W sobotę trochę porobiliśmy na działce. Przyszli też elektrycy i zamontowali wszystkie puszki. Powycinali także bruzdy pod kable. W tygodniu jeszcze raz przeszliśmy cały dom, zastanawiając się czy wszystko jest w swoim miejscu. Jasne, że z tym prądem to zawsze jest spory problem. Nigdy do końca nie jest się pewnym, czy aby tu na pewno winno być gniazdo? No ale cóż, klamka zapadła ;-) W ten weekend powinni nam skończyć elektrykę. Muszę się ...
Elektrycy wporzo. Połowa z nich jeszcze studiuje więc zarzucili mnie nowościami. Niby siedzę w branży komputerowej, ale to nie to samo ;-) Przez dwie godziny skrupulatnie ustaliliśmy rozmieszczenie wszystkich gniazdek, włączników i oświetlenia. Łącznie z zasilaniem silniczków wentylacji i dgp, no i całym mnóstwem drobiazgów. Liczyłem na cenne podpowiedzi i sie nie przeliczyłem. Potem tylko ustaliliśmy gdzie będzie baza telefonu i sieci komp. i obgadaliśmy instalacje ...
Dziś niewielka fotorelacja. W sobotę szambo zaryło się głęboko w moją działkę. Muszę Wam powiedzieć, że to jest chyba najdroższa stawka za godzinę pracy koparki na świecie ...2400 zł ;-) W sumie zapłaciłem za robociznę 1200zł a wykopali i osadzili całość w pół godziny. No dobra, ze wszystkimi pierdołami zajęlo to ponad 2 godziny, ale i tak wynagrodzenie wydaje mi się okropnym zdzierstwem. Ja muszę cały miesiąc zasuwać, na ich dwie godziny roboty...Nic ...
I znów brak czasu na aktualizowanie dziennika. Wyprawa na komunię i spowrotem zaoowocowała cieżkim, wirusowym przeziębiebiem całej rodziny. A więc chorujemy wszyscy. My chodzimy do pracy po pół dnia, zmieniając się przy naszym małym choruszku i jakoś jedziemy na antybiotykach (choć marzę już o spokojnym weekendzie, którego raczej nie będzie). Wracając z Sanoka (700 km autem, wzięte na jeden skok) odwiedziliśmy budowę. Papa była prawie pokończona, ja ...
A było ciekawie ;-) WPierw zagaiłem u Sławka na budowie o to i owo, a potem go wciągnąłem do siebie umowy podpisywać. W sprawach cen sąsiad stwierdził, że jest fajnie bo ceny za robociznę pomału rosną, na co ja od razu ściąłem, że własnie jak o cenach rozmawiamy, to 5zł za m2 papy to kategorycznie za dużo i czekam na rozsądną propozycję ;-) A co, sam się prosił zaczynając przyjemne negocjacje od sedna. Oczywiście moim koronnym argumentem były średniorynkowe ...