Zobacz pełną wersję : Komentarze do Williego i Domu jego
Witaj Willie, podobnie jak Ty uważam, że czytanie dzienników Forumowiczów to najprzyjemniejsza rzecz w procesie budowy, więc skoro zacząłeś pisać własny, to tutaj będą komentarze do niego. Cieszysz się :)
andrzejka
17-03-2005, 17:04
Z niecierpliwością czekam na następny odcinek :P
Ciekawie się zapowiada :wink: :lol: :lol: :lol:
Z niecierpliwością czekam na następny odcinek :P
Ciekawie się zapowiada :wink: :lol: :lol: :lol:
Mogę się już tylko pod tym podpisać:
Jagna
To ja podpiszę się pod tym co wyżej :)
A dodatkowo powitam w kregu zwariowanych na punkcie budowania :wink: :D
Jak się nie rozwieść przy wyborze technologii!
Ojjjjjj :o to mogło boleć :wink: 8)
Ale Wy są razem dalej jak domniemam :D
Najważniejsza decyzja - potem to już samo działa jak ...LAWINA :wink:
Pozdrawiam
Marcel2000
18-03-2005, 17:33
pisz , jesteśmy ciekawi dalszego biegu wydarzeń Pozdrawiam
No cóż wyróżniona nie zostanę, bo to ja chciałam zapytać Ciebie, co to za nowa technologia, która pozwala dom w trzy miesiące postawić? Chyba nie o domu z bala myslałeś? Ale może inni forumowicze będą bardziej domyślni :wink:
Ja też raczej nie zabłyśnę bo jakoś nie przepdam za tymi nowymi technologiami :-?
czekam na ciąg dalszy :D
No cóż wyróżniona nie zostanę, bo to ja chciałam zapytać Ciebie, co to za nowa technologia, która pozwala dom w trzy miesiące postawić? Chyba nie o domu z bala myslałeś? Ale może inni forumowicze będą bardziej domyślni :wink:
Obstawiam Fortisa. Trafiłem? :)
Dobry jeesssteśśśś.............
I styl i treść, pozazdrościć talentów.
Jejku :roll:
chyba się zarumieniłem
DZIĘKI :D 8)
Serce rośnie jak się wie, że ma się takich uzdolnionych sąsiadów .... jak się tak zaczytam i w nocy się przyśni .... to ..... od razu lżej na duszy....
Pisać pisać i nie ociągać się Willie - talent trzeba szlifować..... a innym radości przysparzać :lol:
Superancki dziennik. Bardzo mi się podoba. Pisz, pisz, chcę wiedzieć jak się nie bać katastra.... :D
No i czemu nie piszesz?..
zbieram siły 8)
Jeden junior nam ostatnio spać nie daje....... :wink:
poprawie się 8)
Przeczytałem ze łzami w oczach Twój ostatni (7) odcinek cyklu, jak Willie buduje Dom i tak sobie myślę, przecież to samo życie ... w dodatku moje życie!
Ten sam Urząd,
te same Panie,
te same Problemy z rejestrem gruntów ....
Słuchaj - może my też ten sam Dom budujemy? :lol: :lol: :wink:
Pisz dalej - nie będę musiał uzupełniać swojego Dziennika :wink: [/b]
Zaraz sprawdzę projekt :wink: :D
dzięki/pozdr
Oj, tak - dobry Sąsiad to skarb, a jeszcz jak z tej samej kategorii (MiD, But Francuskiego Kapitału) to i od razu jest o czym gadać ....
Wszystko jest na tym filmie. Muszę powiedzieć że to jeden z lepszych obrazów dokumentalnych jakie widziałem. W każdym razie według mnie
Te pełne napięcia zatrzymania kadru na zawiasach.......długie powłóczyste najazdy na okna.......20 krotny zoom wpijający się w czeluście grzejników podłogowych.... Uczta dla Oczu
No to masz ode mnie (w ciemno 8) ) takiego malutkiego Oskara :wink:
Och Droga Akademio, :oops: zupełnie się nie spodziewałem
zaraz zaraz
gdzie ta moja kartka ze skromną listą 150 osób i instytucji które mnie tu doprowadziły :roll:
dzieki
Nie chcę się wtrącać w prywatne sprawy, ale o grę planszową łatwiej niż o siostrę. Na dodatek gra jest fajna od razu a z siostrami różnie bywa, czasem wystarczy poczekać parę lat, a czasem....hmm :wink:
Wszystko prawda 8)
ale Filip ma juz Brata i w kwestii dalszego Rodzeństwa jest zdecydowany :lol:
Podobnie zreszta jak w kwestii swojego pokoju w nowym Domu - ma być obok nas a Kacper może sobie mieszkac na górze :wink:
tyle że obok nas to albo salon, albo gospodarczy albo ogródek.. szykuja się ciężkie negocjacje :lol:
Już sobie wyobrażam pomieszczenie gospodarcze z łóżeczkiem wciśniętym między kocioł a pralkę i Filipa grającego na kotle w grę planszową.... :D
Nie chcę się wtrącać w prywatne sprawy, ale o grę planszową łatwiej niż o siostrę. Na dodatek gra jest fajna od razu a z siostrami różnie bywa, czasem wystarczy poczekać parę lat, a czasem....hmm :wink:
No, ja również nie chcę się wtrącać w prywatne ... itd. ale moim zdaniem i jedno i drugie (siostra, gra) są równie łatwe .... w produkcji 8) ....z dyskretną przewagą siostry .... :oops: :oops: :wink:
:lol: :lol: :lol: :lol:
...gorzej z późniejszą eksploatacją... :lol:
Wyrażenie pojęciowe "Produkcja" stanowczo milej mi się kojarzy w powiązaniu z Siostrą niż z grą.... :wink:
Wyrażenie pojęciowe "Produkcja" stanowczo milej mi się kojarzy w powiązaniu z Siostrą niż z grą.... :wink:
No, ja się nie dziwię .... wcale ....
Willy!
Wreszcie znalazłem chwilę i przeczytałem Twój dziennik. Na prawdę masz super styl pisania i .. może powinieneś rzerzucić się na pisanie opowiadań? Piszesz językiem bardzo wciagajacym...
Jestem w tej samej gminie i aktualnie dopiero kupiłem projekt, więc wszystko przede mną.. :lol: Ciekawe, czy będę miał podobne przejścia? na pewno jak wyjadę w góry to do mnie urząd zadzwoni... :lol:
Czekam na dalsze odcinki.
Po pierwsze - gratuluję złożenia PnB ! :lol: To już tylko 1 ważny i dość długi krok do przejścia z teorii budowania do praktyki ....
Ja jeszcze czekam na projekt :x
Po drugie - trzeba chyba w jakiś sposób (może ktoś umie - pewnie kze, bo jest informatykiem) upowszechnić ten Twój odcinek na wszystkie wątki naszego Forum....
Zawsze wiedziałem, że się minąłeś z powołaniem .... ale teraz to Ci mówię, że tekst ten jest konkurencją do "W poszykiwaniu straconego czasu..." REWELA !!!
J
Zapęlanie czasu bardzo podoba mi się.. 8) Będę chyba niedługo też zacząć to stosować.. :lol:
A jak wyobrażacie sobie rozpowszechnienie postu (czy całeo dziebbika) na wszystkie watki? Zawsze mozna wejść do każdego watku (w którym bieże się udział w dyskusji) i podanie linku do dzinnika Willy.. 8)
Chyba, że są jakieś inne sugestie?
Willy, toś Ty pisał dziennik zamiast z nami (z grupy Tarchomin-Białołęka) spotkać się.. :o
No, ale skoro masz taki ładny styl to pewnie wybaczymy... Bo Twoje odcinki czyta się jak powieść... :lol: Zdecydowanie minąłęś się z powołaniem i powinieneś pracować w zawodzie bardziej humanistycznym...
A tak to zapomniałeś dodać o instalacji WiFi by te komputery, laptopy i palmtopy razem ze sobą sprzednąć i móc z internetu korzysać siedząc np. wygodnie w łóżeczku...
Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:
a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:
takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:
mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:
Cały czas jestem pod nieustającym wrażeniem Twojego dziennika!!! :D Zgadzam się z pozostałymi_ talenta pisarskie posiadacie-rewelacja.
Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:
a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:
takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:
mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:
Moc była z nami, ale razem z Tobą byłaby większa... :wink: OK. Już nie gadajmy o tym spotkaniu...
Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:
a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:
takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:
mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:
Oj, była! Ale widzę, że i Ciebie nie opuściła .... ponieważ nigdy nie byłem techniczny fascynują mnie opowieści, w których co 3-cie słowo na taki "nowoczesne" brzmienie: reku, palmtop itd. Nie koniecznie muszę wiedzieć w czym rzecz ... ale jak miło się czyta .... :wink:
Najbardziej podobał mi się prowokatorm pan z US. :lol: Zara skojarzył mi się z panem z SB... :o Tylko nie wiem czemu... Poza tym chyba nie ma co się bać brać wykonanwcę bez faktury. W końcu to on (usługodawca) ponowi większe ryzyko... Ale za to później chyba trudniej o gwarancje... :wink:
to nie może być aż tak straszne ....
buuu
Ja jednak bardzo bym się chciała dowiedzieć co robi wanna za 57 tys. No przecież MUSI coś robić. Może śpiewa jak do niej nalewamy wody? Może masuje stopy i inne członki? ( 8) ) Może ma wmontowany telewizor w dnie, żeby sobie pooglądać na wdechu, nurkując....? Może wychodzi z psem trzy razy dziennie? Willie, proszę napisz co wiesz na temat tej wanny....
Wg moich wiadomości (PP jest tu Pierwszym Wyborcą do Wnętrz) ta Wanna przede wszystkim jest w Ofercie na Kolorowych Stronach. Jak będziemy przechodzić gdzieś obok to zajrzymy do środka :wink:
Willie - ile ja się dzięki Tobie nowych słów uczę ....
No dobra Willie
Właśnie spędziłam wieczór czytając Twój dziennik.
Miły to był wieczór.
Ciepło pozdrawiam
A powracając do wanny_ ONA napewno robi DOBRZE ,cokolwiek słowa te miałby znaczyć? Za te pieniądze???? :o
Za te pieniądze to chyba robi dobrze całej okolicy :wink:
może się zgłoszę na ochotniczego Konsumenta-Testera i dostanę na 2 dni....
a jak z niej wyjdę to wszystko OPOWIEM :wink:
Oj te terminy.
Straszna rzecz - nasi wykonawcy też ich nie lubią.
:evil: A jeszcze bardziej nie lubią mojej dobrej pamięci. No bo jak mówię, że coś miało być na środę, to zawsze słyszę, "nie, nie, to to na poniedziałek, a na środę to ...."
Czyli wszytsko jasne terminy i kiepska pamięć to nie mój problem - tylko PROBLEM WSZYSTKICH CZEPLIWYCH INWESTORÓW. :wink:
Ps. Chłopaków mam naprawde fajnych i dobrze budują - pozdrawiam ich serdecznie. :wink:
Willie...
Z kobietą na budowie to zupełnie nie tak...
Kobieta wchodzi i krzyczy "dzień dobry".
Panowie odpowiadają "no pikny dzis dzien pikny"
Jak idzie?
A co ma nie iść
I faktycznie póki idzie - jest świetnie.
Jak nei idzie, to panowie narzekają, że a to korzonki bolą, a to to, a to tamto i serce kobiety mięknie.
Idopiero wtedy zaczynają się kłopoty :)
8)
oj różnie te Panie maja na budowach........
Uff, Co za ulga.... znowu wróciłeś do pisania .... już zaczynałem się martwić ....
Ale na litość boską nie strasz nam Pań w UG żadnymi GNATAMI ani inną bronią palną czy niepalną bo "się w sobie zatną" i co wtedy?
Nie dość, że Ty niczego nie zyskasz (my stracimy kumpla i ciekawą lekturę :( :( - pamiętaj, że w ciupie nie ma Neostrady :( ) to i cała reszta towarzystwa będzie się borykać z tą traumą, jaką Twoje nazwisko będzie wzbudzać w Paniach z UG ...
Cieszę się, że to były tylko złe sny...
Daj znać gdy dostaniesz PnB .... od naszych najwspanialszych Pań ....
:wink:
mam nadzieję, że wszystkie części tego rozdziału zostaną opublikowane dzisiaj ;)
Oj..... :wink:
ale najdalej na pewno Jutro :wink:
a potem juz w sobotę lecę nad nasze Morze
w okularkach oczywiście 8)
Szczęście ...... Błogostan ...... Duma ...... Ciemne Okulary i .... Jasne Piwo ..... Laba ....
....tak chyba można oddać Twój stan obecny ..... wszystko w blokach startowych .... żyć i budować się :lol: 8)
Staram się w sobie obudzić te wszystkie Słodkie Uczucia :wink:
na razie jakoś nie mogę, jednak zmiana otoczenia jest Niezbędna :wink:
No uchachałem się jak głupi, normalnie jak jazdą windą bez trzymanki - tylko w bok. Masz chłopie lekkość pisania i przy tym zaciekawiania.
Ale, że my są zwierzęta wzrokowe może jakieś zdjęcia czy cóś - jakiś landszafcik odręczny przynajmniej.
Pozdrawiam
dzięki dzięki
sromam się jak zwykle bardzo i ciesze też :wink: :roll:
a zdjęcia juz się kotłują, juz je widzę Oczami od Wyobraźni
a jak PP z Chłopakami mi odda aparat znad morza (za 2 dni!)
to zakładam album :wink:
z bożą albo i forum Pomocą 8)
howgh!
Może jednak czytał?
Dziennik (oczywiście :roll: ). Oczywiście 8) .
no właśnie, hmmmmmm...,
może go utajnić??? :roll:
dziennik
oczywiście :wink:
Ale masz przejścia. :D :D :D
Czyta się straaasznie fajnie, a jak jeszcze będą zdjęcia, to będzie super
I-a klasa.
Już się nie mogę doczekać dalszego ciągu - tak mnie wciągnął Twój dziennik.
Umiesz pisać "biały kołnierzyku" - hihihihihi :lol: :lol: :lol: :lol:
hihihi
ale radosny post :wink:
wesołe dzięki :P
Tak tak, umiesz pisać :) rewelacja! Trzymam kciuki!
Willi
Jeśli mogę coć zasugerować - w albumie Onetu zaczynej opis zdjęcia od numeru - potem będziesz je miał chronologicznie poukładane. W przeciwnym razie będą układały się alfabetycznie.
A wybieg z "...A CZEMU...?" - bardzo mi się spodobał.
...A WŁAŚNIE !!!....
Pozdrawiam
W Twoim dzienniku zmiana poziomu zero przybiera rangę większą niż lot wahadłowca....Obsikanie PP przez Kacpra dało rys filozoficzno - psychologiczno - feministyczny....Kontener stał się symbolem flagi na zdobytym szczycie, albo biegunie. Albo jednym i drugim na raz.
Jak Ty tak będziesz pisał dalej to ja w okolicach stropu będę smarkać w monitor, wyrywać sobie włosy, krzyczeć, śmiać się i trząść się, czytając to wszystko...Zabijesz mnie, chłopie!!!
Ale pisz. Jestem silna. Wytrzymam. Może.
:o :o :(
Jagna!
Nie mogę dopuścić do tego żebys Ty Odeszła!
NATYCHMIAST przerywam Pisanie!!!
i zdrowiej szybko :D
...ja Ci przerwę! http://gify.mjw.pl/gify/miny/00000001.gif
Willie, ale tak właściwie to, gdzie ty masz ten poziom zero? :roll: :oops: :D 8)
45 cm nad gruntem, ale obecnym więc lekko podniosę a conto przyszłej drogi :roll:
jedraszko
22-07-2005, 09:14
Witaj Willi. gratuluję determinacji i poczucia humoru. Dziennik super - upłakałem się czytając. kolesie w pracy trochę podejżliwie na mnie patrzyli. Mój stan zaawansowania to papiery, kasa, kasa, papiery...Pozdrawiam
hmm i ja mam w sobie znanego skądinąd kasztelana...ale co tam
Dzieki! :lol:
Poczucie humoru przy budowie to strasznie dziwna ale potrzebna sprawa. Nawet jak go nie mam to sobie wmawiam że inaczej nie da rady :wink:
Czego wszystkim życzę (mieć - nie wmawiać :P)
Willie, jak wybędę z biura na 2 tygodnie i zaszyję się gdzieś na Mazurach, żeby trochę pourlopować, to wiesz czego mi będzie brak? Twojej pisaniny. Kurcze jakie to fajne :) To dopiero ZALEWA, co to będzie dalej? :o
Też się nie mogę doczekać :wink: :lol:
życzę Ci spokojnego urlopu :wink:
Zaiste Angliyczyku, macie talenta. 8) :lol: 8)
Zacząłem już robić brzuszki coby mi mięśni nie rozwaliło przed KKPK - Kolejnym Krytycznym ...... :wink:
Pozdrawiam
:lol: :lol: :lol: :lol:
oj
lecę tez na te brzuszki.....
:wink:
Zaiste Angliyczyku, macie talenta. 8) :lol: 8)
Waszeci Łaskaw ponad Zwykłą Miarę!
Pokornie pokłony biję i Podziw oddaję ku Misternie Poprowadzonej Legendzie Zbyszka i Agnieszki :P
Smutek mnie jeno ogarnia że Opowieść Ta Ciągu nie ma, ku któremu Wszelka Brać Forumowa Tęsknie Wzdycha.
Wżdy nam Kiedy ją ujrzeć będzie???
Sługa Uniżony
William De WhiteField
A Queen's Knight
:D :P :wink:
Dukatów Złotych Aleksowych nie staje na więcej niźli mury.
Takoż i bez sakiewki (bo o sakwie pomażyć jeno można) za podzamcze stare nowej stawby nie ruszym.
Agnes u lichwiarzy z włoska il banco zwanemi obowiązki swe czyni, takoż i na słowo creditum magnum czuła wielce jest.
I cuż ja głowa rodziny z takąż szyją mogę na to poradzić. Jako rycerskość każe o pantofelku cosik kliknę.
Póki co legendus pajomki siecią swoją opletli, a to na szczęście kasztelanii nowej.
Smutek wielki, ale i Duma przebija ze słów Waszmości żeście Taką Zacną i Roztropną Niewiastę pojęli.
Pozostaje nadzieję chować że il Banco nagrodzi hojnie za czynione obowiązki i mury Kasztelanii z sieci pajomkowej wyplątać mozna będzie.
Czego Wam i Połowicy z serca całego życzę
z pokłonami
WdW
Panowie, niezwykle miło jest sczytywać Wasze słowa, ale umysł po budowie domku u mnie już nie tak giętki, coby mógł Waszmościom dorównać :oops: .
Willi - dziennik rewelacja a i synów masz na schwał. Niepokoi mnie jednak pewna rzecz... Mam dwie córki w wieku jeszcze dziecięcym, jednak nie mogę rozgryźć tajemnicy BB ? Może kilka słów dla nie wtajemniczonych?
No i pisz człowieku, pisz... :lol:
Gohna,
W dialogach rodzic- małe dziecko sylaba be ma znaczenie negatywne.
"To jest be" - oznacza, nie ruszaj, nie dotykaj, to jest brzydkie.
"Jesteś be" - jesteś niegrzeczny i mamusi smutno :)
BEBE to chyba taka mocniejsza forma "be"
nie pamiętam żeby do mnie tak mówili, ale moje dzieciate koleżanki porozumiewają się w taki sposób ze swoimi maluchami :)
Willie - o to szło? :)
Willie
Fajnie znowu poczytać Twoje pisanie - aleś się bracie rozochocił - :lol:
Dobrze, że ja tylko kilka Dzienników czytuję ..... Twój obowiązkowo - już udało mi się nadrobić zaległości .... czekam na ciąg dalszy :lol:
Cieszę się, że już Ci dziurki w ziemi-rodzicielce kopią, że woda z prądem tryskają, dzieci sikają, sąsiedzi są mili a budowa się rusza.....
Co do terminowości wykonawców - to z mojego na razie krótkiego doświadczenia - nie ma co liczyć, że jak ma się zacząć w poniedziałek to tak będzie. Ale trzeba cierpliwie dyskutować i mobilizować - zarówno siebie jak i tych po drugiej stronie szpadla ....
Powodzenia 8)
J
Burza mnie nieco zmogła dziś.......... alem żyw nadal! :D
BB to oczywiście.........
werble
BOB BUDOWNICZY :wink: :P 8)
dla wyjaśnienia
BB
to Kultowa Postać
dla obu Juniorów
a zwłaszcza
KOPARKA :wink:
Ale superaśne zdjęcia !!!
Ten dom to Ci/nam w oczach rośnie .... pozazdrościć i oczy naciszyć takim miłym widokiem ..... :lol: J
Willie. Jest dziura? Zatkaj ją!
Hi, hi, hi .... :lol: ale dziura .... hi.... 8)
Jak byłem Mały i Nieletni to miałem takie Marzenie. Wielgachne Klocki Lego (lego to taki synonim Fajnego Kloca z Zachodu) do budowania Różności.
Zamek (Wakacje z duchami), Czołg (Czterej Pancerni), Podwodna Stacja (Delfin Um). Ostatecznie Ul z Mają.
Jak ja Cię rozumiem. Ja chciałam mieć konia "indiańskiego" (biało brązowe łaty) i jeździć na nim wyglądając jak Makowa Panienka.... Ech, cudne czasy.
Jakoś jestem spokojna, że te pomiary to dobrze wyjdą. Wzrok Cię jeno mami.
Oj...... :oops:
Dzięki za Dobre Słowo na Drogę :wink:
Te Neryw to chyba z Zaskoczenia
TAK SZYBKO zmienia się świat :lol:
8) 8) 8)
zmierzyłem.........
i poziomicę przyłożyłem Znienacka........
zgadza się
i za dnia jakby Większy znowu :wink: :wink: :wink:
przeciez mówi się, że ciemny kolor zmniejsza... 8) Trzeba dom za dnia oglądać. Po co się szarpać było ze sznurkami ? :wink:
I tak wiedziałam, że wszystko jest O.K. :lol:
hola, hola
Tak łatwo z Białołeki się mnie nie pozbędziecie.
Będę tylko niepraktykująca :oops:
A miło było, to fakt :)
Nawet mój mąż, który nie toleruje znajomości nawiązywanych przez internet, jest zachwycony tymi naszymi spotkaniami :)
Ale jak tu nie być, skoro mamy TAKĄ EKIPĘ! :)
Jakieś zdjęcie murów podrzucisz?
Witaj Willie świetny dziennik, ja jestem na etapie fundamentów, też zdecydowalismy sie z mężem na Ytong. Przeraża mnie tylko,że jest taki drogi. Jestem umówiona na wtorek na negocjacje w sprawie ceny. Ciekawi mnie jaką uzyskałeś cene za 1m2 Ytonga. Jeśli mogłbyś podesłać na priva byłabym bardzo wdzięczna
pozdrawiam Lena
Willie, no co ty konie można mieć i można mieć konie wypasione.
Znaczy, że i teraz się konie tuczy. 8) :lol:
Willie - jeśli będziesz potrzebował gości to ja sie wpraszam.
Na pewno kilku kibicujących Ci forumowiczów również wspomoże w gospodarskich wizytach...
Dzięki! :lol:
Nie omieszkam skorzystać w razie potrzeby z Życzliwych Pańskich Ócz.... :wink: :P
a dziś rano mierzyli mi okna! jak przyjechałem przed ósma i stanąłem sobie Po Pańsku w (przyszłych) drzwiach frontowych czyli twarzą do słońca to....... BYŁO SUPER :P :P :P
Willie, no co ty konie można mieć i można mieć konie wypasione.
Znaczy, że i teraz się konie tuczy. 8) :lol:
Nie no teraz to się konie nie tuczy tylko jednak raczej WYPASA :wink:
bo skąd by takie wypasione BRYKI szalały.....??? :wink: :P :lol:
pozdr
No a przede wszystkim Były Efekty! Wydajność skakała ekstatycznie w zasadzie Natychmiast. Najdalej na drugi dzień było nam Wszystkim Lepiej. O czym (uprzejmie) Donoszono w Dzienniku. I rosły kolejne Fabryki, Drogi i Domy...........ech Magia po prostu. Jak tu nie Tęsknić???
Jak się dobrze zastanowić to Była to Pierwsza Magia Medialna.
No masz rację, że to była MAGIA kina, MAGIA ekranu .... tych dróg co je wówczas pokazywano jako przecinające kraj od morza po Tatry i od Odry po Bug ... to do tej pory nigdzie więcej (poza tym magicznym ekranem) nie uwidzisz ....
A czy to Franki czy Złotówki .... niestety zawsze musisz oddać tym łapiduchom znacznie więcej niż Ci dadzą ....
... jeszcze poczekam .... z pół roku ... no, może ciut dłużej ....
j
Mój BB się tak rozochocił że już nadrobił opóxnienie z poczatku budowy... trzeba szukać Finansowego Wsparcia.... :wink:
a za pól roku to Akurat trafisz na Promocję Po Świąteczną albo Sylwestrową.
No ostatecznie F(EEE)eriową.... :lol:
a jaki stan u Was???
Ty sięlepiej przyznaj, ty jesteś:
Willie zawodowiec. 8)
Co pościk to telenowela do Muratora. Daj jakiemu Redaktorowi linka niech drukują i od linijki płacą, najlepiej w szwajcarach. 8) :lol: 8)
PS. Od czasu jak komputerki pracować zaczenli w branży okiennej to łony najchętniej RAMy przyjmujom. :P 8) :P
oj znowu się zasromałem :oops: :lol: :wink:
d z i e k i
co do koncepcji Szwajcarów to BIORĘ w CIEMNO!
:wink: :P :lol: :D
Mój BB się tak rozochocił że już nadrobił opóxnienie z poczatku budowy...
Mój też teraz gna, jakby go kto gonił ... ciągle tylko kasy i kasy woła ... już mnie głowa boli od tych finansowych roszczeń .... ..... dopóki one były sobie na papierze to jak cię mogę, a nawet OK, ale teraz Bob każe te pisane cyferki zamieniać na topniejące zasoby na koncie .... a to mi się nie podoba, oj, wcale. ...
a jaki stan u Was???
Ściany fundamentowe stoją, wysmarowane dysperbitem jak ten niby-Murzyn w Alternatywach ....
....a sypią teraz ziemię piaszczystą wokół domu i do środkeczka coby stan "zero" osiągnąć....
rany STAN ZERO - a kasy na to idzie, że hej...
pozdro
J
Bo jednak co PIN to PIN.
Oj, tak, oj tak ....
Rośnie Ci ta Seweryna, oj rośnie .... dobrze , że ten PIN dogląda bo tylko majster by wiedział co z niej wyrośnie ...
Mój PIN i kierownik z Zespołem to w takich dość mało entuzjastycznych stosunkach są .... oni robią .... on mówi, że inaczej ... oni warczą - ale robią co karze PIN ....
pozdro
J
Właśnie.
Tu objawia się następna Ważna Rola PINa - Zastępczy Obiekt Warczenia. :wink:
I o to chodzi 8)
Hm...
Fajnie tak nie czytać zbyt często dzienników - potem mam zajmująca lekturę na cały wieczór. :)
Skoro tak często biegasz z aparatem, to może podzielisz sie zdjęciami? :)
Gratuluję postępów i zazdroszczę radosnej, rodzinnej atmosfery.
Ale pozytywnie zazdroszczę :)
:P
pozytywnie dziękuję :lol: 8)
Selekcja fotograficzna - zapraszam do albumu w stopce :D
Willie, no kurcze, napisz coś.
Już 10 dni i cisza.
A ja nie mam telewizora i Twoje pisanie to jedyna forunowela.
Daj coś poczytać :)
Coś dam. 8)
Myślę tylko czy już wprowadzić Postać Niespodziewanej a Dawno zaginionej Siostry Blizniaczki czy też raczej zacząc wątek Niewolnicy co Oślepła a potem Ozdrowiała. :lol:
Ciężka sprawa. :wink:
nie zapomnij o jakiejś metamorfozie - operacja plastyczna BB czy cuś :)
No proszę, jak Ci ładnie poszło - dokładnie jak w telenoweli - nic się nie dzieje, ale odcinek jest ;)
I wątek romantyczny
I tajemnicze zniknięcia...
Ech... :)
natchnęłaś mnie tą forumnowelą :wink:
dzieki :lol:
Ale wiesz, że nowele to kilka razy w tygodniu a nie tak jak rasowy serial? :)
:o :o :o
powiem BB żeby przyspieszył :wink:
Pies może być potem (czywiście :roll: ). Oczywiście 8) .
PP lansuje argument że przedtem to zdąży poniszczyć stary dom i na nowym już się uspokoi .... 8)
ale tak naprawdę to chciałaby po prostu JUŻ tego swojego wymarzonego DOGA :wink: :lol:
PP ma rację.
Teraz macie trochę miejsca, pies się wyszaleje, a na nowym będzie już dobrym przyjacielem :)
Ustąpisz, prawda? ;)
Nie daj się, zawsze to może być z początku DOG łańcuchowy. :roll: :lol:
kroyena,
nie siej wątpliwości 8)
Ja to lubię zwierzaki
tylko mam Pewną Nieśmiałość do tych DUŻAKÓW :wink:
ale podobno dogi są jak cielaczki
i z wyglądu i z zachowania :lol: :wink:
:o :o trawę źrom :o :o
:lol: :lol: :lol:
to tym bardziej na łańcuch :roll: :lol:
Willie - napisz do Maksia on lubi i umie przenosić komentarze do komentarzy :)
Martula.. wiesz ze Cię lubie, prawda?
Jak widzisz która jest godzina tj o której piszę ten post to Cie pewnie zmrozi ale to Twoja wina ::)Bo przeczytałem Twój dziennik budowy od deski do deski:):)Byłem w niedziele na Twojej a raczej Waszej budowie.Bardzo mi się podoba.
Witaj sąsiedzie!!!!!!
O Maksimusie Wszechmocny - niech Ci Dzieki Będą :lol:
Martka - ja Ci tego nie zapomnę :wink: :P
zaraz jak tylko zza wielko-małej wody wrócę to skrobnę następny odcinek....strasznie mnie nosi w tym miesiącu po świecie :roll: Babie Lato czy co........ :wink:
DZIEKUJE i pozdrawiam
Willie - obecność pajaków świadczy o korzystnej aurze w domu, więc nie należy ich tak jawnie tępić :)
Przyjechali?
:roll:
z Pająkami masz rację.... po wspomnianej Fali Ataków jakoś obie strony sa od 2 lat w rozejmie :wink: a chłopaków ulubiony pająk to ten za oknem kuchennym - od 3 lat mamy tam co rok wypasionego jesiennego Hansa :D
co do ekipy :oops: - ostrożny optymizm........rano zajechałem i zobaczyłem:
1. otwarty barak
2. otwarty samochód
3. budowlańców sztuk jeden..........(nie zaglądałem do baraka.....)
także na razie się jeszcze nie chwalę :wink:
jutro rano kolejna kontrola 8)
Dlaczego moi synowie nie znają przeboju ze zwrotem "Przypominasz mi mój tyłek"? Może oni się jakoś nieprawidłowo rozwijają? :o Muszę ich jutro na tę okoliczność przepytać...
Kultowa rzecz :wink:
jak widzieli Cubixa napewno znają 8)
może nie chcieli się ujawniać......... :lol:
:o :o :o :o
Kurcze - ja zamawiałam sztachety za pośrednictwem Jagnowego Męża...
W zasadzie opierałam się na opisie.
Za żart przyjęłam różowe serduszka na każdj.
Przyjada w czwartek.
Też bede tak zdziwiona jak Wy? :)
Gdybyście chcieli rozszerzyć działaność o "Not so close neighbourhood" to polecam sięz instrumentem dętym, który kiedyś moja matuś kupili mi wydając kilkuletnie oszczedności i mając nadzieję, ze będę robiła muzyczną karierę. Flet leży odłogiem. To jak? :)
Martka,
Talent nie Wybiera! tu się nie ma co zastanawiać tylko trzeba grać! :wink:
zostałaś przyjęta 8) :P ...zaraz polecę sprawdzić czy zmieścisz się w Kotłowni :lol: awaryjnie będziessz stała obok w Garażu :lol:
I próba po wakacjach ... :P
witam
przeczytałam dziennik... świetny... czekam na dalszy ciąg.
pozdrawiam
Lopi - dzieki :D
zachęcam, miło utrwalić parę Ważnych Chwil :wink:
pozdrawiam
w moim przypadku jedynie na zdjeciach utrwalam postępy budowy... brak zmysłu literackiego :( a byłoby o czym pisać... jak to przy budowie domu ;)
Pozdrawiam
Witaj Willie ... po latach świetlnych nieobecności na FOrum przebrnąłem właśnie przez Twój pasjonujący dziennik.
GRATULUJĘ DACHU ... a szczególnie wytrwałosci w czekaniu....
Jak kiedyś znajdę siłę to napiszę o swoich przygodach z więźbą (by the way nie ma jej do tej pory) .... ale teraz nie dam rady .....
J
Cześć Jacek!
Gdzieżeś się Podziewwał??? :o
Niecierpliwie Pozdrawiami czekam na relacje! :P :D
pieczareczka
30-10-2005, 21:25
nie dobrnelam jeszcze niestety do konca dziennika bo znalazlam go dopiero jakies 2 godziny temu, ale ze po 22 obowiazuje cisza nocna wiec dosc glosnego hahaha na dzis; po dlugim weekendzie wroce tu na pewno
mam tez w planach pisanie, ale bedzie to raczej nocnik niz dziennik - ludzie! jak Wy dajecie rade byc na budowie , w pracy, w domu i jeszcze macie czas na sen ??
z harcerskim pozdrowieniem dla Willego, Jego dziennika oraz wszystkich fanow wyzej wymienionych
Hej Pieczareczko :P
śmiech przy czytaniu może być przyczyną podniesienia ciśnienia krwi i lepszej wymiany tlenu w organiźmie - Polecam :lol:
no i lubię jak się śmiejesz przy moim dzienniku :wink:
pozdrawiam
ps - mam tam taki specjalny odcinek o zapętlaniu czasu, ale Uważaj! to jakoś tak działa że jak raz zaczniesz..... :roll: :wink: 8)
Willie, obiecywałem sobie, że dopuki swojego dzinnika nie wyprowadzę to nie będę podczytywał innych :-?
Nie mogę wyjść z podziwu dla twojego talentu :lol: :lol: :lol: i darować sobie TAKIEJ lektury 8)
Jakże mi blisko do twoich rozpraw, ile siebie można odnaleźć :lol: :lol: :lol: Malowniczość opisów (bliska Sienkiewiczowi i Kochanowskiemu 8) )potrafi doprowadzić do łez radości :lol:
Super Ci to idzie 8) i chylę czoła przed lotnością umysłu :lol:
Pozazdrościć, jeśli równie sprawnie idzie ci stosowanie się do twoich spostrzeżeń w życiu codziennego Inwestora, Taty i Męża:lol:
Gratulacje po stokroć :wink: :lol: :P
Jest mi Nieustająco miło po stokroć :D
z uwagą śledzę akcję Waszej Budowy, która dla odmiany posuwa się w takim tempie że Przystanki po Powietrze są niezbędne :wink:
pozdrawiam gorąco
ps - polecam rolę Taty, jest naprawdę Niepowtarzalna 8) :P
Uff przeczytałem Twój dziennik... :roll: Ale masz dużo opisów... jakbym lekturę szkolną czytał.. :wink:
W kazdym przypadku gratuluję wolego oczka. 8)
Mam pytanie:
jakie robisz przepusty w stropie? Zsup na brudna bieliznę? I coś jeszcze? Zdaje się, że będziesz miał reku. Na niego też jakiś przepust jest potrzebny? A jakieś dodatkowe opcje będzie budował? Z opisu coś wynikało na temat solarów... A kilimę tez będziesz miał?
Hej Kze!
Na etapie zalewania stropu został tylko otwór na zsyp na bieliznę. Otwory pod reku były robione osobno już po zalaniu stropu. Klime planuje na poddaszu. A solary odpłynęły w siną dal :wink:
pzdr
Hej Kze!
Na etapie zalewania stropu został tylko otwór na zsyp na bieliznę. Otwory pod reku były robione osobno już po zalaniu stropu. Klime planuje na poddaszu. A solary odpłynęły w siną dal :wink:
pzdr
A klimę bedziesz miał centralna? Czy jakoś połaczoną z wentylacją? A po ile wychodzi Ci klimatyzowanie jednego pokoju?
Solary też sobie odpuściłem... Ale zdaje się, że Ty jakies rurki zamontowałeś pod przyszłe solary, tak?
Kalkulacja przyszłych zysków z solarów tak mnie osłabiła że nawet rurki nie zrobiłem :wink:
Powiem szczerze że nie analizowałem klimy pod katem po ile wyjdzie jeden pokój :wink:
raczej szukam dobrej ceny relatywnej :lol:
klima bedzie niezależna od wentylacji, tylko poddasze, dziś jeszcze nie wiem na pewno ale raczej nie na jednej jednostce centralnej tylko na dwóch..... :roll:
A jaką będziesz miał wentylację: mechaniczną, czy grawitacyjną?
wentylacja mechaniczna z wyzyskiem :wink:
wentylacja mechaniczna z wyzyskiem :wink:
A rury gdzie będziesz miał schowane? Sufit podwieszany? A jaka wysokość pomieszczeń?
Wpadnij przy okazji to pokażę :wink:
Wpadnij przy okazji to pokażę :wink:
Dzięki za zaproszenie. 8)
To musze uzgodnić z żoną kiedy mamy wolny termin... :wink:
Aparat strasznie się ostatnio Znarowił. Co chwila udaje że bateria mu wysiada z zimna. Mam na to sposób. Udaję że go wyłączam. On wtedy oddycha z ulgą. A ja Znienacka go włączam z powrotem. I znowu mam ze 4 zdjęcia
Uskładałem w ten sposób całe 40....
:D :D :D :D :D
Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .
Pozdrawiam serdecznie :)
Aparat strasznie się ostatnio Znarowił. Co chwila udaje że bateria mu wysiada z zimna. Mam na to sposób. Udaję że go wyłączam. On wtedy oddycha z ulgą. A ja Znienacka go włączam z powrotem. I znowu mam ze 4 zdjęcia
Uskładałem w ten sposób całe 40....
:D :D :D :D :D
Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo fajnie sie to czyta... :P
Willi - czy ja dobrze zrozumiałem - went. mech i klima równolegle?
A jak to się będzie zachowywało latem?
Klima oziębi a wentylacja nawieje cieplejsze, więc klima oziębi a wentylacja nawieje ..... czy nie spadnie wydajność klimy.
Chyba, że jakoś to będzie zautomatyzowane.
A może przystosować wszystkie instalacja i przepusty do klimy a spróbować najpierw z GWC - może efekt będzie podobny a wydatki dużo mniejsze :wink:
Jak byś potrzebował kogoś do zakopywania wykonawców w ogrodzie - służę pomocą. Ale ogród Twój. 8) :wink: :D
Pozdrawiam
i pogody życzę Tobie (Wam) i sobie (nam)
Aparat strasznie się ostatnio Znarowił. Co chwila udaje że bateria mu wysiada z zimna. Mam na to sposób. Udaję że go wyłączam. On wtedy oddycha z ulgą. A ja Znienacka go włączam z powrotem. I znowu mam ze 4 zdjęcia
Uskładałem w ten sposób całe 40....
:D :D :D :D :D
Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .
Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za pozdrowienia :P
oj ten aparat to już mipróbuję figę pokazać od dawna :wink:
ale jakoś go powstrzymuję.... :D
Willi - czy ja dobrze zrozumiałem - went. mech i klima równolegle?
A jak to się będzie zachowywało latem?
Klima oziębi a wentylacja nawieje cieplejsze, więc klima oziębi a wentylacja nawieje ..... czy nie spadnie wydajność klimy.
Chyba, że jakoś to będzie zautomatyzowane.
A może przystosować wszystkie instalacja i przepusty do klimy a spróbować najpierw z GWC - może efekt będzie podobny a wydatki dużo mniejsze :wink:
Jak byś potrzebował kogoś do zakopywania wykonawców w ogrodzie - służę pomocą. Ale ogród Twój. 8) :wink: :D
Pozdrawiam
i pogody życzę Tobie (Wam) i sobie (nam)
Dzięki i Nawzajem! 8)
Klima jest przewidziana tylko na poddaszu na lato, zobaczymy po pierwszych upałach jak to pracuje - w razie dużego efektu reku po prostu przykręcę w trakcie upałów na górze.......
Pogoda jest teraz moim ulubionym tematem Stresów :wink:
Oprócz 10 innych czysto logistycznych :lol:
To witam w klubie osób, które jak widzą snieg za oknem to wpadają w coraz większy stres... :-?
A klima będzie we wszystkich pokojach na górze?
To witam w klubie osób, które jak widzą snieg za oknem to wpadają w coraz większy stres... :-?
A klima będzie we wszystkich pokojach na górze?
Hej :wink:
poza łazienką....tam założyłem Możliwość Schłodzenia Wodą :lol:
To jak to Willy? Robimy zhazd grupy Tarchomin-Białołęka, czy w kamerlaniejszym gronie spotykamy się? 8)
Skoro nie masz zdjęć to spróbuj szybko narysować sobie (tak z głowy) jak te instalacje idą. Póki pamietasz... Bo później i nie bedzie zdjęć i pamięć może być nie ta.... :roll:
tak właśnie próbowałem........ :roll:
ale zupełnie Niespodziewanie...... ciąg dalszy w następnym odcinku. :wink: :P
Gratulacje z powodu odzyskania zdjęć!!! taki teść to skarb.. 8) 8)
Zaczynam sie niepokoić bo niedługo (marzec-kwiecień 2006) u mnie będzie stan surowy otwarty i zacznę tą walkę o której opowiadasz... To mówisz, że te instalacje tyle nerwów kosztują? :o Zaczynam się bać i miewać koszmary... :wink:
na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:
na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......
a teść to rzeczywiście skarb :D
...a teść to rzeczywiście skarb :D
..a nie ma "wolnych mocy adopcyjnych" 8) :wink: :D
Bardzo by mi się taki teść "przydał" :D :D
Pozdrawiam
...a teść to rzeczywiście skarb :D
..a nie ma "wolnych mocy adopcyjnych" 8) :wink: :D
Bardzo by mi się taki teść "przydał" :D :D
Pozdrawiam
:D :P :wink:
....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :)
....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :)
To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P
pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:
....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :)
To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P
pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:
No to i ja poczekam .... ale na co ?????
Ok - jak Willie napisze to się dowiemy .... 8)
....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :)
To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P
pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:
No to i ja poczekam .... ale na co ?????
Ok - jak Willie napisze to się dowiemy .... 8)
sam bym tego Lepiej nie ujął... :wink: :lol:
na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:
na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......
a teść to rzeczywiście skarb :D
Ale jakie rzeczy mam "przemysliwać"?
na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:
na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......
a teść to rzeczywiście skarb :D
Ale jakie rzeczy mam "przemysliwać"?
np czy kontakt chcesz mieć z lewej czy prawej strony lustra łazienki, albo gdzie postawisz biurko w gabinecie i co na nim podłączysz, gdzie postawisz radio w kuchni (albo i kuchenkę) i takie tam...... Drobiazgi :wink:
Willie,
radosnych Świąt, mało stresów w Nowym Roku, szybkiego zamieszkania w domku i wielu wpisów w dzienniku :D
http://naszdomek.photosite.com/~photos/tn/1453_348.ts1135272905218.jpg
Pozdrawiam serdecznie
Sonika - wierny czytelnik :D
Sonika,
wielkie wielkie dzięki za zyczenia i nawzajem wszystkiego domowego i radosnego :D
pozdrawiam serdecznie acz z domieszką wyczerpania.trwa właśnie D Day.........szczegóły wkrótce :wink:
Zdrowych i spokojnych świąt oraz spełnienia wszelkich marzeń w nowycm roku
http://psphome.dhtml.pl/swieta/choinka2.jpg
Spokojnych Świąt
http://www.ekartki.pl/kartki/17/203.jpg
Aga - Żona Facia
06-01-2006, 08:43
Patrzę i widzę, ze budujecie Swój Duży Piękny Dom z YTONGa. W związku z tym mam pytanie czy jesteście zadowoleni i co wpłynęło na to, że akurat z tego materiału.
Grubość 36,5 czy 40 cm?
Pozdrawiam Aga
Hej!
ytong 36,5, choć dziś bym chyba rozważył 40 ale rok temu jak rozmawiałem z doradcą z xelli to jakoś mnie zniechęcał bo ponoć mieli problemy z elementami systemowymi do 40tki......a zawsze by było tam parę procent cieplej
ale myslę że i tak będzie ok
argumenty najkrócej (kiedyś robiłem cały esej dla małżonki na ten temat :wink: )
- jedwowarstwowy najcieplejszy materiał
- szybkość i łatwość budowy/kładzenia instalacji
- podobno im starszy tym trwalszy :wink:
- odpornośc na zagrzybienie w razie zawilgocenia
- wilgoć bez problemu wychodzi (jak już niestety wejdzie) - to akurat miałem okazję zaobserwowac w czasie budowy gdy zamokły po deszczach ściany, po tygodniu dobrej pogody pięknie wysychało
argument praktyczny - znam blisko 2 rodziny które mieszkają w ytongu od kilku lat i bardzo sobie chwalą (w zimie ciepło, w lecie chłodno) + argument dodatkowy - sam były naczelny muratora też z ytonga sie pobudował 8) :lol:
generalnie utwierdzam się w przekonaniu że to dobry wybór - ale to chyba każdy budujący ma :lol:
poza tym wydaje mi się że najważniejsze jednak jest - jakie by te ściany nie były - żeby dobrze je zrobili 8)
pozdrawiam serdecznie
Aga - Żona Facia
06-01-2006, 10:58
Dziękuję za odpowiedź.
Fakt wszyscy chwalą Ytonga choć nie ukrywają, ze jest drogi.
Dobrze, że jesteście zadowoleni.
Dziękuję za odpowiedź.
Fakt wszyscy chwalą Ytonga choć nie ukrywają, ze jest drogi.
Dobrze, że jesteście zadowoleni.
Staramy się :wink:
i Tobie też tego życzę :D
zielonooka
06-01-2006, 14:26
Willie - a tam , co to jest kredyt na 30 lat :D
dzieki niemu masz cos teraz a nie za te 3 dziesiątki
ja tak sobie mysle - wiekszosc jedzie na kredycie i zyje:)
uf to trzymam kciuki:)
Zgadza się 8)
my też żyjemy :wink:
uf uf uf :lol: :D :P
Czajni_K
08-01-2006, 18:37
Witam
Też miałem zamiar zmienic ściany z 36,5cm na 40cm (Ytong) , ale po przeczytaniu wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61362&highlight=ytong
stwierdziłem że dla różnicy wynoszącej U=0,03 nie warto.
No chyba że będą w podobnej cenie.
Willy może dorzucisz do albumu zdjęcie salonu z oknami? :)
Zastanawiam się czy w salonie nie zamienic okien do samej ziemi na takie powiedzmy z parapetem na wysokosci ok 50 cm z niskim kaloryferem na scianie zamiast kanałowych. :-? Jakoś nadal nie mogę sobie wyobrazic dwóch scian szyb w salonie (łącznie ok 9 m) :o .
Willy napisz kiedy mozna zając tak z pół godziniki Twojego czasu?
Pozdrawiam
Piotrek
(SEWERYNA w tym lub przyszłym roku)
Witam
Też miałem zamiar zmienic ściany z 36,5cm na 40cm (Ytong) , ale po przeczytaniu wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=61362&highlight=ytong
stwierdziłem że dla różnicy wynoszącej U=0,03 nie warto.
No chyba że będą w podobnej cenie.
Willy może dorzucisz do albumu zdjęcie salonu z oknami? :)
Zastanawiam się czy w salonie nie zamienic okien do samej ziemi na takie powiedzmy z parapetem na wysokosci ok 50 cm z niskim kaloryferem na scianie zamiast kanałowych. :-? Jakoś nadal nie mogę sobie wyobrazic dwóch scian szyb w salonie (łącznie ok 9 m) :o .
Willy napisz kiedy mozna zając tak z pół godziniki Twojego czasu?
Pozdrawiam
Piotrek
(SEWERYNA w tym lub przyszłym roku)
Hej!
Fotki obiecuję solennie w tym tygodniu, z czasem u mnie Kruchutko niestety... :(
napisz na skrzynkę muratorową i postaram się w wolnych chwilach odpowiedzieć :wink:
co do okien w salonie to jest ich rzeczywiście Dużo.... ale na szczęście wszystko zależy od inwestora :wink: :lol:
pozdrawiam
ps - to już Trzecia Seweryna na południowym-wschodzie o której wiem.... 8) zerknij do wątku Projekty - tam dyskutujemy o naszym domku co jakiś czas......
:D Uff, nareszcie udało mi się przejść wszystkie rejestracje i aktywacje i mogę pokazać, jak u nas wygląda 9 mb okien, choć nie do samej podłogi (już zapomniałam, że taki był projekt :lol: ).
Cieszę się bardzo, że znalazłam "inne Seweryny" - szukaliśmy jakiś czas temu ludzi, którzy już zbudowali taki dom, ale bez skutku, więc na wszystkie pytania, na które projekt nie dawał odpowiedzi musielismy sami szukać rozwiązania...
Historycznie - zaczęliśmy budowę w październiku 2004 (kawał czasu...), do projektu wprowadziliśmy trochę zmian, właściwie należałoby powiedzieć - sporo zmian, które nie dawały nam spokoju również podczas budowy (może jednak zamurujemy to okno, a te zlikwidowane już drzwi jednak odkujemy :o - i tak jest do dzisiaj - projekt żyje swoim życiem i nieustannie się zmienia - zdecydowanie nie polecam!)
Zmiany do projektu w dużym skrócie: :lol:
zamiast gabinetu i spiżarni-kiszki jest kuchnia (spiżarni nie ma - za to jest piwniczka na wino :wink: )
zamiast kuchni jest jadalnia (otwarta na hall), oddzielona od kuchni planowanymi w przyszłości przesuwnymi podwójnymi drzwiami,
dalej jest salon - wyszedł trochę dłuuugi (zdjęcie z oknami), jeszcze dalej gabinet (zamiast sypialni i łazienki), też za przesuwnymi podwójnymi drzwiami,
kominek przeszedł na drugą stronę - wybraliśmy narożny, żeby można było patrzeć na niego też z głębi pokoju,
i na parterze to, z grubsza, wszystkie zmiany (choć muszę przyznać, że już nie pamietam dokładnie jak wyglada oryginalny projekt)
a poddasze całe jest jedną wielką zmianą:
krótko mówiąc - mniej więcej połowa poddasza, to nasze nocne terytorium - sypialnia z dużą garderobą, kącikiem toaletkowo-komputerowym przy balkonie i łazienką, która ma blisko 20 metrów podłogi (i sufitu 2 razy tyle - wszystkie możliwe skosy...)
a w drugiej połowie poddasza są dwa pokoje i łazienka.
Trochę nam się plany budowy rozciągnęły w czasie, bardzo chcieliśmy zdążyć do świąt (magiczny termin), ale się nie udało i teraz mamy w perspektywie kolejne święta (dobrze, że Wielkanoc w tym roku wypada późno :lol: )
Wrzuciłam kilka zdjęć, choć myślałam, że zmieści się więcej (muszę zmniejszyć rozdzielczość), może później uda mi się dodać jakieś najnowsze
Bardzo jestem ciekawa, jak wyglądają Wasze Sewerynki... Czytając forum, wywnioskowałam, że nasza chyba jest najstarsza, choć może niekoniecznie najbardziej zaawansowana...
Pozdrawiam serdecznie,
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=47446&k=6&q=mangonia&nxt=0
No tak, tylko jeszcze nie wiem, jak skutecznie wstawić link do zdjęć :(
Hej Imko!
SUper że wpadłaś! Ja też walczyłem - może link do albumu, albo nazwę chociaż podaj to koniecznie pooglądam. Zmiany naprawdę niezłe - rozumiem że nadal kończycie budowę?
pozdrawiam
Ja tez się cieszę, że znalazłam innych fanów Seweryny, :) liczę na wymianę doświadczeń (trochę szkoda, że tak późno... :-? )
Tak, nadal (niestety) kończymy budowę - projekty wnętrz mamy już skończone (ale oczywiście już wprowadzamy do nich zmiany), właśnie zamykamy poddasze płytami k-g (w tej chwili wykonawcy walczą z wolim okiem :-? ), kotłownia już jest, chociaż na razie ogrzewamy kominkiem (z płaszczem wodnym) do czasu podłączenia "bańki" z gazem, za chwilę będziemy zamawiać płytki i armaturę (pewnie trochę poczekamy...), a potem resztę.
A tu jest kilka fotek (spośród 2 tysięcy już zrobionych :D , jestem pewna, że Wasze "fotograficzne dzienniki budowy" są równie duże :wink: )
Mam nadzieję, że teraz link zadziała, jeśli będziecie chcieli zobaczyć inne zdjęcia, jakieś szczegóły, to dajcie znać - jest z czego wybierać...
http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=47446&q=mangonia&k=2
A przy okazji - Willie, jestem pełna podziwu, że podczas budowania domu znalazłeś jeszcze czas na pisanie dziennika - niemałych przecież "rozmiarów", o stylu już nie wspomnę - czyta się rewelacyjnie! 8)
Pozdrawiam
Ale to śmieszne uczucie obejrzeć Swój Dom a Nie Swój :wink:
Co tu dużo gadać - Piękny Dom macie! :P :wink:
jak możesz podaj mi maila napriv do siebie do skrzynki - mocno podejrzewam że będę miał kilka pytań :wink:
cieszę sie że dziennik się podoba - w ciężkich chwilach budowlanych używam dziennika jako antidotum dla zdrowia (psychicznego) - po opisaniu jakoś weselej ta budowa wygląda 8)
pozdrawiam serdecznie
Czajni_K
10-01-2006, 21:50
Witam
Imka z Nieba mi spadłaś ze Swoimi zdjęciami :D
Ja jestem dopiero w fazie adaptacji projektu i jedną ze zmian w salonie jest właśnie wysokosc okien. U Ciebie wyglądają super.........chociaż poczekam jeszcze na zdjęcie salonu Williego.
Co do innych zmian to planuję:
-kuchnia w miejsce gabinetu i spiżarki
- spizarka w miejscu toaletu przy wejsciu
- jadalnia będzie w miejscu kuchni i zamiast okna w jadalni będą drzwi balkonowe z wyjsciem na taras - akurat z tej strony mam południe.
- w salonie kominek na płaszcze w rogu za schodami
- wmiejscu łazienki i garderoby będzie gabinet ( w przyszłości )
- kosztem połowy pom. gospodarczego malutka poczekalnia z WC.
Uffffffff sporo tego :) :-?
pozdrawiam
Co tu dużo gadac - Piękne Domy macie.;)
Cześć Willie!
Właśnie jestem po lekturze Twojego ostatniego ... nieco smutnego ... rozdziału powieści "Seweryna łamie fale" ...
Kurza twarz ... a mocniej chciałoby się to określić ....
Co z tym Twoim dachem się dzieje .... już nawet u mnie przykryty (mam na myśli odeskowany i zapapowany bo nie zdążyliśmy z dachówką) a już o mim dachu to nawet mówić mi się nie chce :x :evil:
Co do wody - czyżbyś już założył przyłącza wodociągowe???
Zmarźlak - ciekawe określenie - muszę zastosowac do mojego DOM(ku) - robię co mogę aby mi go BB nie dogrzał .... niech sobie wiart hula ....
U mnie będą rozprowadzenia wodno-kanalizacyjne właśnie robić wewnątrz .... potem kabelki prądowe .....
Boże, czy ja to przeżyję????
Ale Ty się nie martw! Zawsze Ci świetnie szło - i teraz będzie dobrze!
Pamiętaj o ulubionym haśle Boba Budowniczego (oryginału):
Czy damy radę? TAK DAMY RADĘ !!!!
J
Willie,
Nie martw się - do wiosny jeszcze cos koło 70 dni. Ja też liczę, bo z powodu mego zapracowania sasiedzi nie zauwazyli, ze juzmieszkam. Z tej okazji cały snieg z własnej drogi dojazdowej zgarneli na moją. Efekt - brne co wieczór jakies 300 m w snieżku po kostki :)
Będzię dobrze - może załóż solar na komórce ;)
D Z I Ę K I :P 8)
solar założę :P
i DAMY RADĘ! :lol:
Martka - przyznaj że nie ma to jak 300 metrów błotnego śniegu do Własnego Domu :wink:
Willie - on nie jest błotny, tylko zamarzniety, ale wiesz jakie przez ten śnieg są jasne noce?
Idziesz o 0.30 przez pole a tu biało :)
Całe szczęście bo Może Lamp nie masz jeszcze :wink:
na moim polu nie ma ani jednej...... 8)
Całe szczęście bo Może Lamp nie masz jeszcze :wink:
na moim polu nie ma ani jednej...... 8)
Oj Willie! Ty to widzę lubisz luxus ... Lamp Ci się ZACHCIEWA ....
Ja nawet nie wiem gdzie znajduje się najbliższa od mojego DOM(ku) ...
Martka - u mnie dość podobnie: brnie się przez białe skały śniegowe ... ciężko się idzie, nie mówiąc już o jechaniu i tzw manewrach samochodem ... no ale do SIEBIE ... :lol:
pzdr
J
Willi
Kup sobie przewód grzejny, taki ok 80W, owiń rurę, podłącz do prądu i problem zamarźnięcia wody w Rurze masz z głowy.
Pamiętam, że u siebie rurę miałem owiniętą wełną, w środku chodził wentylator z termostatem na minimum, a pomieszczenie odizolowałem folią od reszty domu. Nawet wentylator się czasami wyłączał :o . Generalnie temepratura była w ok. 5 stopni na plusie.
Pozdrawiam
Nurni - wielkie dzięki za podpowiedź!
juz nie mogę sie doczekać tego odcinka kiedy bedzie napisane jak się temat rozstrzygnął :wink:
pozdrawiam!
Właśnie wczoraj dokładnie tak zrobiliśmy - przewód grzejny ok. 4m owinięty dookoła rurki i mam nadzieję, że już mu mrozy nie straszne... :wink:
Przyłącze mamy doprowadzone do garażu - tam będą wszystkie ustrojstwa do uzdatniania wody i wodomierz, a ponieważ garaż jest jeszcze nieszczelny... wiadomo jak to się kończy... :-?
Pozdrawiam,
Jakie okna dałeś Willy? Chodzi mi o firmę?
...
Co do innych zmian to planuję:
-kuchnia w miejsce gabinetu i spiżarki
- spizarka w miejscu toaletu przy wejsciu
- jadalnia będzie w miejscu kuchni i zamiast okna w jadalni będą drzwi balkonowe z wyjsciem na taras - akurat z tej strony mam południe.
- w salonie kominek na płaszcze w rogu za schodami
- wmiejscu łazienki i garderoby będzie gabinet ( w przyszłości )
- kosztem połowy pom. gospodarczego malutka poczekalnia z WC.
Uffffffff sporo tego :) :-?
pozdrawiam
Co tu dużo gadac - Piękne Domy macie.;)
Witam,
i Wy też Taki Dom mieć będziecie, a widzę, że zmiany bardzo podobne do naszych... :wink:
co prawda nie do końca potrafię sobie wyobrazić wyjście na taras z jadalni, ale pewnie tyz piknie bedzie...
Miejsce na kominek na płaszcze :D - też o takim myśleliśmy, w końcu jednak stanął gdzie indziej, chociaż teraz, im dłużej patrzę, wydaje mi się, że pierwotne położenie jest całkiem niezłe, ale pod warunkiem zwężenia okna - czymś to okno trzeba zasłaniać, a nie wyobrażam sobie firan, czy zasłon tak blisko kominka. :x
Bardzo ciekawa jestem, jak to Willie rozwiązał, bo na zdjęciach widać, że Jego kominek powstanie zgodnie z projektem...
pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Wasz Dom :wink: :wink:
Hej!
Obiecuję że w weekend założe nowy albumi z fotkami po założeniu okien... poprzedni album nie chce mnie do siebie już wpuścić :cry:
z tego co czytam to nasza Sewerynka rzeczywiście bedzie najbliższa oryginału 8)
pozdrawiam
:o Świetny dziennik! Z niecierpliwością czekam na zdjęcia z oknami :lol:
DZIĘKI! :D
AT LAST CZYLI WRESZCIE - NOWE ZDJĘCIA W ALBUMIE! :o
ZAPRASZAM 8) :P
DZIĘKI! :D
AT LAST CZYLI WRESZCIE - NOWE ZDJĘCIA W ALBUMIE! :o
ZAPRASZAM 8) :P
Dach z dachówką !
Ściany z Oknami !
Toż Ty się chyba zaraz przeprowadzasz Willie !!!
J
DZIĘKI! :D
AT LAST CZYLI WRESZCIE - NOWE ZDJĘCIA W ALBUMIE! :o
ZAPRASZAM 8) :P
Dach z dachówką !
Ściany z Oknami !
Toż Ty się chyba zaraz przeprowadzasz Willie !!!
J
:lol: :lol:
właśnie Jedną Nogą byłem w Domku gdy mnie Mróz wygonił :wink:
czekam na ocieplenie - obojetnie czy naturalne czy gazowe czy kominkowe :P :wink:
zielonooka
15-02-2006, 16:28
Wiosny!!!!
że tak tesknie zawyje do ksiezyca.....
(dawno niezagladalam - rozwalil mnie tekst: "kobiety i dzieci zastygly w przerazeniu, koty szturmuja miski a starcy przykuwaja sie do kaloryferow ...zima idzie" czy jakos tak....
ps. wiosny wiosny wiosny............. :wink:
Hej!
WIOSNY!
dołaczę się wyjąco :lol:
ps - też mnie to rozwaliło, sam nie wiem Skąd się to bierze..... :o :wink:
Hej!
WIOSNY!
dołaczę się wyjąco :lol:
ps - też mnie to rozwaliło, sam nie wiem Skąd się to bierze..... :o :wink:
O rany! Jakbym moją najmilejszą Agę słyszał .... wciąż tylko wiosny i wiosny .... spoko nadejdzie .... w swoim czasie ....
.... zobaczycie, jak się wszyscy ucieszą .... :lol: :lol: :wink:
Willie tak czytam to co napisałeś i taka refleksja mnie naszła: niby obcy ludzie, niby na różnych etapach budowy a jest coś co nas łączy! :o :
Zima mnie wkurza! - zupełnie jak Ciebie! :wink:
8)
może jak się RAZEM mocno wkurzymy to się
OCIEPLI???? :wink: :P
pozdrawiam gorąco i wiosennie :P
Coś chyba się marnie wkurzamy bo u mnie za oknem syypieee jakby to dopiero poczatek zimy a nie koniec :o A ja budowę miałam zaczynać od 1 marca :evil:
:D
Myślę że to wszystko Grubymi nićmi szyte i ta zima to Spisek Zakładów energetycznych :wink:
nawet nie chcę myśleć kiedy ziemia odmarznie po tym wszystkim :cry:
w każdym razie - robię co mogę i chodzę zimowkurzony! :wink: :lol:
ale pozdrawiam łagodnie :P
Zdumiewające, jak ten roczek szybko minął :o :) Pozdrawiam jubileuszowo:)
Dzięki! :P
rok temu miałem tylko Wielkie Oczy i kawałek pola.
Teraz Oczy nadal Wielkie ale i Kawał Domu w polu stoi! :lol:
i wogóle nie wiem kiedy ten rok przeleciał..........
pozdrawiam wiosennie! :P
Dzięki! :P
rok temu miałem tylko Wielkie Oczy i kawałek pola.
Teraz Oczy nadal Wielkie ale i Kawał Domu w polu stoi! :lol: ...
Szczęściarz...ja mam ciągle jeszcze tylko wielkie oczy... :) :)
No.
I tym Optymistycznym Akcentem żegnam Ozięble z Domieszką Ironii w Pierwszym Oficjalnym Roku Gderania.
Do usłyszenia po Topieniu!
Willie - GRATULACJE z okazji 1-szych Urodzin Białołęckiego Inwestora .... i Pisarza Nadwornego Forum T-B .....
Będzie coraz cieplej, cieplej i cieplej .... Pamiętaj - IDZIE WIOSNA !
Będzie DOBRZE!
Pzdr - bardzo Gorąco 8) 8) 8) J
Dzięki Jacek!
Gorące pozdrowienia jak najbardziej MILE WIDZIANE :wink:
pozdrawiam równie gorąco!
ps - kiedy następny odcinek Waszego Dziennika???? :P
ps - kiedy następny odcinek Waszego Dziennika???? :P
Zadajesz TRUDNE pytania .... dotyczące w dodatku bardzo intymnej sfery życia, o której Ty powinieneś, jako nasz Nadworny Pisarz Grupowy, wiedzieć najlepiej - weny twórczej .... a z tym nie jest najlepiej .... :cry: :roll:
Ponieważ jednak mój nastrój z powodu pewnych postępów na mojej budowie podnosi się więc... i szanse na wenę twórczą rosną .... :wink: :oops:
:D A ja jak zwykle leciuchno opóźniona ale zreflektowana już, składam serdeczne gratulacje na okazję tego pierwszego roczku z budową na forum :D
A co do zimy to wyglada na to, że jednak nie podpucha tylko małpa miała chyba już dosyć naszych jakże "słodziutkich" myśli i komentarzy pod jej adresem i sobie precz od nas budowlańców pójdzie :D
:D A ja jak zwykle leciuchno opóźniona ale zreflektowana już, składam serdeczne gratulacje na okazję tego pierwszego roczku z budową na forum :D
A co do zimy to wyglada na to, że jednak nie podpucha tylko małpa miała chyba już dosyć naszych jakże "słodziutkich" myśli i komentarzy pod jej adresem i sobie precz od nas budowlańców pójdzie :D
DZIĘKI :P
czekam na oficjalną wiosnę zgodnie z definicją: 3 dni srednio powyżej 5st cała dobe 8) czyli małpa wygrzana :wink:
pozdrawiam
ps - kiedy następny odcinek Waszego Dziennika???? :P
Zadajesz TRUDNE pytania .... dotyczące w dodatku bardzo intymnej sfery życia, o której Ty powinieneś, jako nasz Nadworny Pisarz Grupowy, wiedzieć najlepiej - weny twórczej .... a z tym nie jest najlepiej .... :cry: :roll:
Ponieważ jednak mój nastrój z powodu pewnych postępów na mojej budowie podnosi się więc... i szanse na wenę twórczą rosną .... :wink: :oops:
Wyglądałem ostatnio znad rzeczki w Waszą stronę (bylismy z Chłopcami w weekend na wyprawie wojennej z kaczkami!) ale nie jestem pewien która to chałupka...... :wink: - możesz mi podesłac napriv dokładny namiar jak tam trafić?
pozdr
Willie ładny ten Wasz domek :D
A jak tak czytam to widzę że nie tylko do zimy podobną niechęcią pałaliśmy ale i podobnie życie sobie wynajdywaniem problemów i zagwostek urozmaicamy :wink:
Oby problemy i problemiki w mig się rozwiązały :D
Niech wszystko ladnie wyschnie!
Willie ładny ten Wasz domek :D
A jak tak czytam to widzę że nie tylko do zimy podobną niechęcią pałaliśmy ale i podobnie życie sobie wynajdywaniem problemów i zagwostek urozmaicamy :wink:
Oby problemy i problemiki w mig się rozwiązały :D
Niech wszystko ladnie wyschnie!
DZIĘKI
za Dobre Słowo - coś mnie psychodrama ostatnioo meczy....widac taka faza.
Albo ZZły Księżyc :wink:
też Ci życzę żeby się wszystkieproblemy same rozplątywały
:P
pozdr
A jak tam ze zdjęciami? Uaktualniasz zdjęcia w albumie?
staram się ale jakoś Nierozrzutnie :oops:
wrzuciłem ostatnio poddasze :wink:
no i za to oglądam z podziwem TWOJE :P
pozdr
http://img135.imageshack.us/img135/8787/27tm2.th.jpg (http://img135.imageshack.us/my.php?image=27tm2.jpg)
WESOŁYCH, SŁONECZNYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT!!!
Tak piszesz, że nawet fakt niezbyt optymistycznej treści nie przeszkadza w uśmiechu :D Celność uwag i porównań REWELKA!!!! I oby się roboty jednak do galopu wzieły bo to nie ładnie z ich strony, że na stres Cię narażają :wink: AAAAA może Ty po prostu za dobrze o tym zastoju piszesz?????!!!!!
Twardym trzeba być w negocjacjach i tego się trzymaj!!! Nie ma co płacić jak nie ma za co zapłacić!!!! Jestem z dobą :wink:
Witam serdecznie! Jak widać to mój pierwszy post. Zalogowałam się na forum ponieważ zakupiliśmy działkę i wybraliśmy projekt domu, padło na Sewerynę :) no i w najbliższym czasie ostro zabieramy się do pracy. Jestem całkiem przerażona tymi wszystkimi sprawami związanymi z budową domu no ale co tam ;) Strasznie się ucieszyłam jak natrafiłam na Twój wątek Willie :) zawsze to jakoś raźniej. Co prawda jeszcze nie przebrnęliśmy przez całość ale dobrze mieć kilka wskazówek zaczym się zacznie :) Zamierzam czytać i zadawać duuuużo pytań w miarę posuwania się prac 8) mam nadzieję, ze będzie Ci się chciało odpisać :)
Hej!
Też mam nadzieję że bedzie mi się chciało odpisać :wink:
pozdrawiam!
ps - bedzie się chciało. Gorzej z czasem.......ale obiecuję się starać :wink:
Tak piszesz, że nawet fakt niezbyt optymistycznej treści nie przeszkadza w uśmiechu :D Celność uwag i porównań REWELKA!!!! I oby się roboty jednak do galopu wzieły bo to nie ładnie z ich strony, że na stres Cię narażają :wink: AAAAA może Ty po prostu za dobrze o tym zastoju piszesz?????!!!!!
Twardym trzeba być w negocjacjach i tego się trzymaj!!! Nie ma co płacić jak nie ma za co zapłacić!!!! Jestem z dobą :wink:
Dzięki :P
Hej!
Też mam nadzieję że bedzie mi się chciało odpisać :wink:
pozdrawiam!
ps - bedzie się chciało. Gorzej z czasem.......ale obiecuję się starać :wink:
brak czasu to chyba cecha wspólna wszystkich ludzi w dzisiejszych zakręconych czasach ale spokojnie, zaczym wszystko pozałatwiamy to pewnie sporo czasu minie :lol: z tego co czytam żartów nie ma ;)
Dzięki Ci Boże za Williego i Dom Jego ....
Jak ja Cię lubię czytać .... jakbym swoje życie w czyimś opisie odkrywał ... i ten pensjonat z proces(orami) i -durami .... i te dodatkowe atrakcje do łączenia z budową .... (od przyszłego tygodnia to już chyba przestanę wiedzieć gdzie jestem) .....
.... ale jedna różnica jest : moja CÓRA nie ofiarowała mi jeszcze żadnej świnki i raczej oczekuje ruchów w drugą stronę.... ale może i do tego dojdzie ....
Oby nie zwariować to będzie dobrze!
Ja uważam, że to Właśnie Tej Świnki Brakowało !!!!!!!!! Teraz już z górki !!
Filipek - niesamowity :)
Filipek - niesamowity :)
O tak! Prawdziwy Powód do Dumy! (i to bez względu na świnkę też) :lol:
Z taka Świnką i takim Filipkiem to musi się udać. :D :D :D
A swoją drogą u nas jak Rekin (wtedy miał 9lat) stwierdził, że pieniążki uzbierane na komputer oraz te za które sprzeda PlayStation dołoży na szybszą budowę domu to żonka się popłakała. Pieniążki dostaliśmy ale na szczęście komputer przyniósł św. Mikołaj :wink:
Po takim zajściu od razu człowiekowi się chce budować i wogóle takiego kopa motywacyjnego dostaje, prawda ?! :D
Co do cięć, to czasami wystarczy poczekać, poszukać, wychodzić i można kupić to co się chciało za dużo mniej.
Pozdrawiam
Wielkie Dzięki za Dobre Słowa! :P
Filipek dał nam i kopa do budowy i Gorące Ciepło prosto do serc.......
pozdrawiam
Willie wietny Dziennki PIĘKNY Dom- pozostaje mi tylko POGRATULOWAĆ i PODZIWIAĆ !!! :D
Czekam na więcej zdjęć :wink:
Pozdrawiam serdecznie :D ,
KasiaR (sšsiadka z Białołęki :lol: :lol: )
P.S. :o Macie Super okna :lol: .
Dzięki Kasiu!
pozdrawiam po sąsiedzku :wink:
I to ja Ją w to wciągnąłem.
... to jest motto naszych rozmów domowych o naszym DOM(ku) ....
....swoją drogą to ja mam wyrzuty sumienia i to duże i szczere ... szczególnie teraz, gdy pensjonat mi się rozpączkował i doszło do częstych i regularnych nieobecności w domu ....
.... wszystkim zajmuje się Aga - więc te kilka wymówek (jak wyżej u Ciebie) przyjmuję z pokorą ....
Może to się kiedyś skończy? Ta budowa oczywiście. Czekam jak kania dżdżu ..... :( :(
A propos.
To zdecydowanie Wynalazek Stulecia.
Stringi oczywiście. 8)
Mówię jako Degustator nie Używający. :wink:
Dobra, dobra :lol: Każdy wie swoje :lol: :lol: :lol: :wink:
Ubawiłam się czytając Twoje przygody.
Cieszę się :wink:
Też mam kupę Frajdy :lol:
Na tej Optymistycznej Fali to nawet i wieczorem włączę telewizor z Dortmundu.
Może będą jakieś Stringi na widowni ???
Na moje nieszczęście dojechałem do domu na ostatnie 10 minut .... bo miałem nadzieję, że w ogóle nie zdążę .... stringów nie widziałem tylko łzy Boruca ....
Na tej Optymistycznej Fali to nawet i wieczorem włączę telewizor z Dortmundu.
Może będą jakieś Stringi na widowni ???
Na moje nieszczęście dojechałem do domu na ostatnie 10 minut .... bo miałem nadzieję, że w ogóle nie zdążę .... stringów nie widziałem tylko łzy Boruca ....
DOKŁADNIE!
żadnych stringów :cry: :cry: :cry:
ergo Janas musi odejść! :wink:
Na tej Optymistycznej Fali to nawet i wieczorem włączę telewizor z Dortmundu.
Może będą jakieś Stringi na widowni ???
Na moje nieszczęście dojechałem do domu na ostatnie 10 minut .... bo miałem nadzieję, że w ogóle nie zdążę .... stringów nie widziałem tylko łzy Boruca ....
DOKŁADNIE!
żadnych stringów :cry: :cry: :cry:
ergo Janas musi odejść! :wink:
Janasowi to żadne stringi nie pomogą
Dobrze Waści radzę, pancerz załóżcie.
Teściowie się budują.
8)
Jak co powiecie bezie na Was, jak czego nie powiecie też będzie na Was. Jednem słowem po Was. :(
:lol:
Dobrze Waści radzę, pancerz załóżcie.
Teściowie się budują.
8)
Jak co powiecie bezie na Was, jak czego nie powiecie też będzie na Was. Jednem słowem po Was. :(
:lol:
Dzieki Waszmosci za Przestrogi :wink:
pancerz juz klepany ale i nadzieja ze przez plot pozycie sie ulozy nalezycie :wink:
Dobrze Waści radzę, pancerz załóżcie.
Teściowie się budują.
8)
Jak co powiecie bezie na Was, jak czego nie powiecie też będzie na Was. Jednem słowem po Was. :(
:lol:
Dzieki Waszmosci za Przestrogi :wink:
pancerz juz klepany ale i nadzieja ze przez plot pozycie sie ulozy nalezycie :wink:
Ja, chwała Bogu, wraz z przeprowadzką zwiększam dystans do teściów .... kochani ludzie ale czyż nie bardziej się kocha tych, których nie widzi się na codzień (poza Najmilszą i Przychówkiem).....
Wytrwałości ... :wink:
Chociaż pozostałych sąsiadów masz OK!
Łilli a czy godzina/dzień/miesiąc/rok "zero" już jakoś termimowo jest wstępnie planowany ?
Uchyl rąbka planów tajemnych.
Pozdrawiam
Łilli a czy godzina/dzień/miesiąc/rok "zero" już jakoś termimowo jest wstępnie planowany ?
Uchyl rąbka planów tajemnych.
Pozdrawiam
8) uchyle :wink:
wiesz jak to jest: chcielibysmy maksymalnie duzo Przed przeprowadzka zrobic a tu bank kase twardo trzyma :roll: takze termin jest still under investigation
generalnie jesien - miala byc wczesna, dzis pachnie pózna.......
a godzine to negocjuje z PP :wink:
pozdrawiam
Dobrze Waści radzę, pancerz załóżcie.
Teściowie się budują.
8)
Jak co powiecie bezie na Was, jak czego nie powiecie też będzie na Was. Jednem słowem po Was. :(
:lol:
Dzieki Waszmosci za Przestrogi :wink:
pancerz juz klepany ale i nadzieja ze przez plot pozycie sie ulozy nalezycie :wink:
Ja, chwała Bogu, wraz z przeprowadzką zwiększam dystans do teściów .... kochani ludzie ale czyż nie bardziej się kocha tych, których nie widzi się na codzień (poza Najmilszą i Przychówkiem).....
Wytrwałości ... :wink:
Chociaż pozostałych sąsiadów masz OK!
Dzieki za zyczenia :wink:
a nie a propos - jezdzilem wczoraj po okolicy (jechalem od skretu z Artyleryjskiej w strone Juranda) i juz myslalem ze znalazlem Wasz Dom.....a potem sobie skojarzylem ze u Was juz przeciez dachowka i okna. czyli Nie Ten znalazlem :cry:
sprobuje po weekendzie znowu :wink:
pozdrawiam
Łilli a'propos Wtargniecia Na Nasz Teren dobrze jest mieć wolne miejsce w ogródku celem zakopania intruza. Najlepiej pod orzechem bo on podobno padlinę lubi 8) :wink:
Pozdrawiam
Orzech bedzie zamówiony na BANK :wink:
pozdr
Widzę, że mnie ciut nie było, a TY już masz prawie całą chałupe wybudowaną!! No, no, no... Piekne zdjęcia... Bardzo łądnie wyszło wole oczko i .. podbitka.. 8)
:D
dzieki!
ale i Ty sie nie lenisz :wink:
sledze pilnie postepy 8)
u mnie ostatnio troche tempo prac siadlo.....ale elewacja prawie skonczona :P
za to w srodku rzeklbym niezaorane pole jeszcze :roll:
pozdrawiam
:D
dzieki!
ale i Ty sie nie lenisz :wink:
sledze pilnie postepy 8)
u mnie ostatnio troche tempo prac siadlo.....ale elewacja prawie skonczona :P
za to w srodku rzeklbym niezaorane pole jeszcze :roll:
pozdrawiam
A na spotkaniu grupy 30.07 będziesz?
PS
dzieki, że twierdzisz, że nie lenię sie... :lol:
nie moge - Mlodszy ma urodzinowe przyjecie rodzinne - pozwole sobie przekazac mu pozdrowienia od grupy :wink:
ps- Twoj dziennik moze byc wzorcem dla Nieleniacych sie - w kazdym poscie widac ze Dom jest budowany z Twoim Lwim Udzialem :P
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.
Spolszczenie: vBHELP.pl - Polski
support vBulletin