz wg mi jeszcze pewnie literówkę jakąś wytknie.

Po raz kolejny, proszę o rzetelną dyskusję w temacie, ale widzę że chyba nie ma szansy :-(

Jurgonka
10-10-2017, 11:54
. Za każdym razem jak Ci zadaje konkretne pytanie, to znikasz i nie odpowiadasz, temat zmieniasz coś o ironii piszać. W temacie poproszę! Chętnie podyskutuje.

Przykład poprosze - Odpowiem na każde pytanie, gdy mogą przekazać swoją wiedzę, pomóc, wyjaśnić.

Jastrząb
10-10-2017, 11:58
Osoba inteligientna zdaje sobie sprawe, że podany adres niesie wiele wiedzy. Wie, że daną wiedzę można zinterpretować na różne strony, oprócz zaproponowanej interpretacji. Moja interpretacja (być może błędna) pokazuje, że tylko cena wyznacza kierunki. Interpretacja, że to ekologia jest nadinterpretacją.
Tam są proste procenty! Interpretacja w "różną stronę" to dla mnie jest zwykła manipulacja.

Skoro "tylko cena wyznacza kierunki" to czemu tam wszyscy nie palą drewnem tylko od wielu lat stałe 5%??

Jastrząb
10-10-2017, 12:03
Przykład poprosze - Odpowiem na każde pytanie, gdy mogą przekazać swoją wiedzę, pomóc, wyjaśnić.

Post 5843.
Proste pytanie było. Czy w zimnym kominku można spalić 3kg drewna z jakością spalin deklarowaną przez producenta wkładu.
Niestety prostej odpowiedzi nie uzyskałem. Dalej mi się nie chce szukać.

WIelokrotnie też pisałem, żę nie ma czegoś takiego jak czyste spalanie drewna, czy węgla w porównaniu do choćby gazu. Zero reakcji, komentarza po za zarzucaniem braku wiedzy.

Jurgonka
10-10-2017, 12:07
Bo drewno wymaga i w zależności od możliwości nie zawsze jest najtańsze. Zacytowany wykres jest na prawdę ciekawy, ale to wiele czynników wpływa na decyzje czym grzać. Ciekawe dlaczego zmalała ilość montowanych PC. Decyzje nie zapadają na wpływ indywidualnych poglądów na ekologie.

Jurgonka
10-10-2017, 12:12
Post 5843.
Proste pytanie było. Czy w zimnym kominku można spalić 3kg drewna z jakością spalin deklarowaną przez producenta wkładu.
Niestety prostej odpowiedzi nie uzyskałem. Dalej mi się nie chce szukać.

WIelokrotnie też pisałem, żę nie ma czegoś takiego jak czyste spalanie drewna, czy węgla w porównaniu do choćby gazu. Zero reakcji, komentarza po za zarzucaniem braku wiedzy.

Odpowiadam - w zimnym kominku można spalić 3 kg drewna lecz w wyniku palenia kominek straci "walor" zimnego. Nic nie wiem na temat "deklarowanej jakości spalin" w/g mnie to bełkot.
Wyniki badań palonego drewna w zależności od jego wilgotności, sposobu palemia?

fotohobby
10-10-2017, 12:26
Bo drewno wymaga i w zależności od możliwości nie zawsze jest najtańsze. Zacytowany wykres jest na prawdę ciekawy, ale to wiele czynników wpływa na decyzje czym grzać. Ciekawe dlaczego zmalała ilość montowanych PC. Decyzje nie zapadają na wpływ indywidualnych poglądów na ekologie.

Jezeli siec cieplownicza zwieksza zasięg , to po co kupowac PC, to chyba logiczne ?
Wymiennik ciepła kosztuje ulamek ceny PC.
Natomiast nikomu nie wpada na mysl, zeby zamiast PC montowac kociolek, , to przeciez jak cofanie sie w czasie :)

Jastrząb
10-10-2017, 12:28
Bo drewno wymaga i w zależności od możliwości nie zawsze jest najtańsze.
A coś więcej? W jakiej to sytuacji, w ilu 100% sytuacji nie jest najtańsze, i czemu trzyma ten wykres na 5% od tylu lat? Mi się wydawało, że drewno jest zdecydowanie najtańsze. Od gazu ( u nas przy cenach PL) jest dobre 2-3x tansze.



Zacytowany wykres jest na prawdę ciekawy, ale to wiele czynników wpływa na decyzje czym grzać. Ciekawe dlaczego zmalała ilość montowanych PC. Decyzje nie zapadają na wpływ indywidualnych poglądów na ekologie.
:-(Ja naprawdę bym chciał rzetelnie i merytorycznie, przed chwilą napisałeś, że " tylko cena wyznacza kierunki.". Teraz piszesz że jest wiele czynników i czasami to drzewo nie jest jednak najtańśze :-(

Masz jakiś problem z tymi PC? Czemu nie piszesz przy okazji, żę udział ciepła systemowego podskoczył bardziej niż PC spadło. Sorki, ale wyciągasz kawałek tego wykresu i zapominasz o najważniejszym w kontekscie tego wątku! Udział spalania biosmasy tam się zmienia od lat, mimo żę niemce/EU sponsorują pewnie biomasę częściowo.

I najważniejsze! Tam 5% u nas 80%. Tam jest panika jak w duzym miescie PMy przekraczaja te 50ug, u nas informują społeczeństwo o 300ug o ile pamiętam.

Jurgonka
10-10-2017, 12:46
W niemczech bardzo często decyduje bezobsługowość, cena jest następna. Nie wgłębiając się w szczegóły ciepło systemowe jest dotowane przez państwo i dlatego "wygrywa". Kilka ulic ode mnie było ca 15 szeregowców 30 lat tem wszystkie podłączono pod "ciepło systemowe". Dziś, instalacje pozostały nikt nie korzysta. Ale to Polska właśnie. Pewnie zdecydowało "brak wiedzy ekologicznej"
Z podanych danych nie wynika, że Niemcy = 5% Dziś tak, ale przecież są i starsze instalacje.