Powolutku, pomalutku przekształcamy paskudną kostkę w przytulny domek. Zobacz jak nam to szło... a czasem nie szło
Przegląd pomieszczeń to prawdziwa przygoda. Tu i ówdzie natrafiamy na ciekawostki. [IMG][/IMG] Czasem trafiamy na takie oto dziwa - wężowisko, czy coś?! [IMG][/IMG] Drewniana, pudełkowa kuchnia z kolekcją zagrzybiałych zakątków i... za jedymi z typowych drzwi do pokoju znaleźliśmy plątaninę stalowych rur o grubości ludzkiej ...
Jestem "blokowcem". Nie blokersem, a zwykłym blokowcem. Całe życie, dziecięce i to poważne, spędziłem w bloku. Czasem to był mały bloczek, czasem całkiem spory blok w mojej, kilkunastotysięcznej miejscowości. Tak wychowany, nigdy ale to przenigdy nie chciałem do domku. Tym bardziej nie wchodziła w grę wieś. Tym "jeszcze bardziej" nie mogła to być "kostka" na wsi koło niewielkiego miasta. Tfu! Co to za paskudny pomysł musiał by być... I się stał! ...