Kiedy podjęliśmy decyzję o budowaniu domu ,nasza przyjaciółka ostrzegała nas że rozpoczęcie wykopków nie nastąpi wcześniej niż za rok . Oczywiście byliśmy pewni ,że w naszym przypadku odbędzie się to w czasie przez nas zaplanowanym. Dziś mija rok !!! Ale jutro składamy dokumenty o PnB. Mam nadzieję, że to jeszcze tylko miesiąc oczekiwania .Otrzymałam oficjalne pismo ze starostwa i mogę grodzić te 300m po sąsiedzku. Ostatni tydzień był dla mnie najtrudniejszym ...
Święta nie wpłynęły na tempo rozwoju sytuacji, wręcz je przystopowały.Z prac wykonanych: brama zrobiona czeka na osadzenie,żywopłot tam gdzie trzeba usunięty i spalony (60 szt) . Zakupiłam na kiedyś, 200 szt płyt chodnikowych po okazyjnej cenie 60 gr\szt. Rozmowy z architektem coraz bardziej nerwowe , nie prowadzą do niczego .Potem tylko mam kiepski humor. I tylko jedna bardzo dobra wiadomość. Mój syn Maciek obronił się i mam w domu magistra.